Naśladowcy i sobowtórzy Michaela Jacksona
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
początek spoko, ale później to już beznadzieja jak dla mnie...
Nie podoba mi się... Lipa...
A jeżeli chodzi o beatbox pomiędzy słowami, wersami i zwrotkami, to koleś ma po prostu dobry słuch... No i na tym kończą sie jego umiejętności w naśladowaniu MJa.
Jeszcze nie widziałam jak tańczy ale szczerze mówiąc, wątpię.
Nie lobię takich Xero kopiarek, bo nic nie wnoszą do tego Świata.
Już wolałabym, żeby zajął się zbieraniem znaczków albo czymkolwiek innym...
Pozdrawiam
PS. Przepraszam, że tak krytycznie do tego podeszłam, ale takie jest moje zdanie. Sama tańczę wiele lat i odróżniam niektóre techniki.
Np. w balecie klasycznym wszystko musi wyglądać identycznie, ale w śpiewaniu, innych technikach tańca (np. break, electric; wymieniłam te, bo miałam/mam z nimi żywy kontakt) liczy się nowatorstwo.
Na tym polega ta kultura...
Nie podoba mi się... Lipa...
A jeżeli chodzi o beatbox pomiędzy słowami, wersami i zwrotkami, to koleś ma po prostu dobry słuch... No i na tym kończą sie jego umiejętności w naśladowaniu MJa.
Jeszcze nie widziałam jak tańczy ale szczerze mówiąc, wątpię.
Nie lobię takich Xero kopiarek, bo nic nie wnoszą do tego Świata.
Już wolałabym, żeby zajął się zbieraniem znaczków albo czymkolwiek innym...
Pozdrawiam
PS. Przepraszam, że tak krytycznie do tego podeszłam, ale takie jest moje zdanie. Sama tańczę wiele lat i odróżniam niektóre techniki.
Np. w balecie klasycznym wszystko musi wyglądać identycznie, ale w śpiewaniu, innych technikach tańca (np. break, electric; wymieniłam te, bo miałam/mam z nimi żywy kontakt) liczy się nowatorstwo.
Na tym polega ta kultura...
'Dance for yourself, if someone understands good. If not then no matter, go right on doing what you love.'
* Louis Horst
* Louis Horst
E'Cas podzielił się z nami wiadomością, że lekarze zdiagnozowali u niego chorobę zagrażającą Jego życiu, dlatego też przerywa swoją intensywną działalność naśladowania MJ'a...


Last edited by cicha on Tue, 31 Jul 2007, 22:34, edited 3 times in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Re: E'Casanova-MJ_impersonator
Dzięki cicha za informację.
Qrcze....
Jakoś mi się smutno zrobiło....
Odchodzi najlepszy....

Wedle życzenia.cicha wrote:ps. Proszę moderatorów o połączenie tego tematu z tym. Z góry dzięki!
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Secret Man
- Posts: 259
- Joined: Wed, 28 Feb 2007, 1:26
Wiem, Secret Man- najlepszym tego dowodem jest choćy moja własna Babulka, która wiele lat temu miała raka, a do tej pory zasuwa na kolarce do sklepu po chlebSecret Man wrote:Chciałbym tylko przypomnieć, że rak nie jest wyrokiem śmierci. Znam wiele osób, które chorują na to i radzą sobie świetnie.

Ale dla takiego Artysty, jak E'Casanova, przerwanie na jakiś czas występów, kontaktu z publicznością, wysokiego poziomu adrenaliny, to nie będzie z pewnością łatwe.
Mam wielką nadzieję, że niedługo wróci na scenę i będzie przykładem, jak można iść z uśmiechem przez życie.
Nie znam E'Casanova osobiście, ale wiem że wiele zależy od pozytywnej energii, jaką się w sobie ma.
Trzymam kciuki w każdym razie

