Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Problem z dostępnością płyty nie pojawił się tylko w Polsce.
Opieram się na doniesieniach fanów. W Indiach, gdzie Michael jest bardzo popularny, promocji nie był żadnej, a w największych marketach płyta nie była dostępna. O Chinach niektórzy piszą, że premiera ma być dopiero dzisiaj (informacje nieoficjalne), dlatego Chiny nie są wymieniane w rankingach. W U.S. fani narzekali na dystrybucję i brak promocji. Podobno promocja ma ruszyć z drugim singlem. Jak pisał Pedros płyta nawet nie dotarła do Rumunii. Najlepiej chyba było w Niemczech, dlatego Niemcy pobili rekord.
Generalnie z promocją jest kiepsko. Wszystko odbyło się na zasadzie, ratuj się kto może.
Nie rozumiem również dlaczego pisze się o 3 mln kopii, skoro to nie jest realna sprzedaż tylko shipments.
Jeżeli faktycznie 'Michael" jest number one w światowej sprzedaży, to dokladając do tego jeszcze słaby singiel i wszystkie perturbacje z wydawnictwem, jest to cud. Widocznie Michael Jackson sprzedaje się teraz z promocją, czy bez. Sony spija śmietankę przy minimalnym wysiłku.
Opieram się na doniesieniach fanów. W Indiach, gdzie Michael jest bardzo popularny, promocji nie był żadnej, a w największych marketach płyta nie była dostępna. O Chinach niektórzy piszą, że premiera ma być dopiero dzisiaj (informacje nieoficjalne), dlatego Chiny nie są wymieniane w rankingach. W U.S. fani narzekali na dystrybucję i brak promocji. Podobno promocja ma ruszyć z drugim singlem. Jak pisał Pedros płyta nawet nie dotarła do Rumunii. Najlepiej chyba było w Niemczech, dlatego Niemcy pobili rekord.
Generalnie z promocją jest kiepsko. Wszystko odbyło się na zasadzie, ratuj się kto może.
Nie rozumiem również dlaczego pisze się o 3 mln kopii, skoro to nie jest realna sprzedaż tylko shipments.
Jeżeli faktycznie 'Michael" jest number one w światowej sprzedaży, to dokladając do tego jeszcze słaby singiel i wszystkie perturbacje z wydawnictwem, jest to cud. Widocznie Michael Jackson sprzedaje się teraz z promocją, czy bez. Sony spija śmietankę przy minimalnym wysiłku.
Ostatnio zmieniony wt, 06 lis 2012, 9:03 przez triniti, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 19:33
- Skąd: Szczytno
Jak dla mnie jest to reklama firmy sony najtańszym kosztem jak tylko możliwe-wystarczy tylko puścić plotkę w świecie że coś sprzedaje się dobrze i sprawa jest załatwiona a sprzedaż potoczy się sama.Widział w końcu ktoś teledysk do Hold my hand w polskiej telewizji muzycznej?
Jestem fanem m.j. od 20 lat.
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Skąd: Dębica
On leci cały czas na MTV angielskim, niekiedy na 4fun.tv i rzadko na VH1.Widział w końcu ktoś teledysk do Hold my hand w polskiej telewizji muzycznej?
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
Tutaj taki mały dowodzik ,że m.in. w KYHU oprócz Michaela słyszymy też pana Jasona Malachiego pod pseudonimem artystycznym James Porte
James PorteMandey pisze:PS. Malachi śpiewa nie tylko KYHU ale i też resztę od Cascio.
Mi to wcale humoru nie psuje bo od początku wiedziałem ,że to mieszanka wedlowska i wcale mi to aż tak bardzo nie przeszkadza. Wolę to niż nic. Tym bardziej ,że Monster to świetny kawałek
Jak MJ pozostawił króciutkie minutowe demo i to bez aranżacji jakiejś czy chórków to co? Mieli wyrzucić Zrobili to co zrobili i nie jest to wbrew pozorom takie złe przynajmniej moim zdaniem.
ja to czuje że w tych kawałkach to Mj nawet dema nie pozostawił, są to poprostu twory sony :) Jeśli ludzie to łykną to prawie wszyscy bedą happy, sony będzie trzepać kase a ludzie będą kupować płyty "Michaela"
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
Zartujesz, prawda?Detox pisze:James PorteMandey pisze:PS. Malachi śpiewa nie tylko KYHU ale i też resztę od Cascio.
Mi to wcale humoru nie psuje bo od początku wiedziałem ,że to mieszanka wedlowska i wcale mi to aż tak bardzo nie przeszkadza. Wolę to niż nic. Tym bardziej ,że Monster to świetny kawałek
Jak MJ pozostawił króciutkie minutowe demo i to bez aranżacji jakiejś czy chórków to co? Mieli wyrzucić Zrobili to co zrobili i nie jest to wbrew pozorom takie złe przynajmniej moim zdaniem.
Sony nie posiada ZADNYCH skonczonych* utworow? Musza nas czestowac Malachim etc? Zastanow sie nad tym co piszesz, prosze. Oni zabijaja muzyke Michaela, dusze piosenek. My, nie chcemy cieszyc sie ochlapami spod reki Malachiego, chcemy naszego, czystego Michaela.
Sama sytuacja, ze musimy sie domyslac co Michael, a co nie Michael nie rysuje nam optymistycznej przyszlosci.
* sami znamy, np.: Escape, Blue Gangster, Do You Know Where Your Children Are...
