Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
-
- Posty: 230
- Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 23:52
- Skąd: Warszawa
Uwielbiam Cie Zu za twoje poczucie humoru:):)
Mogli to od razu umieścić i dać na pierwszy ogień jako singiel promujący:)
http://www.youtube.com/watch?v=PIm12LBuAlk
Mogli to od razu umieścić i dać na pierwszy ogień jako singiel promujący:)
http://www.youtube.com/watch?v=PIm12LBuAlk
Mój Fan Page na Facebooku Michael Jackson- The King. http://www.facebook.com/pages/Michael-J ... 6198481706
I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
HOLLYWOOD TONIGHT - zawiera wokale z piosenki The Hurt znajdujacej się na płycie The Jacksons - Victory. Właśnie słuchając tej piosenki w części zaczynającej się 1:20 usłyszałem znane mi chórki Michaela.
Okazało się, że są to przecież chórki pojawiające się na końcu piosenki HT, podczas osobliwego gwizdania.
Sprawdzcie to:)
Okazało się, że są to przecież chórki pojawiające się na końcu piosenki HT, podczas osobliwego gwizdania.
Sprawdzcie to:)
zauwazylem to juz wczesniej. malo kto zna ta piosenke (tym bardziej za na wokalu jest randy). ale chorki to niby wszyscy jacksonowie. jesli to jest sampel, to w ksiazece powinna byc informacja. malo tego, autorzy utworu, powinni dostac za to kase. nie wierze, zeby to by byl przypadek, to raczej autocytat, tribute, whatchagoncallit. az dziw ze teddy to zrobil, bo to uklon w strone rodziny, z ktora jest chyba jednak na nozeXander pisze:HOLLYWOOD TONIGHT - zawiera wokale z piosenki The Hurt znajdujacej się na płycie The Jacksons - Victory. Właśnie słuchając tej piosenki w części zaczynającej się 1:20 usłyszałem znane mi chórki Michaela.
Okazało się, że są to przecież chórki pojawiające się na końcu piosenki HT, podczas osobliwego gwizdania.
Sprawdzcie to:)
23 years in the game. damn, it's been long :)
- KarolinaMandolina
- Posty: 115
- Rejestracja: czw, 09 kwie 2009, 17:45
Post z oficjalnego facebooka Jasona Malachiego!!
Jason Malachi
Sheesh guys, I guess it's time to confess. I've lied to many people, including someone today, but.... It was me. It was me who sang Breaking News, Keep Your Head Up, Monster and Stay.
I had a agreement with the record company, but now the cat is out of the bag. Sorry to all my fans, and fellow Michael Jackson fans.
http://www.facebook.com/jasonmalachimus ... 9334783600
Dla nie znających angielskiego :)
Czas na wyznanie. Okłamałem już za dużo ludzi, włączając w to kogoś dzisiaj, ale..To byłem ja. To ja zaśpiewałem Breaking News, Keep Your Head Up, Monster i Stay.
Miałem umowę z wytwórnią płytową, ale teraz pora pokazać kota w worku. Przepraszam wszystkich swoich fanów i fanów Michaela Jacksona.
Jason Malachi
Sheesh guys, I guess it's time to confess. I've lied to many people, including someone today, but.... It was me. It was me who sang Breaking News, Keep Your Head Up, Monster and Stay.
I had a agreement with the record company, but now the cat is out of the bag. Sorry to all my fans, and fellow Michael Jackson fans.
http://www.facebook.com/jasonmalachimus ... 9334783600
Dla nie znających angielskiego :)
Czas na wyznanie. Okłamałem już za dużo ludzi, włączając w to kogoś dzisiaj, ale..To byłem ja. To ja zaśpiewałem Breaking News, Keep Your Head Up, Monster i Stay.
Miałem umowę z wytwórnią płytową, ale teraz pora pokazać kota w worku. Przepraszam wszystkich swoich fanów i fanów Michaela Jacksona.
Ivy z MJJC skontaktowała się z managerem Malachiego - jego klient padł ofiarą hakerów. zobacz tutaj.
teledysk "MONSTER" bardzo udany.
http://vimeo.com/18850132
rozglasniajcie, dawajcie na facebook, NK itd.
http://vimeo.com/18850132
rozglasniajcie, dawajcie na facebook, NK itd.
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Ciekawy ten teledysk, ale widać, że amatorski, pomontowany z różnych filmów.
Dziwnie to napisał. Niech MJ żyje długo i spoczywa w pokoju?
