Moonwalker

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Jak oceniasz ten film?

1
0
Brak głosów
2
3
1%
3
11
5%
4
17
7%
5
60
25%
6
146
62%
 
Liczba głosów: 237

Awatar użytkownika
Justine
Posty: 611
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 4:08
Skąd: na zawsze z tobą Michael :*

Post autor: Justine »

anialim pisze:http://i44.tinypic.com/wjicnb.jpg
Sprzedaż od: 18.06.2010
(lub 3/5.5.20010, w zależności od źródła)

Format: 1080p, 1,85:1

Audio:
Niemiecki: Dolby Digital 2.0
Angielski: DTS-HD Master Audio 5.1
Francuski: Dolby Digital 2.0
Włoski: Dolby Digital 2.0
Rosyjski: Dolby Digital 2.0
Napisy: niemieckie, francuskie, bułgarskie, duńskie, fińskie, katalońskie, hebrajskie, islandzkie, norweskie, portugalskie, rumuńskie, rosyjskie, szwedzkie, słowackie, czeskie
Czas trwania: ca. 93 Min.

Region: A, B, C
Nośnik: 1x BD
Bonus: Trailer

źródło1, źródło2+mjjc

a przepraszam gdzie sa polskie napisy? ..
Ogolnie okladka boska.
JUSTICE 4 MICHAEL!!
Janet Translate -> http://janettranslate.tnb.pl
JJPT -> www.jjpolishteam.fora.pl
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Na stronie internetowej portalu Wiara.pl ukazała się subiektywna lista Najlepszych Filmów Wszechczasów.
Autor tej listy, za jeden z najważniejszych filmów uznaje "Moonwalker'a",Michael'a Jackson'a.
Artykuł,który ukazał się na tej stronie jest mojego autorstwa i chciałabym się z wami nim podzielić.

"Moonwalker"

„Moonwalker”, a właściwie „Michael Jackson: Moonwalker”, to półtoragodzinny film muzyczny z 1988 roku, wyreżyserowany przez Jerry'ego Kramera, Colina Chilvers'a oraz Jima Blashfielda.

W filmie w roli głównej występuje oczywiście Michael Jackson. Na drugim planie pojawiają się zaś m. in. Joe Pesci, czy Sean Lennon - syn znanego muzyka Johna Lennona.

Fabuła, dzięki której cały obraz można uznać również za film przygodowy, została zrealizowany według scenariusza samego Jacksona. Całość przeplatana jest teledyskami powstałymi do albumu "Bad", fragmentami koncertów króla popu oraz rzadkimi ujęciami z jego młodych lat w The Jackson 5 i w The Jacksons... Film otwiera znakomity utwór „Man In The Mirror”. Teledysk do tej piosenki stanowi urywki z koncertów w ramach trasy “Bad Tour”. Między kolejnymi ujęciami Jacksona pojawiają się obrazy ludzi dotkniętych głodem i kataklizmami oraz takie znane postaci jak Martin Luther King, Matka Teresa z Kalkuty, Lech Wałęsa, Ronald Reagan, John F. Kennedy, Gandhi, James Carter, Desmond Tutu, John Lennon i Rosa Parks.

Utwór zawiera przesłanie dla tych, którzy chcą zmieniać świat, aby nie zapomnieli o tym, że jeśli chcą dokonać zmiany, muszą wpierw zacząć od tej osoby, którą widzą w lustrze, czyli od siebie samych. Po tym krótkim wstępie następuje retrospekcja do lat młodości Michaela Jacksona, składająca się z archiwalnych nagrań, zdjęć, symboli łączonych z jego osobą, jak i zestawienia fragmentów, wcześniejszych teledysków artysty. Jest to krótka biografia muzyka od jego narodzin w 1958 roku do powstania albumu „Bad”.

Dalsza część filmu zawiera sześć innych klipów, takich jak: "Badder" - parodia klipu "Bad" z udziałem dzieci, m.in. syna brata Michaela, Jermaine'a - Jermaine Jacksona II; "Speed Demon" – animowany klip stworzony na potrzeby filmu, czy "Leave Me Alone" - wideoklip ukazujący Michaela zmagającego się z mediami. Wykorzystano tutaj fragmenty filmów z udziałem wieloletniej przyjaciółki Jacksona, Elizabeth Taylor.

Obejrzeć możemy także "Smooth Criminal" - krótki film stylizowany na lata 30. To właśnie tutaj, Jackson po raz pierwszy wykonał tzw. skłon antygrawitacyjny. Aby tancerze mogli go wykonać, użyto do tego celu specjalnych linek, jednak "zrealizowanie" owego ruchu później na scenie było niemożliwe, dlatego Jackson wynalazł i opatentował w 1992 roku specjalne buty, które pozwalały na wykonanie skłonu.

