Strona 5 z 46
: pt, 06 kwie 2007, 18:14
autor: Malwina24
Wiecie co ja Wam powiem ,że dzieci rzeczywiście są jakoś dziwnie ubierane - ale jak dla mnie to te ubranka to mundurki ze szkoly i zdania nie zmienie. Jednak nie zmienia to faktu ze Paris wygląda jak by Tate nie było stać na nowe ( odpowiedniego rozmiaru ) ubranka !!! Zobaczcie dzieci Madonny , jak one są ubrane i szmat nie noszą i nic ale to nic im się nie dzieje !!!!!! Wręcz przeciwnie , są mniej łakomym kąskiem dla fotoreporterów ! Ale to już nie moja sprawa , ja wiem swoje ,że One tak naprawde to są biedne tym co im MJ robi ( szmaty itp) z wieloletniego doświadczenia w pracy i prywatnie oraz z wiedzy szkolnej , wiem że to nie jest dobre dla dzieci !!!! No ale i tak nic mi do tego ......
PS i wiecie jeszcze co , MJ jest tak chudy , że to aż nie zdrowo wygląda ... nie mówcie jak to on świetnie wygląda bo sie śmieje itp , ja widze co innego ale moża to ja inna jestem . Albo już za długo fanuje i widziałam Go w lepszej formie ????
: pt, 06 kwie 2007, 19:17
autor: Secret Man
--
: pt, 06 kwie 2007, 22:32
autor: la_licorne
Jednak nie zmienia to faktu ze Paris wygląda jak by Tate nie było stać na nowe ( odpowiedniego rozmiaru ) ubranka !!!
Dla mnie przykrótkie spodenki i białe skarpetki to był jednak celowy zabieg
.Może mi się to nie podobać, no ale bez przesady… Nie zmienia to też faktu, że MJ ostatnio najczęściej nie dba o to w co się ubiera…
Zobaczcie dzieci Madonny , jak one są ubrane i szmat nie noszą i nic ale to nic im się nie dzieje !!!!!! Wręcz przeciwnie , są mniej łakomym kąskiem dla fotoreporterów !
Prawdę powiedziawszy mało mnie obchodzi jak ubierają się dzieci Madonny. Na zdjęciu w sklepie z zabawkami Paris jest już bez szmatki.
Ale to już nie moja sprawa , ja wiem swoje ,że One tak naprawde to są biedne tym co im MJ robi ( szmaty itp) z wieloletniego doświadczenia w pracy i prywatnie oraz z wiedzy szkolnej , wiem że to nie jest dobre dla dzieci !!!! No ale i tak nic mi do tego ......
Ale może też zdaje sobie sprawę z rzeczy o których jego fani nie wiedzą… Pewnie, ze wolałabym, żeby jego dzieci chodziły bez tych „welonków”, ale z drugiej strony nie znam motywów które nim kierują. Nie wiem z czym na co dzień musi stykać się MJ… To nie chodzi tylko o popularność, nie ma sensu porównywać MJ do Madonny. Jego dzieci stają się też celem nienawiści ludzi skierowanej do MJ dlatego wątpię, że problemem jest pare zdjęć w gazecie; MJ ma wielu wrogów, są też ludzie gotowi skrzywdzić jego dzieci... Wielu nawet nie traktuje MJ jak człowieka. Jeśli on próbuje swoje maluchy przed tą nienawiścią uchronić, to raczej nie mogę mieć do niego o to pretensji.
PS i wiecie jeszcze co , MJ jest tak chudy , że to aż nie zdrowo wygląda ... nie mówcie jak to on świetnie wygląda bo sie śmieje itp , ja widze co innego ale moża to ja inna jestem . Albo już za długo fanuje i widziałam Go w lepszej formie ????
