Strona 6 z 13

: śr, 23 kwie 2008, 22:54
autor: viva201
kiedyś może wszyscy go znali jako artyste...ale na dzien dzisiejszy dla młodszego pokolenia Michael Jackson to rozsypująca się postac nie warta uwagi, i wątpię,aby chcieli sięgnąć po jego płytę w okresie przed świątecznym...takie moje odczucie,

: śr, 23 kwie 2008, 22:57
autor: kochamgo
zgadzam się, szczerze się przyznam, że zanim zaczęłam interesować się Michael'em niewiele o nim wiedziałam oprócz tych kilku bzdur z brukowców i tego, że jest muzykiem.

: śr, 23 kwie 2008, 23:00
autor: Natka
MJwodzuMJ pisze:O tym, którego imię jeszcze w '92 skandowały tłumy zebrane na koncercie w Bukareszcie?
To było 16 lat temu :-)
Ja zaznaczyłam że nie wyda w 2008r.
Ale fajnie by było sie 'rozczarować'

: śr, 23 kwie 2008, 23:04
autor: Maro
viva201 pisze:ale na dzien dzisiejszy dla młodszego pokolenia Michael Jackson to rozsypująca się postac nie warta uwagi,
Nie był bym tego taki pewien,ostatnie lata 2007-2008 poprawiły MJowi PR.

: śr, 23 kwie 2008, 23:05
autor: viva201
Maro pisze:ostatnie lata 2007-2008 poprawiły MJowi PR.
przypomnę tylko nieszczęsne plasterki...

: śr, 23 kwie 2008, 23:05
autor: homesick
viva201 pisze:kiedyś może wszyscy go znali jako artyste...ale na dzien dzisiejszy dla młodszego pokolenia Michael Jackson to rozsypująca się postac nie warta uwagi, i wątpię,aby chcieli sięgnąć po jego płytę w okresie przed świątecznym...takie moje odczucie,
ale plyty dzis kupuja nieliczni
i to prawda, ze najwikszym targetem na rynku muzycznym sa dzieciaki w
wieku 12-16 lat naciagajacy starych na plyty....wiec tu ma srednie szanse zawojowac rynek, chyba ze wymysli jaksi zupelnie nowy sposob na siebie


ALE dalej za nimi sa ludzie okolo 30, ktorzy juz sami na siebie zarabiaja, maja w miare wyrobone gusta i SENTYMENT...bo wiekszosc wyrastala na JAcksonie i nie ma takiego czlowieka ja przynajmjiej nie znam, ktory wychowywal sie w latach 80 i na przelomie 80/90 ktory by nie mial jakiegos ulubionego kawalka MJ

on ma twarda armie nie tylko fanow, ale zwyklych sympatykow, ktorzy po mimo prasy dobrze mu zycza, bo maja sterte wspomnien z nim zwiazanych.


nie wiem, co ma ten moj wywod do tematu :knuje: ale to nagle porywy klawiatury ;P bo tak ostatnio gdzie nie wspomne o MJ'u to o dziwo choc sie tego w ogole nie spodziewam, slysze...'o boze ja uwielbiam Michaela, moja pierwsza plyta byla jego ....bla bla bla"

za bardzo watpicie nie tylko w Jacksona, ale i w masowego anonimowego odbiorce.

: śr, 23 kwie 2008, 23:07
autor: Liberian Girl
Ale wiekszość młodych nie słucha Michaela tylko tych wszystkich marnych wykonawców...wydaje mi się że nie doceniają artystów wyższego pokroju

: śr, 23 kwie 2008, 23:08
autor: Maro
viva201 pisze:przypomnę tylko nieszczęsne plasterki...
A zaraz po tym po miesiącu czy niespełna dwóch było wydanie Thriller'a 25th.

tak jak w Lipcu trąbili że MJ umiera a we wrześniu czy październiku sesja do Vouga i Ebony plus Jet.

On dobrze wiedział co robi.

A Diana z YCD?

