MJPT

invincible_MJ pisze:

marcinokor napisał: pisze:

Iskierka napisał: pisze:
Niedługo potem dostałam dwa pierwsze tomy, które czytałam i czytałam, aż w końcu zaczęłam sobie wyobrażać, że Harry przyleci po mnie na miotle i zabierze do Hogwartu

A ja myślałem, że jak skończę jedenaście lat to pójdę do polskiej szkoły magii i czarodziejstwa. Wydawało mi się nawet, że mam magiczną moc. Buhahahaha

To ze mną było jeszcze lepiej...jak byłam mała strugałam sobie różczki z kijków i latałam z nimi po dworze wymachując i krzycząc "Wirgaldium lewiosa...Nie Lewiosaaaa, tylki lewiooosa!" Buhahahaha

a ja jeszcze z kuzynką trenowałam miotłe, tyle że do zamiatania albo mopa
na okrągło słychać było tylko 'do mnie' , hah
a jak wracałyśmy do domu to przed drzwiami krzyczałyśmy alałchamora (sory, nie wiem jak to się pisze) xD

O.O pamiętam jeszcze jak dałam mojej ówczesnej nauczycielce angielskiego tekst piosenki z Harrego Pottera do przetłumaczenia...to było piękne, tekst okazał się nieźle obciachowy...zaczynał się "Żaba, Baba..."
Biedna ta moja nauczycielka

i co ten Harry z dziećmi robił, no (?!)
ale za to: Potterowe wspomnienia.. bezcenne

...za wszystko inne zapłacisz kartą Master Card
No ale dobrze, że to się już skończyło bo szczerze nie chciałabym latać po liceum w pelerynce :P
...Co innego, że w kapeluszu

Ja któregoś dnia podczas czytania naprawdę zaczęłam się zastanawiać czy może jednak istnieje sobie jakieś Ministerstwo Magii, gdzieś są olbrzymy, gnomy i te inne stworki i tak strasznie zaczęłam żałować, że jestem już tak stara i nie ma mowy na otrzymanie listu zapraszającego do szkoły magii. To tylko pokazuje jak bardzo J.K.Rowling jest genialną pisarką, która potrafi przenieść czytelnika do świata Harrego dosłownie i w przenośni. W każdym razie ja przez pewien okres żyłam tylko Potterem. I do dziś wypominam sobie, że jestem mugolem!

Hahaha ja tak samo wierzyłam w Hogwart! Napisałam list do Mikołaja, żeby mnie tam zabrał Moi rodzice mieli ostrą polewkę, ale Mikołaj odpisał "zobaczymy co da się zrobić " :)
Cóż, z niecierpliwością czekam na ten spóźniony o rok list od profesora Dumbledore :)

Kurczę mnie się jeszcze przypomniało, że jeszcze na zeszłych wakcjach myślałem czy dostanę się do tej szkoły. Ludzie wierzyłem, że potrafię zmieniać pogodę za pomocą czarów, bo za każdym razem kiedy było oberwanie chmury mówiłem żeby przestawało padać i deszcz od razu robił się łagodniejszy.

O właśnie. Czy ktoś ma tezaurus Harry Potter. To taki zbiór nazw miejsc, istot, postaci, przedmiotów, zaklęć występujących w HP. Są dwie wersje części 1-4 i nowsza 1-7. Ja mam obydwie.

Ja do dzisiaj bardzo lubię Harry Pottera. Kilka razy przeczytałam całą serię i obejrzałam wszystkie filmy jakie wyszły, ale kiedyś to miałam straszną fazę na HP. Kupowałam sobie różne gadżety z nim związane. Byłam wręcz maniaczką tych książek. Kupiłam sobie różdżkę trzy lata temu.

Ostatnio moja miłość powróciła. Znowu czytam po kolei wszystkie części. Cały czas marzę, że gdzieś ten Hogwart jest, a my jesteśmy po prostu mugolami Mogłabym nawet być uczennicą tego niby groźnego Snape'a Zastanawialiście się kiedyś jakiego mielibyście patronusa ? Ja chyba łabędzia. Zawsze chciałam być Hermioną, zazdrościłam jej potwornie wszystkiego, a dzisiaj właśnie śniło mi się, że nią byłam

Deathly Hallows Trailer
Polska premiera filmu 19-go listopada.

ja się już nie mogę doczekać :D

Zaczynam od nowa czytać książki o Harrym. Niecierpliwie czekam na premierę.

Muszę przyznać, nigdy nie przepadałam za Harrym Potterem... Miałam to jako lekturę w 5 tej klasie. Na prawdę, czytałam na siłę, byleby tylko to przeczytać i mieć z głowy... Stąd ocena -4 heh... :P No ale cóż. Mnie bardziej zafascynował ,,Zmierzch''. I ja nadal myślę, że gdzieś tam w Forks istnieje taki Edzio i Jackob XDD Hehe. Zwłaszcza, że lubię takie rzeczy... Choć ostatnia część to jest już od 3 miesięcy nieprzeczytana xD Znaczy się końcówka... Przeczytałam 600 stron i dalej niestety nie mogłam przebrnąć.. Uwielbiam S.Meyer. Na razie czatuję na ,,Drugie życie Bree Tarner'' ale jak ją przeczytam to może postaram się przeczytać Harryego. Bo ja wierzę w świat magiczny Wiem, pewnie to dla Was dziwne... ale zawsze jak patrzę na gwiazdy to też myślę że gdzieś tam jest jakaś Nibylandia, Piotruś Pan, Dzwoneczek, Zagubieni Chłopcy i Kapitan Hak ze Spondkiem (czy jak on tam ma xD) Hehe ^^ Po prostu jestem dzieckiem i ja nie chcę dorosnąć... ale cóż, czas płynie i nie stoi jak w Nibylandii... Pozdrawiam =**
P.S. Cieszę się że jestem dzieckiem i chcę być nim jaak najdłużej...

ja go uwielbiam przeczytalam wszystkie ksiazki i czekam na film insygnia smierci juz sie nie moge doczekac :)

Szczerze mówiąc... lubię tę film i książkę... Przeczytałam kilka części, oglądnęłam filmy i jestem zadowolona. 3 część jest troszkę... taka... przerażająca ? Taaak. Wg mnie wilkołak tam jest straszny... zawsze się go tam bałam ;d.