Page 42 of 47

Posted: Sat, 24 May 2014, 15:49
by triniti
Dla ciebie media to jakiś wielki wyimaginowany monolit? lol

To są też ludzie, niektórzy młodzi, może nawet nie mieli szansy pisać o Michaelu, kiedy żył
Ebony chyba nie masz nic do zarzucenia, Ja przynajmniej zetknęłam sie wyłącznie z pozytywem z ich strony.

Jeśli MJ jest tak trudny, a właściwie niemożliwy do odtworzenia, to po co to robić?

Tupac nie wykonywał tych wszystkich wyrafinowanych ruchów, bujał się i nadymał i w rytm powtarzał mothetfucker i fuck, i jakos możne było to udźwignąć :)

Myślę, że gdyby twórcy podeszli do projektu z przymrużeniem oka, na wesoło, i nie chcieli na siłę "ożywiać" Michaela, sprawiać wrażenia, że jest realny, gdyby odeszli od realizmu nikt nie miałby pretensji. Michael mógł dematerializować się w dowolnym momencie, pojawiać w dwóch miejscach symultanicznie, mógł wybuchać, zamieniać się w mglę, w deszcz, albo jakiegoś stwora, w cokolwiek. :)
Dlatego ten pasek u Tupaca tak mi się podoba. )))
A tak powstało wrażenie, że Michael jest kukiełką poruszaną za sznurki i zero szacunku dla jego ciężkiej pracy. I ewidentne użycie body double jest ubliżające. Michael uczyl się od najlepszych, ale to nie znaczy, że teraz do jego ruchów dorzucimy jeszcze ruchy impersonatora. Ruch, to przecież była esencja twórczości Michaela.

Jeśli dla was wszystko gra, to okej, ale sa osoby, które nie "szukaja dziury w całym", tylko maja inne zdanie. Koncept był świetny, ale sam Michael frustrujący. Frankenstein może by się Michaelowi spodobał, ale gdyby taki był zamiar. A wyszedł im Frankenstein przez przypadek. glupija

Posted: Sat, 24 May 2014, 16:55
by boskar2007
Dyskusja na temat hologramu jak widzę nadaje się do kosza.Proszę moderatorów albo o zrobienie porządku albo o usuwanie tego typu dyskusji,bo nic to nie wnosi do tematu a tylko zaśmieca forum bo niektórzy jak widzę mają pretensję do garbatego że ma proste dzieci.
Edit:Hologram/Iluzja to jeden z elementów promocji albumu, także dyskusja jest jak najbardziej na temat/Seph

Posted: Sat, 24 May 2014, 17:01
by triniti
boskar2007 wrote:Dyskusja na temat hologramu jak widzę nadaje się do kosza.Proszę moderatorów albo o zrobienie porządku albo o usuwanie tego typu dyskusji,bo nic to nie wnosi do tematu a tylko zaśmieca forum bo niektórzy jak widzę mają pretensję do garbatego że ma proste dzieci.
Zacznij odróżniać fikcję od rzeczywistości. Michael nie żyje. A my rozmawiamy o tym, co zrobili inni, nie on.


I zamykając mój przynajmniej udział w tej dyskusji , bo nie mam zamiaru po raz drugi uczestniczyć w czymś co miało tytuł "Michael" taka refleksja.
Wydawnictwo jest na wysokim poziomie. Słucham tych utworów na okrągło Mam kilka zastrzezeń i to wszystko.
Hasło "cieszmy się" raczej mnie przygnębia, a nie zachęca. Społecznośc fanów jet podzielona mniej więcej pół na pół w kwestii hologramu, wystarczy zajrzeć na MJJC.

Sparawa akceptacji, bądź nie tego hologramu ma mnóstwo watków, których nie sposób wyliczyć.

