MJPT

Janet Jackson pisze:On Lady Gaga:

“I adore her. One of the things that I love about her, it seemed like, for a moment, melody had left music. And I feel like she understands that a great deal. I just enjoy watching her. She takes me back a lot of times to the Grace Jones days. Where it’s – I don’t mean this in a bad way at all – it’s over the top but it’s over the top fun. It’s different from everyone else that’s out there, so I enjoy watching her and listening to her music.

źródło

W skrócie- Janet jest nią oczarowana. Gaga przypomina jej Grace Jones. Coś może jest w tym porównaniu, jeżeli chodzi o image, choć muzycznie dla mnie to dwie różne bajki. Grace była wyrafinowana ze swoją sekcją Sly & Robbie, Gaga muzycznie wyrafinowana nie jest za grosz.
Czekam na książkę Janet.

Co do Gagi- wciąż dla mnie to najciekawszy celebryta ostatnich lat jeżeli chodzi o wizerunek i utalentowany muzyk, który wydaje shitowe nagrania. Czekam aż się zestarzeje i zacznie wreszcie nagrywać dla muzyki, nie wyłącznie dla rozgłosu.

Litości, Grace Jones to bogini w porównaniu z Lady Gagą! (oczywiście, piszę to w nawiązaniu do wypowiedzi Janet)
Niesamowicie wyrazista osobowość, ikona stylu, poza tym nigdy nie robiła z siebie kretyńskiej kukiełki.
Być może Gaga stara się ją podrabiać, ale o wiele jej za daleko do oryginału.

No właśnie. Przede wszystkim przeboje Grace Jones mają jakąś wartość artystyczną. Ponadto głos... na moje ucho dużo ciekawsza barwa od Lady Gagi.

Dzwoneczek MJJ pisze: Myślę, że już niedługo fenomen Gagi się wypali... Bo niby czym jeszcze może zaskoczyć?

- penis- był,
- seks skandal- był,
- mięso - było,
- tandeta, lateks, róż, blond peruki - było,
- krew, drwienie z religii - było,
- homoseksualizm, - był,
- MJ - był,

Tak można bez końca.


No nie wiem, jej stratedzy biznesowi mają nielada gradkę do ogarnięcia.

No właśnie. Ponadto większość tych skandali skądś już znamy - seks skandal, drwiny z religii - patrz: Madonna 20 lat temu. Tandeta, lateks, róż, blond peruki - styl tzn. "blachar" był bardzo rozpoznawalny już na długo przed pojawieniem się owego zjawiska na scenie. Opowieści o bujnym życiu seksualnym to również nic nowego. MJ - no, cóż, od ubiegłego roku bardzo modne stało się przyznawanie do wpływów jego osobą. Jedyną nowością jest "skandalizująca" "mięsna" kreacja.
Janet, zachwycona Lady Gagą, powinna przypomnieć sobie przeboje Grace Jones, bo widocznie zapomniała jak brzmią gdyby je porównać do Gagi.

Zawsze powinniśmy brać po uwagę, iż Janet schlebia Gadze, bo liczy na jakiś duet?

Zastrzyk hajsu etc.

Dzwoneczek MJJ pisze:Zawsze powinniśmy brać po uwagę, iż Janet schlebia Gadze, bo liczy na jakiś duet?
Zastrzyk hajsu etc.

O tym akurat nie pomyślałam, ale to całkiem możliwe. Nie da się ukryć, że Janet od dawna nie miała żadnego nowego przeboju, a jej ostatnie płyty (niekoniecznie słabe), przeszły bez echa. Przypuszczam, że zależy jej na utraconej popularności (w końcu niegdyś niemałej), a duet z głośnym nazwiskiem byłby niegłupim chwytem.
Myślę, że taką chrapkę na duet z Gagą ma więcej gwiazd które w ostatnich latach zeszły na boczny tor i chciałyby żeby na powrót zrobiło się o nich głośno. Pewnie prędzej czy później do kilku takich duetów dojdzie. Z jednej strony, jest to zrozumiałe bo w końcu dla każdego liczy się dobra sprzedaż płyt, przeboje - a przebój z Gagą byłby jeszcze jednym na koncie, a z drugiej strony, źle byłoby jeśli miałoby to brzmieć jak "Telephone" z Beyonce (której nie uważam za wielką wokalistkę i artystkę, a raczej za wokalistkę z wielkim potencjałem który systematycznie marnuje poprzez swoją irytującą manierę wokalną i większość piosenek które śpiewa).

