Page 46 of 55

Posted: Tue, 21 Dec 2010, 20:14
by Amelia
Moja kochana siostra będąc w katowickim empiku i szukając w pocie czoła prezentów świątecznych opowiadała, że o nową płytę Michaela pyta sporo ludzi. Zwróćcie uwagę, że w okresie przedświątecznym popyt na wszelakie płyty wzrasta. Osobiście znam pare osób, które czekają na swojego "Michaela" pod choinką (podziwiam za wytrzymałość).

Post MJowitka, spodobał mi się najbardziej.
Za mała jestem kurde na ten wielki świat przekrętów i pieniędzy. Co mam zrobić jeśli ta muzyka sprawia mi radość, co mam zrobić jeżeli iluzja czegoś nowego, świeżego cieszy mnie niezmiernie, jeżeli nóżka sama chodzi.
Wiem, że wybitne dzieło to nie jest, ale... ludzie czego się spodziewaliście, po niewydanych utworach, po starych demach z szuflady? Zrobilibyście to lepiej? Nagralibyście lepszy utwór mając do dyspozycji kiepskiej jakości demo, które trwa 30, 40 sekund?

Cieszę się, że powstają pełne wersje utworów. Inne, bo tworzone przez współpracowników Michaela, nie przez niego, ale powstają.
Mogę mieć marzenie?- wydanie dwupłytowe: utwory i dema.

Tak jak pisałaś MJowitku, pieniędze są tylko pieniędzmi. Ktoś musi zarobić, a w tym świecie najczęściej zarabia najwięcej ten, komu najmniej się należy. Michaela napewno teraz cieszy to, że znowu sprawił że się śmiejemy, że myślimy o nim, że tańczymy w pustym pokoju, w piżamie w miśki do tego rytmu, rytmu jego głosu.

A Wy sobie przekreślajcie te kozy dalej.
Nie potrafię sobie obrzydzić tak słodkiej czekolady.

Posted: Tue, 21 Dec 2010, 20:47
by zu
Amelia wrote:starych demach z szuflady? Zrobilibyście to lepiej? Nagralibyście lepszy utwór mając do dyspozycji kiepskiej jakości demo, które trwa 30, 40 sekund?
--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema

Każda decyzja byłoby lepsza od zrobienia z tego taniego RnB dla słuchaczy Eski.
Amelia wrote:Michaela napewno teraz cieszy to, że znowu sprawił że się śmiejemy, że myślimy o nim, że tańczymy w pustym pokoju, w piżamie w miśki do tego rytmu, rytmu jego głosu.
Ta.

Posted: Tue, 21 Dec 2010, 21:19
by Amelia
--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema
Zaznaczyłam, że marzeniem byłoby porównanie surowych dem do tego co dostaliśmy na "Michael", całkowicie legalnie, na wydaniu dwupłytowym.
Mnie same suche dama nie cieszą- strzępki słów, zwrotka, dwie.
Potrzebuję muzyki.
Teddy zrobił to tak, z tego co czytam na forum są sami specjaliści od obróbki głosu i tworzenia podkładu, także już nie mogę doczekać się tych fanowskich wersji. Mówię serio.
taniego RnB dla słuchaczy Eski.
W takim razie pozdrawiam słuchaczy Eski.
Przy okazji również słuchaczy Programu Trzeciego i Pana Marka Niedźwieckiego- największego 'technojeba' z wszystkich adresatów tych pozdrowień.

Posted: Tue, 21 Dec 2010, 21:34
by zu
Amelia wrote:Mogę mieć marzenie?- wydanie dwupłytowe: utwory i dema.
zu wrote:--> nie robić z tym nic
--> wydać jako surowe dema
Mój post, Amelio, wyklucza robienie "utworów" z tego, co zostało po Michaelu. W y k l u c z a.

Posted: Tue, 21 Dec 2010, 22:37
by pedros82
Oto pierwsze szacunkowe dane, choć nadal wybrakowane:

Australia: 35.000 (Gold)
Brazil: 30.000 (Shipment)
Denmark: 5.000 (real sales first 3 days)
France: 65.201 (real sales in first weekend + first week)
Japan: 55.746 (real sales in first week)
Netherlands: 25.000 (Certification)
New Zealand: 7.500 (Certification Gold)
Spain: 60.000 (Certification Platinum)
Sweden: 20.000 (Certification Gold)
UK: 113.146 (Sales First Week)
USA: 220.000 (Sales First Week)
Germany : 100 000 +

TOTAL: 746.593 copies

mjjcommunity

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 10:21
by soulsation
To i tak dobry wynik ,jak na kilka państw ,a gdyby zliczyło się sprzedaż globalną ze wszystkich krajów,luzem osiągnełaby już 1,5 mln kopii,a to dopiero pierwszy singiel wyszedł.Na kolejny singiel stawiam Monster ,albo Another Day.

Mam małe pytanko.
CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
Kupiłem Eco,bo wykosztowalem się na Vision ,a w okresie przedświątecznym krucho umnie z kasą:)

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 11:48
by akaagnes
soulsation wrote:CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
Nie ma. Na środku jest tylko rozbudowane zdjęcie okładki, a na innych stronach rękopisy, notatki. I tyle.

