Strona 436 z 986
: śr, 19 sie 2009, 3:40
autor: martina
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
coż..
Another part of me rozbraja mnie za każdym razem jak to oglądam.
Ta radość w oczach, głosie i ruchach. Spontaniczność i brak playbacku! Czego chceć więcej.
: śr, 19 sie 2009, 7:05
autor: Michaelka111
Mój głos wędruje do :
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
ponieważ występ na gali Grammy jest nie tylko widowiskowy, ale też poruszający. Man in the mirror nietuzinkowo wykonany. Chodzi mi o emocje, jakie Michael miał do przekazania w tej piosence.
I ta wstawka wokalna pod koniec...
: śr, 19 sie 2009, 8:51
autor: insomniaof
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
jest taniec, jest na żywo, ale jakoś bardziej przekonuje mnie występ z Grammy. piękne wykonanie The way you make me feel w mojej ulubionej zwolnionej wersji. och ach
i jeszcze na dokładkę przepełniony emocjami Man in the mirror. toż to popis i kwintesensja Michaela Jacksona [nie biorę tu pod uwagę Thrillera i Billie Jean
] trudny wybór, ale myślę, że Another part of me zaszło trochę za daleko. zaszczytne miejsce 2, ale numer jeden dla mnie Grammy.
: śr, 19 sie 2009, 9:08
autor: Natalia88
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Oba utwory uwielbiam i zaliczam do ścisłej czołówki.
Jednak tutaj "Another Part Of Me" jest wg mnie "ciekawsze" (nawet nie wiem jak to ująć ;/ )
Powody:
- Maaaaaasa pozytywnych emocji
- Dreszcze na całym ciele...
- Gracja, wdzięk i sexapil Michaela...
I w myślach ciągle najszczerszy uśmiech w ramach przeprosin za rozporek
Tego uśmiechu nie da się zapomnieć
: śr, 19 sie 2009, 9:13
autor: majkelzawszespoko
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
tłuaczenie to samo co wtedy.
dla mnie APOM to jest cudowne zjawisko i nie hit tylko przebój.
: śr, 19 sie 2009, 9:45
autor: karolowanka
strasznie ciężki wybór... już w poprzenich rundach wstrzymałam sie od głosowania, ale to w końcu finał.
I głosuję chyba na... TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards).
Obie piosenki ubóstwiam, ale Another Part of me było bardziej... w stylu Michaela ;)
Żywiołowe, radosne, publicznośc skakała, piszczała i cieszyła się razem z Nim. Bo Mike był wtedy bardo radosny ;) No i występ był na żywo...
: śr, 19 sie 2009, 12:38
autor: kaem
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
Podstawową cechą artysty jest kreatywność. Wykonanie z Grammy w tej kwestii pokonuje APOM nokautem w pierwszej rundzie.
: śr, 19 sie 2009, 12:58
autor: natasha92
Cięzki wybór bo obydwa występy uwielbiam.. ale swój głos oddam jednak na.. TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards). Lubię ten występ, mam przy nim dreszcze.. uwielbiam jak Mike się tam porusza, jak śpiewa.. wszystko.. ale jednak Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley) wzbudza we mnie większe emocje, większe dreszcze.. uwielbiam Michaela za czasów Bad, w tym stroju co tam występuje, uwielbiam samą piosenkę.. uwielbiam ruchy Michaela, Jego miny.. taniec.. wszystko.. :) I według mnie to własnie Another Part Of Me powinno otrzymać 1 miejsce:)
: śr, 19 sie 2009, 13:31
autor: Lukas
Another part of me,
wykonanie koncertowe man in the mirror spowodowało jeszcze większą fascynację tym utworem,mnie ono przekonuje. Gdy oglądam to wykonanie to zawsze myślę o tym o czym Michael do mnie śpiewa.
: śr, 19 sie 2009, 14:09
autor: homesick
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
bo koncowke Man in the Mirror z Grammy , moge ogladac na zapetleniu setki razy i za kazdym razem jest dla mnie tak samo swieza i zachwyca.
to wlasnie ten wystep polecilabym komus jako pierwszy strzal w ramach zapoznawania sie z talentem MJ.
: śr, 19 sie 2009, 14:28
autor: pLaYmAn
Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
Uzasadnienie ? Proste - uwielbiam The Way You Make Me Feel i Man In The Mirror
: śr, 19 sie 2009, 14:37
autor: daisy
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) - konsekwentnie,
szkoda, ze moj nr 1
Dangerous juz nie ma
APoM extra jest, jak bylam mlodsza tez jakos lubilam ere Bad
teraz wole dojrzalszego Michaela
: śr, 19 sie 2009, 16:09
autor: natpoznan
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Bo na Wembley, jak to trafnie ujął Mandey, Michael "oddał nam siebie całego - w tańcu i w głosie". Wyśpiewał swoją ważną wiadomość z niesamowitą energią, tyle radości widać w jego oczach! Tu jest wszystko: spontaniczność, śpiew na żywo, taniec, wspaniała publiczność, wyjątkowo pozytywny przekaz. Kocham APOM, a już szczególnie w tym wydaniu :)
: śr, 19 sie 2009, 16:35
autor: Luna
GŁOSUJĘ NO!
WYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Uwielbiam występ na Grammy, od magicznego początku za zasłoną po sam koniec - gdzie zawsze mam wrażenie, że w Michaelu budzi się bestia sceniczna dopiero po włączeniu mikrofonu.
Jednak wybieram Another Part of Me - wirtuozer tańca i śpiewu na swoim miejscu - koncert, szalejąca publiczność. Surowo, bez tricków, śpiew na żywo. Po prostu Michael Jackson.
: śr, 19 sie 2009, 17:10
autor: Mary_Jackson
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) - trudny wybór, ale niech będzie. Another Part Of Me jest bardziej żywym i dynamicznym występem pełnym genialnych ruchów Michaela dlatego musi być 1.! ;)