Coś mi sie przy okazji przypomniało. Istnieje takie zjawisko jak nekrobiznes i ma się dobrze. To, czy ktoś nie ma z tym problemów zalezy od mentalności. Nie od wieku.
Niedawno natrafiłam na ciekawe fotografie z pocz XX wieku.
Ludzie żywi fotografowali się ze zmarłymi. I nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie to, że tych zmarłych przerabiano na żywych. To były zdjecia pamiątkowe, takie jak z piewrszej komuni św albo z chrzcin.
Tylko zamożne rodziny było stac na takie zdjecia.
Denata ubierano albo zwyczajnie albo odswiętnie, w zależności od koncepcji fotografa. Upozywywano go w ten spoób, by sprawiał wrażenie żywego. Na przykład siedzał przy stole z całą rodziną, co sprawiało wrażenie miłej pogawędki przy kawie. Matki trzymały swoje zmarłe dzieci ubrane w tilue i koronki na kolanach. Wszyscy uśmiechali się do kamery. Jednak to był swoisty folklor.

Jedni ten hologram łykną , inni będą czuli dyskomfort. Jedni potraktują to jak grę komputerowa, rozrywkę, w której bohater ma dziesiątki żyć i wciąż go można ożywiać na nowo.

Czasu się nie cofnie i w przyszłości czeka nas mnóstwo interesujących przeżyć estetycznych
Kilka lat temu pisałam pracę, w której zahaczyłam o postać francuskiego filozofa Baudrillarda. Jego filozofią inspirowali się twórcy Matrixa, chociaż Baudrillard się od Matrixa odżegnywał i jedynego artystę, którego uznawał to był Andy Warhol. Bliższe mu było stanowisko Andyego odnośnie konsumpcjonizmu. . Bracia Wahowcy zajęli się przede wszystkim iluzją i potraktowali filozofię Baudrillarda dość powierzchownie. W tym czasie kiedy obroniłam pracę tu się zarejestrowałam i na szybko wymyśliłam nick Triniti z Matrixa nie mając zamiaru nawet pisać.
Baudrillard mówił o rzeczywistości kopii kopii, kiedy znaki zastępują swoje desygnaty, więc przestają do czegokolwiek odsyłać poza nimi samymi. Myślę, że gdyby żył, byłby hologramem zachwycony, bo współgrałby on jego przemyśleniami na temat współczesności.
"Nasza zabawa protezami zabrnęła jednak tak daleko, że utraciliśmy zdolność wyczuwania Zła, widzenia Rzeczywistości i słyszenia Przekleństwa. Protezy przerosły nasze żywe ciała; Galatea zmieniła Pigmaliona w posąg." to tylko interpretacja słów z jego książki "Przejrzystość zła"


To był mądry facet, warto sobie go przybliżyć. Pozdrawiam

Posted: Sat, 24 May 2014, 17:38
by boskar2007
Dobrze powiedziane że nie żyje. Już nigdy nic nie będzie takie samo co jest pod nazwą Michael Jackson. Aż nie chce się czytać tego co niektórzy wypisują na tym forum,i rozumiem że ono jest od tego ale dyskutowanie na temat czy hologram poprawnie tańczy w lewo czy w prawo bo tak michael jackson tańczył,który przecież nie żyje a ten występ był zwykłym przedstawieniem do którego należy podejść z przymrórzeniem oka.Cieszy mnie sukces płyty na świecie ,chociaż umiarkowany,ale są to stare piosenki odświerzone na czasy dzisiejsze i z podejściem komercyjnym niż dla starych poczciwych wielbicieli jego muzyki. zaglądam na to forum kupę lat i czasami nie chce mi się czytać niektórych wypowiedzi dlatego że wydają mi się zwykłym gdybaniem i domysłami a fanów interesują bardziej fakty namacalne i ile na taki hologram zostało wydane kasy niż to że mina była nie taka jak prawdziwy Michael,15 czy 20 lat temu nikt by sobie takimi rzeczami głowy nie zawracał bo ważne było że Jackson był na liście przebojów a nawet pierwszy jak dobrze poszło.

