Wystawa w Los Angeles 21-25.04.09 (aukcja odwołana)[koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

ZAQ84
Posts: 411
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 21:47
Location: Jaworzno

Post by ZAQ84 »

Hm, na początku myślałem: OK, Mike zamyka pewien rozdział, chce zrobić miejsce na nowe zakupy i przy okazji podreperować finanse.
Teraz natomiast (po odwołaniu aukcji) nie mogę się wyzbyć wrażenia, że to był po prostu przemyślany ruch marketingowy, który miał na celu przypomnieć o Michaelu, a dla fanów była to unikalna możliwość pewnego rodzaju podróży po Neverlandzie i zobaczeniu tych wszystkich cudów poupychanych gdzieś po kątach...
Przy okazji moje pytanie, czy ktoś posiada wszystkie te katalogi z aukcji na dysku?
Swego czasu były 2 pierwsze do ściągnięcia, a resztę można było przeglądać online.
Fajnie byłoby mieć je wszystkie na pamiątkę...
ZAQ
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Post by thewiz »

Zastanawia mnie tylko, jak duży wydźwięk w mediach będzie miało odwołanie aukcji. Należy pamiętać, że informacja o aukcji odbiła się ogromnym echem w mediach z komentarzem, że MJ sprzedaje wszystko gdyż bankrutuje. Tymczasem po odwołaniu sprzedaży domyślam się, że nikt już nie będzie prostował sprawy.
Dziwna cała ta sprawa. Ciekawe, jakie było jej drugie dno :-/
User avatar
viva201
Posts: 1438
Joined: Sun, 05 Aug 2007, 19:35
Location: Zebrzydowice/śląsk

Post by viva201 »

ZAQ84 wrote:Przy okazji moje pytanie, czy ktoś posiada wszystkie te katalogi z aukcji na dysku?
Swego czasu były 2 pierwsze do ściągnięcia, a resztę można było przeglądać online.
Fajnie byłoby mieć je wszystkie na pamiątkę...
http://www.juliensauctions.com/auctions ... -list.html
Image
User avatar
sergi13
Posts: 389
Joined: Sat, 11 Oct 2008, 15:39
Location: Okolice Kalisza

Post by sergi13 »

Wszystko to jest lekko zakręcone ;-) W sumie nie rozumiem w takim razie po co Michael puścił w ruch pomysł z tą aukcją ;-) Tylko nie potrzebnie jest robiona kolejna kontrowersja :-/
Image
Michalina
Posts: 160
Joined: Sun, 18 Jan 2009, 17:26
Location: Z-ść

Post by Michalina »

Po to:
nie mogę się wyzbyć wrażenia, że to był po prostu przemyślany ruch marketingowy, który miał na celu przypomnieć o Michaelu, a dla fanów była to unikalna możliwość pewnego rodzaju podróży po Neverlandzie i zobaczeniu tych wszystkich cudów poupychanych gdzieś po kątach...
Kamila
Posts: 72
Joined: Fri, 22 Aug 2008, 16:10
Location: DOLNOŚLĄSKIE

Post by Kamila »

Dobrze ze wszystko zakonczylo sie na korzysc Michaela Keep Micheling
KKI
ZAQ84
Posts: 411
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 21:47
Location: Jaworzno

Post by ZAQ84 »

viva201 wrote:
ZAQ84 wrote:Przy okazji moje pytanie, czy ktoś posiada wszystkie te katalogi z aukcji na dysku?
Swego czasu były 2 pierwsze do ściągnięcia, a resztę można było przeglądać online.
Fajnie byłoby mieć je wszystkie na pamiątkę...
http://www.juliensauctions.com/auctions ... -list.html
Ok, tam można przeglądać online katalogi, ale nie można ich ściągnąć na dysk (chyba że ja tego nie widzę)?!? A o taką właśnie możliwość pytam...
ZAQ
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

Independent: "Aukcja Michaela Jacksona odwołana po pozwie sądowym" - http://dlawas.net/go/bc7

Wall Street Jounal: "Aukcja Michaela Jacksona odwołana" - http://online.wsj.com/article/SB123975722222019209.html
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

ZAQ84 wrote:Teraz natomiast (po odwołaniu aukcji) nie mogę się wyzbyć wrażenia, że to był po prostu przemyślany ruch marketingowy, który miał na celu przypomnieć o Michaelu, a dla fanów była to unikalna możliwość pewnego rodzaju podróży po Neverlandzie i zobaczeniu tych wszystkich cudów poupychanych gdzieś po kątach...
ZAQ84, dokładnie taka myśl mnie dziś naszła :-)
I szczerze powiedziawszy, nie zdziwiłabym się, gdyby zarówno aukcja, rzekoma sprawa w sądzie, ugoda itp. okazały się częścią tego misternego planu ;-)
Nie miałabym tego Michael'owi za złe- różne rzeczy się w showbusiness'ie robi, żeby wyglądały na naturalne i przypadkowe zdarzenia.
Miło było choć na chwilę wejść w świat staroci Michael'a- przyjrzeć im się z bliska, zawiesić oko na dłużej :-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

...I zagrać prasie brukowej na nosie, piejącej od miesięcy, że Michael bankrutuje.
Jeżeli będzie w ten sposób często rozprawiał się z prasą, systematycznie podsuwając im rzeczy do interpretacji, a później pokazując prawdę i zapędzając ich w kozi róg, to... Kurcze! To mądre by było. Piekielnie mądre. Mistrzowski rewanż. Bez agresji, sprytnie. Wzbudzając szacunek.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
User avatar
SILENTIUM
Posts: 429
Joined: Sat, 28 May 2005, 18:16

Post by SILENTIUM »

Tylko oskarżenia ze strony domu aukcyjnego trochę niefajne.
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

Dom aukcyjny jest wg słów samego szefa "zachwycony" ugodą.

A i przed rozwiązaniem sprawy ani jedno złe słowo pod adresem Michaela ze strony Juliena nie padło - wręcz przeciwnie, zawsze powtarzał, że dbał tylko o to, żeby Michael był zadowolony.
User avatar
SILENTIUM
Posts: 429
Joined: Sat, 28 May 2005, 18:16

Post by SILENTIUM »

w sądzie zeznał co innego (jeszcze przed ugodą, kiedy oskarzał Michaela i Tohme, że grozili mu śmiercią :wariat: jeżeli nie oddadzą pamiątek)
User avatar
Megi1975
Posts: 594
Joined: Sun, 26 Nov 2006, 14:11

Post by Megi1975 »

SILENTIUM wrote:w sądzie zeznał co innego (jeszcze przed ugodą, kiedy oskarzał Michaela i Tohme, że grozili mu śmiercią :wariat: jeżeli nie oddadzą pamiątek)
A czy to przypadkiem nie napisał jakiś brukowiec ? :wariat:
Image
User avatar
SILENTIUM
Posts: 429
Joined: Sat, 28 May 2005, 18:16

Post by SILENTIUM »

daleka jestem od cytowania brukowców
Post Reply