MJPT

Czyżby coś skądś dokądś wyciekło?

Dziiiiiiiina?

Maverick pisze:Czyżby coś skądś dokądś wyciekło?

Dziiiiiiiina?

Eee taam od razu "wyciekło" ;)
Proszę przypadkiem nie krzyczeć na Anię
Koleżeńska jest, to się podzieliła

Miło mi było Was wszystkich ponownie zobaczyć
Żałuję, że jedynie wirtualnie niestety :(
Zapewniam, że sytuacja została opanowana.
Przecieku przecieku nie będzie.
Wspomnienie o kreciku zachowam dla siebie...

Chyba, że pozbawione wszelkich skrupułów i zasad , bezwzględne wrocławskie fanki zadecydują inaczej :)

Warto, czy nie warto podzielić się krecikiem ze światem...
Oto jest pytanie?
Era króliczków na 4um już dawno się skończyła
... a w przyrodzie nic nie ginie. Podobno ;]

To jeszcze ja tak przemknę i podrzucę linka-kukułkę.
http://my.opera.com/fanki_bez_zasad/blog/

Zdjęcia z wizyty Kasi i słów kilka z pobytu kaema.
Odpowiednio miesiąc i dwa tygodnie po czasie.
Nawet zwłoki nie mają tak dużej zwłoki.

Wracając do ostatniego wrocławskiego spotkania, to ja może w końcu wkleję fotki, które ponoć wcześniej przeciekły.

Krzysztof i Laura. :)


Od lewej Jowita, Krzysztof (kaem), Laura, Kasia (Maverick),Agata (Tiger Lilly) a ta co się rozłożyła to ponoć ja.

Przepraszam za tego posta ale,Kaem BOSKA koszulka

Dziękuję. Przekażę Kasi, która mi ją sprezentowała.

No to mamy krecika na 4um

Maro pisze: BOSKA koszulka

Prawda?

kaem pisze:Przekażę Kasi, która mi ją sprezentowała.

Tak przekaż jej koniecznie, że fani Michaela są pod wrażeniem

Ze swoimi wspomnieniami dotyczącymi naszych wrocławskich spotkań przeniosłyśmy się dawno do naszego kącika bez zasad.

Ale..zaraz..z kim ja ostatnio rozmawiałam, że może sa fani co by chcieli a może nie wiedzą? Z Zu?

A więc..jesteśmy i mamy się dobrze, a nawet lepiej iż dobrze.

Między innymi... spotkałyśmy się w starej kanapie, co nie śmierdziała tak bardzo jak zwykle, potem uciekałyśmy przed kaczkami broniącymi Świętego Michała, by wreszcie wymienić się nic nie znaczącymi spostrzeżeniami dotyczącymi krzesełka lorda Blottona. A ostatnio, z okazji urodzin dziny, rozmawiałyśmy na temat egzorcyzmów i nagiego ciała astralnego Michaela.
Dziś też się spotkałyśmy, opiszemy wkrótce pokrótce :]

http://my.opera.com/fanki_bez_zasad/about/

oj, działo się, działo...
i nawet BĘDZIE się działo jeszcze...
w planach jest odczyt wierszy na cmentarzu...
i słuchanie opowieści o kosmitach z winyla...

pozdrawia całkiem normalne ciało astralne zu
(kto wie, gdzie dzisiaj to ciało popłynie, kto wie - może do Tomcia Snedka postraszyć go z kącika w nocy? sasasasasa )

Przeważnie się umawiamy na gg, ale jako że nas już nie trzy na krzyż, a ciut więcej, to może tu skrobnę.

Z okazji Mikołajek, które są w czwartek, chcemy się wybrać w niedziele wieczorem na cmentarz.

Kurcze.
Jak się zabierałam do pisania tego zdania, to ono mi się wydawało zupełnie naturalne. Jak je zobaczyłam, to mi to wrażenie przeszło...

No..Mniejsza.

Takie zu miała marzenie, coby z okazji rocznicy urodzin Wojaczka wybrać się na cmentarz, gdzie spoczywa ten "poeta przeklęty".

Ostatecznie nie wiem czy ktoś poza mną i zu jest chętny, mogę zrozumieć, że nie :]

Ale mam nadzieję, że tak...

Gdyby ktoś z Wrocławia lub okolic chciałby dołączyć, to zapraszamy...

Tia.
Zapraszamy wszystkich fanów na cmentarz.

Mamo, tato, idę na cmentarz pić wino z fanami Michaela Jacksona..
Ta.

Własnie do mnie zu zadzwoniła, czy nie chcę iść w sobotę na filmy podróżnicze...
No to chcę.

Info przekazuję dalej, czyli tu :]

Zu chce na wszystko, toteż chyba na konkretną godzinę nie ma co się umawiać.

Do zobaczenia w kinie:]

http://www.globtroter.pl/wsp/

PS. A co do tego cmentarza to ja sie zgubiłam kiedy idziemy? Zachorowałam w najmniej odpowiednim momencie, wiem ino, że przełozono imprezę...

To jak teraz jest?
Info na gg tyż może być.

Cmentarz jest nieokreślony, ponieważ - oczywiste - chciałoby się, aby jak najwięcej osób cieszyło się naszym wyjściem :) A tak: Maverick nie ma, bo jest na Ukrainie, Tiger Lilly nie ma w weekend, więc wypadałoby w przyszłym tygodniu. Dla mnie w pn pasuje i w środę, we wtorek jedynie w godzinach 16:45 - 18:45.

A Wojaczkowi kiedy najbardziej pasuje?

Pytał go ktoś w ogóle?

Ja w pon nie mogę, bo mam Wigilię Erazmusową, we wtorek jestem w pracy do 17.00 (to może wtorek, tak od 17.30 do tej 18.45?he?), w środę jestem już zaklepana, a co z czwartkiem i piątkiem? W sumie wieczory też mam już zaklepane, ale może mogę odklepać. No i weekend...

Witam serdecznie Wrocław!

Widzę, że Wy też nie marnujecie czasu!
Rzadko zaglądam do Waszego wątku, ale czasem poczytam, co nieco.
Kurcze tak dawno nie byłam we Wrocławiu, a tak mi się spodobało to miasto, że chciałabym do niego jeszcze wrócić.
Poza tym stęskniłam się Wami dziewczyny!

Życzę Wam, udanych kolejnych zlotów i do zobaczyska… może wkrótce.

No to wpadaj do nas :) Co prawda my osobiście (ja i Ty) nie znamy się, ale się poznamy :D