Ech, ten MJ. Jakże on jest przewidywalny. Jeśli ciuch od top disajnera, to tylko w wersji dla pań.
Fajnie, że ktoś mu podpowiedział, (Mr. A?) że nie trzeba mieć nadwornego krawca szyjącego mundury wyszywane koronami i własnymi inicjałami coby fajny ciuch do osobowości pasujący móc na siebie włożyć. Wystarczy zainwestować w krawca masowego, aczkolwiek nie aż tak kiczowatego.
A ja dam z MJJCommunity frorum zdjęci a z 18.05.09. Dla ciekawostki proponuje dostrzec jak MIchael wygląda na ciemniejszych zdjęciach, jego twarz jest naprawdę niesamowita, gdy nie ma na nią rzuconych kilkudziesięciu falshów, i efekt białej twarzy nie ma miejsca, to aż chce się wziąć fotki z 1997 roku z History tour i zobaczyć różnice wieku:D
Dzięki, OnlyKATE, za link i inf.
Co do zdjęć MJa z ostatniego roku - MJowi pasuje elegancja, prostota, styl - dobrze, że mniej więcej w tym kierunku idzie. Patrząc na jego image i porównując z dajmy na to 2001 ma się dosłownie wrażenie że przeszedł metamorfozę mentalną. Choć w kwestii marynarki nadal będę obstawać przy swoim..
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Spacerują sobie...
By tak wjechał do Rawicza... oprowadziłbym ich. Fajne wesołe
miasteczko przyjechało... Samochodzikami byśmy pojeździli...
O muzie pogadali... Browara strzelili. Dzieciaki cola żeby nie było.
heh Mandey, chyba nie tylko ty byś chciał tak z nim pospacerować ;p Faktycznie Michael fajnie się trzyma ;) dla mnie zmienić perukę , ogolić się na koncert i zawojować świat na nowo ;)
Wiśnia wrote:heh Mandey, chyba nie tylko ty byś chciał tak z nim pospacerować ;p Faktycznie Michael fajnie się trzyma ;) dla mnie zmienić perukę , ogolić się na koncert i zawojować świat na nowo ;)
Dajcie spokój z tą peruką Co do zarostu to akurat fajnie to wyglada zwłaszcza, ze MJ nie ma tu pomalowanych ust, co jest dla mnie na DUŻY plus. Ogólnie bardzo ładnie wyglada na tych fotkach, chociaz jakby troszkę smutny albo zmęczony.
ehhhhhhhh a miałam pisać że tak miło chociaż raz w spokoju sobie połazić. No ale jak widać życie nie jest takie piękne. W każdym razie miło że chociaż raz Michael nie miał zasłoniętej przynajmniej połowy twarzy i w ogóle miło go oglądać