Rozprawa: 29.11.2011
Obrońcy Murray’a poprosili o wyłączenie jawności dzisiejszej rozprawy, argumentując, że prezentowane treści będą dotyczyły osobistego życia skazanego. Sędzia nie przychylił się do tej prośby.
Prokuratura dziś rano przekazała obrońcom i sędziemu dodatkowe materiały dot. sprawy (uznania nieumyślnego spowodowania śmierci jako poważnego przestępstwa). Walgren przeprosił za późne przekazanie informacji – chciał jedynie poinformować o tych kazusach.
Oświadczenie Briana Panisha – przedstawiciela rodziny Jacksonów
Nie ma słów, by wyrazić tę wielką stratę, z którą wciąż nie mogą sobie poradzić.
Dzieci: straciłyśmy ojca, przyjaciela, towarzysza zabaw.
Nie szukamy zemsty – nic nie zwróci nam Michaela. Prosimy o karę, która będzie sygnałem dla lekarzy, by nie sprzedawali swoich usług.
Oświadczenie prokuratora Davida Walgrena:
CM jest winnym śmierci MJa. Okłamał sanitariuszy, lekarzy, kłamał mówiąc, że w szpitalu pocieszał Katherine Jackson – KJ sama temu zaprzeczyła.
Obrona chce dozoru sądowego: Walgren sprzeciwia się takiej karze. Prokurator powołuje się na słowa Pastora z ogłoszenia wyroku – sam powiedział, że przestępstwo wiązało się z zabójstwem. Wskazuje, że CM sam wprowadził MJa w stan bezbronności.
Śmierć MJa wynikała z zaniedbań CMa – to argument przeciw dozorowi.
CM wiedział co robi i że to co robi jest złe – celowo nie dokumentował leczenia MJa propofolem.
Relacje pacjent – lekarz zostały zniszczone, MJ zaufał CMowi, że będzie monitorowany, że CM się nim zaopiekuje i następnego dnia zobaczy swoje dzieci.
Walgren domaga się kary więzienia 4 lat: to przestępstwo wydarzyło się 25.09.2009, ale wiemy,
że CM co noc grał w rosyjską ruletkę życiem MJa. Wskazuje na zachowanie CMa przed tym dniem i po tym, kiedy już wiedział, że spowodował śmierć MJa. Przed nim: zaopatrywał się w propofol itd., później dbał tylko o siebie: chował leki, kłamał sanitariuszy, lekarzy. Dopiero 2 dni później wspomniał o propofolu. Zachowanie CMa wskazuje na priorytety, jakimi się kierował: MJ albo umierał albo już nie żył, a CM rozmawiał przez komórkę.
Bezbronność ofiary – nie tylko w momencie śmierci, ale CM tworzył ją przez 2 miesiące; kiedy MJ był najbardziej bezbronny CM zostawił Go.
CM doskonale wiedział, że to, co robił było złe i że ryzykował życiem MJa – nie chciał dokumentować tego procederu. Wykorzystał relacje pacjent – lekarz, zaufanie, jakim obdarzył go MJ.
Nie chodzi wyłącznie o to, co wydarzyło się 25.09. – ale wszystko, co do tego doprowadziło i zachowania CMa po tym: wszystko to przemawia za wyrokiem 4 lat w więzieniu.
Przedstawiono sądowi przybliżone wyliczenia od Estate, nt. kosztów pogrzebu itp., utraconych dochodów itd. Za 50 koncertów MJ miałby zarobić 100mld dolarów tylko. Dzieci MJa powinny dostać zadośćuczynienie – prośba prokuratury.
Walgren prosi, by sędzia wziął również pod uwagę brak skruchy CMa. Wskazuje tu na dokument telewizyjny, gdzie CM sam powiedział (na 9 dni przez wyrokiem) – „nie czuję się winny, bo nie zrobiłem niczego złego.”
Walgren prosi o wzięcie pod uwagę słowa Katherine Jackson, która powiedziała m.in. wszyscy członkowie rodziny czują się zdradzeni przez oskarżonego. Wszyscy myślą o MJu codziennie. Był światem dla swoich dzieci, a świat ten rozpadł się, kiedy MJ zmarł. Paris płakała i mówiła „chcę odejść z tobą”, kiedy MJ zmarł. Była zła, kiedy w rocznicę śmierci CM zamówił kamery, by twarzyszyły mu na Forrest Lawn. Katherine prosi o maksymalny wymiar kary.
Walgren: jedynie najwyższy wymiar kary – 4 lata w więzieniu i zadośćuczynienie – to jedyna słuszna kara.