: śr, 23 kwie 2008, 23:13
autor: MJwodzuMJ
homesick pisze:
viva201 pisze:kiedyś może wszyscy go znali jako artyste...ale na dzien dzisiejszy dla młodszego pokolenia Michael Jackson to rozsypująca się postac nie warta uwagi, i wątpię,aby chcieli sięgnąć po jego płytę w okresie przed świątecznym...takie moje odczucie,
ale plyty dzis kupuja nieliczni
i to prawda, ze najwikszym targetem na rynku muzycznym sa dzieciaki w
wieku 12-16 lat naciagajacy starych na plyty....wiec tu ma srednie szanse zawojowac rynek, chyba ze wymysli jaksi zupelnie nowy sposob na siebie


ALE dalej za nimi sa ludzie okolo 30, ktorzy juz sami na siebie zarabiaja, maja w miare wyrobone gusta i SENTYMENT...bo wiekszosc wyrastala na JAcksonie i nie ma takiego czlowieka ja przynajmjiej nie znam, ktory wychowywal sie w latach 80 i na przelomie 80/90 ktory by nie mial jakiegos ulubionego kawalka MJ

on ma twarda armie nie tylko fanow, ale zwyklych sympatykow, ktorzy po mimo prasy dobrze mu zycza, bo maja sterte wspomnien z nim zwiazanych.


nie wiem, co ma ten moj wywod do tematu :knuje: ale to nagle porywy klawiatury ;P bo tak ostatnio gdzie nie wspomne o MJ'u to o dziwo choc sie tego w ogole nie spodziewam, slysze...'o boze ja uwielbiam Michaela, moja pierwsza plyta byla jego ....bla bla bla"

za bardzo watpicie nie tylko w Jacksona, ale i w masowego anonimowego odbiorce.
Ha! A nie mówiłem! A Wy się śmiejecie, że Bukareszt był dawno, że dzisiejszy wizerunek kształtują plasterki, że teraz jest nikim! Ale to tylko wymysły tabloidalne. My o nich wiemy, bo śledzimy wszystko co dotyczy MJa (a jeśli nie my, to inne sprytne MJówki, które wszędzie dotrą). Jeśli mam styczność z wyśmiewaniem MJa, to nadawcą takiej 'nieuprzejmości' jest osoba która wlicza się do 'muzycznej niszy' a'la Blog 27/Doda/w_najlepszym_wypadku_Feel/.../
Przypomnijmy sobie ilość sprzedanych egzemplarzy Thriller'ka 25 w samej Polsce.
Album premierowy będzie nakręcany jeszcze większą machiną promocyjną, więc nie ma się o co martwić... ;-)

: śr, 23 kwie 2008, 23:16
autor: MJfanTASTIC
Maro pisze:A Diana z YCD?
Ale co wujek sugerujesz? Że Diana była podstawiona przez speców od PR MJ'a nenene ??

: śr, 23 kwie 2008, 23:18
autor: Maro
MJfanTASTIC pisze:
Maro pisze:A Diana z YCD?
Ale co wujek sugerujesz? Że Diana była podstawiona przez speców od PR MJ'a nenene ??
Nie.

Odnosiłem się do tego że MJ postrzegany jest jako nie wypał biologiczny ostatnio.

A tak nie jest.

: śr, 23 kwie 2008, 23:21
autor: kochamgo
MJwodzuMJ pisze:Przypomnijmy sobie ilość sprzedanych egzemplarzy Thriller'ka 25 w samej Polsce.
Album premierowy będzie nakręcany jeszcze większą machiną promocyjną, więc nie ma się o co martwić...
tak (wiadomo, że album Michael'a, jak każdy inny jego autorstwa rozejdzie się w ogromnym nakładzie, będzie utrzymywał się na pierwszych miejscach na listach sprzedzaży), tylko problem w tym, że dla Michael'a nie jest to żaden sukces. przecież chyba nie było płyty, która sprzedawałaby się w niskim nakładzie, a wydana by była przez MJ'a.

: śr, 23 kwie 2008, 23:27
autor: MJwodzuMJ
Z niewinnego hazardu zrobiła nam się niemal kłótnia, o to czy MJ jest jeszcze coś wart i jak jest postrzegany oraz jak się sprawują jego spece od PRu...
Lepiej skończmy bo po pierwsze nam się moderatorzy do skóry dobiorą, a po drugie nie o to chodzi, żeby na nowym projekcie MJa budować konflikty.
To tyle ode mnie :party:

: śr, 23 kwie 2008, 23:34
autor: kochamgo
wg mnie kiepsko sprawują się ci jego "spece". sami zobaczcie do czego doprowadzili.( z niewielką {?} pomocą Michael'a.)

A więc, żeby nie było, że OT - stawiam na listopad, albo w przyszłym roku. bardziej pierwsza opcja. (Boże! :surrender: japrosic Jak ja chcę w to wierzyć!)

: śr, 23 kwie 2008, 23:47
autor: Maro
kochamgo pisze:sami zobaczcie do czego doprowadzili.
A mogę wiedzieć do czego? bardzo ciekawi mnie Twój tok myślenia :knuje: