Janet Jackson
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
Jedna poprawka - "Make Me" nawiązuje do "Off The Wall" i do "Don't Stop 'Till You Get Enough", ale nie sampluje tej ostatniej piosenki, a Thornton by CHIC - I work for a livin'.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
Mam do was ogromną prośbę. Na drugi semestr mam pracę semestralną z muzyki. Mam zebrać materiały dotyczęce życia swojego ulubionego muzyka i tak dalej. Proszę was abyście dawali tutaj najśiwieszsze info o Janet jeśli takie znajdziecie razem ze źródłem, a ja przegapię. Zrobiłbym takie coś z Michaelem, ale niestety to musi być artysta, który żyje. Please help!
Myślę że Ci do tego bardziej może posłużyć polskie forum Janet, ewentualnie ten-nieszczęsny-fejsbuk.
A ja, słuchajcie, oficjalnie i przy wszystkich biję się w piersi i przyznaję ze Discipline to wcale taką straszną płytą nie jest, jak ją malowałem. Słucham sobie na przemian z 20 Y.O. i naprawdę mam frajdę. Jakbym słuchał kolekcję dobrych, nieobciachowych wakacyjnych hitów- właśnie taką frajdę. I obie można kupić za niewielką cenę w edycjach specjalnych na amazon.uk. Kupujcie, zanim ludzie się obudzą i przypomną sobie, że Janet to jednak wielką gwiazdą popu i r'n'b jest. Potrafiącą połączyć przebojowość i artystycznym zamysłem. Pop. Queen of pop?
Jestem pewien, że gdyby nie sztuczna zawierucha wobec superbowlowego cyca i dziwny dym wokół nazwiska Jackson w minionej dekadzie, Janet byłaby teraz u szczytu. Lata temu, jak czytałem uwagi tego typu, w komentarzach przyjaciół artystki tłumaczących spadek popularności myślałem, że to paranoja, że po prostu płyty są słabe. Nie są. Spełniają prawidła dobrej płyty pop, bez pretensji do miana arcydzieła. Doprawdy, to dziwne, że od czasu afery z Timberlake'iem Janet zaczęła być ignorowana. Tekst obecny w temacie Interpretuj Tekst! jest naprawdę aktualny nawet nie tyle do Michaela, ale dla Janet właśnie.
A ja, słuchajcie, oficjalnie i przy wszystkich biję się w piersi i przyznaję ze Discipline to wcale taką straszną płytą nie jest, jak ją malowałem. Słucham sobie na przemian z 20 Y.O. i naprawdę mam frajdę. Jakbym słuchał kolekcję dobrych, nieobciachowych wakacyjnych hitów- właśnie taką frajdę. I obie można kupić za niewielką cenę w edycjach specjalnych na amazon.uk. Kupujcie, zanim ludzie się obudzą i przypomną sobie, że Janet to jednak wielką gwiazdą popu i r'n'b jest. Potrafiącą połączyć przebojowość i artystycznym zamysłem. Pop. Queen of pop?
Jestem pewien, że gdyby nie sztuczna zawierucha wobec superbowlowego cyca i dziwny dym wokół nazwiska Jackson w minionej dekadzie, Janet byłaby teraz u szczytu. Lata temu, jak czytałem uwagi tego typu, w komentarzach przyjaciół artystki tłumaczących spadek popularności myślałem, że to paranoja, że po prostu płyty są słabe. Nie są. Spełniają prawidła dobrej płyty pop, bez pretensji do miana arcydzieła. Doprawdy, to dziwne, że od czasu afery z Timberlake'iem Janet zaczęła być ignorowana. Tekst obecny w temacie Interpretuj Tekst! jest naprawdę aktualny nawet nie tyle do Michaela, ale dla Janet właśnie.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
No to jest faktycznie zaskoczenie. Jeśli chodzi o Twój stosunek do muzyki Janet, to zawsze myślałem,że dla Ciebie skończyła się po The Velvet Rope :) A tu proszę jaka zmiana :)kaem pisze:A ja, słuchajcie, oficjalnie i przy wszystkich biję się w piersi i przyznaję ze Discipline to wcale taką straszną płytą nie jest, jak ją malowałem.
