Strona 5 z 8

: czw, 18 lis 2010, 9:37
autor: MJowitek
Info dla przyjezdnych:

Szukając naszego klubu szukajcie też tablic o Związku Głuchoniemych (ten klub jest zaraz przy nich). Sam klub oznaczymy przed wejściem, nie ma tam żadnych szyldów (poza info o związku głuchoniemych) więc podążajcie za znakiem.
Pomocne przy szukaniu klubu może być też graffiti (czy może muralia?) na murze wzdłuż ulicy Nabycińskiej. Jak jest graffiti to jesteście minutę od klubu:)

Info dla głodnych :party:

W klubie nie ma możliwości kupienia czegos do jedzenia, ale szef nie ma nic przeciwko temu, żeby sobie cos swojego przynieść (alkoholu wnosić nie wolno, oczywiście) lub zamówić pizzę. Nie chcemy robić reklamy żadnej pizzerii itp, więc rozejrzyjcie się w zakresie własnym za wroclawskimi pizzeriami w necie , jesli ktoś ma ochotę.

: czw, 18 lis 2010, 21:06
autor: agnieszka1978
No to juz nie moge doczekac sie tej imprezy:) Najlepsze jest to, ze nie mam jeszcze sukienki a jutro już piatek......Za to dodatki jak przystalo na tamte lata są.....Jeanny damy rade trafic...co dwie glowy to nie jedna......( mam GPS w telefonie hi hi)...To w takim razie do zobaczenia na imprezie:)

: czw, 18 lis 2010, 23:18
autor: Chriek
Mam nadzieję, że chętnie przeczytacie krótką fabularyzowaną relację z próby generalnej. Dostępna na naszej stronie :)

: pt, 19 lis 2010, 9:14
autor: Jeanny100
agnieszka1978 pisze:Jeanny damy rade trafic...co dwie glowy to nie jedna......
A raczej co cztery głowy to nie jedna :smiech:

Chriek-przeczytałam to co tam wydrukowaliście-szkoda że takie krótkie to było bo miało smaczek iście smooothhh,ledwo co się wkręciłam a tu już koniec... :mj:

Od kilku dni konsekwentnie męczę "Smooth Criminal"i nawet zaczyna mi się podobać ale "Billie Jean" i tak nie przebije nenene

No nic....idę ładować akumulatory.... ;-)

: ndz, 21 lis 2010, 10:56
autor: Maria
Uroczyście oświadczam, iż dotarłam na miejsce zamieszkania bez uszczerbku na zdrowiu. Ba, nawet po drodze zdołałam świadomie lub mniej świadomie spełnić swój obywatelski obowiązek i oddać głos w wyborach. Zmęczona, wytańczona, ale pełna wrażeń i ciepłych wspomnień mogę teraz odespać do wieczora.
Wrocławianie - podołaliście, bez dwóch zdań japrosic Co ważne, wreszcie dowiedzieliśmy się kto zabił Annie :dance:
Było fantastycznie i dziękuję!

: ndz, 21 lis 2010, 19:10
autor: Jeanny100
Kochani Wrocławianie

Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę ale postawiliście poprzeczkę bardzo wysoko.Nawet wyżej niż można się było tego spodziewać.I za to należą Wam się ogromne gratulacje.Mimo że jesteście bardzo zgranym zespołem trudno sobie wyobrazić ile serca i poświęcenia włożyliście w przygotowanie tego wieczoru.Począwszy od pomysłu a na realizacji kończąc udowodniliście że takie imprezy obronią się same.Mam tu oczywiście na myśli fakt że wcale nie trzeba zwoływać znanych DJów czy osobowości ze świata fanów MJa po to by przyciągnąć ludzi z odległych zakątków naszego kraju.A ludków było naprawdę bardzo wiele i nawet osoby które przybywały do klubu z zewnątrz nie wiedząc o motywie przewodnim na tej imprezie były pozytywnie zaskoczone.

