Strona 557 z 986

: pn, 01 mar 2010, 16:02
autor: Elen
Będę oryginalna. Głosuję na Stranger In Moscow ponieważ jest to jedna z niewielu piosenek, którą słucham baaardzo rzadko i jak tylko Media Player zacznie mi ją grać podczas wybierania losowego to przełączam...słucham jej tylko jak mam zły humor albo pada deszcz (bo wtedy z nastrojem gorzej być już nie może...)

: pn, 01 mar 2010, 16:04
autor: Aisha
Don't Stop Till You Get Enough - no ileż można.

: pn, 01 mar 2010, 16:24
autor: Black_or_white
Don't Stop Till You Get Enough jak dla mnie i tak już jest wysoko...

: pn, 01 mar 2010, 16:25
autor: Shiny
Don't stop til' You get enough
Black_or_white pisze:jak dla mnie i tak jest wysoko...
Zgadzam się.
Nie będę uzasadniać - już to zrobiłam dość dawno temu.

: pn, 01 mar 2010, 16:47
autor: Agnieszkaaaaa
Agnieszkaaaaa pisze: to ja zagłosuję na Earth Song :rocky: Może moje wcześniejsze uzasadnienie nie jest przekonujące ale co tam.. Ponawiam ;-) http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic. ... ht=#218513 Mogę jeszcze dodać , że kojarzy mi się z pochmurnym wakacyjnym dniem, z tym jak biegałam i było zimno, i mokro po deszczu ( Miałam całe nogi w błocie! :smutek: ). Kojarzy mi się również z 26.06.2009 byłam wtedy bardzo przytłoczona poprzednim dniem i brakowało mi sensu życia :-/
Earth Song

: pn, 01 mar 2010, 16:51
autor: doriseq
Off the wall ponownie! Dobić!

: pn, 01 mar 2010, 17:06
autor: Madzia
DSTYGE po raz czwarty już chyba...
Black_or_white pisze:jak dla mnie i tak już jest wysoko...
zgadzam się także ;)

: pn, 01 mar 2010, 17:15
autor: niespodzianka
Waham się bardzo. Zaczęły się schody i na cokolwiek teraz zagłosuję, przyjdzie mi to z bólem.

Widzę, że DSTYGE się już nijak nie wybroni... Ta energia, ta świeżość... Ech, co ja Wam będę tłumaczyć, każdy ma swoje zdanie. Ja w każdym razie nie przestanę, bo dość tego chyba nigdy nie będę miała ;)

Mój głos niczego nie zmieni, ale jednak coś wybrać muszę i prawdopodobnie będę się tego trzymać w następnej rundzie. Pisząc te kilka zdań, już jakieś sześć razy zmieniałam swoją decyzję i ciągle nie mam pewności, co jest właściwym wyborem. Na tym etapie po głowie krążą mi tylko: Whatever Happens i Stranger In Moscow. Obie poruszające, obie piękne, obie chwytają mnie za serce. W każdej z nich Michael w jakiś sposób wyraża swoją rozpacz, swoje najgłębsze uczucia.

Mam nadzieję, że za chwilę nie pożałuję swojego wyboru, ale głosuję na Whatever Happens. Powód jest następujący... Znamy historię wiążącą się z powstaniem SIM. Wszyscy wiemy, jak bardzo Michael cierpiał z powodu samotności w tłumie. Jak bardzo czuł się inny, odstający od reszty. I jak bardzo krzywdzili go inni ludzie. To chyba jeden z jego najbardziej osobistych utworów. Do mnie absolutnie dociera to, co chce przekazać. WH jest kolejną (cudowną, ale jednak...) piosenką o miłości (w dodatku o wiele słabszą od She's Out Of My Life, którą wyrzuciliście dawno temu). Nie mam pojęcia, czy jest równie osobista i szczera, jak SIM. Może gdyby tak było, przemyślałabym głos jeszcze raz, a tak - obstaję przy swoim wyborze.

Chyba zaczynam się już tłumaczyć przed samą sobą.

: pn, 01 mar 2010, 17:18
autor: kaem
Don't Stop 'Til You Get Enough. Lubię ten utwór, bo nie jest nachalny. Nie narzuca się niczym, a jednak gdy Michael w końcu powie swoją mówioną kwestię i robi uuuu!, to aż chce się zrobić albo przysiad i zgiąć rękę albo wyprostować ręce w wyskoku! Noo taak!
Lubię, bo Michael na pierwszy swój dorosły już singiel, wydał piosenkę z tembrem głosu, którym operuje we fragmentach piosenek- zwykle w przejściach między zwrotkami. Tu postawił na całość. Odważnie.
Ta piosenka, zachowując taneczny rytm, jest równocześnie bez męczącego pulsu, a ma soulową zwiewność. No i te smyki i instrumenty dęte...
I, choć to nie powinno mieć znaczenia, bo ta edycja NO nie tyczy się krótkich filmów muzycznych MJ, przyznam że bardzo lubię ten image z teledysku, uważam że normalnie mucha (nie) siada.

