Strona 5 z 10
A jeśli Michael nie wyda nowej płyty to co?
: ndz, 13 kwie 2008, 12:40
autor: Maro
Chcę poznać wasze zdanie jeżeli Michael nie wyda nowej płyty,taki ot czarny scenariusz.Pamiętajcie że z ust MJa nie padło że nagrywa nową płytę
: ndz, 13 kwie 2008, 12:47
autor: Dangerous_Dominika
Jeśli nie wyda nowej płyty to jesli nie bede miala czego juz sluchac Michaela to moze wreszcie siegne po Jackson 5 ale to watpliwe...
Mnie wystarcza plyty Michaela od Off The Wall do Invincible a jesli cos nagra to tez sie kupi i bede sluchac a jesli nie...no coz Michael zrobil tak duzo, uszczeliwil tak wielu ludzi muzyka...
: ndz, 13 kwie 2008, 12:50
autor: lebelle
Po pierwsze Maro: Jeśli Michael co rusz mówi, że pracuje nad czymś "nowym", i jeśli miał na myśli projekt "Thriller 25" to myślę że po prostu fani mogą się czuć urażeni, bo po prostu robi z nich kretynów. (czyli ze mnie też :) )
Ale mówię jeśli !!!!!!! Bo wielu producentów mówi o współpracy z Michael'em w ostatnich latach. A ich nazwiska nie znalazły się na "Thriller 25"
Scenariusz jest prosty.
Michael nie nagrywa płyty, odchodzi na emeryture i czasami zaszczyca swoją obecnością jakieśuroczystości.
Jednak jeśli tak będzie trzeba się liczyć że KORONA NIE JEST NA ZAWSZE. Tron musi zostać obsadzony kimś nowym...
Myślę, że Jackson przecież jeśli chce może iść na "emeryturę", jednak nie chce mi się w to wierzyć. Widząc jak dobrze radzi sobie Madonna, Cher czy inne gwiazdy już nieco podstarzałe Michael zapewne też chce dalej istnieć w show-bsinessie.
Poza tym ile można odcinac kupony od nagranych 25 czy 20 lat temu płyt ? Ludzie z ambicjami chcą zaskakiwac dalej, albo po prostu próbowac dalej.
ZObaczcie na PRINCE'a. Jego projekty nie są popularne (czytaj: nie sprzedawają się w nakładzie nawet 5 mln kopii), ale nagrywa ciągle, zdobywa prestiżowe nagrody.
Po prostu miłoby było kolejny raz zobaczyć Michael'a na 1 miejscu listy Billboard Hot. (i nie pośmiertnie, tak jak Elvis ze swoim remiksem znalazł się na szczycie w 30 parę lat po śmierci).
: ndz, 13 kwie 2008, 12:53
autor: BlackDimension
czemu czarny scenariusz ? miło byłoby go usłyszeć po raz kolejny,na świeżo,ale jesli tak się nie stanie i nie wyda nowej płyty to co ? NIC ! jak dla mnie ten człowiek zrobił juz tyle,tak bardzo dużo,że ma prawo do tego by odpocząć.Jeśli nie jest na siłach lub poprostu nie ma ochoty na kolejne nagrania,wydawanie płyty i jeszcze wiecej szumu wokół swojej osoby to my,fani powinniśmy to uszanować :) zobaczcie ile juz zrobił,jaki jest jego dorobek... przez ile lat dawał nam coś niesamowitego,dla wielu osób jest to ktoś,kto w znaczący sposób wpłynął na życie.Wydał tyle płyt,zrobił wiele tras koncertowych(szkoda,że większość z nas nie mogło tego zobaczyć:( ) , zelektryzował nas swoim głosem,swą osobą,charyzmą,sposobem bycia,rozsiał Magię,która mimo tego,że od wydanie Thriller'a minęło ponad 25 lat-trwa nadal.. w naszej pamięci,w naszych umysłach,w naszej duszy.. i tak będzie zawsze... czy to,że nie wyda płyty cos zmieni? dla mnie NIE ! bo i tak "dostałam " od niego coś czego nie odbierze mi nikt :) Thank You Michael!