Nadal mam w sobie emocje które towarzyszyły mi wczorajszego wieczoru i dzisiejszego ranka.Do tego stopnia że po powrocie nie zmrużyłam oka.Za to nóg nie czuję do teraz :smiech:

Świetny lokal rodem z teledysku "Smooth Criminal",wasze charakteryzacje i zarazem wcześniejsze podpowiedzi jak wczuć się w klimat lat 20',30' no i emocje które nam zaserwowaliście tego wieczora...to pewnie niespełnione marzenie niejednego organizatora.
Mam wrażenie że co poniektórzy mieli małego stresa-co jest nieodłącznym elementem kiedy bierze się odpowiedzialność za organizację tego typu imprezy-ale myślę że było to całkiem niepotrzebne.DJ Laptop spisał się rewelacyjnie-kilka razy w końcu Billie Jean zapodaliście ku mojej radości :lal: no i przeróbki niektórych utworów na tamtą epokę to majstersztyk.Tylko dlaczego w drugiej sali leciały kaczuchy? :smiech: Układ sali ze sceną która się zamykała też był rewelacyjny-mnie osobiście najbardziej podobały się układ do Thrillera i Smooth Criminala-to zapewne zasługa waszych charakteryzacji a to jak wiadomo ubogaca każdą choreografię.Zabawa w "Kto zabił Annie" była strzałem w dziesiątkę.Dzięki temu ludzie się zintegrowali a Wy mieliście możliwość wyprowadzania nas w pole...naprawdę chyba nikt nie wymyśliłby tego lepiej.Jak wiadomo-mieszaliście nam w głowach nieziemsko a koniec końców kiedy poznaliśmy prawdę dla wszystkich ta odpowiedz wydawała się oczywista.Nie wiem tylko dlaczego zaznaczyłyśmy prawidłową odpowiedz a pod wpływem innej grupy w ostatnim momencie zmieniliśmy ją na błędna :zly: No na szczęscie nie poczytuję sobie do podusi horrorów także największą frajdę przyniosło nam bieganie za wskazówkami i dociekanie....kto z kim jak i dlaczego. Cieszę się że udało mi się poznać forumowiczów których znam wirtualnie oraz spotkać się ze znajomymi.

Nie wiem czy wszyscy widzieli ale nawet mały Billie Jean-Marcin do nas dotarł tylko szkoda że wykonując ten NAJWIĘKSZY UTWÓR WSZECHCZASÓW-miał charakteryzację z innej bajki.No cóż....ja nie kupuję Billie Jean bez cekinów :-P

No i piwo było trochę jak siki-weroniki ale cóż....pepsi była podawana orginalna w butelce :smiech:

Dziękuję za pociąg na "Say,say,say"-a to już chyba nasz taki poznański standart-no i za kółeczko w "Man In The Mirror"-impreza bez kółka to nie impreza ;-) Super że wszyscy się zintegrowali i tak dobrze bawili.


Chciałabym na koniec podziękować dwóm osobom dzięki którym moja obecność stała się możliwa:


Weronika i AgnieszkaTHANK YOU ZA WSZYSTKO :hug:

No a dalej kolejność będzie przypadkowa
Mariadzięki za wspólną podróż i zabawę do białego rańca
Estrellasuper że mogłyśmy się poznać realnie-dzięki za pizze i nocne szaleństwo
Kasia i Lauragdzie wyście dziewczyny zniknęły na tej imprezie?No w końcu nie liczy się ilość ale jakość spędzonego czasu nawet jeśli jest ono całkiem przypadkowe.Super było Was zobaczyć.
Gusia_19+Apsiekznamy się wirtualnie-w sumie ja nawet nie pamiętam o czym rozmawiałyśmy na czacie-super że poznałyśmy się realnie


DANCE TEAM WROCŁAWWam dziękuję za Wasze niegasnące pomysły które realizujecie,za niepowtarzalną atmosferę którą stworzyliście i za to że swoją postawą mobilizujecie inne zespoły do działania loveMJPT

Monika+koleżanka z tatuażemsorry zapomniałam nicka-tatuaż naprawdę super i koleżanka oczywiście też.Tylko dlaczego Wy tak szybko uciekłyście?

No i dziękuję Wszystkim którzy tego dnia bawili się razem z Nami.

