Michael Jackson - Bad (1987)
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Daje 6 bo w pelni zasluzona ocena.
1. Bad
2. The Way You Make Me Feel
3. Speed Demon
4. Liberian Girl
5. Just Good Friends (ft. Stevie Wonder)
6. Another Part Of Me
7. Man In The Mirror
8. I Just Can't Stop Loving You (ft. Siedah Garrett)
9. Dirty Diana (ft. Steve Stevens)
10. Smooth Criminal
11. Leave Me Alone
Wszystkie te piosenki sa moimi numerami 1.
Chyba nie da sie nie lubic tej plyty.
Energia, doskonala muzyka i oczywiscie niesamowity glos Michaela przepelniony tzw 'powerem'.
Nigdy sie nie nudzi, doskonala na kazdy czas, kazda pore roku, bez wzgledu na to czy sluchasz Michaela od 10 czy tez od 3 lat.
Po prostu, cudenko.
1. Bad
2. The Way You Make Me Feel
3. Speed Demon
4. Liberian Girl
5. Just Good Friends (ft. Stevie Wonder)
6. Another Part Of Me
7. Man In The Mirror
8. I Just Can't Stop Loving You (ft. Siedah Garrett)
9. Dirty Diana (ft. Steve Stevens)
10. Smooth Criminal
11. Leave Me Alone
Wszystkie te piosenki sa moimi numerami 1.
Chyba nie da sie nie lubic tej plyty.
Energia, doskonala muzyka i oczywiscie niesamowity glos Michaela przepelniony tzw 'powerem'.
Nigdy sie nie nudzi, doskonala na kazdy czas, kazda pore roku, bez wzgledu na to czy sluchasz Michaela od 10 czy tez od 3 lat.
Po prostu, cudenko.
xx
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
era Bad=moja obsesja ;) Nie musze więc chyba pisać, że album oceniłam na 6? :) Moim zdaniem to najlepsza płyta Michaela - nie ma na niej kawałka, którego bym nie lubiła! Ale czy może być inaczej, skoro płyta powstała w roku, w którym przyszłam na świat? :P
Największym uwielbieniem darzę 3 utwory: Bad, Dirty Diana i Smooth Criminal. Mogę ich słuchać bez końca :) A jeśli dodać jeszcze do tego klipy do wyżej wymienionych utworów - coś naprawdę niesamowitego!!!
Uwielbiam także image Michaela z ery Bad - ale...na ten temat wypowiedziałam się już w innym wątku :)
Największym uwielbieniem darzę 3 utwory: Bad, Dirty Diana i Smooth Criminal. Mogę ich słuchać bez końca :) A jeśli dodać jeszcze do tego klipy do wyżej wymienionych utworów - coś naprawdę niesamowitego!!!
Uwielbiam także image Michaela z ery Bad - ale...na ten temat wypowiedziałam się już w innym wątku :)
Mój absolutnie ulubiony album od zawsze (też ulubiona piosenka i teledysk Bad). Spójny a jednocześnie różnorodny, niezapomniane utwory i teledyski. Przepadam też za image'm MJ'a z tego okresu. Poza tytułowym trackiem, kocham....hm...wszystkie piosenki z tej płyty. Dobra, może wyróżnię Dirty Dianę, Speed Demon i Liberian Girl (chociaż minus za błędny zapis tekstu swahili w booklecie ). A tak na prawdę każdego dnia mam inną ulubioną, zależnie od nastroju.
Fill my heart with song and let me sing for ever more. You are all I long for all I worship and adore. In other words, please be true. In other words I...
Unforgettable, that's what you are.
Dokładnie, "Bad" to arcydzieło, kocham wszystkie utwory z tej płyty, a zwłaszcza tytułowy oraz "Dirty Diana", "Smooth Criminal", "Liberian Girl", "Man in the mirror" i "The way you make me feel".