: ndz, 13 kwie 2008, 12:58
autor: Mandey
Przecież się nie potnę jak nie wyda...
I właśnie ostatnio zaczynam żyć w takim przekonaniu,
że nie nagra już niczego nowego. Myślę że Michael się wypalił chyba z lekka.
Wiem ostre słowa, ale tak myślę. Szczerze? Jeśli ma wrócić z takim brzmieniem jak robi Will.I.Am to niech nie wraca bo sukcesu nie odniesie.
Nikt inny chyba z nim pracować nie chce albo On nie chce z innymi.
Ja będąc Michaelem zrobił bym taki krok...
"Nagrał bym album w starym stylu, smyczki itp... Jakieś 12 piosenek... każda w duecie z jakąś gwiazdą ale nie jakieś tam Britney... tylko Celine Dion, Bono, Alicia Keys, Prince, George Michael itp. Taki pożegnalny album
jaki zrobił Ray Charles przed śmiercią... Sukces był wielki. A w przypadku Michaela i takiej mieszanki... boję się myśleć" Takie jest moje zdanie
a raczej marzenie. Oddałbym życie za taką płytę... Ale wracając do pytania? Nie zrobię nic... Będe żył dalej i słuchał tego co kiedyś nagrał.
: ndz, 13 kwie 2008, 13:42
autor: maadziulaa
Ja się jedynie obawiam,że jeśli nagra jakąś płytę,to będzie ona za bardzo stylizowana na "teraźniejsze czasy".To nie będzie już ten sam ThrillerczyBillie Jean.No chyba,że miałby w zamiarach powrót do tamtych czasów.Ale jeśli nie,to wolę,żeby nie nagrywał nowej płyty.
: ndz, 13 kwie 2008, 13:50
autor: Kadia
maadziulaa pisze:Ja się jedynie obawiam,że jeśli nagra jakąś płytę,to będzie ona za bardzo stylizowana na "teraźniejsze czasy".To nie będzie już ten sam ThrillerczyBillie Jean.No chyba,że miałby w zamiarach powrót do tamtych czasów.Ale jeśli nie,to wolę,żeby nie nagrywał nowej płyty.
Dokładnie. Michael Jackson kojarzy się ze starym brzmieniem lat '80-'90 i niech tak pozostanie.
Boję się tego, że zrobi coś nie tak, ktoś mu źle doradzi i płyta będzie tylko dobra. Bo w przypadku MJ album może być dobry albo bardzo dobry
: ndz, 13 kwie 2008, 14:04
autor: homesick
wysle mu zdechlego szczura w paczce z najlepszymi zyczeniami ;)
a serio to tak sie sklada, ze w tym roku jak i w kazdym nie czekam tylko z utesknieniem na jego plyte, ale jeszcze na paru innych wykonawcow.
i przeciez najfajniejszy jest stan tego napiecia i samo oczekiwanie, ktore juz po raz kolejny w jego przypadku pewnie sie nie zdarzy, takze ja sie ciesze, ze jak dzieciak przebieram nozkami i zastanawiam sie wyda, nie wyda..w tym roku czy jak odchowam wnuki...
: ndz, 13 kwie 2008, 14:08
autor: cicha
Streetwalker pisze:Mam jednak nadzieję,że nagra nową płytę.Tylko sam! Bez Akona czy innej Fergie...
Marzy mi się czysta kwintesencja czyli 100% MJ'a w MJ'u na nowym albumie...bardzo...
edit ->
homesick pisze:wysle mu zdechlego szczura w paczce z najlepszymi zyczeniami ;)
: ndz, 13 kwie 2008, 14:14
autor: homesick
cicha pisze:Marzy mi się czysta kwintesencja czyli 100% MJ'a w MJ'u na nowym albumie...bardzo... Poddaję się
nigdy nie bylo 100% MJ w MJ'u, zawsze jest cala masa kolaboracji wspolproducentow, a po ostatnim albumie jak patrze na The Lost Children i Spechless 2 kawalki, ktore wypocil sam tylko....to ja podziekuje <tak zdradze jesli ktos mnei bardzo nie lubi i obmysla jakas zemste, to wystarczy zamknac mnie w pokoju i puszczac mi tego typu majkelowe jeki w kolko przez minimum 24 h i obgryze sie do kosci>
: ndz, 13 kwie 2008, 14:24
autor: malakonserwa
Jednak jeśli tak będzie trzeba się liczyć że KORONA NIE JEST NA ZAWSZE. Tron musi zostać obsadzony kimś nowym...