Zawsze był chudy ;)
Masz w 100% racje !!!!!!!!! A wiecie co , ja to bym nawet strasznie chciała aby one kiedyś opowiedziały nam jakie one to miały dzieciństwo i jakim ojcem był MJ !!!! ciekawa jestem jakie będzie zdanie dzieciaków co do tych szmat , czy lubią je , czy tata każe mi je zakładać !!! Bardzo ciekawa jestem jak to by wyglądało .................jakie jest ich zdanie w tej sprawie, szczególnie Paris i Prince'a ! Bo coś mi sie wydaje ze Prince ma tego dosyć . Kiedyś kiwał do fanów , był zawsze na przodzie przy MJ'ju , teraz tą role przejęła Paris a Prince jak by usuną się w cień. Bardzo chciałabym usłyszeć jego zdanie na ten temat , ma już ponad 10 lat i napewno już się sprzeciwia w pewnych kwestiach ....
W ostateczności ten wybór i tak będzie przecież należał do nich... MJ nie jest w stanie robić tego bez końca. Czasem mam wrażenie, ze nasza ciekawość jest większa niż troska o jego dzieci... Może to i dziwne, ale zawsze chciałam, żeby one miały możliwość bycia anonimowymi dorosłymi
, ludźmi, którzy w żaden sposób nie będą kojarzone z MJ. Jeśli nie zdecydowałby się na karierę w Showbusinessie, to żeby oszczędzono im krępujących pytań, wywiadów, konieczności tłumaczenia się ze wszystkiego, żeby chociaż w ten sposób ich życie było normalne... Ciężar, który te dzieci będą musiały unieść jest niesamowity. Mam winić MJ za to, ze próbuje stworzyć im normalne życie w nienormalnych warunkach...?
: sob, 07 kwie 2007, 22:23
autor: thewiz
Obraz nedzy i rozpaczy. Nie ma zadnego usprawiedliwienia dla takiego wygladu, nawet rodzinny wypad na zakupy. Zawsze trzeba wygladac jak czlowiek, a nie jak obraz nedzy i rozpaczy. Nie chodzi o markowe ciuchy wprost od drogich projektantow, byle wszystko bylo schludne i spasowane. To podstawa. Olewanie podstawowej rzeczy jaka jest wyglad to olewanie wizerunku, wszystkich wokolo i siebie samego. Nie ma usprawiedliwienia i tyle.
: ndz, 08 kwie 2007, 2:29
autor: MJfanTASTIC
Xscape pisze:nikt nie potrafi zrozumie po ki ch.. zaklada te szmaty dzieciom na glowe
siadeh_ pisze:Nie wiem , co bardziej zora im psyche: to, ze zobacza swoja mordkę na okładce magazynu, czy to, ze całe dzieciństwo przed wyjściem na spacer ojciec zaklada im na głowę szmaty.
Też mnie to właśnie zastanawia, bo MJ chcąc chronić swoje dzieci, możliwe że im szkodzi
Twarz to przecież poczucie własnej tożsamości, które na dodatek tworzy się w interakcjach społecznych (w trakcie których buźki dzieciaków Michaela są zakryte! Tak tak, wiem że tylko publicznie ale taki kontakt też mimo wszystko jest ważny). Skoro muszę zakrywać twarz przed całym światem to znaczy że co?? Ten świat musi być jakiś zły... Ehhh dorastanie w takim przekonaniu na pewno na dobre nie wyjdzie.