WROCŁAW RULEZ :mj:

P.S.Estrello-kim jest koleżanka z którą wracałaś po imprezie na dworzec?

: ndz, 21 lis 2010, 20:39
autor: a_gador
Podpisuję się pod powyższym postem.
Noc była pełna pozytywnych, niezapomnianych wrażeń. Ja tym razem mniej tańcowałam, a więcej konwersowałam z forumowiczami i nie tylko.
Mariurzka, @neta - dziękuję za pogaduchy i odkrycie przede mną Much too soon. @neta - gratulacje za zwycięstwo w grze "Kto zabił Annie"!
Maria, Estrella - też zamieniłyśmy kilka słów. Bardzo było miło Was poznać.
Jeanny - niestrudzona fotografko i amatorko zimnej pizzy. Tak się zapamiętujesz w pracy, że martwe przedmioty (meble ;-)) robią Ci psikusy. Uważaj!
Weronika - świetna konferansjerka.

Wkład w przygotowanie całej imprezy było widać na każdym, dosłownie, kroku. Jestem pełna podziwu dla Wrocławskiego Dance Teamu, dla ich kreatywności i zaangażowania. Drodzy moi, pełniliście rolę gospodarzy wieczoru WZORCOWO. Wszystkie układy - perfekcja i dbałość o każdy szczegół, integracyjne odtańczenie Smooth Criminal - strzał w dziesiątkę, gra - świetna rozrywka.

Dziękuję i proszę o więcej, a wiem, że już coś szykujecie. ;-)

Zatem, do kolejnego spotkania.

Edit.
I dodam jeszcze, że dziś w Katowicach byłam na spektaklu Goło i wesoło, w którym Andrzej Andrzejewski robił striptease do Bad. ;-) Także mam za sobą baaaaardzo Michaelowy weekend.

: ndz, 21 lis 2010, 21:14
autor: agnieszka1978
Na poczatku chcialam podziękować całemu Dance Team Wrocław za wspaniałą goscinę i klimat jaki tam panował. Staneliscie na wysokości zadania. Miło było poznać cały Wasz zespół Wrocławski i przenieść sie z Wami w czasy lat 20...i 30....Cieszę się, że mogłam poznać Was w tak miłej sytuacji. Pokazaliście, że można bawić sie przy każdej muzyce ( nawet tej z "tamtych lat"). Chcialam też złożyc życzenia urodzinowe Stelli ( ktora pewnie dzięki temu wyszla z więzienia hi hi). Wrózka Jowita tez była niesamowita. Cała zabawa " Kto zabił Annie" zmotywowala ludzi do wzajemnej integracji. Chociaż my z Maria odgadnęłyśmy kto zabił Annie to jednak na czas nie udało nam sie oddać karteczki:(. Bylo mi miło poznać również Kasię i wielu, wielu innych...Chcialabym podziekowac równiez dziewczynom z naszego Dance Teamu( głównie Weronice, Jeanny i Marii) za to ze byłyście tam ze mną:) Dziekuję również Estrelli, że przyejchała pomimo wszystko.......Kochana jestes dzielna pokonując sama taka drogę:). Dziekuję Monice i koleżance z Tatuażem, że dotarły i były tam razem znami. Tak jak wspomniała Jeanny był tam maly Billie Jean, co bardzo mnie zaskoczyło, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na koniec chcialam tylko napsiać, że dotarłysmy na miejsce całe i zdrowe ( końcowa podróż z kotami w przedziale mnie rozbroiła) ;)Mam nadzieję, że spotkamy sie niedługo na jeszcze innych wspaniałych imprezach.