Oświadczenie Chernoffa:
Chernoff przedstawił sędziemu listy poparcia dla CMa. Zgadza się z prokuraturą, że wydarzyła się tragedia i trzeba za nią ukarać. Ale prosi, by sędzia przyjrzał się „księdze całego życia CMa”, a nie tylko „jednemu jej rozdziałowi.” Zajmując się MJem CM nie działał, jak powinien. Ws. bezbronności: MJ szukał leków, był sławny, bogaty, miał prawników, ochroniarzy, doradców – być może był i był bezbronny – ale co przed tymi 2 m-cami? Po wyroku skazującym wysłał pan CMa do aresztu argumentując, że jest niebezpieczny dla społeczeństwa – zapewniam, że tak nie było. Zanim MJ poprosił go o propofol przez 56 lat życia nie popełnił przestępstwa, miał rodzinę. Wszyscy mamy dzieci – ja też, rozumiem tragedię dzieci MJa. CM też ma dzieci . CM pochodzi z biednej rodziny, dopiero kiedy miał 10 lat w jego wiosce pojawił się prąd. Ale on się stamtąd wyrwał, wyjechał do USA – skończył collage, skończył szkołę medyczną. Czy ma to dla sędziego znaczenie? Być może liczy się tylko to, co wydarzyło się na końcu. CM jest lekarzem – tego już nie ma, nie zaprzeczam, że z jego winy. Niezależnie od tego, czy przez resztę życia będzie baristą czy będzie pracował w sklepie, na zawsze będzie już tym, który zabił MJa. Podczas procesu zeznawali świadkowie, którzy mówili, że CM ratował im życie. To również powinno mieć znaczenie przy ustalaniu kary. Podczas dozoru może działać na rzecz społeczeństwa – w celi nie będzie miał takiej szansy.
Chernoff: CM nie będzie w stanie zapłacić 100mln zadośćuczynienia.
Sędzia Pastor:
Sędzia Pastor:
Ustanowienie wyroku nigdy nie jest sprawą prostą - to wielka odpowiedzialność.
W tej sprawie żadna ze stron nie twierdzi, że CM nie zamierzał zabić MJa.
Niektórzy uważają, że CM jest święty – inni, że to diabeł. Ale jest to człowiek, który jest odpowiedzialny za śmierć innego człowieka. I nie chodzi tylko o cywilną odpowiedzialność, ale odpowiedzialność karną, a 12 przysięgłych uznało jego winę.
To nie tylko sprawa zaniedbania medycznego, ale chodzi tu o zabójstwo.
Należy pamiętać o definicji prawnej przestępstwa – kategorycznie odcinam się od stwierdzeń typu,
co byłoby, gdyby sprawa nie dotyczyła CMa. MJ zmarł z uwagi na działania i zaniechania CMa – nie innych lekarzy.
Sędzia „przeczytał księgę życia CMa” (o której wspominał Chernoff - anialim), ale również i
księgę życia MJa – nie tylko ich rozdziały. MJ nie zmarł z uwagi na jednorazowy incydent, ale w wyniku całego szeregu wydarzeń, za które odpowiada CM: serią poważnych decyzji CM stale narażał życie pacjenta i działał wbrew przysiędze Hipokratesa. To - zdaniem sędziego - przysłoniło fakt, jak dobrze opiekował się innymi pacjentami. CM zaprezentował najgorszy sposób sprawowania opieki medycznej – kierował się chęcią sławy, pieniędzy, własnego dobra. Oszukiwał i kłamał
Niemal na pewno CM wciąż działałby tak samo, jak o tym słyszeliśmy podczas procesu, jak do tej pory: zamawiał ogromne ilości propofolu, okłamywał firmy farmaceutyczne, okłamywał współpracowników MJa, wciąż okłamywałby ochroniarzy i pracowników MJa.
Sędzia: Wciąż zadawałem sobie pytanie, dlaczego CM ukradkiem nagrywał MJa – to nagranie było „polisą” CMa. Wykorzystał swojego pacjenta w momencie, kiedy ten był tak bardzo bezbronny. Zakładam, że jeśli w przyszłości doszłoby do nieporozumienia m. CMem a MJem ta taśma byłaby wykorzystana przeciwko MJowi.
Pod uwagę wziąłem wszystkie okoliczności sprawy. Zdania sędziego nie zmienił dokument, jaki pokazano w TV.
CM wypowiadał się przeciwko MJowi – bez jakiegokolwiek wskazania na własny udział w sprawie, winił wszystkich innych, tylko nie siebie samego.
Nie może być mowy o dozorze, jeżeli nie ma choćby nawet poczucia winy.
Owszem – CM pomagał innym pacjentom w przeszłości , ale w tym konkretnym przypadku sam odpowiedzialny jest za powstanie sytuacji, gdzie MJ był bezbronny i Jego życie zależało wyłącznie od CMa.
Nie mówimy o jednokrotnym incydencie, ale o serii wydarzeń. Wobec tego wszystkiego prośba o dozór zostaje oddalona.
„Leczenie” MJa było eksperymentem – nie ma usprawiedliwienia dla CMa, mógł odmówić. Oceny sędziego w tej sprawie nie zmieni przypuszczanie, że MJ się na nie godził. CM wiedział, co robi i mógł świadomie odejść.
Sędzia Pastor przychyla się do wniosku Prokuratury i wymierza najwyższy możliwy wymiar kary, czyli 4 lata więzienia.
Sędzia nie ma jednak możliwości umieszczenia skazanego w więzieniu stanowym.
CM będzie musiał również zapłacić grzywnę oraz zadośćuczynienie dla dzieci i rodziny MJa – sędzia wymaga jednak bardziej szczegółowych danych finansowych od Estate. Rozprawa w tej sprawie odbędzie się 23.01.2012.
Sędzia pouczył CMa o jego prawie do apelacji.
Chociaż sędzia skazał Murray’a na 4 lata więzienia nie oznacza to, że tyle czasu w nim spędzi. O faktycznym okresie, jaki CM spędzi w więzieniu zadecyduje szeryf (sheriff – US. szeryf, GB - sędzia okręgowy). Prawdopodobnie nie będzie to czas dłuższy niż 2 lata.
dokument przygotowany w celu rozpatrzenia możliwości zasądzenia dozoru sądowego.