: pt, 26 lut 2010, 15:33
Ja lubię obie piosenki i głos Michaela w obu piosenkach, ale wolę "Don't Stop...". "Moja" stylistyka i to, że jest skomponowane przez M, też nie jest bez znaczenia.Agnieszkaaaaa pisze:Ja mam wrażenie, że z Liberian Girl jest tak samo...Liberian Girl pisze:A teraz taki mały OT. Odniosę się do ostatniej rundy NO. Zauważyłam, że większość głosujących na DSTGE wzorowała się głosami innych. Jęśli większość głosuje na ten utwór to ja też.Takie odnoszę wrażenie. Nie mam zamiaru oczerniać nikogo na forum. To moje subektywne odczucia.
Zapomniałam dodać że chodziło mi o lata 80 w Stanach Zjednoczonych To tylko moje odczucia. Ja mam w wyobraźni pewien obraz, który ukazuje to jak mógł wyglądać wtedy świat. Wiem , że na pewno bym się rozczarowała ale to tylko moja wyobraźnia i nigdy nie dowiem się jakbym odbierała świat gdybym wtedy żyła.polishblacksoul pisze:lol, no jasne zycie w peerelu lat 80 to dopiero byla bajka! ;D i w ogole "human nature" gorszy niz "dstgi". ja cie, co tu sie dzieje, ludzie? ;)Agnieszkaaaaa pisze:Lata 80 bardzo mnie fascynują a to, że nie dane mi było w tych latach żyć jest moim największym powodem do ciągłego narzekania na moje życie , które jest do bani. Wiele osób tęskni do tamtych lat, może źle wyobrażam sobie tamte czasy ale czuję a nawet jestem pewna, że wtedy było o wiele wiele lepiej. Teraz wszystko jest sztuczne i udawane. Wtedy to było prawdziwe życie
Dla mnie DSTYGE jest o wiele lepsze od Human Nature Głos Michaela w Don't stop jest cudowny, mogłabym słuchać i słuchać. Human Nature to ładna piosenka ale trochę mnie drażni i dlatego rzadko słucham. Don't Stop 'Til You Get Enough ma coś w sobie czego nie ma Human Nature i w dodatku jest skomponowane przez Michaela a HN nie
Jeżeli chodzi o tą rundę to jak widać walka toczy się pomiędzy Liberian Girl i DSTYGE. Obie bardzo lubię jednak gdybym miała wybierać to wolałabym aby odpadła Liberian Girl
Liberian Girl wybacz mi. I tak jesteś lepsza niż Human Nature
Jeżeli mówiac "pazur", mamy na myśli tipsa, to jasne, że ma pazur. Sztuczny pazur. A co do teledysku - nie, nie każdy musi być dziwny, niepowtarzalny, innowacyjny, ale jednak na tle "Thrillera" czy "Leave Me Alone" ten wypada blado.endka pisze:No właśnie, że pasuje, pasuje i to jeszcze jak !Margareta pisze:Ktoś tu wspomniał czy głos Michaela pasuje do rocka. Otóż po głębszym przemyśleniu stwierdzam, że nie pasuje.Ja tu żadnego dysonansu nie widzę wszystko pasuje idealnie!Margareta pisze:Potrafi włączyć ostrą barwę, krzyknąć, wrzasnąć, a jednak kiedy dodaje się do tego ostre gitary, jest dysonans.a czy każdy jego teledysk musi być udziwniony, inny, niepowtarzalny, innowacyjny?Margareta pisze:Jeszcze jedną rzecz którą wolę w "Liberian Girl" niż w "Give In To Me" jest właśnie ten teledysk.
Ta piosenka ma to coś, ma pazur, ma energię, mam ochotę przy tej piosence wstać i biec przed siebie,
wywołuje we mnie mega emocje,
mam ochotę krzyczeć i
porobić 'coś jeszcze' TO JEST TO !
p.s będę dusić po kolei
Ja zaś mam ochotę krzyknąć: "Nie nagrywaj rockowych piosenek, chyba, że będą sto razy lepsze od 'Give In To Me'!".