Ale przez lata całe nigdy nie wymieniałem DSTYGE w moich faworytach. Muzycznie nie jest charakterystyczna. Nie kopie ani melodią ani rytmem ani urokiem osobistym. Obstawiam, że pewnie po tej zabawie nie będę mógł się od niej odkleić, no ale tymczasem tak się nie dzieje.
Stąd głos.

: pn, 01 mar 2010, 17:34
autor: Poola
ja zagłosuję na cierpiącego pana moknącego w deszczu, właściwie tylko dlatego, że najmniej tego słucham. ja naprawde nie wiem co sie bedzie pozniej dzialo, zostały najlepsze kawałki.

Wybór pomiędzy, Billie Jean, Smooth Criminal i Beat it? :nerwy:
noł łej

Jak juz wspomnialam, wybieram Stranger in Moscow

: pn, 01 mar 2010, 17:35
autor: Phoenix
siadeh_ pisze:
  • They Don't Care About Us
  • Stranger In Moscow
  • Earth Song
  • Off the Wall
  • Don't Stop 'Til You Get Enough
  • Billie Jean
  • Beat It
  • Human Nature
  • Smooth Criminal
  • Dirty Diana
  • Blood On The Dance Floor
  • Whatever Happens
  • Who Is It
  • Give In To Me
  • Will You Be There

No to zaczęły się schody... Nie przyłożę ręki do ubicia DSTYGE, bo ta piosenka ma w sobie power. Już samo mówione intro wprowadza w ten klimat. Kiedy tego słucham, to czuję się jak, czuję się jak.... aowwww! :D Nie przeszkadza mi głos Michaela, wręcz przeciwnie. Jest to jedna z odsłon prezentujących możliwości wokalne Michaela. Pamiętacie słowa Hołdysa? "Poza zasięgiem przeciętnego człowieka". Z jednej strony wysoki głos jak w DSTYGE, a z drugiej niski jak w 2000 Watts. To jest niesamowite, że śpiewa to jeden i ten sam facet. Doceńcie to :P

Głos oddać trzeba, skoro już w tę zabawę się wkręciłam. Wybór jest naprawdę ciężki, bo to najukochańsze piosenki. Kogo wyeliminować na tym etapie? Trójka przedstawicieli HIStory - moje ulubione typy z tej płyty. To samo w przypadku przedstawicieli Thrillera, Dangerous i pozostałych z Bad. Kawałki z Off the wall też są świetne. Pozostaje, na tym etapie, Blood on the Dance Floor i Whatever happens. Wybór jest ciężki, trzeba podjąć męską decyzję. Wybaczcie, ale wolę się pobujać do rytmu BOTDF niż troszeczkę się podołować sentymentalną melodią WH. Z płyty Invincible wolę bardziej inne kawałki, więc głos wędruje do:
Whatever Happens

: pn, 01 mar 2010, 17:52
autor: Shulamitka
Blood On The Dance Floor.

Szkoda że nie zdążyłam stanąć w obronie Liberian Girl, choć pewnie i tak niewiele by to dało... Widzę, że znaleźliście sobie kolejnego kozła ofiarnego w osobie Whatever Happens... :ziew:

: pn, 01 mar 2010, 18:09
autor: Iskierka
Don't Stop 'Til You Get Enough. ,
bo choć lubię to jakoś tak z pozostałych piosenek póki co słucham najrzadziej.

: pn, 01 mar 2010, 18:24
autor: Eva
Iskierka pisze:Don't Stop 'Til You Get Enough
Jak poprzednio. :surrender:

: pn, 01 mar 2010, 18:45
autor: magnolia
Ponownie jak w poprzednich rundach (nie licząc niespodziewanej dogrywki :P) eliminuję Off the Wall.
magnolia pisze:Mój głos powędruje na Off the Wall. Szczerze mówiąc trudno mi było wskazać na jakiś utwór. Wahałam się między kilkoma piosenkami, ale postanowiłam ostatecznie zagłosować na Off the Wall. Ogólnie płytę Off the Wall lubię, ale sama piosenka Off the Wall nie należy do moich ulubionych z tej płyty. Wolę inne z tego krążka :).