: wt, 15 sty 2008, 14:00
Erna, ale ściemniosz! Jak Tyś jes wrażliwo, to jo lubia piwo :)
no a Johnny sztywniakiem na szczescie nie jestlama_louie pisze:Trzeba lubić się wydurniać, żeby potrafić tak dobrze zagrać taką rolę.
Maro pisze:Johnny chciał by zagrać jako MJ w filmie o nim.
Johnny Depp Wants to Play Michael Jackson in a Movie
Johnny Depp would love to play Michael Jackson in a movie about his life.
The 44-year-old actor was said to have based his character Willy Wonka in 'Charlie and the Chocolate Factory' on the eccentric singer - who was cleared of child molestation charges in 2005 - and has joked he would be willing to portray the reclusive star if the opportunity arose.
He told BANG Showbiz: "I have heard that I based Willy Wonka on Michael Jackson before, but no, that was not my plan, I wish I had thought of that though.
"But there is still time to play him. He might get up to his old tricks again and maybe there will be a TV movie about him!"
Johnny - who stars as a murderous barber in 'Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street' - also revealed he had no intention of sounding like David Bowie in the musical film.
He added: "I wouldn't ever dream of attempting to channel David Bowie because he is one of my heroes. But if there is a similarity it wasn't intentional. It's a nice compliment though."
http://www.femalefirst.co.uk/celebrity/ ... 19228.html
A nie jest tak?Ywald pisze:Erna, ale ściemniosz! Jak Tyś jes wrażliwo, to jo lubia piwo :)
Ja bym taka sceptyczna nie była.Erna Shorter pisze: Johnny jako Michael Jackson?
Dość zaskakujący pomysł, nie potrafię sobie tego wyobrazić, zważywszy na to,że Johnny i Michael to skrajnie różne osobowości.
szczerze? ja tezLika pisze:Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa jakim Johnny byłby Michaelem
...prawdaErna Shorter pisze:Johnny i Michael to skrajnie różne osobowości.
Erna Shorter pisze:Johnny i Michael to skrajnie różne osobowości.
Lika pisze:Nie chodzi tutaj wcale o to jak bardzo ich osobowości różnią się od siebie. W realnym świecie.
Dziewczyny...oczywistość nad oczywistościami...myślimy tak samo. ;)Lika pisze:Genialny aktor nie przestraszy się wyzwania. Wręcz przeciwnie. Będzie miał pole do popisu!
Z takim zdaniem spotykam się już nie po raz pierwszy...moim zdaniem to wrażenie podobieństwa odgrywania ról jest efektem wybrednej selekcji scenariuszy, jakich dokonuje Depp. Większość postaci, w które się wciela, jest maksymalnie charakterystycznych. W filmach, w których gra, często nie brakuje wyciszenia, milczenia, gestykulacji, mimiki obok szerokiego wachlarza emocjonalnych zachowań (które jest w stanie odegrać Depp), a także prostych (ale nieprostackich) dialogów. Co więcej? Ludzie, którzy bezpośrednio pracują z Deppem na planie, ciągle podkreślają, jak swobodnie i naturalnie gra, i sami czują się komfortowo w Jego otoczeniu - znikają wszelkie bariery sztuczności, nienaturalności itd...majkelzawszespoko pisze:Johny Depp każdą rolę odgrywa "mniej więcej" podobnie.
Pokusiłabym się o stwierzdenie, że postać JS - jest mieszanką wszystkich możlwych ról, jakie dotąd zagrał Depp...ale może to tylko moje odosobnione wrażenie. No i te teksty wypowiadane przez Sparrowa - rewelacja. :]majkelzawszespoko pisze:orgomne uznanie w moich oczach zyskał rolą Jacka Sparrowa
Wiesz, nie chodzi o to,że jestem do tego pomysłu sceptycznie nastawiona,ale o sam fakt jego powstania. Jestem w szoku.Lika pisze:Ja bym taka sceptyczna nie była.
Marzyciel to film o Piotrusiu Panie,czyli wypisz wymaluj o Michaelu Jacksonie.Lika pisze:Michael już od dawna "chodzi" za Johnnym.
Zagrał w "Marzycielu". Pytano go o Jacksona.
Tu też nie mam wątpliwości,co do porównania.Lika pisze:Zagrał Willy'ego Wonkę w fabryce czekolady. Jackson wraca jak bumerang.
A to rzeczywiście bardzo śmiałe porównanie.Lika pisze:Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że Edward Nożycoręki też nie był wcale taki anty-Michaelowy...
Odepchnięty przez społeczeństwo, nierozumiany, nieprzeciętnie wrażliwy, "dziwak" i geniusz w jednym, czyli prawdziwy ARTYSTA!
Do tego jeszcze ta upiorna charakteryzacja!
Wiem wiem... powiecie pewnie, że bardziej przypominał Roberta Smitha z The Cure... no nieważne, ja tam wyczułam podobieństwo do Michaela, choć rzeczywiście jest ono nikłe w zestawieniu z postacią Wonki, czy Barrie.
