Się wstrzeliłem w te in the closet co do teledysku to zrobili to co mieli zrobić , czyli jest dobrze i bez kontrowersji ;) nie podoba mi sie jedynie wyciecie zwrotki "So then i went in my pocket took my wallet on out With my pictures of my family and girl.....". Rozumiem ze to singiel, ze musieli skrocic utwór bo radio ma pewne wymogi co do długosci i fajnie ze skrócili ostatnie lalalalaa ale dlaczego wycieli te slowa?! najlepszy moment wg mnie :(
PS. Oczywiscie kolejna piosenka którą Chrysler wykorzystuje do promocji Jeepa hajs się zgadza
Teledysk jest... hmmm chyba wystarczy słowo: okej. No bo co tutaj więcej dodać? Nie ma co komentować. Teledysk jest i tyle :D Trochę brakuje mi ostatniego fragmentu ;)
Mnie także się podoba, ale muszę napisać o paru rzeczach:
- Więcej historii a mniej pluskania się w oceanie. Mamy jeep, tajemniczą kobietę i... koniec. Potem nam się jakoś to wszystko rozmywa.
- Wydaję mi się, że te sceny z Michaelem w "normalnych ciuchach" są trochę na siłę. Wiem, że chcieli przedstawić fanom nieznane ujęcia, żeby podnieść atrakcyjność, no ale kurczę, to tak trochę ni z gruszki ni z pietruszki.
- Duuuuży plus za wybranie pustyni jako głównej scenerii. Tak to sobie zawsze wyobrażałem.
- Nie wiem czemu, ale miks utworu w teledysku jest jakby lepszy. Trudno powiedzieć dlaczego, chyba wszystko słychać wyraźniej, tylko za szybko się kończy. Ale pomimo tej uciętej końcówki i tak wyszło im ładnie (ostatnie słowa zaśpiewane a capella... genialne).
Czyli podsumowując jest spoko ;). Mam nadzieję, że często będzie w telewizji.
Last edited by marcinokor on Thu, 14 Aug 2014, 16:50, edited 1 time in total.
Dla mnie też jest trochę mało historii, początek mi się bardzo podoba a końcówka gdzie zaczyna być zbyt "kolorowo" już mniej, ale jest okej ;)
"Dziękuję wszystkim ludziom na świecie,
którzy są zawsze
o dziesięć procent życzliwsi,
niż potrzeba.
To właśnie dzięki nim
toczy się życie na świecie. "
Jeśli chodzi o nowy short film to nie jest najgorzej. Może nie jest tak perfekcyjny jak inne krótkie filmy stworzone przez samego Michaela, ale da się oglądać, jednym z minusów teledysku są te dziwne kółka pulsujące na ekranie, moim zdaniem całkowicie niepotrzebne. Wielki plus za wykorzystanie ujęć z ITC
Czekam na klip od CDS.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
Nie graja bo widza ze zainteresowanie jest zerowe. Jesli fanom jest nawet za ciezko wpisywac ten utwor do propozycji w radiowej liscie przebojow ?
Na glownej stronie wstawilam link do RMF by zasypac ich prosbami o nowy utwor, i " raptem " 11 osob mnie poparlo.
Jesli w radiu widza 11 osob tylko chce by grano ten utwor, no to wybacz.... radio dla 11 osob tego nie pusci.
Inni artysci promuja sie sami, a nam zostalo tylko by samemu cos zrobic, ale widac ze fani MJ maja to gdzies.
Po MJ wydala nowy utwor Taylor Swift, i juz ja slychac w radiu. Ale jej fani sa tez bardzo wszedzie widoczni. Wiec i efekty sa.
Tu np. jest MJ w propozycjach , ale watpie ze ktos tu zaglosowal....
Właśnie o to chodzi, że to my powinniśmy zasypywać stacje radiowe prośbami o granie APWNN. Tylko mam wrażenie, że ze strony fanów nie ma żadnej chęci. A wpisanie utworu do propozycji naprawdę nie zajmuje dużo czasu. Pokaźnym, że fani MJ też potrafią. Nawet jeśli nowa wersja nie przypadła Wam do gustu promujmy nowy singiel. Jeśli my będziemy obojętni to nikt za nas tego nie zrobi.