A w ogóle "SC" to pierwsza rzecz związana z Michaelem, jaką pamietam z dzieciństwa - ten teledysk, Michael w białym garniturze i ten taniec
Już nie wspomnę o jego zapierającym dech wizerunku w tamtym czasie, choć o ile wtedy tego nie zauważałam (byłam małym dzieckiem), o tyle teraz widzę jakie bóstwo chodziło po tej ziemi... Po prostu kocham "Bad" od początku do końca i z powrotem :) A na tapecie w telefonie mam okładkę z z tego cuda
A w ogóle "SC" to pierwsza rzecz związana z Michaelem, jaką pamietam z dzieciństwa - ten teledysk, Michael w białym garniturze i ten taniec
Już nie wspomnę o jego zapierającym dech wizerunku w tamtym czasie, choć o ile wtedy tego nie zauważałam (byłam małym dzieckiem), o tyle teraz widzę jakie bóstwo chodziło po tej ziemi... Po prostu kocham "Bad" od początku do końca i z powrotem :) A na tapecie w telefonie mam okładkę z z tego cuda
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Skąd: stamtąd. ;D
Najlepszy album.
Kiedyś nie mogłam się zdecydować pomiędzy Bad i Dangerous .
Zadecydowało to, że na Bad -moim zdaniem- wszystkie utwory są genialne. Dopracowane od początku do końca, perfekcyjne. Wszystkie mi się podobają i wszystkich potrafię słuchać non stop. Z Dangerous pochodzą moje absolutnie ukochane piosenki MJ, ale tam jest kilka piosenek, które podobają mi się mniej i szybciej się nudzą. W Bad wszystko jest doskonałe.
Poza tym uwielbiam teledyski ; Dirty Dianę i Bad.
No i film Moonwalker.
Era Bad, ogólnie, moim skromnym zdaniem była najlepszym czasem dla MJ, jeśli chodzi o jego możliwości, utowry i wygląd.
Kiedyś nie mogłam się zdecydować pomiędzy Bad i Dangerous .
Zadecydowało to, że na Bad -moim zdaniem- wszystkie utwory są genialne. Dopracowane od początku do końca, perfekcyjne. Wszystkie mi się podobają i wszystkich potrafię słuchać non stop. Z Dangerous pochodzą moje absolutnie ukochane piosenki MJ, ale tam jest kilka piosenek, które podobają mi się mniej i szybciej się nudzą. W Bad wszystko jest doskonałe.
Poza tym uwielbiam teledyski ; Dirty Dianę i Bad.
No i film Moonwalker.
Era Bad, ogólnie, moim skromnym zdaniem była najlepszym czasem dla MJ, jeśli chodzi o jego możliwości, utowry i wygląd.
Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
Trudno się z Wami nie zgodzić ,że jest to jeden z najlepszych krażków muzycznych , album ten także początkuję zmianę wizerunku scenicznego Michaela jak i Jego wizualną stronę co z całą pewnością wychodzi mu na korzyść . Bardzo przepadam za tym krążkiem i często go słucham ale nie mogę się jakoś przekonać do dwóch utworów z tego albumu mianowicie do '' Speed Demon'', ''Just Good Friends'' , może jeszcze się to zmieni , ale jakoś mi nie pasują do większej ilości ballad które znajdują się w tym albumie . ''Bad'' ceniam na 5 ale za świetne teledyski do tego właśnie albumu dodaje jeszcze jeden punkt , więc w ogólnej ocenie wychodzi 6.
Moją grą jest nieśmiertelność
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
- niespodzianka
- Posty: 383
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
- Skąd: Łódź / Warszawa
"Bad" jest prawdziwym dziełem sztuki. Uwielbiam prawie wszystkie utwory z tej płyty i trudno byłoby mi wyróżnić jeden najlepszy. Za to szczególnie jakoś nie szaleję za "Just good friends".
Muszę wspomnieć o teledysku do piosenki "Bad", który robi na mnie niesamowite wrażenie za każdym razem, kiedy go oglądam. Ten taniec wręcz hipnotyzuje.