Dwa kolejne utwory to "Come Together" - urywek ze specjalnego występu, nagranego na potrzeby "Moonwalkera". Jest to cover utworu zespołu The Beatles z 1969 roku oraz "The Moon Is Walking" – utwór męskiego chóru z Południowej Afryki, skrócony i wykonywany przez nich samych na potrzeby filmu, do którego klip nakręcony został w tym samym miejscu, co teledysk do „Smooth Criminal”.

„Moonwalker” jest pierwszym filmem, do którego realizacji wykorzystano telewizyjne wideoklipy. Jest to pierwsza próba przeniesienia ich na duży ekran i, jak się okazało, zakończona sukcesem. Ten pełen muzyki film to swoista podróż ukazująca geniusz Michaela Jacksona, który swoim kunsztem podbił serca milionów ludzi na całym świecie. Można tu znaleźć elementy akcji, komedii, a nawet science fiction. Wszyscy pamiętają znakomite efekty specjalne w scenie, w której król popu zamienia się w robota, by chwilę potem odlecieć do gwiazd.

„Moonwalker” jest specyficznym dziełem, aczkolwiek stanowi znakomitą rozrywkę, ukazuje bowiem, jak zwinnym i pełnym wdzięku tancerzem, którego "nie trzymały się prawa fizyki", był Jackson i jak wielką charyzmę posiadał u szczytu swej kariery.


Sylwia Langer

Lista wkrótce zostanie uzupełniona o kolejne artykuły.

Pozdrawiam
Sylwia aka Erna
Obrazek
Awatar użytkownika
give_in_to_me
Posty: 500
Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
Skąd: Wrocław

Post autor: give_in_to_me »

Właśnie przed chwilą obejrzeliśmy z mężem Moonwalkera. daję 5 choc wybitne dzieło to to nie jest :)

Ale ten psychodeliczny królik na motorze jest świetny i zmienianie się w Transformersa też.

W zasadzie ciesze się, że nie oglądałam tego filmu w dzieciństwie, bo wtedy bym się na 100 procent zakochała w Michaelu jako wybawicielu, "ratowniku" dzieci, chciałabym być małą Annie, którą ratuje z opresji i za rączkę trzyma i marzyłabym, że 10 lat później za niego za mąż wychodzę. glupija A tak to kochałam Michaela inaczej, był fajny po prostu i robił różne dziwne, ciekawe rzeczy warte naśaldowania, ale nie chciałam w sumie za niego wychodzić, chciałam wyjść za Leonardo DiCaprio albo Robocopa :) Jakbym wtedy widziała Moonwalkera, to DiCaprio i Robocop błyskawicznie zostaliby strąceni z piedestału... No, ale czego oczy (wtedy) nie widziały, tego sercu nie żal. Film jest kwintesencją lat 80. i tego słodkiego amerykańskiego filmowegokiczu w stylu gdzie dzieci, tam pies, gdzie mafia, tam włoski akcent itd. :)
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

mam:)
Obrazek
Jkość obrazu i dźwięku powala. Nie dodano tu polskich napisów, zakładam więc, że w naszym kraju dysk nie ukaże się w najbliższym czasie. Oryginalna, angielska ścieżka dźwiękowa: DTS-HD Master Audio 5.1. :muzyka:
Na MJCC porównano jakość dvd i blu-ray:
Obrazek
Obrazek
---
Obrazek Obrazek

screenshoots: Droid na MJJC

Edit:
Po pierwszym seansie, zaaferowana jakością nie zwróciłam nawet uwagi... ale film został pocięty;/ Brakuje przynajmniej 2ch scen, majkelowego "do it and you're dead"... ;/ Zapewne przy następnej projekcji znów się coś znajdzie - albo raczej coś, co powinno być, się nie znajdzie... ;/
Ostatnio zmieniony ndz, 09 maja 2010, 0:01 przez anialim, łącznie zmieniany 1 raz.
Talitha
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 0:13
Skąd: inąd

Post autor: Talitha »

give_in_to_me pisze:W zasadzie ciesze się, że nie oglądałam tego filmu w dzieciństwie, bo wtedy bym się na 100 procent zakochała w Michaelu jako wybawicielu, "ratowniku" dzieci, chciałabym być małą Annie, którą ratuje z opresji i za rączkę trzyma i marzyłabym, że 10 lat później za niego za mąż wychodzę.
To jestem potrąconym przez los dzieckiem, bo u mnie zaczęło się właśnie od Moonwalkera, ale o zamążpójściu nigdy nie myślałam :knuje:

anialim, a mogłabyś podać w przybliżeniu ile zapłaciłaś za swoje blu-ray? I gdzie dziś najkorzystniej kupić?
Ostatnio zmieniony wt, 11 wrz 2012, 23:06 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

