Strona 435 z 986

: wt, 18 sie 2009, 22:35
autor: _*Aga*_222
Głosuję na TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards). Już w poprzedniej rundzie trochę się wahałam między tym a MTV 1995. Ostatecznie zagłosowałam na ten drugi, więc teraz przyszedł czas na Grammy '88. Nawet przez myśli mi nie przeszło, żeby zagłosować na Another Part of Me, bo ten występ zawsze daje mi tyyyle radości i energii jak go oglądam... Mam nadzieję Mandey, że nie masz nic przeciwko, że użyję Twoich słów w moim uzasadnieniu (znowu ;)), ale w pełni się zagdzam z tym że w APOM
Mandey pisze:Michael oddał nam siebie całego... w tańcu i głosie.

: wt, 18 sie 2009, 22:44
autor: blackvarnish
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)

Kocham i jeden i drugi występ, ale w Another Party of Me urzekła mnie żywiołowość ;D Fajne ujęcia Michaela, fanów. Pozatym nie pozwole żeby wygrał występ z playbacku. Niech to bedzie uzasadnienie.

: wt, 18 sie 2009, 22:49
autor: Xander
Another Part of Me

: wt, 18 sie 2009, 22:59
autor: Eta
Eta pisze:TWMMF & Man in the Mirror Grammy '88 z bólem serca, bo wykonanie świetne (ten zadziorny wygląd Michaela i ta precyzja). Another Part Of Me (Live In Wembley) nie dość, że jest śpiewane na żywo, to Michael był wówczas w wyśmienitej dyspozycji (podczas tej trasy), był taki żywiołowy i dość naturalny, widać,że występ sprawia mu radość i to jest tak energetyczne wykonanie.Uwielbiam je. TWMMF i MITM wypada przy tym po prostu słabiej.

: wt, 18 sie 2009, 22:59
autor: Marie
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)

Bo do wystepu na Grammy 88 nie bylabym w stanie sie przyczepic.
Ten wystep zapisal sie u mnie w pamieci, mimo iz moze teatralny, jednak dla mnie wspanialy, poruszajacy i w swietnym klimacie.

To jest naprawde niesamowicie ciezki wybor, zostaly perelki na ktore z bolem serca glosowac. Musialam jednak cos wybrac.

: wt, 18 sie 2009, 23:14
autor: Canario
Mandey pisze:Zamknąłem się w pokoju
Gdybyś napisał że w szopie to by był tekst roku :-)


Głos na TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
-taśma
-prześcieradło

A poza tym wole APOM od tych 2 piosenek razem wziętych.

: wt, 18 sie 2009, 23:14
autor: Shulamitka
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) - zdecydowanie słabsze ogniwo

Bo Another Part of Me to po prostu moim zdaniem bardziej profesjonalny, przekonujący i dopracowany występ na jaki nie stać by było prawdopodobnie nikogo z ówczesnych jak i dzisiejszych "wielkich sław" :surrender: I nie chodzi mi tu tylko o takie pocięcie filmu, żeby można się było podniecać widokiem wrzeszczących fanów..
Chodzi tylko i wyłącznie o ówczesny perfekcjonizm Mike'a na scenie.
Ludzie, przecież to ma znaczenie czy ktoś śpiewa z playbacku i robi performance, czy śpiewa na żywo i dodatkowo tańczy! Śpiewanie live podnosi rangę występu do astronomicznej wysokości, lip syncowanie, chociażby nie wiem czym wytłumaczone, nie powinno być zaakceptowane przy wyborze najlepszego występu.

: wt, 18 sie 2009, 23:19
autor: MJackson
Marie pisze:Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)

Bo do wystepu na Grammy 88 nie bylabym w stanie sie przyczepic.

: wt, 18 sie 2009, 23:19
autor: hubertous
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) - dlaczego? Bo na Another Part of Me było 100% live, był zespół, był stadion, była publika, był Michael i jeden z moich ulubionych utworów. Ot wszystko.

: wt, 18 sie 2009, 23:20
autor: mirror
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)

Wybór jest naprawdę oczywisty i nie mogę pozwolić, by wybrano najlepszym występ z playbacku. To już samo w sobie byłoby niezłym nieporozumieniem, a jak ktoś mówi, że przy okazji występu wokalisty, że playback nie ma znaczenia to coś tu jest nie tak. W tym przypadku sprawa jest tym bardziej łatwa, że Another Part of Me wymiata po całości pod każdym względem i to właśnie ten MJ, którego się tam widzi był największym artystą, jakiego widziano na scenie. Śpiewający jak nikt inny, tańczący jak nikt inny, spontaniczny, eksplozywn, mający świetny kontakt z publicznością, czy najlepiej prezentujący się pod względem wyglądu. Słowem największy wokalista in his prime. Natomiast przy Grammy jakkolwiek moje ukochane MITM zostało wykonane bardzo emocjonalnie i ogólnie fajnie, to jednak dużym problemem jest tu chociażby dość niefortunne przejście z playbacku na live (pod tym względem zdecydowanie lepiej wygląda wykonanie tej piosenki z Bukaresztu). No a TWYMMF to dla mnie w skali michaelowej to zupełnie nic specjalnego. Nie wiem jak występ z Grammy mógł dotrzeć tak wysoko, ale wybierając właściwy numer 1 można o tym zapomnieć. ;)

: wt, 18 sie 2009, 23:24
autor: Speed Demon
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)

"APOM" to kwintesencja trasy Bad: świetnie wyglądający MJ, doskonały strój, niesamowity taniec, wspaniały wokal live, cudowny zespół w tle, energia i prawdziwa radość, spontaniczność, kontakt z publiką. Grammy też są cudowne - świetny wokal live w końcówce (poza jedną króciutką częścią), świetny taniec. Ale playbacku nie przeboleję nigdy

: wt, 18 sie 2009, 23:34
autor: Aisha
Zdecydowanie TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Dlaczego APOM powinno wygrać pisałam wcześniej.
Aisha pisze:- Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley) - bardzo dobrze zmontowany występ, świetne ujęcia zarówno Michaela, tancerzy, muzyków jak i publiczności.
Jest to dla mnie esencja tego wszystkiego co się działo na trasie Bad. Michael śpiewa na żywo, tańczy z niesamowitą energia, ma kontakt z publicznością, wygląda fenomenalnie. Strój z tego okresu też jest świetny, wszystkie te zapinki, sprzączki, klamerki wręcz uwielbiam.

: śr, 19 sie 2009, 1:07
autor: Moscan
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley) energiczny występ, utwór śpiewany na żywo, ale brakuje tu emocji, tych które są przy Grammy '88 Awards - wystep ten od początku tej zabawy był dla mnie numerem jeden. Tak tez zostaje ;-)

: śr, 19 sie 2009, 1:33
autor: polishblacksoul
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)

Bo na "Grammy" są emocje, ktore rozrywaja. Jest zabawa a pozniej prawdziwa troska i jakas nieopisana rozpacz. Wystep TOTALNY, bodaj najlepszy w karierze Michaela.
"Another Part Of Me" to absolutnie zasluzone drugie miejsce.

: śr, 19 sie 2009, 2:53
autor: eda5555
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)

TWYMMF jest fajne, ale wykonanie MITM mnie nie powala.

,,Another Part of Me'' w pełni zasługuje na 1 miejsce. Występ jest żywiołowy, Michael świetnie wygląda i tańczy a przede wszystkim śpiewa live.