Muszę wspomnieć o teledysku do piosenki "Bad", który robi na mnie niesamowite wrażenie za każdym razem, kiedy go oglądam. Ten taniec wręcz hipnotyzuje.
'Bad' dostał ode mnie 6 oczywiście. To moja pierwsza płyta Michael'a, do której się strasznie przywiązałam, jakkolwiek to brzmi. Za każdym razem, gdy słyszę któryś z utworów z tej płyty traktuję go jakoś szczególnie.
Poza stroną sentymentalną, Bad ma w sobie niesamowitą siłę. Zarówno te energiczne kawałki jak i ballady emanują ogromną wyrazistością. Były piosenki, do których nie mogłam przekonać się za pierwszym przesłuchaniem m. in. Dirty Diana , która summa sumarum jest moją muzyczną miłościa do dziś :D Z resztą jak Smooth Criminal, Bad, Man in the mirror, Leave me alone, Speed Demon, Liber.... poniosło mnie ;D
To właśnie za to kocham Bad ;)
Poza stroną sentymentalną, Bad ma w sobie niesamowitą siłę. Zarówno te energiczne kawałki jak i ballady emanują ogromną wyrazistością. Były piosenki, do których nie mogłam przekonać się za pierwszym przesłuchaniem m. in. Dirty Diana , która summa sumarum jest moją muzyczną miłościa do dziś :D Z resztą jak Smooth Criminal, Bad, Man in the mirror, Leave me alone, Speed Demon, Liber.... poniosło mnie ;D
To właśnie za to kocham Bad ;)
Tell me, just what will I do... cause I just can't stop loving you
-
- Posty: 74
- Rejestracja: śr, 19 sie 2009, 16:04
Dałam 6 - to album z trójcy świętej, między "Thriller" a "Dangerous"!
Ciężko mi wytypować który lubię bardziej, bo na każdym z nich są moje ukochane piosenki
"Bad" przoduje nad resztą w kategorii harmonii i doboru piosenek, po prostu wszystko tam idealnie się dopełnia, każdy element - IDEAŁ!
Gdyby którejś piosenki zabrakło czułoby się niedosyt - przynajmniej w moim odczuciu.
Ciężko mi wytypować który lubię bardziej, bo na każdym z nich są moje ukochane piosenki
"Bad" przoduje nad resztą w kategorii harmonii i doboru piosenek, po prostu wszystko tam idealnie się dopełnia, każdy element - IDEAŁ!
Gdyby którejś piosenki zabrakło czułoby się niedosyt - przynajmniej w moim odczuciu.
W każdej płycie jest coś interesującego
i przyciągającego, ale to jedna z moich ulubionych.
Mi też podobają się wszystkie piosenki z tego albumu,
bo w innych są oczywiście wyjątki,
których słucha się tylko od święta ;)
Ta płyta bardzo łatwo wpada w ucho,
ale wydaje mi się, że teksty nie są jeszcze
tutaj tak szczere i dojrzałe jak w pozostałych,
no bo wiadomo- jeszcze tyle nie przeszedł.
i przyciągającego, ale to jedna z moich ulubionych.
Mi też podobają się wszystkie piosenki z tego albumu,
bo w innych są oczywiście wyjątki,
których słucha się tylko od święta ;)
Ta płyta bardzo łatwo wpada w ucho,
ale wydaje mi się, że teksty nie są jeszcze
tutaj tak szczere i dojrzałe jak w pozostałych,
no bo wiadomo- jeszcze tyle nie przeszedł.
-
- Posty: 161
- Rejestracja: pt, 16 sty 2009, 10:13
- Skąd: z Wrocławia
Moim zdaniem każdy fan chociaż przez jakiś czas uważał album BAD za swój ulubiony. Nie oszukujmy się, Bad to kopalnia hitów. Z tego co kojarzę wyszło 10 singli z tego albumu i uważam, że każdy z nich w pełni na to zasłużył:)
BAD stoi na mojej półce z wypisanym na okładce(oczywiście tylko w mojej wyobrażni) tekstem:'szybka podnieta'. Tak właśnie ten album odbieram. Każdym niemalże kawałkiem możesz zachwycać się do upadłego. W każdym znajdziesz coś, co pozwoli Ci na chwilę zapomnieć, że jestes w swoim pokoju...nieistotne, gdzie cie ta piosenka przeniesie...czy to nad Liberyjskie wybrzeże(Liberian Girl) czy na autostradę A4(Speed Demon),zawsze wprowadzi Cie w magiczny nastrój...
