Strona 6 z 14
: śr, 02 kwie 2008, 19:20
autor: KrwawaMerry
Najlepsza lektura w szkole to "Chłopcy z Placu Broni", moim skromnym zdaniem oczywiście ;P
: śr, 02 kwie 2008, 19:28
autor: Jako
Najlepsza lektura w szkole to "Chłopcy z Placu Broni", moim skromnym zdaniem oczywiście ;P
Noo a widziałaś film...beznadziejny. Może przez to, że jest taki stary i jakośc ie taka, ale książka lepsza.
Kto na końcu sie popłakał posta do góry:) ja to tak żałowałem że ten Nemeczek umarł...
: śr, 02 kwie 2008, 19:35
autor: maadziulaa
"Chłopcy z placu broni" to chyba jedyna książka jaka mnie naprawde w podstawówce zainteresowała:)a z gimnazjum to "stary człowiek i morze"innych leprzych nie było,a ta jest krótka i przyjemna,miło się czytało
: śr, 02 kwie 2008, 19:41
autor: alenia
Jako pisze:Nam dali w tym roku lektury zalecane przez Pana Giertycha...czyli "Kamienie na szaniec"
ale "Kamienie na szaniec" były na liście lektur przed Giertychem
ja ze swej strony goraco polecam niewielka książeczkę " Halo pan Bóg? Tu Anna..." Fynn'a. Opowiada ona o losach małej Ani, która trafia do domu Fynn'a i przez kilka lat uczy go swojego sposobu postrzegania świata. Ta mała dziewczynka w każdym poznawanym zjawisku potrafi dostrzec Boga. Jest niemal Jego przyjaciółką. W niezwykle łatwy sposób tłumaczy prawdy wiary. Jest to jedna z książek,może ogólniej jeden z wytworów kultury, który porusza struny mojego serduszka.
Jedynym minusem tej książki jest ... jej niedostępność

: śr, 02 kwie 2008, 19:43
autor: Dangerous_Dominika
"Chłopcy z placu broni" to jedyna ksiazka przez ktora plakalam...
a osatnio przeczytlam "Moj Ojciec Hans Frank"ksiazka dziwna troche sie balam po nia siegnac ale jakos poszlo
: śr, 02 kwie 2008, 19:43
autor: KrwawaMerry
Ja płakałam i czytałam jak Nemeczek umierał taki fajny synek był

: śr, 02 kwie 2008, 20:00
autor: cicha
maadziulaa pisze:"Chłopcy z placu broni" to chyba jedyna książka jaka mnie naprawde w podstawówce zainteresowała:)
Moimi "ulubionymi" lekturami ze szkoły podstawowej obok "Chłopców" Ferenca Molnara były także nowela Bolesława Prusa "Antek" (podobnie jak w pierwszym przypadku podczas czytania nie obeszło się bez łez i silnego wzruszenia!) i powieść Ireny Jurgielewiczowej "Ten Obcy"! Te trzy pozycje 'wciągałam jednym tchem', gorzej było z resztą pozostałych lektur obowiązkowych.

: śr, 02 kwie 2008, 20:27
autor: Krecik
cicha pisze:maadziulaa pisze:"Chłopcy z placu broni" to chyba jedyna książka jaka mnie naprawde w podstawówce zainteresowała:)
Moimi "ulubionymi" lekturami ze szkoły podstawowej obok "Chłopców" Ferenca Molnara były także nowela Bolesława Prusa "Antek" (podobnie jak w pierwszym przypadku podczas czytania nie obeszło się bez łez i silnego wzruszenia!) i powieść Ireny Jurgielewiczowej "Ten Obcy"! Te trzy pozycje 'wciągałam jednym tchem', gorzej było z resztą pozostałych lektur obowiązkowych.

Aniu, ale to młodziencze lektury, a z pozniejszych nic sie nie znajdzie? Mi osobiście podobała sie "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego i "Rozmowy z katem" Moczarskiego.
: śr, 02 kwie 2008, 20:53
autor: MJwodzuMJ
: śr, 02 kwie 2008, 21:05
autor: maadziulaa
MJwodzuMJ pisze:Oprócz tego cenię sobie pióro (ależ to brzmi Wariat ) Coelho("Pielgrzym", "Być jak płynąca rzeka"),
Ja sobie je włąśnie najbardziej cenie

przed "Weroniką..."czytałam jeszcze "Nad brzegiem rzeki piedry usiadłam i płakałam"ale ta pierwsza jakoś mnie bardziej zauroczyła.
: śr, 02 kwie 2008, 21:35
autor: Fanka MJ
Ulubione lektury ? Z pewnością "Zbrodnia i kara", "Mistrz i Małgorzata" oraz "Rok 1984". Po latach doceniłam także fragmenty "Dziadów" ;)
"Lessie wróc" - ksiązka podczas czytania której nawet dzis ciężko powstrzymać wzruszenie :)
A "Anie z Zielonego Wzgórza" znałam prawie na pamięc ;)
: śr, 02 kwie 2008, 21:39
autor: Liberian Girl
Ja tam ksiażek nie lubię czytać, ale gdybym miała już coś na ten temat powiedzieć to "Świętoszek" jest ok. Czytanie to nie moja pasja ale kiedy byłam mała to zafascynowały mnie ksiażki o "Kubusiu Puchatku" :D

: śr, 02 kwie 2008, 21:42
autor: calineczka
Buszujący w zbożu - J.D. Salinger
Alchemik - Paulo Coelho
Jeszcze jeden dzień - Mitch Albom
Kamienie na szaniec - Aleksander Kamiński
Oskar i pani Róża - Eric Emmanuel Schmitt
Stary Człowiek i Morze - Ernest Hemingway
Jest tego o wiele więcej, ale te książki są piękne, łapią za serce, wzruszają, czyta się je jednym tchem, na każdą poświęca się max. 3 dni. Te książki przeczytałam w ciągu ostatniego miesiąca, niektóre z nich, po raz drugi, trzeci itd. A gdybym miała wybrać jedną z nich ? Zdecydowanie, Kamienie na szaniec...
: śr, 02 kwie 2008, 21:59
autor: cicha
Krecik pisze:Aniu, ale to młodziencze lektury, a z pozniejszych nic sie nie znajdzie? Mi osobiście podobała sie "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego i "Rozmowy z katem" Moczarskiego.
Właśnie o ulubione lektury ze szkł. podstawowej mi chodziło a nie ze szkł. średniej. ;)
Zapomniałam jeszcze o lekturze "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego.
Z późniejszych lektur? Kiepsko z tym.

Te co wymieniłeś z pewnością, ale ja bym dodała jeszcze
"Faust'a" Johanna Wolfganga von Goethego i "Moralność Pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej.
: czw, 03 kwie 2008, 16:07
autor: Basia1992
Najciekawszą książką, jaką przeczytałam był "Pamiętnik narkomanki" Barbary Rosiek.
A z lektur to najlepsza była "Ania z zielonego wzgórza" i właśnie "Chłopcy z placu broni", jak już wiele osób wcześniej napisało.
A tak w ogóle, to lubię poczytać sobie książki młodzieżowe, opowieści nastolatek, pamiętniki