Mi od samego początku podobały się te płyty. Są na nich rewelacyjne momenty, ale dla bidy też się miejsce znalazło :) Często powracam do tych płyt i naprawdę sprawia mi dużą frajdę słuchanie tych utworów.
Tak w ogóle to już jestem strasznie głodny na jakąś nową muzyczkę od ślicznej Janet, ale albo jestem niedoinformowany albo na razie nie słychać nic o nowej płycie... czyżbym był w błędzie ?
-
- Posty: 1539
- Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
- Skąd: Trójmiasto ;)
Mam pytanie. Kim jest ta kobieta która na początku ma mówioną kwestię a potem śpiewa "Clouds in my coffee" w Son Of A Gun(I Betcha Think This Song Is About You) ?
http://www.youtube.com/watch?v=GWGFq8OaHQA
http://www.youtube.com/watch?v=GWGFq8OaHQA
- MadelineFS
- Posty: 51
- Rejestracja: czw, 14 sty 2010, 18:40
To Carly Simon. Jej kariera zaczęła się w latach 70. Sun of A Gun jest tak naprawdę remakem piosenki Simon You're So VainJustine1304 pisze:Mam pytanie. Kim jest ta kobieta która na początku ma mówioną kwestię a potem śpiewa "Clouds in my coffee" w Son Of A Gun(I Betcha Think This Song Is About You) ?
http://www.youtube.com/watch?v=GWGFq8OaHQA
Po Damita Jo ;) Ale nie jednak. Na Discipline i 20 YO dla odmiany Janet bardziej zróżnicowała ballady. A na Discipline wyszła na taneczny parkiet, choć nie porzuciła czarnych korzeni. Zasłuchuję się w te płyty w ostatnich kilku miesiącach i nie mam dość. Naprawdę. Janet zaspokaja moją potrzebę czerpania przyjemności z muzyki, gdzie ów przyjemność jest główną cechą nagrań, a nie trzeba się ich wstydzić, a wręcz przeciwnie można się nawet śmiało lansować na fana Janet ;).Xscape pisze:po The Velvet Rope
Nawet liczne odrzuty z płyt są na poziomie. Dla mnie- starego wyjadacza, kiedy stare płyty Janet już się nieco zasłuchały, sięganie po ostatnie krążki jest naprawdę odświeżające i frajdę mam murowaną. Szczególnie, że ostatnio czarna muzyka jest dla mnie priorytetem, kiedy indie chłopcy i ich bandy zapętlili się w swoim sosie, a muzyka elektro staje się podobna do siebie. Poza tym ewidentnie mam głód na gwiazdę dużego formatu, a obecny rynek mi nic nie oferuje frapującego. I Janet się wstrzeliła w moje potrzeby. Ma nieodparcie melodyjne linie wokalne, potrafi z ballad uczynić to samo co Prince- czyli uwieść zupełnie, a w numerach tanecznych połączyć funk z popem i soulem tak, że ciało pulsuje. Jestem przekonany, że Janet jeszcze na nowo stanie się modna i niektórzy będą się pukać w czoło, że wcześniej na to nie wpadli. A wszystko rozbiło się o jeden drobiazg. Janet przestała być popularna w swojej ojczyźnie, kiedy odważnie zaczęła używać seksualnych konotacji w swojej muzyce. To, co uchodzi białej Madonnie, nie uszło czarnej artystce. Rozważam przyczyny już nawet nie w temacie rasizmu, który często dla mnie jako zarzut brzmi absurdalnie, co w temacie naruszania tabu, które stało sie domeną tej rodziny w ub. dekadzie. Janet- grzeczna, bez żadnych skandali, poruszająca tematy społeczne, nagle stała się rozerytozywaną artystką, co z miejsca w efekcie stało się przyczynkiem do dania jej czerwonej kartki. Czemu? Słuchając ostatnich płyt słyszę w nich olbrzymi potencjał komercyjny, szczególnie w kontekście amerykańskiego rynku. A, pomimo że osiągnęły top Billboardu, przeszły prawie niezauważalne. Czemu?