Pozwolę sobie na króciuteńką analizę kawałków z tego albumu podobnie jak to zrobiło już parę osób przede mną :)
BAD-Piosenka ogień! Niesamowicie żywiołowa, taka, taka...no BAD! Nie wspominając już o teledysku...normalnie mistrzostwo! Jak tylko słyszę ten kawałek mam ochotę krzyknąć: Who's bad?!
TWYMMF-krótko i zwięźle. Tak poznam mojego męża. Innej opcji nie ma xD
Dzięki tej piosence zakochałam się w Michaelu więc mam do niej ogroooomny sentyment :) I jeszcze ten początek:' Hee-hee! Ooh! Go on girl! Aaow!' Piękna rzecz ^^
SPEED DEMON-zanim polubiłam ta piosenkę minęło trochę czasu. Chyba musiałam do niej fanowsko dojrzeć. Jednakże zdecydowanie mi się podoba. Zwłaszcza ostatni refren :)
LIBERIAN GIRL-magiczna ballada...ma taki specyficzny klimat, czujesz się jakbyś odpływał...zwłaszcza na początku, przy wstępie. Gdy zaczynają się te 'mocniejsze' refreny oczami wyobraźni widzę młodą dziewczynę w białej sukience stającą na jakimś skalnym, wysokim wybrzeżu(no nie wim jak to nazwać), i tak wieje wiatr i na nią ta bryza leci...xD Czujecie klimat?
JUST GOOD FRIENDS-piękny duet. Piosenka do tańca :) Zawsze jak ją słyszę zaczynam się automatycznie uśmiechać. Brzmi może trochę jak przepychanka małych chłopców i pewnie dlatego wywołuje u mnie taką reakcje :)
ANOTHER PART OF ME-dziwna piosenka dla mnie. Nie do końca ja rozumiem. Nie robi na mnie wielkiego wrażenia ale kiedy już poleci z głośników lubię jej sobie raz na jakiś czas posłuchać :)
MAN IN THE MIRROR-ta piosenka ma duszę. Tu przesłanie nie tkwi tylko w słowach ale czuć je też w muzyce. Gdyby zamiast słów śpiewać 'na na na' też byłoby to dla nas no nie wiem...motywujące do pracy nad sobą...sama linia melodyczna nam to mówi :) Kawałek jak najbardziej magiczny.
IJCSLY-ładna balladka:) Ten wstęp, gdy Mike mówi:'I just want to lay next to you for awhile...' Może to takie trochę za słodkie czy co ale...no bądź co bądź, jakby na to nie patrzeć jestem dziewczyną i czasami lubię sobie takiego szepczącego Michaela posłuchać ^^
DIRTY DIANA- To piosenka należąca do zbioru+18. Sama historia opisana w utworze jest strasznie ciekawa...Michael robi z tego takie opowiadanie...ale jak krzyczy 'Dirty Diana' to normalnie ciarki po plerach...Wersja koncert-nic dodać nic ująć...
SMOOTH CRIMINAL-sorry, tylko Michael jest w stanie nagrać piosnkę o zgwałceniu biednej Ani i zrobić z tego legendarny kawałek. Piosenka strasznie...szybka? w sensie potoku słów. Jak puściłam refren koledze i zapytałam co śpiewa Michael odpowiedział:'Czy ja wiem...Edek kosi łąki?'
Teledysk oczywiście mega. Wszystko w takim stylu gangsterów-gentelmanów xD Bardzo mi się podoba.
