Pani Ewo,
W odniesieniu do pani postów chciałabym przedstawić poniżej kilka faktów.
Bardzo prosiłabym o równie rzeczowe i poparte faktami odpowiedzi na zadane zarówno w tym, jak i pierwszym poście pytania.
Ewa78 pisze: Nie jest prawdą, że byłam bezkompromisowa w wyborze lokalizacji płyty. Była to nasza: Magdy Ł., Izy Z., Katarzyny Cz. i moja wspólna decyzja. Nie wyraziłam zgody na zmianę lokalizacji w momencie posiadania pozwolenia od właściciela budynku.
Plac Konstytucji, co zaznaczyłam w pierwszym poście, był lokalizacja przyjętą entuzjastycznie przez cały komitet związany z projektem, a próba wznowienia dyskusji na temat zmiany lokalizacji pojawiła się w momencie, gdy pierwotnie wybrane miejsce okazało się być elementem zabytkowym, co pociąga za sobą kolejne koszty, znaczne wydłużenie czasu potrzebnego na legalizację projektu, bez gwarancji na jej ostateczne uzyskanie.
Nie prawdą jest, iż nie odrzuciła Pani propozycje innych lokalizacji ze względu na posiadaną już zgodę wspólnoty w formie Uchwały, gdyż pierwsze propozycje przekreślone przez panią bez podania argumentów pojawiły się już w sierpniu, a zatem kilka miesięcy przed wydaniem Zgody Wspólnoty, która to datowana jest na 4.12.2009.
Ewa78 pisze:Jeśli chodzi o kierowane wprost oskarżenia o nadużycia finansowe. Po raz kolejny oświadczam, iż finanse całego przedsięwzięcia są czytelne, klarowne i niepodważalne.
Bardzo proszę zatem po raz kolejny o czytelne, klarowne i niepodważalne wyjaśnienie kwestii, które pojawiły się w moim pierwszym poście w punkcie
f podpunkty
1, 2, 3, 4. Ponieważ w całej dyskusji nadal odpowiedzi na wynikające z tych punktów pytania nie otrzymaliśmy.
Ewa78 pisze:Po wielokrotnych groźbach z jej strony po konsultacji z prawnikiem postanowiłam zabezpieczyć środki na projekt na lokacie krótko terminowej. Zrobiłam tak po konsultacji z prawnikiem i kilkoma darczyńcami, członkami tego forum.
Ewa78 pisze:Nie jest nielegalnym umieszczenie pieniędzy na lokacie, celem pomnożenia kapitału.
Nielegalnym jest rozporządzanie cudzymi pieniędzmi bez pisemnej zgody ich właścicieli.
Ponieważ wielokrotnie używa pani słowa "groźba" bardzo proszę o precyzyjne określenie, co w korespondencji pomiędzy osobami związanymi bezpośrednio z projektem a panią, nazywa pani groźbą?
Proszę również o dokładne i klarowne wyjaśnienie przed czym zabezpieczała pani NIE SWOJE pieniądze bez konsultacji z ich właścicielami.
Proszę także o podanie z kim konsultowała pani podjęcie takich działań, a kto w związku z tym podjął decyzje o przeniesieniu pieniędzy na lokatę w imieniu darczyńców.
Wszyscy także chcielibyśmy otrzymać od pani zestawienie ofert lokat, z których wynikałoby , iż wybrana jest najkorzystniejsza, a także pełną informacje na jej temat.
Ewa78 pisze:Jeśli chodzi o zaangażowanie, to doprawdy nie wiem, o czym mowa. Owszem Fani Michaela Jacksona stanęli na wysokości zadania i pomogli mi zebrać około 80% funduszy na projekt. Poza tym nie widzę zaangażowania kogokolwiek poza mną i panią Magdaleną Ł., która nadała projektowi formę graficzną. Prowadziłam 8 aukcji z albumem i wszystko co jest z tym związane (odpowiadanie na maile, wysyłanie książek, odbiory osobiste).
Pani Ewo, MJ PT oraz osoby związane z naszą społecznością są prawdopodobnie właścicielami znacznie większego procentu funduszy, jakie zostały zebrane na płytę. Jeśli chodzi o aukcje internetowe to pragnę pani przypomnieć, iż pomysłodawcą całej akcji związanej ze sprzedażą albumów "I Love You Poland" był pan Czesław Czapliński. Jego propozycja przekazania części dochodu ze sprzedaży na
projekty lub działania MJ PT została przez nas przyjęta bardzo entuzjastycznie, a główną osobą, która ów propozycję wprowadziła w życie była Katarzyna Czarkowska. To właśnie ona zaproponowała przeprowadzenie aukcji na portalu allegro.pl dla uwiarygodnienia tejże sprzedaży, a także poprowadziła pierwszą z nich. Wszystkie zdjęcia oraz tekst wykorzystywane przez panią na kolejnych aukcjach były/są autorstwa Katarzyny Czarkowskiej.