W LWMJ Prince i Paris nie narzekali na noszenie tych masek, traktowali to raczej jak jakąś zabawę ale teraz na pewno nie wygląda to już tak różowo i w jakiś sposób musi być uciążliwe:-/
Poza tym na filmiku z tego centrum widać, że Paris była lekko zniecierpliwiona kiedy MJ'a bez przerwy ktoś zaczepiał, a to przecież były jej urodziny i jej tata do diaska! Problem polega na tym, że dzieci Michael'a nie mogą go mieć tylko dla siebie i nawet jeżeli MJ zrobiłby dla nich wszystko to one to po prostu czują. Możliwe, że już do tego przywykły ale wolę nawet nie myśleć jak to na nie wpływa... Tym bardziej, że nie mają drugiego stałego obiektu czyli matki
Cena sławy jest jednak ogromna
To nie jest oczywiście krytyka MJ'a jako rodzica, bo myślę że on podejmuje takie decyzje jakie wydają mu się najbardziej słuszne i w życiu nie skrzywdziłby dziecka ale wiecie, nie ma takiego rozwiązania które wyszłoby na dobre wszystkim ajjjj
Ale dobra, dosyć tego mazgajenia! Jest jeszcze taka opcja, że dzieci Michael'a są pod stałą opieką osobistego psychoanalityka, który trzyma rękę na pulsie
Oby tak było
: ndz, 08 kwie 2007, 16:54
autor: Secret Man
--
: czw, 12 kwie 2007, 14:10
autor: Lika
Michael ma bez wątpienia kiepski gust /a może należałoby raczej powiedzieć ekstrawagancki
/ Co w tym dziwnego, skoro jego Ojczyzna - Ameryka to siedlisko wszechobecnego kiczu. Ludzie w Stanach nie przywiązują wagi do wyglądu. Są jeansy, jest T-shirt i nic im więcej do szczęścia nie potrzeba. Taka mentalność. Wspominaliście o dzieciach Madonny (tudzież innych wielkich gwiazd...). Może i chodzą ubrane elegancko - fakt. Czy mi to imponuje? Nie - w najmniejszym stopniu. Tak sobie myślę - co musi dziać się w głowie małej dziewczynki i jeszcze mniejszego chłopczyka, skoro od wieku niemal niemowlęcego ubiera się te maleństwa u najlepszych projektantów, w najdroższych butikach. Ogarnia mnie trwoga
Cóż te dzieci osiągnęły? Kim są? Mają szczęście, że ich matką jest Madonna. Tylko tyle... Czy zaledwie kilkuletnia Lourdes obwieszona klejnotami /niestety widziałam kiedyś takie zdjęcia
/, niczym choinka na Boże Narodzenie zdaje sobie sprawę z tego, że "zwykli ludzie" pracowaliby na te świecidełka przez całe swoje życie... że można za to kupić dom, samochód, wykarmić rodzinę? Czy wie o tym, że w chwili, kiedy ona błyszczy - gdzieś tam w dalekiej Afryce umiera z głodu inna dziewczynka w jej wieku...? Nie twierdzę, że Madonna jest złą matką. Nie twierdzę, że Michael jest idealnym ojcem. Z pewnością oboje popełniają błędy. Mam nadzieję, że mocno kochają swoje pociechy, że wypełnią ich serca mnóstwem szczerej, głębokiej, rodzicielskiej miłości. Miłości, która w przyszłości stanie się ich drogowskazem. Pozwoli rozumieć dobro, a odrzucać zło. Chciałabym, by wyrośli na porządnych ludzi...
Doskonale kojarzymy pewną Paris. Jeszcze przed urodzeniem było ją stać na wszystko... Gdy przyszła na świat, pewnie niczego jej nie brakowało...
Moim skromnym zdaniem, wcale nie wyszło jej to na zdrowie...
Podsumowując. Cieszę się, że dzieciaki Michaela
nie szpanują, że chodzą ubrane
całkiem przeciętnie - jak
większość ich
amerykańskich rówieśników! /Pomijam owo szczególne zjawisko noszenia chust na głowach - pozwolę sobie tym razem szerzej go nie skomentować
/ Jeszcze się zdążą napozować, ponapuszać i "pozgrywać na gwiazdy" Całe dorosłe życie dopiero przed nimi...
