MJPT

megi1013 pisze:co było takiego wyjątkowego i rozpoznawalnego w tym jak Michael chodził?
Pytam dlatego, ponieważ kiedy wiedzę jakieś zdjęcia przebranego Michaela każdy zawsze pisze, że fani i tak rozpoznają Michaela po sposobie jakim chodził?

Zobaczysz, że za jakiś rok, poł roku tez już zaczniesz rozpoznawać ;) Każdy ma jakiś specyficzny sposób chodzenia, a kiedy ogląda się tyle nagrań z Michaelem to wreszcie i u niegio się to wyłapuje ;) Jak widzę np moją przyjaciółke gdzieś na drugim końcu ulicy to też patrze jak idzie i m.in. po tym ją rozpoznaję jak jeszcze nie widze twarzy ;d

Pushu, to zdjęcie powinno rozwiać Twoje wątpliwości

Ok teraz już wiem wszystko - wielkie dzięki za tę fotkę .Czy partię małego Michaela również śpiewa ten chłopiec?czy jest oryginalna z lat 70?

Nie powiedziałabym, że to Michael. Zupełnie inna barwa, inny styl śpiewania, inne vibrato nawet. Być może się mylę, ale dla mnie to nie jest Michael.

Dyskusja nad "duetem" I'll Be There z reklamówki Pepsi z 1992 trwa w najlepsze, więc i ja się wtrącę: partie wokalne są Michaela (zarówno tego małego chłopca, jak i dorosłego mężczyzny). Natomiast w reklamówce występuje dorosły Michael, a małego Michaela gra chłopiec, którego nazwiska nie mogę sobie przypomnieć, ani znaleźć- w zbliżeniach na jego twarz została nałożona komputerowo twarz małego Michaela.
Nie mogę tylko znaleźć, gdzie to wyczytałam.

Eta pisze:Dyskusja nad "duetem" I'll Be There z reklamówki Pepsi z 1992 trwa w najlepsze, więc i ja się wtrącę: partie wokalne są Michaela (zarówno tego małego chłopca, jak i dorosłego mężczyzny). Natomiast w reklamówce występuje dorosły Michael, a małego Michaela gra chłopiec, którego nazwiska nie mogę sobie przypomnieć, ani znaleźć- w zbliżeniach na jego twarz została nałożona komputerowo twarz małego Michaela.
Nie mogę tylko znaleźć, gdzie to wyczytałam.

Tak to prawda. Nałożono twarz małego Michaela na twarz tego chłopca.
Jednak w pierwszej czesci reklamy chłopiec jest sobą o własnej twarzy co widac bo nie robią az takich bliskich ujęc dopiero na koncu.

A ja mam takie konkretne pytanko do Was forumowiczów odnośnie Michaela.

A więc kiedyś w jedynym z postów, któregoś forumowicza przeczytałam, iż podobno Michael wchodził na to forum, albo, że wysłał do fanów z MJowiska list.

Czy to prawda? Skąd wiadomo , że miałby tu wchodzić, lub też dlaczego wysnuto takie wnioski? I ocb z tymi listami, kiedy zostały wysłane i co w nich było?

I wgl skąd Michael miałby się dowiedzieć o tym forum i MJowisku, jesli rzeczy , o których mówie miały miejsce.

A jeśli nie to może jednak Michael miał jaką styczność z MJ Polish Team?

Bardzo mnie to ciekawi ; p z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich wybrańców ; p

P.S przepraszam, że tu, ale naprawdę nie wiedziałam gdzie o to spytać jeśli nie tu, a wiem , że wy możeci udzielić mi odpowiedzi ; )



L.O.V.E

W gazecie przeczytałam mniej więcej coś takiego: Michael napisał swój testament w 2002r. gdy był skłócony z Janet, więc nic jej nie zapisał''.Chodzi mi o ,,skłócony z Janet''.Oni byli pokłóceni?Może ktoś wie na ten temat coś więcej?Wiem, że prasa wypisuje wiele głupot, ale nie wiem czy to prawda czy nie więc proszę o podpowiedź:)

Przeczytałam na geniusMJ, że 14 lipca 2002 r. Michael został poturbowany na ziemi w Londyńskiej Stacji Paddington przez fanó. Wie ktoś o tym coś więcej? Musiało to być coś 'grubszego' że umieścili to w kalendarzu, chyba że się mylę?

saba pisze:Przeczytałam na geniusMJ, że 14 lipca 2002 r. Michael został poturbowany na ziemi w Londyńskiej Stacji Paddington przez fanó. Wie ktoś o tym coś więcej?

Na ten temat wypowiadal sie Uri Geller, ktory byl swiadkiem zdarzenia:

" Michael omal nie zostal zabity na dworcu Paddington. Tlum napieral przyciskajac nas do pociagu. Michael omal nie wpadl pod kola na Paddington Station - to bylo wtedy kiedy zawiozlem go do naszego miejskiego klubu football'owego gdzie on zgodzil sie zostac Honorowym Dyrektorem Klubu. Byly cale tysiace fanow, tlum tak napieral ze malo nas nie zgniotl, o malo nie wpadlismy pod pociag. Michael upadl na peron, w koncu dostalismy sie do wagonu, wepchnalem go do przedzialu a on upadl na sofe (to byl przedzial pierwszej klasy, wynajelismy specjalny pociag dla Michael'a) i to byl moment w ktorym pomyslalem, ze on spojrzy na mnie i powie 'Oj Geller, zabierz mnie do hotelu, nie chce wiecej sluchac o twoim klubie football'owym' - i czekalem ze on to powie, a on spojrzal na mnie i powiedzial ' Uri, wszystko w porzadku, zrelaksuj sie.. nie martw sie o mnie. Kocham tych fanow' "

Zrodla nie podam, gdyz mam ten wywiad na plycie ;)
Swoja droga na stronie Geller'a jest cos o tym:
http://www.urigeller.com/mjuk.htm

(sorry za brak polskich znakow )

Mam jeszcze jedno pytanie nie wiem czy ktos z was to ogladal ale caly czas mnie to meczy na koncu DANGEROUS TOUR:LIVE IN BUCHAREST Michael zaklada kombinezon i odlatuje jetpack'iem i on odlatuje na prawde czy jest na jakiejs lince?

Czytałam, że to nie on odlatuje, tylko dubler...
Ale czy na lince czy nie - nie wiem.

EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=l6jHtMWt ... re=related - zamiana nastąpiła w 8:50, Michael "odfrunął" w tym czymś, a został dubler, który potem odleciał rakietą

Z kim wcześniej współpracowali muzycy, wokaliści i tancerze z dokumentu This Is It?

Czy Michael nosił obrączkę bo jakoś nie widziałam zarówno jak był z Lisą i Debbie.

Atonia - nosil.



EDIT:
zdjecie mozna latwo 'odbic' i to wcale nie musi byc prawa reka to co tu widac. Sa tez inne zdjecia z obraczka, ale nie mam czasu szukac. A czy sztuczna - Michael lubil dziwne rzeczy to moze i obraczke sobie dziwna wybral.