Spotkania fanów w Łodzi
- Moonwalker24
- Posty: 71
- Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:53
- justBeatIt
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:18
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
ostatni rzad to dobra opcja... mam nadzieje ze nie bedzie za duzo osob z afro
a ciekawi mnie czy w Bałtyku jest tak ze kest kilka rzedow i przerwa tak jak w Silverze?? bo takie miejsca tez by byly spoko ale ostatni jak najbardziej..tw. to dla mnie najwazniejsze jest to zeby to zobaczyc na premierze bo potem jeszcze bym poszla ale jakso tak pod koniec wyswietlania ;D
to kto moze sie spotkac w niedziele ??xD

a ciekawi mnie czy w Bałtyku jest tak ze kest kilka rzedow i przerwa tak jak w Silverze?? bo takie miejsca tez by byly spoko ale ostatni jak najbardziej..tw. to dla mnie najwazniejsze jest to zeby to zobaczyc na premierze bo potem jeszcze bym poszla ale jakso tak pod koniec wyswietlania ;D
to kto moze sie spotkac w niedziele ??xD

"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
właśnie podobno rano, ale jeszcze nic nie wiadomo.justBeatIt pisze:uwaga, wyskakuje filip z konopii. powiedzcie mi kiedy jest This is it? bo miało byc 30, a jest którego, bo nie wiem..? nie mam na nic czasu kurczę, ciągle tylko szkoła. i muszę wgle się zorientować, czy bedę mogła isc na premierę.... to o połnocy tak? dnia...?
28 października. Jutro obowiązkowe telefony do Bałtyku!!!
- justBeatIt
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:18
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
ioreta pisze:właśnie podobno rano, ale jeszcze nic nie wiadomo.
28 października. Jutro obowiązkowe telefony do Bałtyku!!!
rano? to nic szkoła moze poczekac..
najwyzej na karcie w ubryce "Przyczyna nieobecnosci" napisze Michael Jackson This Is It ;D
ja myslalam ze to o polnocy bedzie.. chociaz z drugiej strony jak to ma byc premiera na caly swiat to wedlug ktorego czasu.. bo jak tego USA to zobaczymy to dopiero o jakies 6-8 rano ;]
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
- justBeatIt
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:18
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
justBeatIt pisze:kurczę, gdyby to było gdzieś tak koło 4. to o 6 bym poszła na autobus i zdążyłabym wrócić i iść do szkoły ;D
nie mogłabys ominac jednego dnia??
wszystko da sie nadrobic.. a przezycia z czegos takiego na całe zycie ;D
---------------
edut. spanie by sie dało zalatwic.. i jak nie wiadomo jeszcze nic o szczegolach to nie warto sie zamartwiac ;D
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
- justBeatIt
- Posty: 92
- Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:18
- Moonwalker24
- Posty: 71
- Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:53
Wiecie co, a ja Wam coś opowiem z czasów "sprzed wojny". Tzn. z liceum
Bo ja w liceum oprócz Władcą Pierścieni to się jeszcze fascynowałam Matrixem. No i chyba II czy III część była jakoś tak, że premiera też na całym świecie była w jeden dzień o tej samej porze. Nawet o dziwo! w Polsce!
No i ja wtedy... to był chyba czwartek, pojechałam sobie do Gdańska (zaledwie 505 km ode mnie, przejeżdżałam wtedy przez Łódź i nie podejrzewałam, że tu zamieszkam). Bo tam był mój brat, też lubił Matrixa no i sobie poszliśmy na pokaz premierowy. I to było jedno wielkie WOW. W czwartek w nocy już wracałam do domu, ale w piątek nie poszłam do szkoły, bo przyjechałam nad ranem.
Najciekawsze było to, że właśnie akurat w premierę Matrixa była klasówka z matmy
No i babka (nie lubiliśmy jej strasznie) oddaje klasówki i mówi "Iza, nie było cię na klasówce, muszę ci wstawić jedynkę" i chyba pytała o powody nieobecności. A koleżanka śmiała się ze mną po cichu, że powodem była premiera. No i już prawie mi tę jedyne wpisała, bo mówi, że to była jednodniowa nieobecność, ale zobaczyła, że w piątek jednak też mnie nie było
Ech... to były czasy. Jak wręczali Oskary i Władca Pierścieni był nominowany to też się do szkoły nie szło.

Bo ja w liceum oprócz Władcą Pierścieni to się jeszcze fascynowałam Matrixem. No i chyba II czy III część była jakoś tak, że premiera też na całym świecie była w jeden dzień o tej samej porze. Nawet o dziwo! w Polsce!
No i ja wtedy... to był chyba czwartek, pojechałam sobie do Gdańska (zaledwie 505 km ode mnie, przejeżdżałam wtedy przez Łódź i nie podejrzewałam, że tu zamieszkam). Bo tam był mój brat, też lubił Matrixa no i sobie poszliśmy na pokaz premierowy. I to było jedno wielkie WOW. W czwartek w nocy już wracałam do domu, ale w piątek nie poszłam do szkoły, bo przyjechałam nad ranem.
Najciekawsze było to, że właśnie akurat w premierę Matrixa była klasówka z matmy


Ech... to były czasy. Jak wręczali Oskary i Władca Pierścieni był nominowany to też się do szkoły nie szło.