MJPT

kaem pisze:Aa tam tekst. Stranger muzycznie jest piękne i jest to piękno porywające. To krok do przodu od Human Nature, więc jak już eliminujesz ballady, to...
Do tego w warstwie instrumentalnej jest wiele niespodzianek, wzbogacających piosenkę. Deszcz, krzyk dziecka we właściwej minucie, a przede wszystkim efekt stereo na początku- to wtedy było coś. Ten efekt, symulujący beatbox MJ, jako kręgosłup całego utworu to jak linia basowa w Billie Jean. Dala mnie rewolucja, jak na połowę lat 90-tych.

o rany, faktycznie, zapomniałam, ze HN jeszcze niewywalone, to chyba jednak zmienię- po odpadnięciu WH podniosę siekierę na HN, bo choć piękne i tatuś mój fan jazzu zwykł "katować" mnie instrumentalna wersją tegoż w wykonaniu Milesa Davisa, to jednak jest to gorsze niż SIM.

Zgadzam się, że Obcy jest nie tylko fajny tekstowo, ale też i muzycznie- jednym z moich dziecięcych wspomnień jest zajeżdzanie mojego pierwszego walkmana (to był jeszcze taki, co się mogło w nim tylko do przodu przewijać!), by ciągle i ciągle słuchać tego cudownego początku SIM leżąc sobie na dywanie No, ale podium niech będzie dla innych kawałków

kaem pisze:Stranger muzycznie jest piękne i jest to piękno porywające.

Uwielbiam rytm, czuć moc utworu, energię, która sprawia, że nie mogę usiedzieć i pcha mnie do działania. Żwawy Michael porywa do tańca na parkiecie. Mrrrau!

Ale nieżwawa muzyka czasem porywa do tańca w chmurach.
Usłyszeć ton, usłyszeć szmer gdzieś głęboko, wstrzymać dech żeby go nie spłoszyć. I na tym przeciągłym wdechu unieść się wysoko, czując, jak ten ton przedziera się coraz wyżej, czując, jak ciepło rozpływa się w płucach, sercu, żołądku, gardle.
I na tym wdechu poczuć chwilę obecną, w której się znajduję.
Stop klatka dla barw, myśli, emocji.

Tylko przy takiej muzyce da się wyczuć rytm własnego serca, puls w skroniach, tempo oddechu.
Muzyka życia.
A taka nieżwawa.

W obronie obcych i ludzkich natur.
edit:

kaem pisze:Nieżwawa

Taki wysublimowany a ironii nie pojmuje.
Koniec świata. Zostały nam już tylko cztery lata.

kaem-> pojmuje... tylko po chwili. proszę nie odpowiadać na nieistniejące posty. złośliwość została zachowana na przyszłe dyskusje

give_in_to_me pisze: Może sie komuś nie podobać wspomniana już przez mnie kilka "odcinków" wcześniej wybuchająca rura z białym dymem w Give In To Me, której przekaz jest jasny, tudzież sugestywne kobiece nogi w klipie do DD, oraz eufemistyczne zastępowanie słowa sex słowem love (to jest słowo-klucz, żeby zrozumieć, o co chodzi w piosenkach choćby z albumu Off The Wall- jak RWY, WDAY czy DSTYGE) ale to, co pokazują dzisiaj na Vivach, 4funach i na MTV (a tam jeszcze jest muzyka?) to jest dopiero nieudaczna seksualność i brak jakiejkolwiek finezji.

Albo raczej "make love" albo "physical love" bo przecież tam chodzi również o uczucia, a nie o czysto bara bara figo fago.pl (jak w jednym z odcinków "Kiepskich") .
Masz rację, dzisiejsze klipy to jest niemal pornografia. Zresztą było na ten temat niedawno w TVP INFO.

"Stranger in Moscow" - jakoś do mnie nie przemawia ta piosenka w wartwie muzycznej. Ani jej rytm, ani melodia, jedynie może klip. To akurat jedna z tych piosenek M na które wzruszam ramionami, podobnie jak na "You Are Not Alone", mimo, że tekst jest poruszający.

A ja widzę, że niektórzy widzą to co chcą widzieć i zgodnie ze swoim... temperamentem
Zatem na romantykę i refleksje nie ma miejsca. Jest bezpośredniość.

Aaaaaaaaale jaaaaaazda!
generalnie chcialabym powiedzieć , ze w zasadzie wszystkich Was nalezałoby zamknąc w tej szopie (wszystkich moderatorow uprasza się o przybieżenie na plac budowy w celu powiększenia przestrzeni szopialnej albowiem sie wszystkie podle dzieci MJowcze w tej jednej nie zmieszcza, a i na biczowanie miejsca juz braknie!).
Kompletnie nie rozumiem wiekszości glosow, dodatkowo zaczełam sie zastanawiac czy ja jestem nastolatka czy nie jestem (a wiedziałam,z e nie jestem,ale to już nie jest takie łatwe teraz!), czy mi sloń na ucho nadepnął i w ogóle o co kaman, WTF, etc. etc.