: czw, 12 kwie 2007, 19:23
autor: thewiz
A ja sie nie zgadzam co do niby wszechobezwladniajacego kiczu w Stanach. To nie jest tak, ze kazdy lata po ulicy w dresach i wyciagnietym podkoszulku. Owszem, to widok czesty, ale w gettach i wsrod klasy robotniczej. U nas najbiedniejsi tez czesto ubieraja sie nie tylko w ciuchy niemodne ale i nierzadko brudne. Ameryka nie stoi tylko na kiczu, choc tak czesto sie ludziom wydaje. Jesli ma sie do czynienia z bogatym srodowiskiem w USA to ludzi potrafia sie i swietnie ubrac i na klasie innych rzeczy sie znaja. Zatem jest jak wszedzie, nawet jak w Polsce gdzie mamy fastfoody obok fajnych restauracji i oberwancow obok swietnie ubranych osob.
Jakby co to nie chodzi mi o obrone USA tylko o z lekka zaburzone o Stanach wyobrazenie - nawet Polakow ktiorzy tam byli. Jesli nie bylo ich stac na mieszkanie w fajnej dzielnicy i odwiedzanie fajnych miejsc, to pozostalo w nich wrazenie plastikowej Ameryki. A to obraz dla najbiedniejszych .... choc akurat moim skromnym zdaniem i tak czesto schludniejszy niz w Polsce.
: sob, 14 kwie 2007, 21:51
autor: Lady_Banana
E tam czepiacie się
Ja mysle ,że Michael dobrze robie nie rozpieszczjąc swoich dzieci ubierając je jak Madonna
Myśle tylko że z tym zakrywaniem twarzy to jest przesada,ale to jego dzieci i jego wybór
Filmik jest bardzo super i wogóle dziwiłam się jak Ci ludzie na niego reagowali to była po prostu miła niespodzianka po widoku tych wszystkich szaloonych fanek gotowych na wszystko
:)
: ndz, 15 kwie 2007, 15:44
autor: domino19
a moim zdaniem dobrze, żezakrywa im twarz. Jeszcze ktoś by je rozpoznał i ukradł....po prostu micahel zwyczajnie boi sie o nie. jest troskliwym tatą;)
: pn, 16 kwie 2007, 12:49
autor: Lika
thewiz pisze:A ja sie nie zgadzam co do niby wszechobezwladniajacego kiczu w Stanach(...)
W Stanach nigdy nie byłam (a gdzie ja byłam
? - nie licząc kilku - przyznaję uroczych miejsc w naszym pięknym kraju - raju
), więc moja opinia z całą pewnością jest mocno subiektywna. Ugruntowana głównie dzięki TV i opowieściom wujka - marynarza, który już od wielu, wielu lat żegluje po morzach i oceanach /ech! kawał świata zwiedził i nikt mu tego nie odbierze... Zazdroszczę takiej pracy... choć i odpowiedzialność olbrzymia i nieprzespane noce... Wujek jest kapitanem PŻM/
Zdanie w kwestii dzieci Michaela podtrzymuje. Jeśli mają ochotę, to niech sobie biegają w przykrótkich spodniach i różowych sweterkach. Nam nic do tego! Niech pozwolą swobodnie kiełkować własnej tożsamości. Bez nacisków. Może wyrosną z nich kolejni ekscentryczni artyści? - albo przynajmniej ludzie tak samo barwni i ciekawi, jak ich ojciec? - z równie bogatą "pokręconą"
osobowością. Szaraczków mamy już tutaj dostatek. Warto trochę rozbujać stary, poczciwy świat
: wt, 17 kwie 2007, 9:09
autor: Lika
siadeh_ pisze:Lika pisze:Warto trochę rozbujać stary, poczciwy świat
..ale może ja sie niepotrzebnie czepiam..?
Trochę tak
Na kształtowanie się osobowości trójki tych dzieci /również ich gustu/ wpływa wiele rzeczy. Na przykład to, że od małego sporo podróżują, przebywają w niesamowitych miejscach /wszystko, co nam może się wydawać dziwne, egzotyczne, niezwykłe... dla nich jest po prostu kolejną przygodą - ot choćby taki Bahrajn
/, spotykają i obserwują na swojej drodze różnych ludzi, różne kultury... Dopiero po latach okaże się, czym to zaowocuje...