LEAVE ME ALONE-wyraźny apel w stronę brukowców, ogólnie pojętych mediów. Piosenka bardzo rytmiczna, wyrazista. Kocham chórki w refrenie...coś pięknego. Jeśli chodzi o teledysk...em...pomysł dobry...wykonanie...mnie nie zadowala, może ta to ujmę :)
Teraz tylko pytanie: skoro BAD to 'kopalnia hitów' dlaczego często, u fanów z większym stażem, nie pozostaje na pierwszym miejscu listy ulubionych albumów?
Myślę, że to dlatego, że Michael w tej płycie daje nam dużo swojej pracy, swojej bardzo ciężkiej pracy ale trochę za mało siebie. Chodzi mi o to, że jest tak na prawdę tylko jeden kawałek osobisty Michaela. Mówiący o jego odczuciach, uczuciach. Chodzi mi o 'Leave me alone'. No powiedzmy, że jeszcze MITM bo w sumie jest taki bardzo duchowy...
Moim zdaniem fanom nie wystarcza już tylko muzyka na najwyższym poziomie. My chcemy więcej. Chcemy Michaela w jego piosenkach, co w późniejszych albumach zdarz się częściej :)
Ubolewam nad tym, że album Invincible jest tak mało doceniamy. Michael niemal daje nam siebie na talerzu...^^
Eh ale to rozmowa nnie na ten wątek :)
BAD stoi na mojej półce z wypisanym na okładce(oczywiście tylko w mojej wyobrażni) tekstem:'szybka podnieta'. Tak właśnie ten album odbieram. Każdym niemalże kawałkiem możesz zachwycać się do upadłego. W każdym znajdziesz coś, co pozwoli Ci na chwilę zapomnieć, że jestes w swoim pokoju...nieistotne, gdzie cie ta piosenka przeniesie...czy to nad Liberyjskie wybrzeże(Liberian Girl) czy na autostradę A4(Speed Demon),zawsze wprowadzi Cie w magiczny nastrój...
Pozwolę sobie na króciuteńką analizę kawałków z tego albumu podobnie jak to zrobiło już parę osób przede mną :)
BAD-Piosenka ogień! Niesamowicie żywiołowa, taka, taka...no BAD! Nie wspominając już o teledysku...normalnie mistrzostwo! Jak tylko słyszę ten kawałek mam ochotę krzyknąć: Who's bad?!
TWYMMF-krótko i zwięźle. Tak poznam mojego męża. Innej opcji nie ma xD
Dzięki tej piosence zakochałam się w Michaelu więc mam do niej ogroooomny sentyment :) I jeszcze ten początek:' Hee-hee! Ooh! Go on girl! Aaow!' Piękna rzecz ^^
SPEED DEMON-zanim polubiłam ta piosenkę minęło trochę czasu. Chyba musiałam do niej fanowsko dojrzeć. Jednakże zdecydowanie mi się podoba. Zwłaszcza ostatni refren :)
LIBERIAN GIRL-magiczna ballada...ma taki specyficzny klimat, czujesz się jakbyś odpływał...zwłaszcza na początku, przy wstępie. Gdy zaczynają się te 'mocniejsze' refreny oczami wyobraźni widzę młodą dziewczynę w białej sukience stającą na jakimś skalnym, wysokim wybrzeżu(no nie wim jak to nazwać), i tak wieje wiatr i na nią ta bryza leci...xD Czujecie klimat?
JUST GOOD FRIENDS-piękny duet. Piosenka do tańca :) Zawsze jak ją słyszę zaczynam się automatycznie uśmiechać. Brzmi może trochę jak przepychanka małych chłopców i pewnie dlatego wywołuje u mnie taką reakcje :)
ANOTHER PART OF ME-dziwna piosenka dla mnie. Nie do końca ja rozumiem. Nie robi na mnie wielkiego wrażenia ale kiedy już poleci z głośników lubię jej sobie raz na jakiś czas posłuchać :)
MAN IN THE MIRROR-ta piosenka ma duszę. Tu przesłanie nie tkwi tylko w słowach ale czuć je też w muzyce. Gdyby zamiast słów śpiewać 'na na na' też byłoby to dla nas no nie wiem...motywujące do pracy nad sobą...sama linia melodyczna nam to mówi :) Kawałek jak najbardziej magiczny.