Talitha, 12,49 GBP z przesyłką. 28.04 warte było 59,05 zł (dziś złoty chyba trochę spada) Zamawiałam na hmv.
4. czerwca premiera limitowanego Moonwalkera z amazonu: poza filmem, książeczka ze zdjęciami i wszystko w stalowym pudełeczku. Brak info co do ceny.
Talitha
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 0:13
Skąd: inąd

Post autor: Talitha »

Dziękuję za linka anialim ;-)
Ostatnio zmieniony wt, 11 wrz 2012, 23:06 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

anialim pisze:4. czerwca premiera limitowanego Moonwalkera z amazonu: poza filmem, książeczka ze zdjęciami i wszystko w stalowym pudełeczku
Podobnie, jak w przypadku "This Is It" niemiecki Amazon pokusił się i o wydanie "Moonwalkera" w metalowym pudełeczku. Do tego dołączono książeczkę z obrazkami z filmu (które chyba, nie są screenshootami z wersji na blu-ray, wnioskuję na podstawie średniej ich jakości).
Obrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
fanka_14
Posty: 460
Rejestracja: sob, 26 wrz 2009, 12:29

Post autor: fanka_14 »

Okładki Moonwalkera na DVD są dwie, prawda? Czymś się różnią te wydania?
''Another day has gone
I'm still all alone
How could this be
You're not here with me
You never said goodbye...''
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

Rokiem wydania. Stare, chyba z 2004 r. vs. nowe, z 2009/10
Obrazek vs. Obrazek
Więcej zdjęć
Awatar użytkownika
fanka_14
Posty: 460
Rejestracja: sob, 26 wrz 2009, 12:29

Post autor: fanka_14 »

Dzięki anialim
''Another day has gone
I'm still all alone
How could this be
You're not here with me
You never said goodbye...''
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Skąd: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Pierwsza część- muzyczka, którą lubię, Michael, którego lubię, taniec, który lubię i białe portki z SC, które KOCHAM.
Potem jest już tylko gorzej,
Sama fabuła jest prościutka. Michael biega, biega, biega, biega a ten śmieszny w kucyku się wydziera, wydziera, wydziera aż ma się ochotę wyłączyć głos. Gdy Michael się przeobraża, przeobraża i przeobraża czuję się jakbym oglądała stare teledyski B. Spears- leciutkie zażenowanie.
Dialogi, (szczególnie w tym tunelu w drodze na scene) bezsensowne.

Ale... i tak kocham ten film.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
Marie
Posty: 515
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 11:02
Skąd: Planet Earth

Post autor: Marie »

Ten film ma najprostszą fabułę, a i owszem.
Michael jako bohater, wybawca, który ratuje dzieci zmieniając się w robota strzelającego fajerwerkami w żołnierzy. Biega po łące z dzieciakami, gra w "piłę" z psem.
Kolorowo, fajnie i miło się ogląda.
Najlepsze momenty?
Michael uciekający w garniturze przed żołnierzami, Michael transformacja i sama końcówka
gdy dzieci mówią, że będą tęsknić za nim, mówią o jego szczęśliwej gwieździe i gdy już tak są pogodzeni z tym, że odszedł on wraca.

Ten film oglądałam już tysiące razy a i tak za każdym razem gdy mam zamiar znowu go obejrzeć
ciesze się jak małe dziecko, które pierwszy raz będzie oglądało film
ze swoim bohaterem.
Tak jak niektórzy kochali batmana, inni Spidermana,
niektórzy tam śledzili losy fantastycznej czwórki tak ja mam swojego Michaela tylko brakuje mu długiej peleryny. ;-)
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

francuski amazon zapowiada na październik 2010 wydanie dwudyskowego "Moonwalkera"na blu-ray. Brak info, co miałoby się znaleźć na drugim dysku.
odcinania kuponów ciąg dalszy...
Awatar użytkownika
Abe
Posty: 641
Rejestracja: pt, 16 gru 2005, 0:35
Skąd: Kamienna Góra

Post autor: Abe »

A to nie o to samo wydawnictwo chodzi co jest teraz we Włoszech ??

Obrazek

Wydaje mi się, że dali po prostu do jednego pudełka Moonwalker'a na BR i DVD ... :wariat:
ODPOWIEDZ