Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- insomniaof
- Posty: 793
- Rejestracja: ndz, 29 mar 2009, 11:12
- Skąd: Neverland
Aaa...Give in to me mogłaaam eeeewntaulanie zrozumieć.
Ale Diana? ;(( Za co, pytam za co...
Teraz patrze na posty i stytuacja wyglada tak: Blood, Beat, Blood, Beat.... Więc ja po raz już chyba trzeci mówię BEAT IT. Nie chce w finale Beat nie chce nie!!! ;P A Blood chętnie jeszcze pooglądam w gronie najlepszych ;)
Ale Diana? ;(( Za co, pytam za co...
Teraz patrze na posty i stytuacja wyglada tak: Blood, Beat, Blood, Beat.... Więc ja po raz już chyba trzeci mówię BEAT IT. Nie chce w finale Beat nie chce nie!!! ;P A Blood chętnie jeszcze pooglądam w gronie najlepszych ;)
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Skąd: Łodź ;D
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
A już myślałam, że będę konsekwentna w eliminacji BOTDF, ale nie wiem czy to ta za długa i wredna zima czy jakieś inne okoliczności spowodowały, że z dwie sekundy dłużej się zastanowiłam na dym trudnym wyborem.
I tak oto postanowiłam, że może jednak lepiej by było, gdyby to Will You Be There sobie powędrowało a bloodzik sobie jeszcze potańczył na parkiecie ( ale tylko do następnej rundy)
tak więc głos na Will You Be There
I tak oto postanowiłam, że może jednak lepiej by było, gdyby to Will You Be There sobie powędrowało a bloodzik sobie jeszcze potańczył na parkiecie ( ale tylko do następnej rundy)
tak więc głos na Will You Be There
**********
There's a place in your heart
And I know that it is love
**********
Blood On The Dance Floor
Beat It to filar mojej miłości do muzyki Michaela. Usłyszałem ją po raz pierwszy, jak jako dziecko szedłem tunelem z dworca na Planty w Krakowie i starałem się zapamiętać melodię zasłyszaną z budy targowej wielkości kiosku z kasetami- piratami (teraz w tym miejscu Galeria Handlowa- to się nazywa ewolucja...), by wiedzieć co to za piosenka Michaela Jacksona. To były lata 80-te- chyba 1988 rok, eksplozja Złego w Polsce. Strasznie go wtedy nie lubiłem, bo dziwne miny robił na scenie. Tak wydymał wargę dziwnie jakoś. No nie nadawał się na idola dla dziesięciolatka, kompletnie. I ten image do Bad. Groźny był. Ale Beat It było super. Bardzo super.
To że kilka lat później wszystko prawie, co wyszło spod pióra MJ, stało się super, to już inna para kaloszy. Bardzo super, oczywiście.
A że Beat It dziś wydaje się nieco banalne, efekty na keyboardzie śmieszne, a solówka trąci karykaturą... Nieeeeeważne. W miłości się akceptuje niedostatki, nieprawdaż?
BOTD to Michael bardzo współczesny. Pamiętam, że bardzo mnie wtedy zaskoczył, o czym już tu wspominałem. I jest to chyba najbardziej zajechana przeze mnie jego piosenka. Słuchałem jej w nieskończoność. I singla sprowadzanego z Austrii w 2 wersjach miałem krótko po premierze... I jako jedną z nielicznych piosenek mogę ją zaśpiewać nawet w środku nocy w całości, bez zająknięcia.
Myślę jednak że 8 miejsce dla tego utworu to i tak zaskoczenie. Zasłużone top 10.
Beat It to filar mojej miłości do muzyki Michaela. Usłyszałem ją po raz pierwszy, jak jako dziecko szedłem tunelem z dworca na Planty w Krakowie i starałem się zapamiętać melodię zasłyszaną z budy targowej wielkości kiosku z kasetami- piratami (teraz w tym miejscu Galeria Handlowa- to się nazywa ewolucja...), by wiedzieć co to za piosenka Michaela Jacksona. To były lata 80-te- chyba 1988 rok, eksplozja Złego w Polsce. Strasznie go wtedy nie lubiłem, bo dziwne miny robił na scenie. Tak wydymał wargę dziwnie jakoś. No nie nadawał się na idola dla dziesięciolatka, kompletnie. I ten image do Bad. Groźny był. Ale Beat It było super. Bardzo super.
