Jedno mnie cieszy :) Nocleg w Londynie mam za free , gdyż mieszka tam moja koleżanka. A później już nic mnie nie cieszy, gdyż z pieniędzmi na ten wyjazd to moze być bardzo różnie. Aczkolwiek zrobię wszystko,żeby pieniądze zdobyć. Nie wiem,być może zajmę sie handlem narkotykami lub pobawię się w złodzieja
Prawdopodobne jest też to,że na kolanach wybłagam rodziców o pożyczkę
Wracając do samego Michaela. Cieszy fakt,że w końcu ruszył tyłek i,że znów coś fajnego zaczyna się dziać. Młodzi fani zasługują na ten amok który kiedyś przeżywali starsi fani (niektórzy już podchodzą pod antyki,jak i sam Michael zresztą )
. Ja póki co powstrzymam sie od przesadnej podniety, dopóki nie usłyszę tych wszystkich informacji z ust samego Jacksona.
Żeby nie było ,ze nie marudzę,to dopiszę jeszcze tylko tyle,że duet z Rihanną byłby dla mnie strzałem poza tarczę. Chyba nawet sama Panna Spears bardziej by mnie usatysfakcjonowała :)
Czekajmy na dalsze wieści.
Pozdrawiam.