Strona 5 z 7
: czw, 03 lut 2011, 16:39
autor: damian1985
Apsiek pisze:do zobaczenia za 1,5 tygodnia, Kochani

Raczej za 2,5 tygodnia
Hmmm... to ja powiem tak... już tylko półtora tygodnia dzieli nas od pierwszego w tym roku ogólnopolskiego zlotu fanów MJ

To jest dobra wiadomość... ale mam też złą - tzn. nie jakąś tam super tragiczną, ale złą dla osób niezdecydowanych

Spoglądam na listę rezerwacji i niestety... została mi do rozpisania jedna mała loża...
Niezdecydowani niech się zdecydują, zdecydowani mający za sobą trud rezerwacji - niech się cieszą

a Ci, których nie będzie - niech żałują

Sposób dokonywania rezerwacji - niezmienny
rezerwacje@michaeljacksonsnight.pl
: wt, 15 lut 2011, 9:07
autor: doriseq
No kochani, ja już zbieram tyłek w troki i rozpoczynam dzisiaj ten zaje#$$%%% weekend ;d Asiuuuu, pamiętaj o 19.50 jestem na centralnym ;d do zobaczenia w sobotę (z niektórymi w piątek :*) !
: wt, 15 lut 2011, 9:13
autor: billiejean89
doriseq pisze:Asiuuuu, pamiętaj o 19.50 jestem na centralnym ;d (z niektórymi w piątek :*) !
Spoko, spoko. Bede po Ciebie :)
Wątroba gotowa? :D

: wt, 15 lut 2011, 10:01
autor: doriseq
billiejean89 pisze:
Wątroba gotowa? :D

A zaczynamy już dzisiaj??

: wt, 15 lut 2011, 17:35
autor: Dzwoneczek MJJ
Zapowiada się ciekawie już w pt. xD
: śr, 16 lut 2011, 17:12
autor: LiLkaa23
hej.. a ja zapraszam na ,,rozgrzewkę'' przed imprezką do mojego pubu... jestem we Wrocławiu od tygodnia.. i chętnie poznam ekipę z MJ z dolnego śląska...
pisze się ktoś ??
Plac Jana Pawła ul.Sokolnicza ..
Dla osób z forum PROMOCJA !!!!!!!
: śr, 16 lut 2011, 19:01
autor: Dzwoneczek MJJ
LiLkaa23- ale kiedy? Że w sobotę? Jeśli tak to Kraków się pisze. :)
: śr, 16 lut 2011, 19:35
autor: LiLkaa23
tak... zapraszam każdego dnia.. a sobota jak najbardziej :))
Kraków bardzo mile widziany... współwłaściciele są z Krakowa więc zapraszają wybitnie!!!!!!!!!!!!!!!!
: ndz, 20 lut 2011, 21:22
autor: addicted2MJ
Chciałam serdecznie podziękować przede wszystkim Damianowi za zorganizowanie MJ Night :)
Wszystkim, z którymi dzieliłam pokój za niezapomniane chwile :)
I za urodzinowe 'The Way You Make Me Feel' - Agusi i Kasi i całej reszcie :)
Było jak zwykle - bajecznie i MJowo :) Cieszę się, że poznałam nowe osoby :)
Pozdrawiam i do następnego spotkania :)
: ndz, 20 lut 2011, 21:35
autor: @neta
Myślę, że ogólnopolski zlot to zbyt szumna nazwa ale...było bardzo sympatycznie i kameralnie.Zabrakło Michaela na telebimach ( z tego co wiem od tego płaci się spore pieniądze)mimo wszystko ciepła atmosfera i 3 Michaelów prawie jak żywych nagrodziło braki.Wzruszający moment to "Heal the world", "We are the world".Taniec w kole gdy trzymaliśmy się za ręce i obejmowaliśmy podczas gdy na środku leżała kurtka Michaela z Beat it i kapelusz ścisnął mnie za gardło i serce i mocno wstrzymywałam łzy.
Fajnie gdyby organizator poprowadził imprezę, postarał się o większą integrację.Dobry byłby jakiś konkurs np na najbardziej zwariowaną fankę
( ci co byli wiedzą osohodzi