Wszystkie albumy wystawiane na aukcjach zostały załatwione przez Katarzynę bezpośrednio w wydawnictwie New Media Concept; cena , jaką uzyskaliśmy i jaka pozwoliła nam przekazać z każdego albumu 7,05 PLN na poczet projektu była negocjowana także przez Kasię osobiście. To również ona osobiście owe albumy (a łącznie było ich 165 sztuk) odbierała z wydawnictwa i zawoziła (prywatnym samochodem), dla pani wygody, w wyznaczone przez panią miejsce w centrum Warszawy. Warto tutaj dodać, iż albumy nie zostały przekazane nam bez potrzeby wcześniejszego uiszczenia opłaty należnej wydawnictwu. To Katarzyna Czarkowska wyłożyła swoje prywatne pieniądze (dokładnie 1.641,75PLN), a zwrot należności uzyskała od pani dopiero po wielokrotnych przypomnieniach, kilka tygodni później. Należy również podkreślić, iż waga przesyłki okazała się być większa od przewidywanej, co spowodowało zwiększenie jej kosztów. Pani Katarzyna - ze względu na zobowiązanie, którego podjęliśmy się rozpoczynając aukcję mówiącym o przekazaniu z każdego albumu 7,05 PLN na rachunek projektu - nadwyżki pokrywała z prywatnych pieniędzy.
Ewa78 pisze:Co do rzekomego naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych, oświadczam iż zgodnie z deklaracją mam prawo udostępnić darczyńcom historię rachunku. Do tej pory poprosiła o nią pani Martynika F., którą MJPT posłużyło się w bardzo nieetyczny sposób.
Pani Ewo, rozumiem, ze ma pani na myśli deklaracje złożoną osobiście na tym forum. Jeśli tak to oczywiście ma pani prawo przekazać osobom związanym z projektem historii rachunku, niemniej jednak nie ma pani prawa przekazywać jednocześnie danych osobowych. Historia rachunku powinna zostać przetworzona lub wygenerowana w taki sposób , by owe dane zostały zabezpieczone.
Martynika jest osoba związana z projektem i było jej osobista inicjatywą zgłoszenie się do pani w celu uwierzytelnienia pani wiarygodności.
Ewa78 pisze:Złamanie ustawy o ochronie danych osobowych nastąpiło w momencie publicznego ujawnienia moich personaliów.
Pani dane osobowe zostały podane przez panią osobiście wszystkim osobom odwiedzającym forum w
TYM temacie, a zatem zupełnie nie rozumiem o jakim złamaniu ustawy wspomina pani w zacytowanym fragmencie.
Pełny tekst Ustawy o ochronie Danych Osobowych znajdziecie pod
TYM adresem.
Ewa78 pisze:Nie mogę nie wspomnieć o ankiecie. Otóż w świetle prawa głosowanie, bez spisu wyborców, protokołu z głosowania jest nielegalne!
Ankieta - za Wikipedia - "Pojęcie to używane jest w socjologii na określenie narzędzia badawczego, które wypełnia z reguły sam badany lub w jego imieniu tzw. 'ankieter'. Znaczenie to kładzie przede wszystkim nacisk na sposób, całą procedurę zbierania materiałów. W innym znaczeniu ankietą określany jest kwestionariusz, formularz z zestawem pytań do badanego, na które udziela on pisemnej odpowiedzi."
Ankieta podpięta pod nasze oficjalne stanowisko w sprawie projektu płyty upamiętniającej Michaela Jacksona jest jedynie narzędziem, które ma nam w sposób szybki i najpewniejszy przedstawić opinie osób tworzących społeczność MJ PT na temat zebranych przez nas argumentów, a także samego projektu na etapie, w którym się on znajduje. Ma ona pomóc w podjęciu dalszych działań związanych z realizacją projektu w taki sposób, by satysfakcjonowały one fundatorów płyty.
Ewa78 pisze:Od początku w założeniu projektu nie było wyłączności MJPT. To jest hołd fanów i przyjaciół M.J. i zapewniam, że Wiele osób, które wsparło projekt, o MJPT dowiedziało się z mojej aukcji książki.
Przypominam, iż aukcja w żadnej mierze nie była pani własnością. Wszystko, co zostało wykorzystane na stronach aukcji zostało przygotowane przez Katarzynę Czarkowską, która była również ich pomysłodawczynią oraz organizatorką.
Ewa78 pisze:Żadne nielegalne głosowanie nie odsunie mnie od mojego projektu!
Pani Ewo, nikt nie zamierza odsuwać pani od pani prywatnego projektu o ile taki istnieje.
Natomiast w kwestii NASZEGO projektu, jakim jest podmiot tego tematu , a mianowicie płyta upamiętniająca Michaela Jacksona ufundowana przez fanów Króla Popu skupionych wokół MJ PT, stanowczo domagamy się, by wpłacane na konto powiązane z projektem pieniądze natychmiast na nie wróciły (2 700,00 PLN), a do czasu zakończenia ankiety nie wykonywała pani na tymże koncie żadnych ruchów, ponieważ oficjalnie nie ma na to zgody właścicieli pieniędzy.