I fanów, którzy będą patrzeć bardzo krytycznym okiem. :diabel:se se SeLika pisze:Genialny aktor nie przestraszy się wyzwania. Wręcz przeciwnie. Będzie miał pole do popisu!
Ja myślę, że nieświadomie się wkopał. HihiLika pisze:W każdym razie może Depp czuje się "prześladowany" Jacksonem i właśnie poprzez wcielenie się w jego postać chciałby zamknąć pewien etap?
Mój idol, gra mojego idola!Lika pisze:Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa jakim Johnny byłby Michaelem Smooth
Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią.cicha pisze:Z takim zdaniem spotykam się już nie po raz pierwszy...moim zdaniem to wrażenie podobieństwa odgrywania ról jest efektem wybrednej selekcji scenariuszy, jakich dokonuje Depp. Większość postaci, w które się wciela, jest maksymalnie charakterystycznych. W filmach, w których gra, często nie brakuje wyciszenia, milczenia, gestykulacji, mimiki obok szerokiego wachlarza emocjonalnych zachowań (które jest w stanie odegrać Depp), a także prostych (ale nieprostackich) dialogów. Co więcej? Ludzie, którzy bezpośrednio pracują z Deppem na planie, ciągle podkreślają, jak swobodnie i naturalnie gra, i sami czują się komfortowo w Jego otoczeniu - znikają wszelkie bariery sztuczności, nienaturalności itd...majkelzawszespoko pisze: Johny Depp każdą rolę odgrywa "mniej więcej" podobnie.
To jest genialne!cicha pisze:"I think everybody's weird. We should all celebrate our individuality, not be embarrassed or ashamed by it"
James: Depp to dośc dziwne nazwisko, nie dowiadywałeś się jego zanczenia?"
Johnny:"Nie, ale wiem co oznacza po niemiecku"
James:"co?"
Johnny:"idiota"
bardzo mnie to cieszy,ja juz nie moge sie doczekac deppa w SD,a troche się obawialam go w musicalowej roli,ale skoro 2 zlote globy to chyba znaczy,ze film jest naprawde godny uwagiSiadeh_ pisze:NAJLEPSZY FILM - KOMEDIA LUB MUSICAL
• Sweeney Todd
NAJLEPSZY AKTOR W KOMEDII LUB MUSICALU
• Johnny Depp Sweeney Todd
Bardzo ładne i mądre."I think everybody's weird. We should all celebrate our individuality, not be embarrassed or ashamed by it"
powiedzenie czegos takiego,to tak jakby powiedziec,ze al pacino gra podobnie bo gra w wiekszosci gangsterow,czyli jednym slowem herezja.majkelzawszespoko pisze:a pisząc ogólnikowo, bo nie mam jakoś ochoty pisać elaboratów na jego temat, to poza paroma perełkami, Johny Depp każdą rolę odgrywa "mniej więcej" podobnie.
ej wcale tak nie uważam ; D to Ty powiedziałaś : )Agaa pisze:powiedzenie czegos takiego,to tak jakby powiedziec,ze al pacino gra podobnie bo gra w wiekszosci gangsterow
bo jest pierwszą samodzielną wypowiedzią, która odbiega od reszty peanów? : )Agaa pisze:ej sorry myszaka,ale w sumie ta wypowiedz jest troche...dziwna
Uszczypliwością poleciało...zabrakło Ci argumentu i napisałeś tak tylko dlatego, że nie spotkałeś się tutaj ze słowem krytyki na grę aktorską JD...majkelzawszespoko pisze:zauważyłem, że Johnny jest tu kreowany na Boga i wychwalany pod niebiosa.
Kwestia gustu...jednym się podoba innym nie...uważam, że w latach 90-tych JD jeszcze rozwijał swój kunszt aktorski i sądzę, że nadal go rozwija...o czym już wspomniała Erna.majkelzawszespoko pisze:(...) mówię (...) o pewnych powtarzających się zachowaniach, czy też nawykach, które da się dostrzec w jego grze.
Uważam też, że, z roli na rolę, Jego gry aktorskie stają się coraz lepsze...jak wino....im starsze, tym lepsze...Erna Shorter pisze:Pamiętajcie,że Johnny jest samoukiem i to, co widzicie, to efekty morderczej i zupełnie samodzielnej pracy
nieprawda. było to w odpowiedzi na "atak" Agnieszki.cicha pisze:Uszczypliwością poleciało...zabrakło Ci argumentu i napisałeś tak tylko dlatego, że nie spotkałeś się tutaj ze słowem krytyki na grę aktorską JD...
mi się podoba jak najbardziej.cicha pisze:Kwestia gustu...jednym się podoba innym nie..
i idąc dalej...majkelzawszespoko pisze: aktorem jest genialnym i cenię Go bardzo
połączyć to można z moim...cicha pisze:ego gry aktorskie stają się coraz lepsze...jak wino....im starsze, tym lepsze...
majkelzawszespoko pisze:ale wg mnie nie pokazał jeszcze swoim możliwości w pełni.