Strona 573 z 986
: ndz, 07 mar 2010, 17:16
autor: Mandey
Give In To Me
Daj Boże po raz ostatni... bo siedzi tu jeszcze kosztem naprawdę
fajnych kawałków. Rzadkiego MJa w Whatever Happens lepiej usunąć
niż nie radzącego sobie z ostrzejszym repertuarem w utworze, który typuje.
Dlaczego nigdy więcej nie nagrał rockowej ballady podobnej do Give In To Me czy Dirty Diana? Odpowiedź prosta. Wiedział chłopak, że nie wypada przekonująco więc dał sobie spokój. Tyle.
: ndz, 07 mar 2010, 17:21
autor: kaem
Drużyna Thrillera, HIStory i Dangerous w komplecie. Bad naruszona, BOTD jeszcze się trzyma, a Off The Wall, Invincible i rarytasy poszły się trzepać, znaczy mogą co najwyżej kibicować z widowni.
Głos na Give In To Me. Niech będzie, że uległem. Utwór najszlachetniejszy ze wszystkich rockerów. Gitara pięknie łka, Michael najbardziej sprośny ze wszystkich ostałych się piosenkowych odsłon. Ale jest coś w tym kawałku, że po 19 latach obcowania z nią ciąży. Jest za gęsta. I stąd, pomimo ewidentnej wyższości w zestawieniu z BOTD czy DD- to jednak owe piosenki mają w sobie coś nienasyconego, co każe je sobie wciąż nucić i głowa nie krzyczy dość!
: ndz, 07 mar 2010, 17:25
autor: Margareta
kaem pisze:Drużyna Thrillera, HIStory i Dangerous w komplecie. Bad naruszona, BOTD jeszcze się trzyma, a Off The Wall, Invincible i rarytasy poszły się trzepać, znaczy mogą co najwyżej kibicować z widowni.
Głos na Give In To Me. Niech będzie, że ulegnę. Utwór najszlachetniejszy ze wszystkich rockerów. Gitara pięknie łka, Michael najbardziej sprośny ze wszystkich ostałych się piosenkowych odsłon. Ale jest coś w tym kawałku, że po 19 latach obcowania z nią ciąży. Jest za gęsta. I stąd, pomimo ewidentnej wyższości w zestawieniu z BOTD czy DD- to jednak owe piosenki mają w sobie coś nienasyconego, co każe je sobie wciąż nucić i głowa nie krzyczy dość!
Dla mnie raczej ewidentnej niższości, ja nie ulegnę, mimo, że żąda. Sorry.
: ndz, 07 mar 2010, 17:30
autor: Maverick
Ponownie Human Nature.
Michael jako kompozytor lubi skrajności, a to jest niemichaelowa średniość.
: ndz, 07 mar 2010, 18:00
autor: Dirty Nancy
Ponownie Billie Jean.
: ndz, 07 mar 2010, 18:03
autor: songbird
polishblacksoul pisze:"give in to me", "Beat it" i "dirty diana" wyzej niz "whatever happens" (a zapowiada sie, ze takze wyzej niz "human nature")? no coz, to tylko pokazuje i obnaza wrazliwosc (a wlasciwie jej brak) wspolczesnych sluchaczy przyzwyczajonych do mocnego beatu, ostrego zagrania gitarowego i szeroko pojetego darcia sie. szkoda.
Nic dodać, nic ująć, po raz pierwszy zgadzam się z wypowiedzią
polishblacksoul, a nie sądziłam, że to kiedykolwiek nastąpi.
Whatever Happens poszło się kochać 'dzięki" wyznawcom, ze co szybkie i ostre, to dobre, a co finezyjne, liryczne i zmysłowe to do niczego. Teraz zamach na kolejne ballady,
Human Nature i
Stranger In Moscow....po prostu brak słów. Jak przeczytałam wypowiedź, że Michael nie był specem od ballad, to mi opadły ręce i nie tylko
Odjęło mi mowę więc tylko dodam, ze ponownie typuję
Earth Song...
: ndz, 07 mar 2010, 18:34
autor: a_gador
Phoenix pisze:A jak tobie ręka nie uschnie, kiedy tykasz WYBT? To jest taki piękny utworek...
Ja tego nie czaję, czemu często utwory, który MJ stworzył z myślą o świecie, poprawie jego stanu, poprawie sytuacji na świecie (Earth Song, Heal the world) są czasem tak niedocieniane? To znaczy, że ich przesłanie do was nie trafia, czy jak? Jeśli tak, to po co one powstały? Całe to "heal the world" można dać do kosza... Michael chciał zwrócić uwagę na problemy świata, a reakcja niektórych osób jest jak "phi, whatever, za dużo patosu". Ja się w takim razie pytam: JAK INACZEJ MICHAEL MIAŁBY NAM ZWRÓCIĆ UWAGĘ TE PROBLEMY???
Ależ doceniam, przeczytaj proszę uzasadnienia moich wyborów.
Ja, z czysto egoistycznych pobudek, stawiam na rozrywkę (przeboje, rockersy) lub refleksyjność (ballady). Brutalnie rzecz biorąc, mam przesyt piosenek z przesłaniem, a ponieważ mój konsekwentny wybór
Will you be there nie znajduje popleczników, to zmieniam szyk bojowy i łączę się z głosującymi na
Earth song.