To że kilka lat później wszystko prawie, co wyszło spod pióra MJ, stało się super, to już inna para kaloszy. Bardzo super, oczywiście.
A że Beat It dziś wydaje się nieco banalne, efekty na keyboardzie śmieszne, a solówka trąci karykaturą... Nieeeeeważne. W miłości się akceptuje niedostatki, nieprawdaż?
BOTD to Michael bardzo współczesny. Pamiętam, że bardzo mnie wtedy zaskoczył, o czym już tu wspominałem. I jest to chyba najbardziej zajechana przeze mnie jego piosenka. Słuchałem jej w nieskończoność. I singla sprowadzanego z Austrii w 2 wersjach miałem krótko po premierze... I jako jedną z nielicznych piosenek mogę ją zaśpiewać nawet w środku nocy w całości, bez zająknięcia.
Myślę jednak że 8 miejsce dla tego utworu to i tak zaskoczenie. Zasłużone top 10.
Ja bym się tam tak ochoczo nie pchał. Przypominam, że jej założenie jest takie, że przez tydzień, bez snu słucha się znienawidzonej piosenki Michaela na okrągło. Raczej hardcore. Mandey, Twoja szopa się redefiniuje i robi się z niej jakieś sanatorium Pod Iskierką. Pozwalasz na to?!moon_song pisze:yeeaahhh!! tygodniowka w szopie!!!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- wiśnia1994
- Posty: 314
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 12:58
przepraszam !majkelzawszespoko pisze: wiśnia1994 napisał:
HN nie szkoda mi w ogóle.
nienawidze Cie już!
Tak czytam czytam i nie czuję napięcia ??
Głos wędruje zdecydowanie na Beat it rzadko słuchane,gitara sama w sobie cudowna, lecz dałabym tam więcej pieprzu(co ja gadam), no takiego pazura. Nie ruszajmy BOTDF przynajmniej w tej rundzie!
Ponieważ Beat it widzę że zagrożone, to w jego obronie zagłosuję na Will you be there . W sumie nie lubię kopać leżących, a solówka Eddiego to klasyka gatunku
Ostatnio zmieniony pn, 15 mar 2010, 19:06 przez thewiz, łącznie zmieniany 1 raz.
- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Skąd: Katowice
Jestem w kropce.
To już jest za trudne.
Co by tu... z ogromnym bólem serca głosuję na Beat It- a to tak, żeby pomieszać nieco szyki w tym NO i dać jeszcze szansę Blood On The Dance Floor. Boli mnie to niezmiernie, no ale cóż. Liczę na jakieś zaskoczenie w finałowej rozgrywce tej odsłony. No i stąd mój wymuszony głos na jedną z mych ulubionych Michaelowych pieśni (no, trudno się mówi; inne znaczą dla mnie jeszcze więcej, a to w sumie głos strategiczny w obronie BOTDF).
Już odczuwam wyrzuty sumienia .
To już jest za trudne.
Co by tu... z ogromnym bólem serca głosuję na Beat It- a to tak, żeby pomieszać nieco szyki w tym NO i dać jeszcze szansę Blood On The Dance Floor. Boli mnie to niezmiernie, no ale cóż. Liczę na jakieś zaskoczenie w finałowej rozgrywce tej odsłony. No i stąd mój wymuszony głos na jedną z mych ulubionych Michaelowych pieśni (no, trudno się mówi; inne znaczą dla mnie jeszcze więcej, a to w sumie głos strategiczny w obronie BOTDF).
Już odczuwam wyrzuty sumienia .
Ostatnio zmieniony pn, 15 mar 2010, 22:18 przez mimi-yoshi, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.