Słusznie, że Janet patrzy w kierunku X muzy. Kilka tygodni przypomniałem sobie Poetic Justice z 2Pac'iem i Janet, wczoraj byłem w kinie na 1. części Why Did I Get Married? Oba filmy plasują się na granicy komedii i dramatu, przy czym pierwszy jest mniej hollywoodzki. Oba filmy stały się sukcesem kasowym, a Janet za oba otrzymała nagrody.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Kilka dni temu obejrzałem dwie części, i muszę szczerze przyznać, że zaskoczony byłem tym jak bardzo mi się ten film podobał. To zaskoczenie jest przeważnie wtedy, kiedy mam duże opory przed obejrzeniem jakiegoś filmu, a z tym tak właśnie było. Pierwszy raz miałem okazję poznać Janet od strony aktorskiej, choć może i nie pierwszy bo przecież scena też wymaga pewnych umiejętności aktorskich :) No bo na przykład takie Would You Mind na żywo - toż to erotyczny musical :)kaem pisze:1. części Why Did I Get Married? Oba filmy plasują się na granicy komedii i dramatu, przy czym pierwszy jest mniej hollywoodzki. Oba filmy stały się sukcesem kasowym, a Janet za oba otrzymała nagrody.
Poetic Justice ma fajny klimat ;-D. To po tym filmie zakochałam się w kalifornijskich widokach do tego stopnia, że koniecznie, ale to koniecznie chciałam pojechać na zachodnie wybrzeże USA.
Jeśli chodzi o pozostałe filmy, to do dziś ich nie widziałam (oprócz tych nieszczęsnych komedii z E. Murphym). W jakich kinach grają Why did I get married? Jedynkę da się w kinie w Polsce obejrzeć? Wiem, że google nie boli, więc pewnie zaraz sama sprawdzę, tym zapytaniem bardziej swoje zdziwienie wyrażam ;-P. To taki typowy film nie do polskich kin, nawet w USA to nie film grany dla wszystkich tylko zdecydowanie dla czarnej widowni (podobnie jak Precious, które weszło do polskich kin dopiero po Oskarze).
Jeśli chodzi o pozostałe filmy, to do dziś ich nie widziałam (oprócz tych nieszczęsnych komedii z E. Murphym). W jakich kinach grają Why did I get married? Jedynkę da się w kinie w Polsce obejrzeć? Wiem, że google nie boli, więc pewnie zaraz sama sprawdzę, tym zapytaniem bardziej swoje zdziwienie wyrażam ;-P. To taki typowy film nie do polskich kin, nawet w USA to nie film grany dla wszystkich tylko zdecydowanie dla czarnej widowni (podobnie jak Precious, które weszło do polskich kin dopiero po Oskarze).
Właśnie też się zastanawiam bo również myślę, że słaby materiał nie jest prawdziwą przyczyną. Można przyczyn upatrywać w znudzeniu publiczności tym rozerotyzowanym wizerunku albo w oskarżeniu o koniukturalizm (sex dobrze się sprzedaje, więc na tym "jechała"). Jednak ja jestem zdania, że jeśli ktoś upatrywał koniukturalizmu w tym jej wizerunku to nie miał racji. Dlaczego? W innym wątku pisałeś o masochizmie; o tym, że pokazywała wrażliwość nie rezygnując jednocześnie z dotychczasowego wizerunku. Moim zdaniem był to przejaw... szczerości i bezkompromisowego podejścia. A, że nie zawsze owocuje sukcesem komercyjnym, to już inna sprawa.kaem pisze:
Janet przestała być popularna w swojej ojczyźnie, kiedy odważnie zaczęła używać seksualnych konotacji w swojej muzyce. To, co uchodzi białej Madonnie, nie uszło czarnej artystce. Rozważam przyczyny już nawet nie w temacie rasizmu, który często dla mnie jako zarzut brzmi absurdalnie, co w temacie naruszania tabu, które stało sie domeną tej rodziny w ub. dekadzie. Janet- grzeczna, bez żadnych skandali, poruszająca tematy społeczne, nagle stała się rozerytozywaną artystką, co z miejsca w efekcie stało się przyczynkiem do dania jej czerwonej kartki. Czemu? Słuchając ostatnich płyt słyszę w nich olbrzymi potencjał komercyjny, szczególnie w kontekście amerykańskiego rynku. A, pomimo że osiągnęły top Billboardu, przeszły prawie niezauważalne. Czemu?