Dance Team Wrocław dziękuję jeszcze raz i naprawde bardzo dobrze sie bawiłam tej nocy:)

: ndz, 21 lis 2010, 22:41
autor: Maria
agnieszka1978 pisze:Chociaż my z Maria odgadnęłyśmy kto zabił Annie to jednak na czas nie udało nam sie oddać karteczki:(
haha bo my takie zamotane dziołchy, ale co tam. Ważne, że zagadka rozwiązana, a podejrzeń na samym początku było wiele haha. Nieźle się ubawiłam podczas tej gry. To był rewelacyjny punkt programu. Integracja maksymalna!
Miło było spotkać już znajome twarze i tak samo miło było poznać kolejne nowe :)
Mariurzka, Estrella, a_gador, Gusia_19, Apsiek i wszystkie ludziska z Wrocławskiego Dance Teamu, a także moja poznańska ekyypo szalona - wielgaśne dzięki za miłą zabawę :-)

koty w przedziale mnie rozmontowały na maxa, ale bardziej zszokowało mnie to, że ludzie nie chcieli wsiadać do naszego przedziału.... ja wiem, że my po imprezie itp....ale 4 miejsca wolne jeszcze były

: pn, 22 lis 2010, 7:54
autor: Monika75
Ja równiez dziękuje bardzo za miło spędzony wieczór, super było sie spokac, występ bardzo nam sie podobał zwłaszcza THRILLER :-) koleżance z tatuażem równiez - Renacie :-) ktora przybyla na tą impreze z daleka i nie żałuje :-) przemyciłam kuzyna z dziewczyna którzy mieszkaja we Wrocławiu - nie fanów :-) ale tez im sie bardzo podobało - wreszcie mieli okazje posłuchac dobrej muzyki :-)))). ogólnie wielkie dzięki za zorganizowanie tak udanej imprezy :-)

: pn, 22 lis 2010, 12:57
autor: MJowitek
Dziekuję bardzo za komentarze.
Bardzo bardzo sie cieszę, że Was tam zobaczyłam, nawet parę słów mi sie z niektórymi udało zamienić :party:
Jeanny100 pisze:Tylko dlaczego w drugiej sali leciały kaczuchy?
Bo DJ Laptop stał się na pół godziny DJem Barmanką, i to wtedy kiedy bylismy zajęci wróżeniem, przemycaniem alkoholu, prostutuowaniem sie :wariat: i robieniem wam wody z mózgu , a gdzieś biedna Annie czekała na wykrycie zabójcy.
Na domiar złego zepsuł się jakiś rozdzielnik (ja blondynka trochę, ja sie nie znam...) i głosność muzyki w salach była na trochę na odwrót niż planowane... No ale... mozecie teraz opowiadać znajomym, że byliście na imprezie Michael Jackson lata 30, w klubie przy Związku Głuchoniemych, ze wzmacniaczem pożyczonym z parafii :wariat: No, ale uczymy się na błędach, może kiedyś nam wszystko wyjdzie :party: i nic się nie zepsuje dwa dni przed.
a_gador pisze:robił striptease do Bad.
Dziewczyny! Jedziemy do Katowic! :glupi:
agnieszka1978 pisze:Cała zabawa " Kto zabił Annie" zmotywowala ludzi do wzajemnej integracji.
Ku naszej radości, bo o to nam chodziło w tej imprezie. Dziękuje też wszystkim, którzy dotrwali do wspólnego Smooth Criminal i gratuluję tym, którzy nie pospadali ze stołu. Miałam obawy, że może nie będziecie mieli ochoty na jakieś zabawy integracyjne. To mi dodaje odwagi, żeby wprowadzić w życie "wiochę" na nastepnej imprezie. To sie zobaczy jeszcze...

Póki co, planujemy zrobić w grudniu imprezę michaelowa z dzieciakami z Pogotowia Opiekuńczego, na które zbieralismy do puszki stojącej na barze. Chodzimy tam do nich w każdą środę i uczymy je tańczyć, chociaż mam czasem wrażenie że nie tylko to jest dla nich ważne. Mamy już grupkę stale tańczących, ale przysiadają sie wokół i inni, zdezorientowani obserwatorzy, obsługa techniczna boomboxa, i inni w klimacie "a prosze Panii, a my potrafimy takie coś zrobić!" lub "a proszę Paniii? a dlaczego Michael tu tak wieśniacko wyglądaaaa?" (to jak dotąd mój ulubiony tekst, ah, jeszcze wiele nie widziały...hah!). Oj, bo schodze z tematu. W każdym razie, w najbliższym czasie będziemy zajęci mini imprezą tam, ale to zależy od decyzji dyrekcji, możliwości finansowych i ilości czasu, który dostaniemy w Ośrodku na nasze harce. Ale owszem, ale tak, planujemy coś wstepnie na 2011 rok, dlatego też wszelkie informacjie zwrotne sa cenne i uwzgledniane.