Ja płyty nadal nie kupiłem i nie kupię, dopóki sprawa się nie wyjaśni. A jeśli się nie wyjaśni, to trudno, nie chcę jej.
?Long live MJ and may he Rest in Peace.
Dziwnie to napisał. Niech MJ żyje długo i spoczywa w pokoju?
Czyli teraz mamy coś odwrotnego - Jason twierdzi, że nie zaśpiewał ani jednego dźwięku na nowej płycie. Więc jednak to nie on.Nauden says Jason -- a Deputy Sheriff in Maryland -- wants everyone to know beyond a shadow of a doubt ... he did not sing a single note on the album.
Ja płyty nadal nie kupiłem i nie kupię, dopóki sprawa się nie wyjaśni. A jeśli się nie wyjaśni, to trudno, nie chcę jej.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 19:33
- Skąd: Szczytno
Prawdziwy fan, musi wiedziec czego chce, bedzie dokladnie wiedzial i rozpozna w 100% MJ'a arcydzielo, prace. Ja slysze na plycie "Michael" ze MJ w kazdyn utworze mocno i wszedzie maczal swoje palce. Michael od samego poczatku swojej kariery byl inowacyjny, sam BAD byl dla ludzi wielkim rozczarowaniem, bo porownywali go do THRILLER. Byl zupelnie niepodobny do "Thrillera" czy "Rock With You" Glos MJ'a w piosence BAD jest zupelnie inny niz w THRILLER, Michael'a to wlasnie zawsze wyroznialo od innych wykonawow. Michael zawsze szokowal, przez zmiane stylu muzyki, wygladu, cheografii.
Fan, który sledzi swojego bohatera, jest szczególnie na takie drobiazgi uczulony. Ja czuje i slysze w kazdej piosence na plycie/albumie samego Michaela Jacksona. Poznalem juz wczesniej Jasona M., czy Marcus'a Joseph'a czy jak mu tam) sorry ze te nazwiska mnie sie nie wpisuja w pamiec. Wiemy dokladnie ze utwory na MICHAEL to wersje "demo" czyli MJ nie zaspiewal je na 100% to sa tylko podklady, pomysla ktore MJ chcial zrealizowac, lecz nie doczekal sie tego przez nagla smierc. Dla mnie maja nawet takie niedokonczone nagrania, niewyobrazalna wartosc. Juz mam dosc sluchac, tych ludzi, ktorzy wmawiaja innym ich teorie spiski, bojkotuja album, "bo by MJ nigdy tego nie wydal" brak slów. Ludzie ktorzy wmawiaja sobie przrozne teorie, poprostu zeby pokazali innym ze jednak maja racje, to ich zadawala to dowartosciuje tych kldz bo njmaja problem psychiczny, bo objetywne to nie jest, nie moge sobie wyobrazic, zeby ktos inny wymyslil taki utwór jak MONSTER, tam jest tyle ciekawych zupelnie eksperymentalnych ciekawyh elementów, ktore nikt inny mógl by wymyslec niz MJ. Po Monster "Best Of Joy" insiracja Bee Gees, piekna melodia, slychac ze tez niedokonczony utwor- cos co wzrusza. Jak moga fani tak oceniac ciezka robote Michaela, dla mnie to ludzie sa jak choragiewka. Gdyby MJ zyl i jak by uslyszeli nawet werssje demo "Breaking News" to by sikali ze wzruszenia sobie do majtek.... przez propagande braci, La Toya Jackson, itd, fanowie podddali sie manipulacji, a przeciez MJ nas uczyl ze "KLAMSTWA maja krotkie nogi, prawda wytrzyma MARATON, w wypadku plyty "MICHAEL"v tak bedzie, ale nawet wlasni niszcza legende MICHAEL JACKSON i daja image ze Michaelem Jacksonem mpgo by byc kazdy inny imitator, co jest wielka bzdura, niesstety. Michael traci wartosc, bo sami fani w niego watpia, to dziekuje bardzo!!!