Czy zawsze musi chodzić o pieniądze między światem celebrytów? Nie można o nich pomyśleć jak o podziwie? Dlaczego w takim bądź razie MJ zażyczył sobie Gagę jako support do TII? Prawdopodobnie też ją w jakimś sensie podziwiał. A Gaga z wzajemnością podziwia rodzinę Jacksonów.
Nawet jeśli to chciałabym zobaczyć je razem w teledysku jak z Beyonce.

Justine1304 pisze:Czy zawsze musi chodzić o pieniądze między światem celebrytów? Nie można o nich pomyśleć jak o podziwie? Dlaczego w takim bądź razie MJ zażyczył sobie Gagę jako support do TII? Prawdopodobnie też ją w jakimś sensie podziwiał. A Gaga z wzajemnością podziwia rodzinę Jacksonów.
Nawet jeśli to chciałabym zobaczyć je razem w teledysku jak z Beyonce.

Nie musi, ale w tym przypadku może, to bardzo prawdopodobne.
Jeśli chodzi o pogłoskę dotyczącą Gagi jako supportu do This Is It i ogólny podziw to nie uwierzę, jeśli nie usłyszę z ust samego Michael słów uznania dla jej dokonań artystycznych. Znając ogólny gust Michaela i jego opinię na temat większości współczesnych przebojów (chyba, że zmieniła się w ostatnich czasach), nie wydaje mi się, aby uważał muzykę Gagi za wartościową od strony kompozycyjnej, aranżacyjnej i tym podobnych kwestii.

Margareta pisze: może

A znasz Janet? Wiesz czy tak właśnie myśli? Jeśli nie to o czym tu piszemy?

Margareta pisze:nie wydaje mi się, aby uważał muzykę Gagi za wartościową od strony kompozycyjnej, aranżacyjnej i tym podobnych kwestii.

"Może". Tak to skomentuję.
To bardzo popularne słowo na naszym forum.

Nie wiem co naprawdę myśli, stąd słowo "może". Pewności nie mam. Podobnie jak opinii Michaela na jej temat. Znając jego gust i poglądy, nie wierzę aby rzeczywiście mógł zachwycić się Gagą.

Wczoraj podczas MTV EMA wygrała 3 nagrody w kategoriach Najlepszy Wykonawca Pop, Najlepsza Wokalistka i Najlepsza Piosenka.

Tak, wygrała. Tu macie trochę do poczytania o tym:
http://www.ochyachy.pl/5536937537149763 ... no-nagrody

Myślę, iż informacje w stylu Gaga jako support TII możemy sobie darować. Gdyż jak wiadomo na gębę się nic nie załatwi, a żadna umowa nie została spisana pomiędzy stronami.

Jakoś wizualnie nie widzę możliwości na taki duet.

Wydaje mi się, że tak jak pewnych przypraw nie mieszamy w kuchni tak i niektórych artystów nie powinno się scalać w duecie.

Dzwoneczek MJJ pisze:Wydaje mi się, że tak jak pewnych przypraw nie mieszamy w kuchni tak i niektórych artystów nie powinno się scalać w duecie.

Bo inaczej wychodzą całkowicie niestrawne kompozycje smakowe i dźwiękowe czego przykładem tego ostatniego jest dla mnie "Hold My Hand" z Akonem. Z Gagą wyszedłby podobny koszmarek, albo i gorszy, jestem tego pewna.

Weekend specjalny - Lady Gaga w 4fun.tv
http://4fun.tv/nowa-krolowa-popu-rzadzi ... 0,0,0.html

Wkurza mnie jak piszą nowa królowa popu ona nawet Madonnie do pięt nie dorasta.Jak można okrzyknąć kogoś królem po dwóch albumach?Madonna pracowała na to latami i do tej pory pracuję chodź nie szaleje za jej muzyką to uważam że szacunek się jej należy i zrobiła wiele dla popu jak i MJ.Dla mnie Madonna będzie królową!