Dlatego właśnie JT był potrzebny do LNFSG.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”
Za kazdym wydanym dotychczas singlem szly jakies czynniki ktore sprawiały ze pisali o tym dosłownie wszyscy. W przypadku LNFSG był to nie tylko JT ale sama premiera nowego albumu 5 lat po śmierci. Slave to the Rhythm to z kolei Hologram..teledysk z "wystepu" ma prawie 30 milionów odsłon na VEVO... Pomysł bardzo kontrowersyjny ale w przypadku tego utworu kampania się udała. A a place with no name? Premiera na tweeterze.... Wow :)
No i oczywiscie tak jak Mckellar wspomniał fani trochę zmniejszyli tempo ;)
Dzis w nocy ma byc znowu MTV Awards.To wielkie schow.
Michael jest nawet z Justinem nominowany za choreografie do duetu, wiec to by byla wielka promocja, gdyby pokazali tam nowy klip APWNN.
Dziwi mnie ze tego nie bedzie. Jako jeden z nominowanych ma chyba mozliwosc ? Ze wygraja to raczej watpliwe.
Wszyscy inni , co aktualnie wydaja cos nowego tam beda i wystapia.
1) Michaela nie ma wśród nas... To zasadniczy konkret, jeśli chodzi o jakiekolwiek promocje...
2) Mamy inną epokę... Trzeba zdać sobie sprawę, że Michael nie jest już jednym z najbardziej "pożądanych" artystów - to bardziej pośmiertna ciekawostka.
3) Clip jaki by nie był - to dalej składak, a historie bez osoby Michaela jakie by nie były - sami wiecie... Będzie po prostu lekko poprawnie, lub dobrze... Ale rewelacji nie ma co oczekiwać.
4) Promocje są kosztowne, a sprzedaż albumów leży - skąd finanse na promocje? Odpowiedzcie sobie sami.
Moim skromnym zdaniem zamiast angażować dość kosztowną otoczkę w formie reżyserów i innych geniuszy to kiepskie posunięcie. Formę clipów powinno oddać się fanom/pasjonatom, którzy mogą zrobić to za niewielkie koszta - lub po prostu z pasji.
Każda następna płyta "popłynie" w podobny sposób... Brak Michaela, brak choćby małego live (nawet z playbacku) za to z dobrą choreografią i show robi swoje - trudno robić hologramy do każdej imprezy... Raz wypali - potem już wszystko wydawało by się wtórne.
Pamiętam czasy promocji albumów od LP "Bad"... Tamte czasy już niestety nie wrócą... Podobnie jak to forum - umiera odrobinę legenda Michaela Jacksona... Może nie wśród sympatyków i fanów, gwiazd muzyki ale ogólnie... Nowi słuchacze mają swoje typy i na to nie poradzimy nic:) Jest internet, który drastycznie ogranicza wpływy ze sprzedaży albumów nie tylko Michaela... Brak wpływów, ogranicza promocje.
To moje bardzo subiektywne zdanie... "Xscape" - materiał nie jest zły, ale!? ODPOWIEDZCIE SOBIE SAMI:)
Nie chodzi o to, ze promocja albumu jest słaba, bo szczerze mówiąc jak na Epic to promocja przed wydaniem albumu była bardzo dobra.
Właśnie to, Epic ostatnio wkłada dużo energii i pieniędzy w promocję albumu przed jego premierą. Po już jakoś to będzie i mam wrażenie, że jakoś już nie są zaangażowani w dalszą promocje. Okazja jaką był "występ" na BBMA została zmarnowana, STTR zaraz po gali powinien trafić na iTunes jako kolejny singiel. niestety Epic przegapiło okazje. Wiadomo to jest pośmiertny album nie będzie miał takich świetnych wyników.
Mimo wszystko uważam, że album jest bardzo dobry, szkoda tylko, ze ten potencjał jest marnowany. Szkoda, ze szersza publika nie usłyszy takich utworów jak DYKWYCA czy Chicago. Ale podobnie było z poprzednim wydawnictwem, szkoda, że zmarnowano potencjał takich piosenek jak BOJ czy Another day. Wielka szkoda.
„Co robi gwiazda, gdy przestanie świecić?” – pytam samego siebie. „Może umiera?”. „O, nie!” – odpowiada głos w mojej głowie. „Gwiazda nigdy nie umiera. Gwiazda po prostu zamienia się w uśmiech.”