a tu macie "fake" dla ludzi lubiacych manipulowac sie...... ale tak na powaznie, ale demo przez zfakenowany teledysk MONSTER: http://vimeo.com/18850132
Fan, który sledzi swojego bohatera, jest szczególnie na takie drobiazgi uczulony. Ja czuje i slysze w kazdej piosence na plycie/albumie samego Michaela Jacksona. Poznalem juz wczesniej Jasona M., czy Marcus'a Joseph'a czy jak mu tam) sorry ze te nazwiska mnie sie nie wpisuja w pamiec. Wiemy dokladnie ze utwory na MICHAEL to wersje "demo" czyli MJ nie zaspiewal je na 100% to sa tylko podklady, pomysla ktore MJ chcial zrealizowac, lecz nie doczekal sie tego przez nagla smierc. Dla mnie maja nawet takie niedokonczone nagrania, niewyobrazalna wartosc. Juz mam dosc sluchac, tych ludzi, ktorzy wmawiaja innym ich teorie spiski, bojkotuja album, "bo by MJ nigdy tego nie wydal" brak slów. Ludzie ktorzy wmawiaja sobie przrozne teorie, poprostu zeby pokazali innym ze jednak maja racje, to ich zadawala to dowartosciuje tych kldz bo njmaja problem psychiczny, bo objetywne to nie jest, nie moge sobie wyobrazic, zeby ktos inny wymyslil taki utwór jak MONSTER, tam jest tyle ciekawych zupelnie eksperymentalnych ciekawyh elementów, ktore nikt inny mógl by wymyslec niz MJ. Po Monster "Best Of Joy" insiracja Bee Gees, piekna melodia, slychac ze tez niedokonczony utwor- cos co wzrusza. Jak moga fani tak oceniac ciezka robote Michaela, dla mnie to ludzie sa jak choragiewka. Gdyby MJ zyl i jak by uslyszeli nawet werssje demo "Breaking News" to by sikali ze wzruszenia sobie do majtek.... przez propagande braci, La Toya Jackson, itd, fanowie podddali sie manipulacji, a przeciez MJ nas uczyl ze "KLAMSTWA maja krotkie nogi, prawda wytrzyma MARATON, w wypadku plyty "MICHAEL"v tak bedzie, ale nawet wlasni niszcza legende MICHAEL JACKSON i daja image ze Michaelem Jacksonem mpgo by byc kazdy inny imitator, co jest wielka bzdura, niesstety. Michael traci wartosc, bo sami fani w niego watpia, to dziekuje bardzo!!!
a tu macie "fake" dla ludzi lubiacych manipulowac sie...... ale tak na powaznie, ale demo przez zfakenowany teledysk MONSTER: http://vimeo.com/18850132
Damian
niepotrzebnie tutaj mieszasz dwie rzeczy. jedna to teoria Will.I.AM'a ze Michael nie wypuscilby demowek, a druga ze sukin$ONY wypuscily plyte, gdzie trzy piosenki nie sa zaspiewane przez MJ'a.
ja osobiscie nie wierze tym fanom ktorzy twierdza, ze Michael by nie chcial zeby demowki ujrzaly swiatlo dzienne i dlatego bojkotuja album. co by robili w sieici, jesli nie szukaliby kolejnych leakow, takich jak genialne demowki z :Thrillera"?
natomiast inna jest kwestia utworow "lewych" na plycie. nie obrazaj innych fanow, ze ulegaja propagandzie, ze kazdy trufan to rozpozna.
ja slucham jego muzyki od blisko cwiercwiecza (jak to brzmi :)) i 99% jego piosenek poznaje po kilku nutach, ba nawet dzwiekach. jego wokal jest tak niezwykly, ze po prostu nie da sie go podrobic. nikt nie podwaza tego, ze utwory Cascio mogly byc przez Michaela napisane, mogl spiewac w chorkach, mogl je wyprodukowac. jesli chodzi o ich "fajnosc", ja osobiscie uwazam ze te utwory sa srednie. to co mnie maksymalnie wkurza to fakt, ze wmawia mi sie ze glownym wokal to Michael.
tylko po to zaczalem sie udzielac na tym forum, bo po przesuchaniu plyty mialem wrazenie, ze ktos mnei robi w wala! i chcialem sprawdzic, czy to ja mam paranoje, czy moze inni fani tez maja takie zdanie jak ja. okazalo sie ze ludzie na calym swiecie podwazaja autentycznosc dokładnie tych trzech nagran, ktore od pierwszych dzwiekow wydaly mi sie podejrzane. nie, cofam. ktore od samego poczatku, bylem pewny nie sa nagrane przez Michaela. Nie slyszysz tego, nic na to nie poradze :(
do modow, sorki za dlugosc, ale poczulem sie sprowokowany.
niepotrzebnie tutaj mieszasz dwie rzeczy. jedna to teoria Will.I.AM'a ze Michael nie wypuscilby demowek, a druga ze sukin$ONY wypuscily plyte, gdzie trzy piosenki nie sa zaspiewane przez MJ'a.