Wlasnie żeście wywalili Whatever Happens! Pf! Pf!

Bim Bom
Bitwę kolejną czas zacząć!

• They Don't Care About Us
• Stranger In Moscow
• Earth Song
• Billie Jean
• Beat It
• Human Nature
• Smooth Criminal
• Dirty Diana
• Blood On The Dance Floor
• Who Is It
• Give In To Me
• Will You Be There

ja oddaje swoj glos (hau, hau) na Beat it, bo jestem konsekwentna (to dlatego MJowitku ja sie na BI nie zgadzam... albo w jedna , albo w druga strone..nie ma tak, ze i to i to... no co to to nie... ).

głosujemy do wtorku i niech Bóg, wszyscy święci oraz roboty na wysokosciach mają nas w swojej opiece, albowiem cieżki to będzie bój i krwawy, a pole bitwy usciele sie trupami, a imie jego czter... a nie - zagalowpowałam się...

...pzdr
s_z_przytupem_

siadeh_ pisze:ja sie na BI nie zgadzam... albo w jedna , albo w druga strone..nie ma tak, ze i to i to... no co to to nie...

Bo nieumarli to porażają konsekwencją...

Mój glos konsekwentnie na Blood On The Dance Floor

Earth song - jak przed ostatni czas, argumentacja jak ostatnio - jak wspomniałam nie uratowała jej nawet koncertowa wersja z TII. Piosence z dziewczynką i koparką mówimy stanowczo NIE !

Nadal bedę bronić SIM - tak tak na stare lata się sentymantalna robię...Uwielbiam szczególnie ten fragment melodyczny w środku - zwłaszcza w wersji koncertowej. Ach więc sio od Obcego! :)

Eva pisze:A teraz uzasadnienie. Nie żebym nie lubiła tej piosenki bo kocham ją jak najbardziej. Szczególnie intro, bas i wokal :D A z resztą co ja będę mówić jak wszystko w niej jest perfect. Ale głosuję na BJ bo uważam, że MJa powinno się kojarzyć z większą ilością piosenek niż właśnie jedną. Czasem jak pytalam fanów pośmiertnych o ulubioną płytę odpowiadali "Billy Jen" więc nie ukrywam trochę magii mi odebrali z tej piosenki. Mimo to, że muzyczna perełka, wykonanie piosenki na Montown wzorowe, utwór na 6+ zagłosuję ponieważ chciałabym aby Michaela piosenki były tak bardzo znane jak właśnie ta :)

Ponownie Billie Jean.

No to skoro nowa rudna jest to głosuję na... hmmm.... Stranger in Moscow, gdyż ... już mnie troszkę nudzi... jest tu wiele fajnych piosenek (bronię teraz Will You Be There, GITM itd. :)), dlatego jestem za SIM

siadeh_ pisze:
Wlasnie żeście wywalili Whatever Happens! Pf! Pf!

Hi, hi - mnie to akurat nie martwi.
Oj, robi się coraz trudniej...
Wahałam się między GITM, a Human Nature, ale konsekwentnie oddaje swój głos na Human Nature.
Długo, skutecznie omijałam tą piosenkę, która od kiedy usłyszałam ją po raz pierwszy nie przypadła mi do gustu.
Przekonałam się do niej trochę bardziej po oglądnięciu This Is It, ale to za krótki czas, by bronić jej wobec innych, genialnych utworów z tego zestawienia.

Give In To Me - jak to być może, że odpadło tyle dobrych piosenek, a ona wciąż się trzyma? Czas na ciebie!

A-g-A pisze:siadeh_ napisał:

Wlasnie żeście wywalili Whatever Happens! Pf! Pf!

Jak mogliście?!
Dorzucę się do budowy szopy i wyłapię wszystkich, którzy przyczynili się do wyrzucenia WH. Moje serce krwawi

Ponownie Human Nature.
Jak to się w ogóle mogło stać, że Human Nature wyżej niż Whatever Happens eee... chyba nie ma tu takiej emotki...

Eva pisze:Dorzucę się do budowy szopy i wyłapię wszystkich, którzy przyczynili się do wyrzucenia WH.

Na mnie tez możecie liczyć

Zmieniam strategię. Po dłuższym zastanowieniu i jeszcze kilku przesłuchaniach, nie mam serca głosować na Earth Song.

Ale zaatakuję sobie Give in to me. Fajny klimat, teledysk fajny, wokal tez. Ale ja tego nie czuję noo. Solówka Slasha nie powala. I co z tego, że MJ ma w teledysku srebrny łańcuszek na szyi ( ) - przy takich gigantach to nawet to nie pomoże.