Strona 581 z 986

: wt, 09 mar 2010, 22:24
autor: madisson
ja staje w obronie 'Give into me' gdyż ze względów osobistych ( ;-) ) nie wyobrażam sobie aby mogła ona odpaść..
głosuje na Human nature ;]

: wt, 09 mar 2010, 22:32
autor: hubertous
Głos na Will You Be There - uzasadnienie to samo, co wcześniej.

: wt, 09 mar 2010, 22:50
autor: GosiOla
Ponownie dobijam GIVE IN TO ME

: wt, 09 mar 2010, 22:53
autor: anja
Za nic tego nie oddam. Ona jest dla mnie symbolem lat 90-tych, tak jak cała płyta Bad jest symbolem lat 80-tych. Ręce mi drżą, w gardle coś ściska, i zapamiętuję się, jak Michael w tańcu. Wtedy świat przestaje istnieć. Jestem wtedy ja i …
Nie umiem tego nawet nazwać słowami. Jestem wtedy cząstką kosmosu. Gdyby nie było tej piosenki, mój „michaelowy świat" byłby dużo uboższy.
Ja nigdy nie traktowałam piosenek Michaela jako czegoś do potańczenie i poskakania, chociaż zdarzało mi się przy nich poszaleć. Dla mnie jest to muzyka do smakowania i delektowania się.
Nie jestem wielbicielką teledysku do tej piosenki, uważam, że jest przeciętny. Ale muzykę (każdą)testuję, smakuję uszami nie oczami (chyba, że wyobraźni).
Mam wrażenie, że wiele osób czuje pewne zażenowanie słuchając tego utworu, bo wydaje im się, że Michael nie ma prawa do rockowych (pop rockowych) piosenek. Wręcz odmawiają mu tego. Jak to, Król Popu i bierze się za rocka? Nic bardziej mylnego. To jest dobry rockowy kawałek.
Ja tam uwielbiam te rockowe zadziory z głosie Michaela. To jeden z ważniejszych powodów, dla których tkwię przy nim tyle lat. Posłuchajcie tych przejść w głosie. Tyle barw tam Michael wydobywa. Gitara Slasha tylko podbija te emocje. Kreatorem jest wokalista.

Dla mnie nie jest to nachalne, tylko stanowcze zdobywanie kobiety .Nie lubicie zdecydowanych facetów, którzy wiedzą czego wreszcie chcą? To piosenka o zdobywaniu. On (personalia wpisać dowolne, panowie mogą własne) krąży wokół Niej (personalia też wpisać dowolne) i kusi, atmosfera gęstnieje. Tam są emocje. Nie ma dosłowności. W tym utworze mistrzowsko budowane jest napięcie. Konstrukcja piosenki jest odzwierciedleniem aktu seksualnego. Czy komukolwiek udało się to lepiej bez nazywania rzeczy po imieniu?

Z piosenkami u mnie jest tak jak z przypływami i odpływami oceanu, raz przychodzą a raz oddalają się, ale Give In To Me jest zawsze i wywołuje sztorm. Może ktoś powiedzieć, że to jest niebezpieczne, ale przecież to jest Dangerous.

Może jeszcze raz posłuchajcie…

Sytuacja w tej rundzie zmusza mnie do oddania głosu na Human Nature. Mam po tym kaca moralnego, ale uwielbienie dla Give In To Me nie pozwala mi na nic innego.
Nie potrafię w tej sytuacji przejść nad emocjami do porządku dziennego (przy innych wyborach dostrzegam nawet akcent humorystyczny tej zabawy).
Idę posłuchać jak Michael kusi: give in to the fire :calus:

: wt, 09 mar 2010, 22:54
autor: Eva
GosiOla pisze:Ponownie dobijam GIVE IN TO ME
Nie!!! Nie, za co, za co powiadam?! Jak możesz!? Posypałaś me rany solą. Nienawidzę was a siebie jeszcze bardziej :chlosta:

: śr, 10 mar 2010, 0:17
autor: GosiOla
Eva pisze:Nie!!! Nie, za co, za co powiadam?! Jak możesz!? Posypałaś me rany solą. Nienawidzę was a siebie jeszcze bardziej
O tak, ja też myślę, że samobiczowanie to dobra kara dla wszystkich głosujących.
A dla głosujących na HN i SIM to już nie wiem - może kamieniołom?
Albo lepiej do Egiptu ich wysłać jak chce pewien prezes pewnego ugrupowania . Ale nie, nie wylegiwać się na plażach i taplać w błękitnych basenach tylko piramidę budować jak za faraonów.
Boże, tak lubiłam o sobie mysleć, że jestem liberalna a przez was teraz muszę być radykalna.
;-)

: śr, 10 mar 2010, 6:21
autor: Eva
GosiOla pisze:tylko piramidę budować jak za faraonów.
tak a potem myk do tej piramidy bez żadnych odtwarzaczy muzyki! niech zaznają gniewu i po zamknięciu ich w tej piramidzie (prehistoryczna wersja Do szopy na tydzień)jeszcze będą błagać o choćby jedną płytę ! Haha! Będzie Stranger in Egipt i kara będzie surowa.
A puki co ja za głos na BJ stosuję samobiczowanie :chlosta:
Tanio i szybko ;-) polecam

: śr, 10 mar 2010, 7:33
autor: littleme
Eva pisze:A puki co ja za głos na BJ stosuję samobiczowanie
Głosowałaś na Bille Jean?!
Podaj swój adres, przyjadę pomóc Ci się biczować ... :diabel2:

: śr, 10 mar 2010, 14:34
autor: Pitrzel
Give in To Me, tak jak ostatnio

: śr, 10 mar 2010, 14:50
autor: Aisha
Human Nature
Aisha pisze:Za Human Nature nigdy nie przepadałam. Może to przez to Why, które kojarzy mi się z innym Why. Ale to drugie było znacznie później niż to pierwsze, więc to nie to.
Ballady w wykonaniu MJ lubię, więc w balladowości też nie upatruję winy.
Słucham, i słucham, no i nic, nie było i nie ma miłości między mną a Human Nature.

: śr, 10 mar 2010, 15:26
autor: Madzia
Human nature, jak ostatnio.

: śr, 10 mar 2010, 15:50
autor: siorka
Zmieniam strategię. W obronie kochanego GIVE IN TO ME, z bólem serca głos na HUMAN NATURE. Ide płakać!

: śr, 10 mar 2010, 15:56
autor: pLaYmAn
Głos na najsłabsze z zestawienia Give In To Me (uzasadnienie już było)

: śr, 10 mar 2010, 16:34
autor: Moscan
Ponownie na Give In To Me.

: śr, 10 mar 2010, 16:57
autor: magnolia
Za dużo już piosenek odpadło, które moim zdaniem powinny być wyżej... nenene Dlatego zmieniam strategię głosowania. Poprzednio głosowałam na Stranger In Moscow, ale tej piosence nic nie grozi, więc żeby mieć jakikolwiek wpływ na zabawę to zagłosuję w obronie Give In To Me.
Głos zatem na Human Nature.
Jeśli mam porównywać te dwie piosenki (HN i GITM), to bardziej lubię Give In To Me. Lubię zarówno sam utwór jak i klip.

Z ciekawości weszłam sobie na głosowanie Najsłabsze ogniwo - album Dangerous.
I co moi drodzy forumowicze :P? Give In To Me znalazło się na 2 miejscu, przegrało tylko z Who Is It. A teraz tyle osób nie lubi tej piosenki i już od kilku rund chce ją wyeliminować...
W Najsłabszym ogniwie jak w kalejdoskopie :D.