MJPT

Goya pisze:[...] to na pewno jeden z powodow dlaczego Mike nie wydal tych utworow za zycia

Michael nie wydał ich za życia bo nie wiedział, że je zaśpiewał

Goya pisze:A ja w 100% słyszę tu Michaela, moze i jestem glucha, ale zdania nie zmienie

I masz zupełną słuszność. Twój głos jest tyle samo wart co mój, że to nie MJ i głos każdej innej osoby na forum. Nikt tu nie jest wybitnym specjalistą, wszystkie komentarze to tylko gdybanie. Żaden z fanów na forum nie może Ci udowodnić, że to nie śpiewa MJ. Wszyscy w tej dziedzinie jesteśmy jednak tylko amatorami. I nie ma tu znaczenia, że ktoś słucha Michaela od roku 1973. Jak się nie ma genialnego słuchu to pewnych rzeczy nigdy się nie usłyszy.

Do wszystkich osób, które słyszą Michaela tutaj oraz w reszcie piosenek od Cascio: kolega u góry napisał: Jak sie nie ma genialnego słuchu to pewnych rzeczy się nigdy nie usłyszy.

Tak więc, ta piosenka to namacalny dowód, że to nie Michael Jackson. Fałsz na fałszu, żadnego wydzierania się, brak operowania głosu. Zaśpiewane gorzej niż po amatorsku. Shit jakich mało. Zbiera na wymioty z głębi duszy.

Fuuuu co to się porobiło.

AIN: http://www.megaupload.com/?d=5Z6SYIXD

Piosenka jest piękna,szkoda,że nie wiemy jak pan koza się zwie.Pierwszy raz żałuję,że takiej perełki nie śpiewa Michael.

Xander pisze:Do wszystkich osób, które słyszą Michaela tutaj oraz w reszcie piosenek od Cascio

A to jednak już wiadomo, że AIN jest oficjalnie od Cascio? bo nie za bardzo rozumiem skąd takie porównanie? przecież ten wokal jest zupełnie inny niż w BN i KYHU. Xander, naprawdę tego nie słyszysz?

pushu pisze:A to jednak już wiadomo, że AIN jest oficjalnie od Cascio?

Wiadomo, Roger Friedman pisał o tym utworze 9 listopada.

http://www.showbiz411.com/2010/11/09/mi ... r-new-song

Ma ktoś może wersję z wokalem Michaela?

Jako, że od momentu premiery BN obiecałem sobie, że nić poza HMH nie będę słuchać z nadchodzącej nowej płyty, tak też robię. Nie chce wyciekami wyrabiać sobie opinii o całym albumie. Kupie go, tak czy siak, bez względu na to czy są tam 3 fake'y czy nie ma żadnego. Jeśli moje ucho usłyszy a serce wyczuje jakiś podstęp, to nie omieszkam w swoich recenzjach rozdmuchać moje zastrzeżenia do wielkości Zeppelina ... a teraz, skoro utwór All I Need nie wchodzi w skład tej tracklisty, pozwoliłem sobie go za namową anialim przesłuchać ...
Moje pierwsze wrażenie było "to nie MJ" ... szczególnie utwierdzają mnie w przekonaniu bardzo dobrze słyszalne komputerowo generowane wibracje w głosie (a już chciałem napisać MJ) tego kogoś .... nie jestem znawcą, audiofilem ani nikim, kto profesjonalnie zajmuje się muzyką, ale moje lata bycia fanem jednak wywarły na mnie jakiś wpływ i potrafię zwrócić uwagę na fakt, że coś mi tu "nie gra" w tym kawałku. Nie zarzekam się, że to na 100% NIE MJ, ale .... ale coś mi tu nie pasuje, tak jak to było w przypadku BN. Czas pokaże ... prawda zawsze wychodzi na jaw ...

All I Need naprawdę świetny utwór, tylko szkoda, że to nie Michael.
Carry On średnie i znowu - Nie Michael.

Nie wiem, jest tyle utworów, to chcą zarobić jak najwięcej i mieszają Michaela z innym panem. Ehh ;/

Sprawa wygląda tak, że przez cały okres kariery Michael Jackson śpiewał ballady. Przez cały czas w ten sam sposób. Jeśli Cascio z resztą bandy sonistów-onanistów chcą ludziom wmówić, że tę piosenkę śpiewa Michael Jackson, niech wskaże jakiekolwiek podobieństwa w śpiewaniu piosenki All I Need zestawiając ją z jakąkolwiek balladą, z jakiegokolwiek okresu twórczości MJ.
Breaking News to jest inna historia, można tłumaczyć surowym demem, sprzętem, gównem na mikrofonie, czymkolwiek.
Ale tutaj sprawa jest prosta.

Jak dla mnie te dwie piosenki to sa fak'i !

-> Kolejny snippet "Carry On" (funkcjonował chwilę jako "Stay")
mav.

POBIERZ Snippet

Trzy słowa do pana nagrywającego:
Żenująco żenująca żenada.
Jeśli to śpiewa Michael to ja jestem Bubbles.

Mniej więcej, moja reakcja na najnowszy przeciek, no może poza zaskoczeniem bo można sie było tego spodziewać:
http://www.youtube.com/watch?v=a56Se27v0aE

Jak pobrałem link, który dał Maro to otagowałem odpowiednio i rzuciłem na MU. Jason Malachi panie i panowie, znów coś nagrał. Ot cały mój komentarz.