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 11:56
by Abe
soulsation wrote:CZy w wersji normalniej ,tej droższej są zdjęcia Michaela?
cały booklet wygląda TAK

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 15:30
by pedros82
Pojawiają się kolejne notowania i całkiem dobre informacje:
- Kanada #2 - MJ przegrał o 400 kopii z Boyle - masakra. Łącznie 25 tyś
- Austria #1
Panuje jeszcze sporu bałagan z wynikami przez święta, ale MJ na pewno zadebiutował na pierwszym miejscu w 7-8 krajach.

Co ciekawe sytuacja z brakiem płyt MJa w sklepach nie dotyczy tylko Polski.
Nawet w US są puste półki, a do Rumuni nie dotarł jeszcze nawet jeden egzemplarz.
Płytę można nabyć oczywiśćie elektronicznie, ale SONY chyba zapomniało,że MJ jest znaczniej chętniej kupowany na płytach CD w sklepach, a nie w sieci.

Także zła dystrybucja na pewno w jakimś stopniu wpłynęła na obecne wyniki, które jak się okazuje nie są takie złe, biorąc pod uwagę WSZYSTKIE "atrakcje" jakie zapewniło nam SONY.

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 18:48
by Mandey
Zastanawia mnie dlaczego Sony w tym newsie z faktów tak bezczelnie kłamie o statusach płyt i ich sprzedaży. W USA by dostać platynę, trzeba sprzedać ponad milion płyt a nie ćwierć miliona. W ogóle skąd wiadomość o III miejscu jak tygodnik, jeszcze nie opublikował zestawienia. Może się tak pocieszają. Za rok o tej porze się przekonamy czy był sukces. Oby się nie okazało, że te trzy miliony, które poszły na świat nie były później wyprzedawane w marketach za 5 zł, jak to miało miejsce w przypadku Invincible. Ja za swój egzemplarz w 2001 dałem ponad 70zł... mija rok, wchodzę do jakiegoś marketu a tam w koszyku z wyprzedażą stosy vincków za 5 zł. Krew nagła mnie wtedy zalewała. Naklepali płyt a później się to nie sprzedawało i zalegało w magazynach.

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 19:06
by pedros82
W US pierwsze szacunkowe dane podaje w poniedziałek HITS Daily
http://www.hitsdailydouble.com/sales/salescht.cgi

Wiele z tych dany, które prezentuje SONY już jest nieaktualna w Niemczech sprzedano ponad 110 tyś.

Posted: Wed, 22 Dec 2010, 19:17
by lebeau
Smutne jest, że niezależnie od jakości tej plyty i kontrowersji, ze względu na pośmiertną "modę na MJ, ta płyta sprzeda się prawdopodobnie lepiej od bardzo przyzwoitej i równej "Invincible". Na to zapewne sukinSONY licza :)

Posted: Thu, 23 Dec 2010, 0:18
by @neta
Nie można porównywać sprzedaży obecnej płyt do lat ubiegłych.Kiedy wychodził Invincible w Polsce nieliczne osoby korzystały z internetu.Płyta "Michael"w sieci zaistniała dużo wcześniej.Uważam, że to i tak niezłe dane.Ponadto nie wiem czy ktoś pisał wcześniej ale teraz liczy się nie ilość sprzedanych płyt ale..zamówionych przez sklepy do dystrybucji.Może stąd te wyniki??
Zmniejszyły się też progi sprzedażowe do osiągnięcia złota czy platyny.Do platyny wystarczy o ile się nie mylę 30 000 sztuk krajowej muzyki i 20 000 zagranicznej jeśli jeszcze nie mniejsze.Do tego w przypadku Polski dochodzi prawie zerowa promocja.Byłam w Empiku i szczerze mówiąc dla osoby postronnej ta płyta jest niezauważalna.

Posted: Thu, 23 Dec 2010, 9:24
by Megi1975
Pośmiertny album Michaela Jacksona bije rekordy sprzedaży
Nowy longplay Michaela Jacksona znalazł się na szczycie globalnego zestawienia sprzedaży. Krążek "Michael" w ciągu tygodnia kupiło trzy miliony fanów na całym świecie.
Oznacza to, że płyta w 31 krajach pokryła się platyną lub złotem. Tym samym pierwsze pośmiertne wydawnictwo króla popu okazało się jednym z największych bestsellerów 2010 roku.

Na płycie gościnnie pojawiają się Akon, 50 Cent, Lenny Kravitz oraz Dave Grohl.
http://muzyka.onet.pl/0,2242464,newsy.html

Posted: Thu, 23 Dec 2010, 10:59
by pedros82
MJ ląduje na OLIS tylko na miejscu #3 - trochę dziwne, ale skoro w Empikach był dopiero 16 ..ciekawe tym bardziej , że płyty wszędzie brakuje.

http://www.zpav.pl/rankingi/listy/olis/index.php