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Oj to dużo razy szło już w TV :) A tak nawiasem mówiąc to moi rodzice mają jej płytę ^^ którą się i tak już "pożyczyłam"
Płyta już co prawda ma trochę lat ale jest w niemalże nienaruszonym stanie Najbardziej podobają mi się z tej płyty Black Cat i w sumie Runaway. (płyta Desing of a decade)
Płyta już co prawda ma trochę lat ale jest w niemalże nienaruszonym stanie Najbardziej podobają mi się z tej płyty Black Cat i w sumie Runaway. (płyta Desing of a decade)
"Before you judge me , try hard to love me, look within your heart then ask, have you seen my childhood"
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
Wczoraj, jako prezent na Dzień Chłopaka dostałem płytę The Best i muszę wam powiedzieć, że miałem to dziwne "Butterflies" jakiego doznałem kiedy otrzymałem moją pierwszą płytę MJ'a (King Of Pop - polska wersja). The Best to nie jest jednak mój debiut w słuchaniu Janet, wcześniej było The Valvet Rope, ale podszedłem do tego zbyt sceptycznie. Po przesłuchaniu tej składanki moje zdanie o Janet i jej muzyce jest takie: to bardzo utalentowana artystka z ambicjami. Widać, że lubuje się mocno popowych rytmach, ale nie tworzy muzycznej papki tak jak niektórzy dzisiejsi artyści (nawet na Discipline chociaż widać, że dała tam dużo nowoczesnych dźwięków). Jeszcze w czasach Control szukała siebie przez co z tamtego okresu nie ma jakiś mocnych kawałków, ale już Rhythm Nation jest o wiele lepsze, no a w latach 90 i tych ostatnich, dawała już mocno. Ogólnie to Janet nie jest jakąś megagenialną gwiazdą, ale nie jest też przeciętna. A moje ulubione kawałki to:When I Think Of You, Control, Let's Wait Ahwlie (bardo ładnie śpiewa ballady), The Pleasure Principle, Rhythm Nation, Escapade, Black Cat, Love Will Never Do (Without You), If, Again, Because Of Love, Scream, Together Again, Go Deep, Doesn't Really Metter, All For You, Feedback, Make Me.
Słyszałem to na wakacjach we francuskim radiu. Nie znałem tej piosenki, ale byłem na 100% pewien, że to Janet, bo która inna piosenkarka z tak łagodnym głosem mogła śpiewać słowa z piosenki Michaela.Margareta pisze:Jedna poprawka - "Make Me" nawiązuje do "Off The Wall" i do "Don't Stop 'Till You Get Enough"
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Wczoraj minęła 14 rocznica od wydania The Velvet Rope.
Z tej okazji zapraszam do Najsłabszego Ogniwa z udziałem tej płyty:)
Jeśli jesteście zainteresowani wejdźcie tu: klik.
Serdecznie zapraszamy do zabawy :)
Z tej okazji zapraszam do Najsłabszego Ogniwa z udziałem tej płyty:)
Jeśli jesteście zainteresowani wejdźcie tu: klik.
Serdecznie zapraszamy do zabawy :)