"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- prison break
- Posts: 155
- Joined: Tue, 01 May 2007, 17:29
- editt
- Posts: 646
- Joined: Tue, 26 Dec 2006, 16:19
- Location: Starachowice, http://twitter.com/editt86
Akurat oglądałem relacje ze świętowania reedycji Thrillera w empiku i tak doszedlem do wniosku ze ludzie ktorzy staraja sie wygladac jak Michael nie dosc ze wygladaja żałośnie, to wydaja sie być załosni, jacys rozchwiani psychicznie..
Rozumiem jesli ktos jest podobny do Lecha Walesy. No coz. Natura tak zadzialala.
Ale sztuczne upodobniania sie do Jacksona ? To wyglada jakby ktos przeszedl nie 20 ale 200 nieudanych operacji plastycznych.
Moje odczucia i moich znajomych sa jednakowe: ZALOSNE.
A Waszym zdaniem ?
jest masa filmow reportazy w ktorych widzimy fanow Jacksona ktorzy staraja sie wygladac jak oni.
wyglad, gesty.
Wyglada to żałośnie, zwlaszcza jak ktos jest nie najpiekniejszej urosy. Zrobi sobie wlosy na Jacksona, skore tez ma niemalze porcelanowa (jasna) itd.
Dla mnie CI ludzie maja jakies rozchwianie osobowosci i rezygnuja z bycia soba na rzecz malo udanej kopii Michael'a.
Rozumiem jesli ktos jest podobny do Lecha Walesy. No coz. Natura tak zadzialala.
Ale sztuczne upodobniania sie do Jacksona ? To wyglada jakby ktos przeszedl nie 20 ale 200 nieudanych operacji plastycznych.
Moje odczucia i moich znajomych sa jednakowe: ZALOSNE.
A Waszym zdaniem ?
jest masa filmow reportazy w ktorych widzimy fanow Jacksona ktorzy staraja sie wygladac jak oni.
wyglad, gesty.
Wyglada to żałośnie, zwlaszcza jak ktos jest nie najpiekniejszej urosy. Zrobi sobie wlosy na Jacksona, skore tez ma niemalze porcelanowa (jasna) itd.
Dla mnie CI ludzie maja jakies rozchwianie osobowosci i rezygnuja z bycia soba na rzecz malo udanej kopii Michael'a.
sobowtórzy, naśladowcy...to nie odłączna część karier WIELKICH tu podkreślam słowo WIELKICH artystów, takich jak Elvis czy Michael. Oby takich ludzi było jak najwięcej bo jeśli na przestrzeni lat oni będą robić to co robią, to Legenda tych gwiazd wciąż będzie żyła. Szczerze mówiąc przypuszczam, że jest na pewno duża liczba osób która właśnie po obejrzeniu Casanowy czy innego Bena Jacksona, zainteresowała się MJ'em i kto wie może została fanem, więc serio lebelle tych ludzi trzeba szanować bo tez dokładają swoją cegiełkę do rozsławiana Majkela, nawet jeśli przez innych są uważani za dziwaków czy żałosnych naśladawców.
Oczywiscie ze sobowtory to nieodlaczna czesc. ale komu potzrebna ? Przeciez sobowtory Elvisa tez wygladaja mega komicznie.
Co innego ktos kto po prostu lubi Jacksona i tanczy perfekcyjnie tak jak on, nasladujac jego kroki.
Mase jest takich osob. Byli oni pokazani np w LIVING WITH MICHAEL JACKSON. Zwykly koles tylko ze nieziemsko tanczy.
PO co potzrebna ta cala szopka ze smiesznym wygladem, a la nieudany Jackson ?
Co innego ktos kto po prostu lubi Jacksona i tanczy perfekcyjnie tak jak on, nasladujac jego kroki.
Mase jest takich osob. Byli oni pokazani np w LIVING WITH MICHAEL JACKSON. Zwykly koles tylko ze nieziemsko tanczy.
PO co potzrebna ta cala szopka ze smiesznym wygladem, a la nieudany Jackson ?
wszytko zalezy jakie ktos ma motywy, jesli to zabawa i ma z tego frajde, wszytko w jak najlepszym porzadku, jesli rekompensuje sobie jakies zyciowe czy emocjonalne braki probujac jak najbardziej zblizyc sie do swego idola, niektorzy nawet robia sobie te operacje plastyczne, zeby wygladac jak on...no coz jak nic swiadczy to o zaburzeniach osobowosci
ale jesli jest to hobby, i nie wymyka sie spod kontroli to git, ja jak bylam mala tez kradlam kapelusz matce, okulary ojcu, krecilam se pejsy i bylam jak majkel...no coz, sama nie wiem po co to robilam, widac niektorzy maja w sobie nadal duzo z dziecka i chwala im za to, jesli wiedza co robia :]
ale jesli jest to hobby, i nie wymyka sie spod kontroli to git, ja jak bylam mala tez kradlam kapelusz matce, okulary ojcu, krecilam se pejsy i bylam jak majkel...no coz, sama nie wiem po co to robilam, widac niektorzy maja w sobie nadal duzo z dziecka i chwala im za to, jesli wiedza co robia :]
'the road's gonna end on me.'
A co do makijażu i tych operacji to też uważam to za idiotyzm, bo wiadomo, że każdy chciałby narzucić na siebie kurtałke z Thrillera czy Beat It, albo pośmigac po scenie w kompletnym stroju z Billie Jean...no ale upodobniać się do Michaela jak taki Ben Jackson to głupota bo facet bardziej wygląda jak straszydło niż człowiek, Casanova jeszcze ujdzie w tłoku. Jakby nie próbując tego ukryć Michael na przestrzeni lat operacjami się zniszczył "troszke", więc tym bardziej dążenia fanów do zrobienia z własną twarzą tego samego są dla mnie niezrozumiałe, i w tym punkcie cie lebelle popieram rzecz jasna.