MJPT

Elen pisze:Mój głos na Billie Jean ...
Martuś, lubimy się jeszcze, prawda, że lubimy??

Nie.

Who Is It. To już chyb ten czas.

Will You Be There!, już sił nie mam, ta ckliwa pieśń już dawnoooo temu winna była odpaść "Uzasadniłam się" wcześniej. Ile razy można... jakież to monotonne głosować ciągle na to samo, które kurczowo trzyma się życia i zejść nie chce. a było tak blisko!

give_in_to_me pisze:Znaleźli się fani orki :p Ludzie dajcie spokój, nie wolno pozwolić, by smęty (kochane, beethovenowskie, ale jednak-smęty) znalazły się na podium! Już lepiej dać któryś z medali zdradzie niż łkaniu o przyjaźni.

ja pokłony bić.

(ech i ten znielubiony już gospel)

Who Is It. Myślę, że ostatni raz na to głosuję. Chociaż co rundę z bólem serca.

1 raz podejmuje wybór z wachaniem i to dużym. Gdyż kwalifikacja utworów MJ u mnie wygląda tak:
1. Smooth Criminal / TDCAU
2. Who Is It / Will You Be There / Billie Jean

Wypadało by więc wywalić coś z 2 miejsca. Ale co??
Billie Jean - Nie da rady. Piosenki słucham rzadko proporcjonalnie bo tylko 3-4 razy dziennie ale zawsze wywołuje u mnie takie same emocje od 1 razu do ostatniego

Pozostaje więc Who Is It vs Will You Be There
Do Who Is It mam ogromny sentyment tak samo jak do Will You Be There. No i co tu wybrać Pomóżcie

Wstrzymuje się od głosu - poczekam na rozwój zdarzeń - może będę musiał ratować coś z innych utworów

Billie Jean, bo tak a nie inaczej. Świat oszalał...

Detox pisze:Do Who Is It mam ogromny sentyment tak samo jak do Will You Be There. No i co tu wybrać Pomóżcie

Po prostu posłuchaj, popatrz i się zastanów, przy którym utworze odczuwasz silniejsze emocje.
http://www.youtube.com/watch?v=NhIg6pULMr0
http://www.youtube.com/watch?v=PvYygjcMDdQ

give_in_to_me pisze:3- Who is it, 2- Smooth Criminal, 1- TDCAU!!!!

Jak dla mnie 1- TDCAU, 2 - WII, 3 - WYBT lub zamiennie 2 z 3.
BJ ograna do granic mozliwosci, a SC zostala mi skutecznie obrzydzona na lutowej imprezie w Hipnozie gdzie w roznych wersjach leciala 7 razy. Zbyt czeste sluchanie moze skutecznie zniechecic. Nie wspomne ze oba kawalki najczesciej slychac w radio jakby innych nie bylo czy tez byly mniej interesujace Wcale nie sa, ale powtarzalnosc irytuje.
Chory gospel sa niezniszczalne. W nich tkwi sila. Od ponad 20 lat kocham i fascynuje sie gospelem. Kto byl ostatnio na Harlem Gospel Choir wie o czym mowie. Zaaranzowac i wykonac (dobrze wykonac!) utwor gospel jest nieopisanie trudna sztuka. Ci ludzie mogliby spokojnie zaspiewac caly koncert bez mikrofonow. Zgadzam sie absolutnie z opinia, ze Keep The Faith jest bardziej 'z jajem' niz WYBT, ale nigdy i nigdzie nie natknelam sie na jego wykonanie w calosci na zywo. Jesli ktos dysponuje linkiem to bardzo prosze bo mnie sie znalezc nie udalo. Utwor jest zwyczajnie zbyt ciezki zeby zaspiewac go jednym ciagiem, chyba ze pol playbacku, ale w calosci nie da rady. Jesli ktos pisze, ze draznia go chorki to drazni go chyba z polowa, albo wiecej utworow. Michael bardzo lubil wzbogacac piosenki o chorki, ktorych zrodlo tkwi wlasnie w gospel. Stad szla inspiracja, z tradycyjnego czarnego gospelu, ktory mali Jacksonowie spiewali w domu rodzinnym jako dzieci. Pozniej oczywiscie wszystko bylo przerabiane, modyfikowane, ale zrodlo jest wlasnie tam - w tradycyjnej czarnej muzyce spiewanej na wiele glosow.

powinnam być konsekwentna, ale no... po prostu w tej chwili nie mogę, po tym co się zdarzyło wczoraj, nie mogę być konsekwentna i zagłosować znów na Will You Be There, dlatego też oddaje głos na Billie Jean.

No proszę to już została końcówka naszej listy xd i głos oddaję na Billie Jean bo kiepska z niej kochanka a tak na poważnie to ten utwór już mi się przejadł,gdzie w telewizji nie mówią coś o Michaelu to w tle słychać Billie Jean,włączam radio Billie Jean,na vh1 Billie Jean,otwieram lodówkę a tam Billie Jean,kładę się spać a obok Billie Jean

Koniec z tym tej pani już podziękujemy

Aha i ten kto głosował na TDCAU ma xD

Will You Be There - z przekonaniem!

W tej rundzie oddaje głos na Billie Jean...Piosenka jako taka jest fajna a nawet bardzo fajna,ale mi osobiście się przejadła...Do pozostałych piosenek mam zbyt duży sentyment by na nie głosować...

Mój głos na Billie Jean . Oczywiście jest to wspaniały utwór, ale ograny do granic możliwości, dlaczego zawsze Jackson kojarzy się ludziom tylko z BJ?

mini podsumowanie

BJ 14
WII 14
WYBT 14
SC 4

Mój głos na Billie Jean, nigdy nie przepadałem za nim jakoś niesamowicie - nie umieściłbym go nawet w pierwszej 5.

Odnoszę wrażenie, że osoby głosujące na "BJ" lub "WYBT" robią to z przekory . Ja nie ruszam ani jednego ani drugiego.
"Smooth Criminal" bo nie robi wielkiego wrażenia.

Maharet pisze:Ile razy można... jakież to monotonne głosować ciągle na to samo, które kurczowo trzyma się życia i zejść nie chce. a było tak blisko!

Nawet nie wiesz jakie to wygodne;) Po wykoszeniu swojego typu, typ trzeba zmienić, co przyprawia (przynajmniej mnie) o ból głowy. Zwłaszcza, że:

niespodzianka pisze:

Elen pisze:Mój głos na Billie Jean ...
Martuś, lubimy się jeszcze, prawda, że lubimy??

Nie.

Jak widać terror w naszej mafii kwitnie, rozprzestrzenia się, a walka na noże jest już nieunikniona. Ta gra istnieje tylko po to, żebyśmy przestały się po Ironach, Plastykach i Bibliotekach włóczyć:P

Do rzeczy:
Will You Be There cenię, kocham się jego w gospelowym brzmieniu, w dodatku tak wspaniale łagodzi rozgonioną duszę po GITM... Jednak w zestawieniu z wyeksploatowaną do granic możliwości Billie nadal wypada średnio. Miliony ludzi nie mogą się aż tak mylić. I choć drażni, że dla znakomitej większości zjadaczy chleba Michael zaczyna i kończy się na BJ, to wielkości jej odebrać nie można. Nie jest to kandydatka do pierwszej trójki, ale należy się jej jeszcze trochę egzystencji w tym zacnym gronie.

Słowem (a w zasadzie sześcioma): głos na Will You Be There.