)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich pasjonatów i tych z którymi miałam przyjemność porozmawiać.
ps Wymyślenie Michaelowego stroju sprawiło mi wielką frajdę.Do zobaczenia gdzieś kiedyś w Polsce
: ndz, 20 lut 2011, 21:49
autor: agusiaa_w
Ja też serdecznie dziękuję Damianowi za zorganizowanie imprezy wreszcie w jakiejś rozsądnej dla mnie odległości oraz za możliwość zrobienia urodzinowej niespodzianki naszej Magdzie - jej mina była bezcenna
Dziewczynom (:************) dziękuję za absolutnie niemożliwe trzy dni - jeszcze dochodzę ...

do siebie
Po prostu coś niesamowitego - bo tylko z Wami można się wgapiać w ekran i po raz pięćsetny oglądać Auckland, wkurzać się na Michaela udającego płacz i chichrać się do 4 rano, iść do McDonalda o 3 w nocy i do KFC na śniadanie o 12:30 :P
Tylko z Wami można się poryczeć przy stole po usłyszeniu opowieści "jak Michael był mały to też był biedny" (Hania

).
Tylko dla Michaela można zasuwać przez centrum Wrocławia w cekinowych skarpetkach i podwiniętych spodniach, ku uciesze wszelkich przechodniów

Tylko na takim zlocie mogło się zdarzyć, że weszłyśmy z Kasią do Dominium na Rynku, a tam z głośnika popłynęło "Will You Be There", jak tylko przekroczyłyśmy próg. Magia, jak zawsze...
A na zakończenie mam coś ekstra
Damian i 'Dangerous Girl' - niezapomniane przeżycie
EDIT:
@neta pisze:Dobry byłby jakiś konkurs np na najbardziej zwariowaną fankę
noooo dobrze wiemy, kto by wygrał

biedny Damian

ale dzielnie chłopak wybrnął :P
: pn, 21 lut 2011, 11:36
autor: damian1985
moi Kochani jeśli dysponujecie zdjęciami z imprezy i oczywiście jeśli zechcecie się nimi podzielić to przesyłajcie zrobione przez Was fotki na biuro@g-pointevents.pl
wśród osób które prześlą najwięcej zdjęć rozlosujemy wejściówki kolejny event ;)
: pn, 21 lut 2011, 15:07
autor: Dzwoneczek MJJ
Muzycznie to była katastrofa! Jedna płyta, która w kółko się kręciła, oczywiście zacinający się Thriller i po 3 wysłuchaniu tego samego krążka pusty parkiet. Pędziłam na tę imprezę z Zakopanego(dosłownie) i żałuję pośpiechu, bo nic mnie nie ominęło. :/
Liczyłam, że skoro jest to zlot fanów to będzie więcej niż kilka piosenek... Jestem totalnie zniechęcona na dalsze Michael Jackson's Night.
Baaaaardzo się zawiodłam!
Dzięki dziewczyny, że mogłam Was poznać! :******!
agusiaa_w Świetne skarpetki. ;P Szkoda, że Cię tak wciągło do kibla, gdyż chciałam się pożegnać! :)
: pn, 21 lut 2011, 17:58
autor: damian1985
Dzwoneczek MJJ pisze:Muzycznie to była katastrofa! Jedna płyta, która w kółko się kręciła
Yyyyyy... zamurowało mnie po tych słowach... Nie mam zielonego pojęcia gdzie byłaś przez całą imprezę ale poleciały kawałki z każdego albumu MJ... DJ jak dotąd zbiera same pochwały zarówno od bywalców Back To Neverland jak i od bywalców MJ Night...
Dalej nie skomentuję tego co napisano w powyższym wpisie. Mimo to, pozdrawiam.
: pn, 21 lut 2011, 18:59
autor: agusiaa_w
Dzwoneczek MJJ pisze:
agusiaa_w Świetne skarpetki. ;P Szkoda, że Cię tak wciągło do kibla, gdyż chciałam się pożegnać! :)
to mogłaś zaczekać, byłam tam tylko minutę, a Ty napisałaś tak, jakbym się tam na godzinę zamknęła
jeśli chodzi o muzykę, to hmmm... dość późno przyszłaś, myślę że nazywanie tego "katastrofą" jest mocno krzywdzące... faktycznie czasem się coś zacinało i mogło być więcej piosenek (nie było "Off the wall"

) i dłuuuuużej przede wszystkim, a tak nas wyrzucono po 2giej i to mój jedyny zarzut

ale ja tam się wytańcowałam, jeszcze mnie nogi bolą
P.S. Pozdro dla Basi, z którą śpiewałyśmy "Who is it" na środku parkietu, hehe