IJCSLY-ładna balladka:) Ten wstęp, gdy Mike mówi:'I just want to lay next to you for awhile...' Może to takie trochę za słodkie czy co ale...no bądź co bądź, jakby na to nie patrzeć jestem dziewczyną i czasami lubię sobie takiego szepczącego Michaela posłuchać ^^
DIRTY DIANA- To piosenka należąca do zbioru+18. Sama historia opisana w utworze jest strasznie ciekawa...Michael robi z tego takie opowiadanie...ale jak krzyczy 'Dirty Diana' to normalnie ciarki po plerach...Wersja koncert-nic dodać nic ująć...
SMOOTH CRIMINAL-sorry, tylko Michael jest w stanie nagrać piosnkę o zgwałceniu biednej Ani i zrobić z tego legendarny kawałek. Piosenka strasznie...szybka? w sensie potoku słów. Jak puściłam refren koledze i zapytałam co śpiewa Michael odpowiedział:'Czy ja wiem...Edek kosi łąki?'
Teledysk oczywiście mega. Wszystko w takim stylu gangsterów-gentelmanów xD Bardzo mi się podoba.
LEAVE ME ALONE-wyraźny apel w stronę brukowców, ogólnie pojętych mediów. Piosenka bardzo rytmiczna, wyrazista. Kocham chórki w refrenie...coś pięknego. Jeśli chodzi o teledysk...em...pomysł dobry...wykonanie...mnie nie zadowala, może ta to ujmę :)
Teraz tylko pytanie: skoro BAD to 'kopalnia hitów' dlaczego często, u fanów z większym stażem, nie pozostaje na pierwszym miejscu listy ulubionych albumów?
Myślę, że to dlatego, że Michael w tej płycie daje nam dużo swojej pracy, swojej bardzo ciężkiej pracy ale trochę za mało siebie. Chodzi mi o to, że jest tak na prawdę tylko jeden kawałek osobisty Michaela. Mówiący o jego odczuciach, uczuciach. Chodzi mi o 'Leave me alone'. No powiedzmy, że jeszcze MITM bo w sumie jest taki bardzo duchowy...
Moim zdaniem fanom nie wystarcza już tylko muzyka na najwyższym poziomie. My chcemy więcej. Chcemy Michaela w jego piosenkach, co w późniejszych albumach zdarz się częściej :)
Ubolewam nad tym, że album Invincible jest tak mało doceniamy. Michael niemal daje nam siebie na talerzu...^^
Eh ale to rozmowa nnie na ten wątek :)
Each morning I get up I die a little
Can barely stand on my feet
Take a look in the mirror and cry
Lord what you're doing to me
They say I'm goin' crazy...
Can barely stand on my feet
Take a look in the mirror and cry
Lord what you're doing to me
They say I'm goin' crazy...
Bad jest moją ulubioną płytą Mja...
Tak,tak, "szybka podnieta" to najlepsze określenie;)
Zwłaszcza dla Bad, TWYMMF, Speed Demon, Man in the mirror, Dirty Diana i Smooth Criminal.
Man in the mirror ma naprawdę magiczną moc zmieniania ludzi! Po 3 razach przesłuchania tej piosenki byłam w takim transie że poszłam do Rynku rozdawać żebrakom pieniądze. No i postanowiłam zapisać się do wolontariatu.
Praktycznie oprócz APOM kocham wszystkie piosenki!!!
Jak słucham DD i SC to ciśnienie mi podskakuje...
"Bad", obok "Thrillera" jest według mnie puntem szczytowym kariery Michaela.
Dziwi mnie tylko że "Speed demon" nie zasłużyło na singla.
Speed demon jest o wiele lepszy niż Another part of me, na przykład!!!
