Strona 37 z 42

: pn, 03 maja 2010, 16:53
autor: Goga

: pn, 03 maja 2010, 19:36
autor: Apsiek
http://www.youtube.com/watch?v=VKh1iWpmvc4 - polecam osobom z dystansem do przekleństw ;-)

: pn, 03 maja 2010, 20:22
autor: editt
Ani Mru Mru http://www.youtube.com/watch?v=WaD0Jt7bUBI ...a Sinatra czemu stepuje?:D

: pn, 03 maja 2010, 22:28
autor: Amelia
Najlepszy odcinek Mody na Suknie

-Czy stałeś się ćmą?
-Są na górze, żądają helikoptera
-Czy uwolniły Ricka, czy są uzbrojone?
-Nie, Matko. Leciały na mnie jak do lampy.
-Spójrz na siebie cały świecisz jak halogen.

Kocham to.

: śr, 05 maja 2010, 13:02
autor: Noemi.best
JĘZYK KORPORACYJNY:
1. Immediately - na wczoraj
2. ASAP - teraz kur...!
3. I need to double check - zapomniałem
4. I will confirm it later - zapomniałem całkiem i se nie przypomnę nawet
5. Please let me know - musze wiedziec ASAP
6. May I ask you for an explanation on it - zjebałe**, wyjaśniaj
7. Almost ok - spiep*** wszystko
8. However it was OK - wszystko spiep*** ale jest światełko w tunelu...
9. Do we have a second - będzie zje**
10. Please come to my office - będzie wielka zje**
11. I know that the timeframes are so strict - zrób to za mnie i przestań pier***
12. Sorry for being late - mam cie w d****
13. Please call me later - spier****
14. Regards - ch** ci w d***!

: śr, 05 maja 2010, 17:08
autor: Maria
Opowieść o IDOLU
http://www.youtube.com/watch?v=T7eits8Y ... r_embedded#!

hah jak nie wiele trzeba, żeby się zaśmiać :smiech:
http://www.youtube.com/watch?v=5qQAPWR-sDg hah

: śr, 05 maja 2010, 21:46
autor: yarek
Amelia pisze:Najlepszy odcinek Mody na Suknie

-Czy stałeś się ćmą?
-Są na górze, żądają helikoptera
-Czy uwolniły Ricka, czy są uzbrojone?
-Nie, Matko. Leciały na mnie jak do lampy.
-Spójrz na siebie cały świecisz jak halogen.

Kocham to.
Nom to jest dobre :D

majne boshe! oessu! :D

osobiście rozwala mnie jeszcze ten odcinek: http://www.youtube.com/watch?v=hmwcoGJHg6k uwaga, zawiera wuglaryzmy :szepcze:

: czw, 06 maja 2010, 7:43
autor: DirtyDiana13
http://www.youtube.com/watch?v=NIziCC_-TyU także zawiera wulgaryzmy ;-)

Wpuśćcie bydło.
-ale tu pięknie jak za komuny :happy:

: czw, 06 maja 2010, 19:24
autor: Mandey
http://www.narwhals.pl/
Wystarczy poczekać... ;-)

: pn, 10 maja 2010, 20:26
autor: billiejean89
Obrazek

Thanks from the mountain:smiech:

: pn, 10 maja 2010, 21:01
autor: Poola
ja mówie czasem normalnie thanks from the mountain ;]

mnie powalilo Let'sgo horses on the beton :smiech:

http://www.youtube.com/watch?v=O-TyEXw73p8
Honda i Harley najlepsze ;]

: pt, 14 maja 2010, 18:48
autor: Goga

: ndz, 16 maja 2010, 12:15
autor: Mielniu
Obrazek
:smiech: :smiech:

: śr, 26 maja 2010, 21:12
autor: billiejean89

: czw, 27 maja 2010, 14:42
autor: majkelzawszespoko
Pani w szkole opowiada dzieciom:
- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli, potem coraz szybciej i szybciej... Wychodzą po dnie coraz wyżej i wyżej, aż w końcu dojdą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną przez wzgórza i pagórki, równiny, pustynie, aż w końcu dobiegają do gór. Kiedy wreszcie wdrapią się na największą i odbiją się najmocniej jak tylko potrafią, lecą, lecą jak najwyżej. Dolatują do stratosfery, po czym są już w kosmosie...
W tym momencie zgłasza się dziewczynka z pierwszej ławki:
- Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
- Nieprawda? A jak ty się nazywasz?
- Kowalska.
- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: "Kowalska jest PIER***NIĘTA".



Znudzony Neron przygotowuje plan igrzysk.
-No dobra, ale ja już mam tego dość.... wszystko już było... co ja mam zrobić
żeby było ciekawie... znów ci gladiatorzy, znów dzikie zwierzęta... ile tak
można?
W tym momencie odzywa się stojący w kącie kapitan gwardii Pretorian, Maximus.
-To może ja podpowiem - rzecze skromnie i z cicha.
-Mów, Maximusie.
-Otóż może by tak...100 dziewic chrześcijańskich do słupów uwiązać, i jeden
sprawny legionista pozbawiłby je dziewictwa ku radości ludu?
-Ach, Maximusie! Cóż za pomysł wspaniały! Lecz któż byłby w stanie podjąć się
tak trudnego zadania?
Maximus, skromnie się uśmiechnąwszy - no, ja bym się podjął.
Nastały igrzyska.
Sto dziewic, nagich lecz z wieńcami kwiatów na czołach, przywiązano do słupów
na środku areny.
Lud wiwatuje.
Na arenę wychodzi Maximus. Jest prawie nagi. Słońce odbija się w kroplach potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Lud rzymski wiwatuje: Maximus, Maximus!
Pierwsza, druga, trzecia...
Maximus uśmiecha się zwycięsko. Słońce odbija się w kroplach potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Czwarta, piąta, i już dziesiąta...
Lud wiwatuje :Maximus! Maximus!
Jedenasta, piętnasta, dwudziesta...
Słońce odbija się w kroplach potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Trzydziesta, czterdziesta...
Maximus jakby się zmęczył, lecz lud wiwatuje :Maximus, Maximus!
Pięćdziesiąta, sześćdziesiąta, siedemdziesiąta...
Słońce odbija się w kroplach potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Osiemdziesiąta... osiemdziesiąta pierwsza...
Maximus wyraźnie jest już zmęczony. Słońce odbija się w w coraz większej ilości
kropel potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Dziewięćdziesiąta...
Lud wiwatuje: Maximus! Maximus!!
Dziewięćdziesiąta pierwsza... dziewięćdziesiąta druga...
Maximus bardzo zmęczony. Słońce odbija się w w coraz większej ilości kropel
potu na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Dziewięćdziesiąta trzecia, dziewięćdziesiąta czwarta, dziewięćdziesiąta piąta....
Słońce odbija się w w coraz większej ilości kropel potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Dziewięćdziesiąta szósta...
Maximus już ledwo zipie, lecz lud wiwatuje:Maximus!Maximus!
Dziewięćdziesiąta siódma...
Słońce odbija się w w coraz większej ilości kropel potu
na jego czole, ciało wysmarowane oliwką. I te sandały!
Dziewięćdziesiąta ósma...
Maximus na kolanach wlecze się do kolejnej, lecz lud wiwatuje:Maximus, Maximus!
Ledwo się podniósł....
dzie...więć...dzie...sią...ta...dzie..wią...ta....
Maximus próbuje wstać. Lecz nie wytrzymał. Padł.
A lud rzymski : Pe-dał! Pe-dał!!!!!




Żona do męża:
- Wiesz co? Czasami potrafisz być naprawdę przykry.
- Oj spie***laj...