A wracając do tematu samej imprezy...Ja bardzo miło wspominam też te ostatnie dwie godziny, od momentu, kiedy się dowiedziałam, że jest 3 w nocy, kiedy już za nic nie musiałam się przebierać i klapłam z drinkiem na kanapie. I pogadałam z tymi, co to za górami, za lasami mieszkają. Nareszcie Was lepiej (lub w ogóle) poznałam :*

: pn, 22 lis 2010, 20:08
autor: Apsiek
Melduję iż druga z dwóch przedstawicielek Małopolski wczoraj wieczorem również zakwaterowała się u siebie w domu ;-) Teraz gdy wreszcie naładowałam akumlatory czas dorzucić tu parę słów również od siebie:
Na pierwszy ogień big podziękowania dla organizatorek za stworzenie czegoś tak niesamowitego że już po przekroczeniu progu miejsca imprezy wiedziałam że będzie to niezapomniana i pełna wrażeń noc... ;-) Moje przeczucia okazały się jak najbardziej słuszne, magia tej imprezy była naprawdę nie do opisania, aby przeżyć coś tak wyjątkowego warto przybywać nawet z końca świata ;-) Te wszystkie zabawy, występy i końcowe kółeczko - naprawdę, jesteście niesamowici, wszystko było dopracowane i dopięte na ostatni guzik ;-) Trochę we znaki dała mi się piątkowa impreza i tym samym zarwana noc stąd tak mało było mnie na parkiecie jednak cieszę się że dzięki temu miałam okazję zobaczyć jak wyglądają tajemnicze forumowe nicki ;-) Teraz chciałam podziękować właśnie Wam, bo to Wy właśnie współtworzyliście tę niesamowitą atmosferę i to właśnie dzięki Wam wciąż siedzą we mnie emocje towarzyszące tej imprezie ;-) Każdemu, z osobna naprawdę bardzo dziękuję, mam nieco obawy wymieniać nicki ponieważ pewnie połowę zapomnę dlatego nie będę tego robić ale każdemu jestem niewypowiedzianie wdzięczna bo każdy z Was przyczynił się do tego że z wciąż z rozrzewnieniem oglądam zdjęcia, żałując że ta noc minęła tak szybko... Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie Kochani i do zobaczenia na kolejnej imprezie, oby jak najszybciej :calus:

: wt, 23 lis 2010, 0:15
autor: give_in_to_me
MJowitek pisze:mozecie teraz opowiadać znajomym, że byliście na imprezie Michael Jackson lata 30, w klubie przy Związku Głuchoniemych, ze wzmacniaczem pożyczonym z parafii Wariat
No właśnie, to jest kwintesencja Michaela Jacksona- uniwersalność :) On pasuje wszędzie- artystycznie jest kobietą / mężczyzną/ białym/ czarnym/ dorosłym/ dzieckiem jednocześnie, może go słuchać robotnik z fabryki i profesor uniwersytetu, teksty jego piosenek można analizować pod względem odwołań religijnych jak i nawiązań do wyuzdanego seksu :)

Można zrobić "pod niego" imprezę z każdej epoki- lata 90-te, 80-te, lata 30-te jak nasze Smooth Party, lata 70-te (oj, czyżbym się wygadała? :P), Podejrzewam, że jak byśmy chcieli kiedyś robić imprezę w stylu "Starożytny Egipt", to też można użyć jacksonowego wątku, wszak Remember The Time... nenene

Michael potrafi być wszystkim. Dosłownie. ;-)

Ale do rzeczy.