Jeśli wynik ankiety będzie sugerował, iż większość osób związanych w jakikolwiek sposób z projektem, życzy sobie, by został on poprowadzony dalej przez MJ PT, pieniądze te zostaną przelane na założone przez MJ PT konto stworzone specjalnie do tego celu, a wszystkim osobom, które wystosują prośbę o zwrot pieniędzy, zostaną one przelane na wskazany przez nie rachunek bankowy.
Bardzo prosimy o zobowiązanie się na forum publicznym do uszanowania decyzji większości fundatorów niezależnie od wyniku ankiety.
Ewa78 pisze:Nie może domagać się zwrotu pieniędzy osoba, która kupiła książkę. Regulamin Allegro tego nie przewiduje.
Owszem - może.
Albumy sprzedawane na aukcjach były to cegiełki, których przeznaczeniem było zasilenie konta przypisanego projektowi. Każda osoba, która kupiła album na aukcji, a która widnieje na wyciągu bankowym, ma prawo domagać się zwrotu kwoty 7.05 PLN + ewentualny datek jeśli dana osoba wpłaciła dodatkowo nadwyżkę z przeznaczeniem na płytę.
Ewa78 pisze:Pozostałe pełnoletnie osoby proszę o oficjalne pismo w sprawie zwrotu. Musi być to oficjalne pismo z uzasadnieniem, potwierdzeniem dokonania wpłaty, danymi do przelewu, wysłane listem poleconym.
Bardzo proszę o przedstawienie odpowiedniej ustawy, paragrafu etc. , z którego wynikałaby konieczność zastosowania takich procedur wobec osób, które pragną wycofać się z finansowania projektu ze względu na brak wiarygodności jego koordynatora.
Ewa78 pisze:Gdy uzyskałam zgodę wspólnoty, zaczęły się przygotowania do złożenia dokumentów w Urzędzie. Padł pomysł, aby pani Katarzyna Cz. była jedyną osobą podpisaną na wniosku. Ja absolutnie nie chciałam się na to zgodzić, byłam za opcją aby powołać oficjalnie 3 osobowy komitet organizacyjny. Chciałam abyśmy we 3 podpisywały wszelkie wnioski.
Chciałabym jedynie przypomnieć, iż Katarzyna Czarkowska została poproszona przez osoby zajmujące się wraz z panią realizacją projektu o złożenie swojego podpisu na wniosku składanym we wspólnocie, a dotyczącym wydania przez wspólnotę zgody na zawieszenie płyty w wybranym miejscu, ze względu na fakt, iż wszelkie petycje pisane przez panią oraz komitet projektu opierały się na zapewnieniach o czynnym udziale MJ Polish Team (największego i najprężniej działającego fan klubu w Polsce) w realizacji projektu. Prawny właściciel MJ PT (forum , strona etc) Rafał Rynkiewicz wystawił Katarzynie upoważnienie do składania podpisów w jego imieniu w momencie, gdy wspólnota zażądała potwierdzenia udziału MJ PT w przedsięwzięciu, podpisem pełnomocnika. Prawdopodobnie, gdyby nie chęć pomocy MJ PT oraz samej Katarzyny w załatwianiu tych kwestii - nie byłaby pani w posiadaniu ANI JEDNEGO potrzebnego do legalizacji projektu dokumentu.
Ewa78 pisze:Nikt nie ma prawa mnie usunąć z czegoś, czego jestem autorem.
Fakt tez w żaden sposób nie dotyczy tematu, jakim się zajmujemy, albowiem nie jest pani autorem niczego, co jest składową projektu: projekt płyty oparty na pomysłach grupy ludzi został wykonany przez Magdę; fundusze zostały zebrane przez MJ PT i osoby z nami powiązane.
Co więcej. Naruszyła Pani prawa autorskie umieszczając projekt Magdy na swoim blogu bez jej zgody, w momencie, gdy sprawa nabrała niekorzystnego dla pani obrotu. Mimo prośby Magdy o usuniecie JEJ projektu graficznego z pani strony - nadal on na niej widnieje.
Jeszcze raz bardzo proszę o KONKRETNE i KLAROWNE wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. W innym wypadku zmuszeni będziemy podjąć działania prowadzące do sporządzenia grupowego pozwu mającego na celu odzyskanie zainwestowanych pieniędzy.
EDIT:
Ewa78 pisze:Chciałabym uzmysłowić iż wg Kodeksu Karnego, zniesławienie jest ścigane z urzędu z paragrafu 112.
Proszę zatem o wskazanie w tym temacie nieprawdy oraz
przedstawienie argumentów stwierdzających jednoznacznie, iż wskazane wypowiedzi zawierają klamstwo.
Kinga Zaborowska
MJ Polish Team