Posted: Sun, 25 May 2014, 8:48
by marosia
Każdego dnia a nawet częściej będę przypominać o głosowaniu....:)
W Trójce na liście 16-ty. w pozostałych niestety w poczekalni, wiec przypominam o GŁOSOWANIUUUUUUUU!

http://www.rmf.fm/au/?a=poplista#

http://www.radiozet.pl/Programy/Lista-P ... -Radia-ZET wpiszcie propozycję

http://lp3.polskieradio.pl/

Posted: Sun, 25 May 2014, 13:01
by 7LOVE
a ja mam małe pytanko czy do występu na superbowl Mj nie wykorzystał przypadkiem swoich hologramów ? bo zawsze sie zastanawiałem czy to sobowtóry czy hologramy a jeśli hologramy to gdzie ukryli całą aparaturę do ich wyświetlenia przecież to było 21 lat temu

http://www.youtube.com/watch?v=Qmwve14BKQI

Posted: Sun, 25 May 2014, 13:19
by Gosia17
7Love - ja mysle ze to nie byly zadne hologramy, tylko osoby przebrane za MJ.
Z daleka nie widac twarzy, wiec nie bylo mozliwosci porownac.
--------
Temat posprzątano-26.05.14 /Seph

Dostępne tylko na Xperia™ LOUNGE. Sony Mobile | Xs

Posted: Thu, 29 May 2014, 19:54
by dadix
Słyszeliście tą wersje Michael Jackson - Chicago (Papercha$er Remix) ?
http://www.youtube.com/watch?v=4dU60YcX ... e=youtu.be

Re:

Posted: Thu, 29 May 2014, 19:59
by dadix
dadix wrote:Dostępne tylko na Xperia LOUNGE. Sony Mobile | Xs
Słyszeliście tą wersje Michael Jackson - Chicago (Papercha$er Remix) ?
http://www.youtube.com/watch?v=4dU60YcX ... e=youtu.be

Posted: Tue, 03 Jun 2014, 18:48
by michael mckellar
Xscape pokryło się platyną w Polsce. :happy:

Posted: Sun, 08 Jun 2014, 22:45
by Get_On_The_Floor
Nie macie wrażenia, że promocja czysto muzyczna lekko kuleje? Nadal nie wiadomo, chyba że ktoś wie, to niech mówi, jaki będzie drugi singiel. LNFSG radzi sobie jako tako, choć np. w takim rmf widzę, że ciągle w propozycjach... Od wydania płyty w ciągu dnia słyszałem LNFSG tylko w Radio Zet... może z dwa razy... a tak cisza. Niech dają następny singiel APWNN, bo remix myślę, że pasuje do tanecznego klimatu wakacji (skoro nie mogą być oryginały).

Posted: Sun, 08 Jun 2014, 23:04
by michael mckellar
LNFSG leci często w rmf fm, ale nie jest w Popliście jeszcze. Myślę, ze płyta i tak dobrze sobie radzi na listach sprzedaży i w stacjach radiowych.

Posted: Mon, 09 Jun 2014, 21:24
by marcinokor
Teledysk do LNFSG można często zobaczyć na Eska TV.

EDIT:
Parę rzeczy, które zauważyłem po tych 50 razach przesłuchania płyty.

- W Love Never Felt So Good z JT mniej więcej w środku piosenki jest beatbox. Słychać wyraźnie, że to beatbox Michaela. Prawdopodobnie zapożyczony z Workin' Day And Night lub Get On The Floor.
- W nowej wersji APWNN wokal Michaela został wyodrębniony z chórków. Pierwszy refren został też przedłużony.
- W remiksie DYKWYCA słowa "She's only twelve years old" są zaśpiewane inaczej niż w demo.
- W nowszym Xscape wydaje mi się, że zostały dodane fragmenty wokali z Another Day. Trudno też określić skąd pochodzi beatbox na początku.

I jeszcze jedno: w STTR z występu hologramu na koniec MJ śpiewa słowa "Love, love, love" w sposób jakiego nie słychać ani w demo ani w remiksie.

Posted: Thu, 12 Jun 2014, 15:49
by TheMajkeL
"She's only twelve years old"

To jest ten sam wokal. Tak się tylko wydaje. Na MJJC o tym wspominali; )

Posted: Thu, 12 Jun 2014, 16:46
by marcinokor
TheMajkeL wrote:"She's only twelve years old"

To jest ten sam wokal. Tak się tylko wydaje. Na MJJC o tym wspominali; )
Nie twierdzę, że to inny wokal tylko jest inaczej zaśpiewane.