Pointrox pisze:Oczywiście, zdjęcie z sesji "Sphinx" to porażka na całej linii, ale sesja z niebieskim okiem wygląda świetnie!
Pointrox pisze:Także nie rozumiem i pewnie nigdy nie pojmę, co złego jest w tych zdjęciach.
Pointrox, komentarze negatywne dotyczą tego ostatniego zdjęcia. Te poprzednie rzeczywiście coś w sobie mają, ale ten pożal się boże sfinks to groteska, tragikomedia... Biedny Michael... Można strasznie człowieka skrzywidzić złą stylizacją.
Tytuł nic nie mówi, ciekawe co w środku tego magazynu napisali o tych zdjęciach, jak je redaktorzy ocenili. A może to powściągliwa nota?
Znowu przesadzili trochę z photoshopem lub za mocnym make-upem. :(
Ostatnio zmieniony czw, 14 paź 2010, 21:23 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
To zdjęcie przynajmniej - w przeciwieństwie do poprzedniego - ma jakiś zamysł artystyczny. Michael wygląda tu jak postać z plakatu Toulouse-Lautreca. Nie wiem na ile to jest zamierzone.
Może to jakość zdjęcia, a może efekt zamierzony, ale jakbym widziała jakiś jasny cień na powiekach, poza ciemnym konturem, a na ustach mocno różowa szminka... Zdjęcie o niebo lepsze, niż sfinks, ale ten makijaż...
Może Arno Bani to dwie różne osoby? Arno i (do)Bani?
nie przekonam się do tych zdjęć. są do bani. naprawdę.
ja jakoś nadal nie widzę np. sensu i głębi tego niebieskiego oka. co to ma niby znaczyć, co wyrażać...
to zdjęcie przy czerwonej kurtynie natomiast jest dla mnie NIEPOKOJĄCE. już nie chodzi o stylizację Michaela na takiego poważniejszego faceta w krótkim fryzie, tylko raz, że jest taki wklejony jakby, stoi z rękami w kieszeni przy kurtynie, ogląda z boku coś i jakoś tak... kojarzy mi się to ze śmiercią, z końcem czegoś. czegoś związanego bardzo z osobą Michaela. ale może nadinterpretuję. :P taki nieobecny jest.
Z krytyką wstrzymam się do czasu, aż będę miała w ręku cały album. Jak na razie, poza niebieskim i Sphinxem niczemu nie można się za dobrze przyjrzeć z uwagi na jakość. A i tak, wbrew opiniom na Forum, mnie się w większości podobają