Dokladnie, pojawia sie 'cudownie' odnalezione utwory, masa nowych plyt w ktorych nie uslyszymy MJa.Wiśnia pisze:ja to czuje że w tych kawałkach to Mj nawet dema nie pozostawił, są to poprostu twory sony :) Jeśli ludzie to łykną to prawie wszyscy bedą happy, sony będzie trzepać kase a ludzie będą kupować płyty "Michaela"
Taki news na Interii
Ani słowa o bojkocie fanow i że to moze być przyczyną niższej sprzedaży, ani słowa że to nie jest album Michaela tylko Sony (jak to nazywacie). Za to podkreślone
Album Jacksona poniżej oczekiwań.
Zaskakujące wieści zza oceanu - pierwszy pośmiertny album Michaela Jacksona debiutuje "dopiero" na 3. miejscu zestawienia amerykańskich bestsellerów płytowych..... reszta tutaj http://muzyka.interia.pl/lista/usa/news ... 1575141,76
Ani słowa o bojkocie fanow i że to moze być przyczyną niższej sprzedaży, ani słowa że to nie jest album Michaela tylko Sony (jak to nazywacie). Za to podkreślone
Czyli dla przecietnego odbiorcy wniosek prostyChoć w 2009 roku, po śmierci Michaela Jacksona, jego albumy sprzedawały w ogromnych nakładach, to pierwsza pośmiertna płyta rozeszła się w Stanach "zaledwie" w 228 tys.
Hmmm.(2010-12-23 14:38)
~ATo spoko,przemija już ten chory ciąg na
ciapatego...
Nie, nie żartuje I zastanawiam się co pisze.m-m1kea pisze: Zartujesz, prawda?
Sony nie posiada ZADNYCH skonczonych* utworow? Musza nas czestowac Malachim etc? Zastanow sie nad tym co piszesz, prosze. Oni zabijaja muzyke Michaela, dusze piosenek. My, nie chcemy cieszyc sie ochlapami spod reki Malachiego, chcemy naszego, czystego Michaela.
TEŻ BYM WOLAŁ naszego czystego Michaela ,ale wolę zdecydowanie to niż nic. Nie poradzimy nic na to co robi $ony możemy tylko narzekać a niewiele nam to da. Więc proponuję się cieszyć tym co jest zamiast myśleć ,że mogłoby być lepiej.
Poza tym to tylko moja i wasza subiektywna opinia bo np. moi znajomi uwielbiają kawałki takie jak Breaking News czy Monster i uważają ,że są one o wiele lepsze od takich kawałków jak Billie Jean , Beat It , Smooth Criminal , Who Is It czy Give In To Me. No i co ja im mogę powiedzieć?? Jak im mówię ,że tam mało Michaela jest to oni mi odpowiadają ,że mają gdzieś kto to śpiewa dla nich się liczy ,że to fajne kawałki. Jeden z moich znajomych ośmielił się nawet powiedzieć ,że się nie dziwi ,że są kontrowersje czy to aby na pewno Michael bo Jackson by w życiu nic równie dobrego nie nagrał. Też dla mnie to totalnie absurdalne opinie ale nic nie jest tak oczywiste jak wam się wydaje. Dla jednych $ony niszczy dorobek króla a dla innych tworzy najlepsze jego utwory kiedykolwiek.. KAŻDY LUBI TO CO LUBI.
Szacunek do jego dziedzictwa to także rzecz względna. Niektórzy (fani) cieszą się ,że $ony zachowało całkowicie szacunek do osoby Michaela. Wystarczy poczytać MJCC.
Narzekajcie sobie dalej.. Powiem Wam ,że tylko marnujecie czas bo to i tak nic nie zmieni.
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Skąd: Dębica
Właśnie szkoda, ja cały czas oglądam HMH na "MTV music" (ang. program) a w polskiej stacji jest rzadko (tylko na 4fun).mateu1 pisze:niestety w polskiej tv nie widzialem za to na niemieckiej VIVIE czy MTV leci bardzo czesto. sprzedaz na pewno ostro ruszy po nowym roku jak ludzie uslysza Monstera
A jeśli chodzi o "Monstera" mam nadzieję, że plotki z nim związane okażą się rzeczywistością i wyjdzie na singla i będzie do tego video-clip ;]
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
A ja nie, zwłaszcza jeżeli następne wydawnictwa mają zawierać "podejrzane" kawałki i ogólnie dobrane "od czapy".Detox pisze: TEŻ BYM WOLAŁ naszego czystego Michaela ,ale wolę zdecydowanie to niż nic. Nie poradzimy nic na to co robi $ony możemy tylko narzekać a niewiele nam to da. Więc proponuję się cieszyć tym co jest zamiast myśleć ,że mogłoby być lepiej. .
Do pewnego stopnia tak. Możesz okazać kupując album z uznania dla jego twórczości, a możesz nie kupić twierdząc, że nie należy wydawać utworów niedokończonych, a w każdym razie takich o których nie wiadomo czy chciałby, żeby zostały wydane.Detox pisze: Szacunek do jego dziedzictwa to także rzecz względna. Niektórzy (fani) cieszą się ,że $ony zachowało całkowicie szacunek do osoby Michaela. Wystarczy poczytać MJCC.
Narzekajcie sobie dalej.. Powiem Wam ,że tylko marnujecie czas bo to i tak nic nie zmieni.
Niektórzy się cieszą, jednak jest duża grupa oburzonych (z wiadomych względów). Lekceważenie ich jest nie w porządku. Jeżeli podniosą alarm, to będzie co najmniej wiele mówiący sygnał. Dlatego nie uważam, żeby bojkot tych fanów był bez sensu.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/