ja osobiscie nie wierze tym fanom ktorzy twierdza, ze Michael by nie chcial zeby demowki ujrzaly swiatlo dzienne i dlatego bojkotuja album. co by robili w sieici, jesli nie szukaliby kolejnych leakow, takich jak genialne demowki z :Thrillera"?
natomiast inna jest kwestia utworow "lewych" na plycie. nie obrazaj innych fanow, ze ulegaja propagandzie, ze kazdy trufan to rozpozna.
ja slucham jego muzyki od blisko cwiercwiecza (jak to brzmi :)) i 99% jego piosenek poznaje po kilku nutach, ba nawet dzwiekach. jego wokal jest tak niezwykly, ze po prostu nie da sie go podrobic. nikt nie podwaza tego, ze utwory Cascio mogly byc przez Michaela napisane, mogl spiewac w chorkach, mogl je wyprodukowac. jesli chodzi o ich "fajnosc", ja osobiscie uwazam ze te utwory sa srednie. to co mnie maksymalnie wkurza to fakt, ze wmawia mi sie ze glownym wokal to Michael.
tylko po to zaczalem sie udzielac na tym forum, bo po przesuchaniu plyty mialem wrazenie, ze ktos mnei robi w wala! i chcialem sprawdzic, czy to ja mam paranoje, czy moze inni fani tez maja takie zdanie jak ja. okazalo sie ze ludzie na calym swiecie podwazaja autentycznosc dokładnie tych trzech nagran, ktore od pierwszych dzwiekow wydaly mi sie podejrzane. nie, cofam. ktore od samego poczatku, bylem pewny nie sa nagrane przez Michaela. Nie slyszysz tego, nic na to nie poradze :(
do modow, sorki za dlugosc, ale poczulem sie sprowokowany.
23 years in the game. damn, it's been long :)
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Skąd: Koło Warszawy
Michael nie wypuściłby demówek, ale te zostały tak podrasowane, że brzmią jak finalna wersja, więc to co innego.
Damian chyba nie do końca zrozumiał, o co tu chodzi. Nikt nie powiedział, że to Malachi jest autorem piosenek, że to on wymyślił tekst i muzykę. Chodzi tylko o to, że w trzech piosenkach ktoś uzupełnia wokal Michaela i podszywa się pod niego, a to nie jest w porządku.
Powinni dać oryginalne demówki bez żadnego montażu, z oryginalną muzyką i głosem, wtedy wszystko byłoby jasne.
Damian chyba nie do końca zrozumiał, o co tu chodzi. Nikt nie powiedział, że to Malachi jest autorem piosenek, że to on wymyślił tekst i muzykę. Chodzi tylko o to, że w trzech piosenkach ktoś uzupełnia wokal Michaela i podszywa się pod niego, a to nie jest w porządku.
Powinni dać oryginalne demówki bez żadnego montażu, z oryginalną muzyką i głosem, wtedy wszystko byłoby jasne.
ze niby o co ci chodzi z tym teledyskiem? jaki fake? jakie demo? przeciez na pierwszy rzut oka widac ze to fanmade.Damian pisze:
a tu macie "fake" dla ludzi lubiacych manipulowac sie...... ale tak na powaznie, ale demo przez zfakenowany teledysk MONSTER: http://vimeo.com/18850132
Myślę, że gdyby po śmierci Michael mógł zadecydować o tym, czy dokończyć jego pomysły i pokazać ludziom, czy też zostawić w spokoju, wybrałby pierwszą opcję. To jest taki gest w stronę fanów - coś, jak "Private Home Movies". Skoro nie ma szans na posłuchanie ukończonych utworów, zadowólmy się chociaż podrasowanymi demówkami. Sony edytuje te nagrania - to jest pewne, ale problem polega na tym, że najwyraźniej to jest przeciwko moralności niektórych. Można to odebrać jako skok na pieniądze, ale spójrzmy na ten wielki koncern z innej, ludzkiej strony, pomyślmy, że tam też pracuje kilku fanów Michaela, którzy chcą dobrze dla Jego muzyki i fanów. To, że mamy szansę słuchać dokończonych przez nich projektów jest dobre, ale moim zdaniem powinni również wypuścić surowe nagrania ze studia, żeby wszyscy wiedzieli, ile w konkretnej piosence Michaela, a ile technologii.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
- użytkownik popularnego serwisu YouTube