Myślę, że fakt, iż Paris w wieku lat dziewięciu - na zakupach z tatą - pewnego kwietniowego dnia - miała na sobie żółty sweterek i nieco przykrótkie czarne spodenki - nie uczyni większego spustoszenia w psychice dziewczynki i wcale nie jest kamieniem milowym w budowaniu się jej poczucia piękna, estetyki, bądź też wrażliwości. Możliwe, że się mylę - nie wykluczam... ale uważam właśnie tak, nie inaczej!
BTW: Niech sobie Michael będzie największym "obszarpańcem", jakiego świat nosił
... my i tak go kochamy
: czw, 19 kwie 2007, 20:59
autor: Malwina24
wiecie co dostałam dziś wycinek z jakiejś francuskiej gazety i są super fotki dzieciaków z odsłoniętymi twarzami , ale one super są wszystkie mają długie włosy a Prince to istny MJ ( no jak dla mnie) Paris to cudo , trudno sprecyzować małego , bo fotki są ( z tego co zrozumiałam ) robione z daleka telefonem . Wszystkie pochodzą z jakiegoś lotniska w USA .
Re: :)
: wt, 01 maja 2007, 21:48
autor: Kermitek
domino19 pisze:a moim zdaniem dobrze, żezakrywa im twarz. Jeszcze ktoś by je rozpoznał i ukradł....po prostu micahel zwyczajnie boi sie o nie. jest troskliwym tatą;)
A jja tam uważam że to lekka przesada..., a poza tym pomyśl czy to twoim zdaniem naprawde zmniejsza niebezpieczeństwo dla tych dzieci.. i gdyby -nie daj bóg!- znalazł sie wariat i zechciał porwać te maluchy czy ludzie mogli by mu pomóc, są wstanie mu pomóc nie znając twarzy dzieciaków? Ale powiem tak ...z drugiej strony rozumiem MJ... Wiem, że w młodości usłyszał od kogoś z nas cytuje " ale tyś brzydki". Tylko osoba która to powiedziała nie pomyślała że to co się nam podoba jest kwestia gustu i tak jednemu z nas podoba sie nosek wąziutki i długi drugiem kartofelek a innemu jeszcze klasyczny. Więc swój jezyk powinniśmy w taki sposób powstrzymać nie oceniać tylko wydawać opinie a wiec zaczynać od słow cytuje "moim zdaniem mnie sie to nie podoba" a nie oceniać typu "aleś ty brzydki". Bo przez przypadek możemy kogoś dotkliwie zranić i te słowa będą dzwięczeć w jego uszach całe życie. Pamiętajmy o tym że bicie przestaje boleć a słowa to ciągły ból i rana która może się nigdy nie zagoić. I myśle że to jest przyczyną główną zakrywania twarzy maluchów. Po prostu MJ nie chce aby usłyszały te słowa od kogoś tam obcego
: śr, 02 maja 2007, 0:52
autor: Kingoosia
siadeh_ pisze:Brakiem gustu i wyglądem obszarpańca tego sie raczej nie zrobi...
..ale może ja sie niepotrzebnie czepiam..? W końcu sama tez jestem na bakier z moda
W Moonwalku Michael napisał "my attitude is if fashion says it's forbidden, I'm going to do it", więc w czym rzecz? Niektórzy (i ja też się do tych niektórych zaliczam) wolą się nosić zupełnie na przekór panującym zasadom mody. Ja uwielbiam widok ludzi na ulicy ubranych w stylu np. lat 70., chociaż dzisiaj trudno w ogóle mówić, że taki styl ma coś wspólnego z modą. Gdyby wszyscy ubierali się zgodnie z narzuconymi trendami, świat byłby nudny, wszyscy wyglądaliby tak samo i nie istaniałaby róznorodność. I ja bardzo chwalę to, że Michael nie narzuca swoim dzieciom żadnego "modnego" gustu.