Tak,tak, "szybka podnieta" to najlepsze określenie;)
Zwłaszcza dla Bad, TWYMMF, Speed Demon, Man in the mirror, Dirty Diana i Smooth Criminal.
Man in the mirror ma naprawdę magiczną moc zmieniania ludzi! Po 3 razach przesłuchania tej piosenki byłam w takim transie że poszłam do Rynku rozdawać żebrakom pieniądze. No i postanowiłam zapisać się do wolontariatu.
Praktycznie oprócz APOM kocham wszystkie piosenki!!!
Jak słucham DD i SC to ciśnienie mi podskakuje...
"Bad", obok "Thrillera" jest według mnie puntem szczytowym kariery Michaela.
Dziwi mnie tylko że "Speed demon" nie zasłużyło na singla.
Speed demon jest o wiele lepszy niż Another part of me, na przykład!!!
- PsychoButcher
- Posty: 76
- Rejestracja: ndz, 08 lis 2009, 15:00
- Skąd: Neverland
"Bad" to według mnie druga po "Thrillerze" najlepsza płyta Michaela Jacksona. Prawie cały album to moje ulubione piosenki, a jakie jest moje zdanie na temat poszczególnych piosenek przedstawiam poniżej
1.Bad : I na sam początek dostajemy kawałek bombę. Bardzo klimatyczny bit i podkład a także teledysk, który do tego kawałka został zrealizowany. Podsumowując bardzo mocne wejście, zapowiada genialną płytę.
2.The Way You Make Me Feel : Piosenka o podrywaniu, jednak nie jest w stylu że tak powiem "raperskim", nie zawiera wulgarnych czy też obraźliwych zwrotów w stronę kobiet. Dla mnie kawałek z mistrzowskim tekstem, nie spotkałem jeszcze kawałka o podrywaniu z tak głębokim tekstem.
3.Speed Demon : W moim mniemaniu piosenka odrobinę dziwna, tekst, podkład i wokal MJ'a mistrzowski, jednak w tym kawałku śpiewa tak jakby bez uczuć(a mało jest takich kawałków w dyskografii MJ'a), ale mimo to, jest to jeden z moich faworytów z tego albumu. Dlaczego tak jest, nie wiem.
4.Liberian Girl : Jeden z najsłabszych kawałków z tej pyty według mnie, nie trawię tej ballady, mimo to że liryka jest na wysokim poziomie. Nigdy tego kawałka nie lubiłem, może dlatego że nigdy nie lubiłem ballad. Dla mnie jeden z gorszych kawałków z płyty.
5.Just Good Friends : Bardzo melodyjny kawałek z dobrym przesłaniem, jednak Stivie nie popisał się w tym kawałku. Dobry kawałek jednak gdyby MJ solowo w nim śpiewał lub wykonał by go z kim innym wyszedł by lepiej.
6.Another Part Of Me : Wesoły kawałek który jest jednym z moich faworytów z tego albumu, Michael zaśpiewał w nim naprawdę świetnie, żywy kawałek który poprawia mi humor, mam do niego sentyment.
7.Man In The Mirror : Dla mnie najlepszy kawałek na płycie i po każdym przesłuchaniu ogarnia mnie wzruszenie (nie wiem jednak dlaczego). A pokazanie Lecha Wałęsy w teledysku to bardzo miły gest dla polaków. Podsumowując mój ulubiony kawałek.
8.I Just Can't Stop Living You : Kawałek bez wątpienia wyjątkowy, pokazuje jak romantyczny był MJ, bardzo spokojny kawałek przy którym można się odprężyć i uspokoić.
9.Dirty Diana : Najbardziej rockowa pozycja i jednocześnie przekazująca najwięcej emocji podczas słuchania na albumie. Widać, że Michael opanował śpiewanie o "złych" kobietach w swoich piosenkach do perfekcji.
10.Smooth Criminal : Gangsterski kawałek, Michael pokazał w nim szczyt swoich możliwości, podkład bardzo tajemniczy, gangsterski, przenosi nas w lata 30 i pokazuje nam MJ'a - gangstera. Łagodny przestępca - to jest to !!!