****************************************************

Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim gościom za udział w tej imprezie:
-za to, że się tak fajnie poprzebieraliście: panowie w garniturach i kapeluszach, panie w sukienkach, boa i woalkach- większość wczuła się w klimat!
-że tańczyliście do Michaela i do jazzu i swingu
-że z takim aplauzem przyjęliście nasze występy
-że robiliście pociąg do Say Say Say
-że na koniec staliście w kółeczku do Man In The Mirror uroczo klaszcząc :)
-że odtańczyliście z nami interaktywny taniec do SC
-że podczas LARPa dzielnie radziliście sobie z nic nierozumiejącą w żadnym języku Chinką, z psychopatyczną brzemienną Billie Jean, z plotkującymi siostrami Williams, z nieustępliwym komisarzem Walterem Armstrongiem, z nieprzychylnym Michaelowi dziennikarzem Robertem Eisenbaumem, z Franzem Malone- tajemniczym przemytnikiem alkoholu, z szaloną wróżką-medium Yoveetą, z biegłym w karcianych sztuczkach ochroniarzem szefa włoskiej mafii, z Giuseppe'm Falcone- capo di tutti capi Włochów, z ulubioną prostytutką Michaela Dirty Dianą oraz z zazdrosną i mściwą gwiazdą estrady Stellą, która, jak doskonale wiecie, zamordowała Annie i chciała wrobić w to MJ-a :) Ale dzięki Wam jej się nie udało!!!

Przepraszamy za wszystkie usterki, te zależne i niezależne od nas, postaramy się wyciągnąć wnioski z naszych błędów i uniknąć ich przy następnej imprezie o której dowiecie się już za niedługi czas :)

Chciałabym też podziękować tutaj całemu denstimowi:
mojemu kochanemu Piotrkowi,
Jowicie
Weronice
Karolinie
Arkowi
Ewelinie
Ani
Oli
Justynie
Magdzie
Klaudii

oraz mężowi Magdy- Wojtkowi
za wsparcie techniczne i wczucie się w rolę prawdziwego żołnierza mafii :)

Jesteście wielcy, drogi MJ Wrocław Dance Team i dobrze wiecie, że Wasza mama Jospeh loves you more :calus: !!!!!!!!!!!!!!!

Miło było spotkać na imprezie Kraków- Gusię_19 i Apsiek a także wreszcie dowiedzieć się, kim jest tajemnicza Estrella z Radomia.

Poznałam też przesympatyczne Agnieszkę i Marię z poznańskiego dance teamu. Dla poznańskiego dance teamu podziękowania są szczególne- ponieważ to najwierniejsi przyjaciele naszego wrocławskiego zespołu. Chylę czoła przed najlepszym konferansjerem świata- weroniką_poznań i nadwornym fotografem imprezy - Jeanny_100 (dżozefa, masz tydzień na załadowanie tu zdjęć, inaczej mafia zrobi z Ciebie serdelki :P) Jesteście wspaniałe!!!!

: wt, 23 lis 2010, 0:46
autor: agnieszka1978
Równiez miło było poznać cały Wrocławski Dance Team:) Moja prosba do Was, gdyz wiem, że planujecie nastepna impreze w 2011 roku....Poznański Dance Team, ktoremu postawiliście wysoko poprzeczke ( tak jak pisała kochana Jeanny) także planuje imprezę.....Mam nadzieję, że nie zbiegnie się z naszymi datami równocześnie:) Szczerze to planujemy cos ale to temat tabu i myślę dogadania się:) W kazdym razie dziekujemy za Wspólna zabawę, bo było przepysznie:)Co do Jeanny napewno załaduje zdjęcia szybciej niż myslicie:) Pozdrawiam cały zespół Wrocławski:)

: wt, 23 lis 2010, 20:00
autor: give_in_to_me
agnieszko, o imprezy się nie martw, bo chcielibyśmy się dopasować z naszym terminem do Waszego, żeby to się nie zbiegło, nie zdublowało, żeby nie odebrać sobie wzajemnie ludzi. a poza tym ja bym bardzo chętnie pojechała odwiedzić Poznań i zobaczyć Wasz występ :) Wera przyjeżdża do Wrocławia w poniedziałek, więc jeszcze z nią to dokładnie obgadam. Przecież nigdy byśmy nie podłożyli świni siostrzyczkom z Poznania :*