A wszystkim typującym
Human nature, proponuję lekturę Interpretuj tekst. Może to Was powstrzyma.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 240#181240
: ndz, 07 mar 2010, 18:38
autor: polishblacksoul
songbird, no daj spokoj -jeszcze pewnie zgodzimy sie nie raz i nie dwa :))
: ndz, 07 mar 2010, 18:47
autor: Elen
Wszystkie piosenki są piękne, trudny wybór ale głosuję konsekwentnie na Stranger In Moscow
: ndz, 07 mar 2010, 19:04
autor: anja
Taaa, Michael nie jest specem od ballad. Za dużo syntezatorów, wokal jakiś taki dziwaczny, to śpiewa wysoko, to znów nisko. W dodatku nie sam napisał wszystkie piosenki, które śpiewa. To już duże przegięcie. Jak on mógł!
Nooo, z rockowymi kawałkami równie źle, jeśli jeszcze nie gorzej. W dodatku, w tych utworach są „żywe” gitary! Czy on sobie wyobrażał, że jakiś Slash zamydli nam wszystkim uszy i nie usłyszymy miałkości utworu? No co ten Michael…
Może myślał, że jak trochę pomiauczy, poskamle i pokrzyczy w piosenkach to nam zmiękną nogi, serca, a nie daj boziu stwardnieją inne części ciała.
Jak tylu ludzi mogło dać się tak nabrać? To na pewno sprawka mediów. Wmówili ludziom, że to był geniusz. A przecież wystarczy posłuchać ballad albo ostrzejszych numerów i wszystko jasne.
Oj, sprawdzę adres: czy ja nie weszłam na forum antyfanów?
Widzę, że swój głos teraz będę musiała oddawać strategicznie czego nie robiłam do tej pory. Więc
Earth Song (jeśli zajdzie potrzeba zmienię), chociaż najchętniej głoś wysłałabym na BOTDF. Give In to Me nigdy mi się nie znudzi. I jeśli zajdzie taka potrzeba, to dla tego utworu nawet posiedzę w szopie
: ndz, 07 mar 2010, 19:11
autor: Phoenix
Serce mi krwawi i stąd głos na
Blood on the Dance Floor. Lubię tę piosenkę, ale po prostu na tym etapie nie jestem w stanie tknąć przedstawicieli z Bad, Dangerous i HIStory. To nie czas na nich. Wybór jest bardzo trudny, to nie ma się co oszukiwać.
Z bólem patrzę na próby zamordowania Human Nature. Dlaczego to robicie?
Why, why? - That is human nature.
To taka delikatna melodia, a wokal Michaela jest taki... no, rozpływam się.
See that girl, she knows I'm watching, she likes the way I stare...
Że też wam łapy nie uschną od zamachu na płytę wszech czasów!
: ndz, 07 mar 2010, 19:12
autor: Anet18
Zagłosowałabym na Billie, ale tego nie zrobię gdyż chce miec tutaj jeszcze wpływ na tą zabawę, a widzę że Billie tak szybko nie odpadnie choć niektórym już faktycznie się znużyła
Strategia być musi, zatem oddaje mój głos na
Earth Song. Przejmująca jest, to fakt ale patosu w niej dużo,zbyt dużo. Wykonania koncertowe średnio mi się podobają. Przesłanie piękne ale zbyt płytka jestem na przesłania chyba
Give in to me- niby w tym utworze nie ma czegoś co porywa ale na słowa
Quench my desire mam dreszcze co mówi samo za siebie
: ndz, 07 mar 2010, 19:29
autor: Sephiroth820
Stranger In Moscow po prostu najmniej mi się wkręca....
Jeju jeju jak Wy możecie robić taki zmasowany atak na Human Nature ;o liczyłem na to że spokojnie dojdzie do finału ale teraz czarno to widzę
Zamierzam bronić HN do końca
: ndz, 07 mar 2010, 19:30
autor: natpoznan
Opadło mi wszystko; ręce, szczęka, biust nawet.
Nie dość, że bezlitośnie wykopaliście Whatever happens, ten "ubogi w tekst smęt", to jeszcze się dowiaduję, że Human nature trzeba wyeliminować dlatego, że się nie nadaje do tańca. I że w ogóle ballady Michaelowi nie wychodziły. No rzeczywiście, mógł się ograniczyć do tanecznych kawałków i poruszających protest songów. Bo co niby z takim Obcym w Moskwie mamy zrobić? Do tańca toto nie porywa, pięknego, pokojowego przesłania też brak. Więc co? Że tylko słuchać? Poczuć? Eeee tam, nuda...
Głos konsekwentnie na Give in to me.
: ndz, 07 mar 2010, 19:34
autor: Margareta
natpoznan pisze:Opadło mi wszystko; ręce, szczęka, biust nawet.
Nie dość, że bezlitośnie wykopaliście Whatever happens, ten "ubogi w tekst smęt", to jeszcze się dowiaduję, że Human nature trzeba wyeliminować dlatego, że się nie nadaje do tańca. I że w ogóle ballady Michaelowi nie wychodziły. No rzeczywiście, mógł się ograniczyć do tanecznych kawałków i poruszających protest songów. Bo co niby z takim Obcym w Moskwie mamy zrobić? Do tańca toto nie porywa, pięknego, pokojowego przesłania też brak. Więc co? Że tylko słuchać? Poczuć? Eeee tam, nuda...
Głos konsekwentnie na Give in to me.
Masakra. Gdzie takiemu "Give In" do "Human Nature" (mimo, że autorstwa Michaela, sorry Michael)?
Nic mnie już na tym wątku nie zdziwi.