11.Leave Me Alone : Jedna z mocniejszych pozycji na albumie, świetny kawałek na temat brukowców które pokazują nam największe gwiazdy ze złej i często nieprawdziwej strony. Teledysk dla mnie jest słaby ale kawałek - klasyk
Podsumowanie - "Bad" to album genialny, połączenie popu z rockiem, jednocześnie najmocniejszy album MJ'a. Dla mnie album zasługujące na mocne 6/6. Pozdrawiam
1.Bad : I na sam początek dostajemy kawałek bombę. Bardzo klimatyczny bit i podkład a także teledysk, który do tego kawałka został zrealizowany. Podsumowując bardzo mocne wejście, zapowiada genialną płytę.
2.The Way You Make Me Feel : Piosenka o podrywaniu, jednak nie jest w stylu że tak powiem "raperskim", nie zawiera wulgarnych czy też obraźliwych zwrotów w stronę kobiet. Dla mnie kawałek z mistrzowskim tekstem, nie spotkałem jeszcze kawałka o podrywaniu z tak głębokim tekstem.
3.Speed Demon : W moim mniemaniu piosenka odrobinę dziwna, tekst, podkład i wokal MJ'a mistrzowski, jednak w tym kawałku śpiewa tak jakby bez uczuć(a mało jest takich kawałków w dyskografii MJ'a), ale mimo to, jest to jeden z moich faworytów z tego albumu. Dlaczego tak jest, nie wiem.
4.Liberian Girl : Jeden z najsłabszych kawałków z tej pyty według mnie, nie trawię tej ballady, mimo to że liryka jest na wysokim poziomie. Nigdy tego kawałka nie lubiłem, może dlatego że nigdy nie lubiłem ballad. Dla mnie jeden z gorszych kawałków z płyty.
5.Just Good Friends : Bardzo melodyjny kawałek z dobrym przesłaniem, jednak Stivie nie popisał się w tym kawałku. Dobry kawałek jednak gdyby MJ solowo w nim śpiewał lub wykonał by go z kim innym wyszedł by lepiej.
6.Another Part Of Me : Wesoły kawałek który jest jednym z moich faworytów z tego albumu, Michael zaśpiewał w nim naprawdę świetnie, żywy kawałek który poprawia mi humor, mam do niego sentyment.
7.Man In The Mirror : Dla mnie najlepszy kawałek na płycie i po każdym przesłuchaniu ogarnia mnie wzruszenie (nie wiem jednak dlaczego). A pokazanie Lecha Wałęsy w teledysku to bardzo miły gest dla polaków. Podsumowując mój ulubiony kawałek.
8.I Just Can't Stop Living You : Kawałek bez wątpienia wyjątkowy, pokazuje jak romantyczny był MJ, bardzo spokojny kawałek przy którym można się odprężyć i uspokoić.
9.Dirty Diana : Najbardziej rockowa pozycja i jednocześnie przekazująca najwięcej emocji podczas słuchania na albumie. Widać, że Michael opanował śpiewanie o "złych" kobietach w swoich piosenkach do perfekcji.
10.Smooth Criminal : Gangsterski kawałek, Michael pokazał w nim szczyt swoich możliwości, podkład bardzo tajemniczy, gangsterski, przenosi nas w lata 30 i pokazuje nam MJ'a - gangstera. Łagodny przestępca - to jest to !!!
11.Leave Me Alone : Jedna z mocniejszych pozycji na albumie, świetny kawałek na temat brukowców które pokazują nam największe gwiazdy ze złej i często nieprawdziwej strony. Teledysk dla mnie jest słaby ale kawałek - klasyk
Podsumowanie - "Bad" to album genialny, połączenie popu z rockiem, jednocześnie najmocniejszy album MJ'a. Dla mnie album zasługujące na mocne 6/6. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob, 21 lis 2009, 13:27 przez PsychoButcher, łącznie zmieniany 4 razy.
I'm gonna make a change, for once in my life...