Wybacz, ale nie ma komu zasiąść na tym tronie i w najbliższych latach nie zanosi się na takową "zmianę".
A MJ będzie na nim tak naprawdę zawsze, bo to on miał największy wpływ w historii na rozwój muzyki rozrywkowej.
: ndz, 13 kwie 2008, 14:37
autor: maadziulaa
malakonserwa pisze:Wybacz, ale nie ma komu zasiąść na tym tronie i w najbliższych latach nie zanosi się na takową "zmianę".
A MJ będzie na nim tak naprawdę zawsze, bo to on miał największy wpływ w historii na rozwój muzyki rozrywkowej.
Pozwolę sobie zacytować kawałek z artykułu który się pojawił w
Przekroju
"
...Bo choć zdolnych pretendentów do tronu mamy bez liku, giganta porównywalnego z Jacksonem na razie na horyzoncie nie widać."
Ot tak odruchowo.Strasznie mi się to zdanie podoba i jak najbardziej się zgadzam.
: ndz, 13 kwie 2008, 16:42
autor: BlackDimension
jaki koniec Michaela ???? przecież on jest wieczny,ponadczasowy!
"Zbudowałem sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu" <-- Horacy
czy nie uważacie ,że Michael właśnie taki pomnik sobie zbudował w naszych sercach? ze bez wzgledu na to czy cos jeszcze zrobi czy nie, będzie dla nas zawsze wielkim człowiekiem?bo Jego muzyka,Jego słowa,taniec i osobowość na zawsze w nas pozostanie..
jakiego czarnego scenariusza ??? czy ten czlowiek nie zrobil juz wystarczająco duzo?? czy nie mamy Mu czego zawdzięczać ?? jesli nie wyda płyty to co z tego? macie tyle wyjątkowych albumów,chyba się wam nie znudziły ?? a jesli miałby robić cos nowego,w dodatku pod presją fanów(bo koniecznie chcą czegos nowego) to czy to bedzie takie super ? jesli załóżmy,że Michael nie wyda dobrej płyty,albo wyda gorsza,ktora nie dorowna Bad czy Thriller'owi to co ? zapomnimy o jego zasługach? o jego dotychczasowym dorobku? wg mnie nie powinno się na nim wywierac presji,dopytywać z kim teraz pracuje i kiedy w koncu bedzie nowa płyta... jesli Michael bedzie miał ochotę to ją wyda i my fani będziemy z tego powodu bardzo szczęśliwi :) jeśli nie,to też dobrze,niech ten jakby nie patrzec 50letni juz facet odrabia lata stracone w dzieciństwie i zaszyje sie gdzies w swojej własnej Nibylandii :)
: ndz, 13 kwie 2008, 17:33
autor: Szucia
BlackDimension, masz racje- nic co by wyszło pod presją fanów nie będzie raczej genialne. MJ sam musi chcieć wydać coś nowego, i to tylko od Niego zależy. A w naszych sercach, to nigdy, niezależnie od tego co zrobi, się nie zmieni- dla mnie będzie człowiekiem, który był geniuszem w tym co robił, chciał zmieniać swiat na lepsze, i mimo miażdżących mediów, szedł dlaje bez wezględu na wszystko Ten człowiek zrobił tak wiele, że na zawsze pozostanie kimś wyjątkowym i wspaniałym.
: ndz, 13 kwie 2008, 21:17
autor: Xander
Słuchajcie nie możecie twierdzić, że MJ nie nagra już żadnego albumu bo czystym dowodem tego faktu jest Ne-yo, który wciąż wypowiada sie, że pomaga Michaelowi w pracy nad nowym krążkiem. Maro sam dał przed chwilą posta w faktach o tym.
Chociaż osobiście nagrałbym album z Timbalandem jak Madonna czy Justin. Po prostu Will.I.Am jest za mało dobry. Ale zobaczymy :)