Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Mimo, iż odparła perełka taka jak "Will You Be There" to i tak cieszę się że zaszła tak wysoko. Wszak moje pudło zapewne składałoby się na pewno z więcej niż trzech miejsc i na pewno wszystkie z trzech powyższych utworów by się tam znalazły - każdy jest wyjątkowy i każdy niesie ze sobą jakieś ważne, osobiste dla mnie przesłanie. Jednak z "Billie Jean" i "Smooth Criminal" wiąże się moje dzieciństwo i z tego względu mam do nich niesamowity sentyment. Dlatego - choć nie ukrywam że z bólem serca oddaje głos na "They Don't Care About Us" mimo iż ma naprawdę boski text i nic, do czego można było się przyczepić to jednak darzę ją mniejszym sentymentem.
- blackvarnish
- Posty: 223
- Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 15:59
- Skąd: Paradise City
No cudownie. Pomyślałam sobie "co teraz wszyscy na BJ głosują, to im się jednak WYBT spodobało? Dobrze, że poszli po rozum do głowy" A tu widzę, że to już kolejna runda i jednak WYBT wywaliliście
Nie pozostaje mi nic innego jak zagłosować na oklepane Billie Jean
![A ty ty! :chlosta:](./images/smilies/chlosta.gif)
Nie pozostaje mi nic innego jak zagłosować na oklepane Billie Jean
This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
- Agnieszkaaaaa
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
- Skąd: never-never land
They Don't Care About Us
Dzisiaj tak kolorowo
Ja myślę że Billie Jean jednak zasługuje na wyższe miejsce niż trzecie.
Jak pisałam wcześniej na Billie Jean i Smooth Criminal nie zagłosuję nigdy bo to świętość
i ruszać nie można tak też zrobię więc jakby te utwory były w Finale to ja nie będę uczestniczyć.
Dzisiaj tak kolorowo
![;-)](./images/smilies/wink.gif)
Jak pisałam wcześniej na Billie Jean i Smooth Criminal nie zagłosuję nigdy bo to świętość
i ruszać nie można tak też zrobię więc jakby te utwory były w Finale to ja nie będę uczestniczyć.
Exactement! C'est l'emblème de MJ. Insygnium jego królewskiego panowania. Piosenka najsilniej z nim kojarzona, która stała się dobrodziejstwem i przekleństwem zarazem dla artysty i jego fanów. Czepia się jak rzep psiego ogona, lub dosadniej rzecz ujmując, jak psi ekskrement podeszwy.songbird pisze:Tak, jak Tour Eiffel jest symbolem Francji i trudno sobie wyobrazić panoramę Paryża bez Wieży Eiffla, tak Billie Jean jest symbolem MJ i trudno sobie wyobrazić koncert Michaela bez tego legendarnego utworu.
I nie chodzi tu tylko o samą piosenkę, ale o sposób, w jaki MJ ją zawsze prezentował na scenie, jak mantrę, bo tego właśnie oczekiwała publiczność, stając się w pewnym stopniu niewolnikiem samego siebie, własnego pomysłu, który zarazem uczynił go nieśmiertelnym.songbird pisze:... i trudno sobie wyobrazić koncert Michaela bez tego legendarnego utworu.
Ale pomijając powyższe BJ jest rozrywką najwyższych lotów i wbrew pozorom wcale nie traktuje o trywialnych sprawach. We mnie wzbudza szacunek, niekłamany podziw i najzwyczajniej w świecie podoba mi się pod każdym względem. Zawsze tak było i zawsze będzie. Od pierwszego taktu. To jest magia. Smelly jelly!
Brąz przyznaję TDCAU. Ta piosenka przytłacza mnie znaczeniami w wersji tekstowej i do tego ten równy wygrywany na bębnach rytm potęgujący wrażenia lingwistyczne. W ogóle cała płyta HIStory uwiera mnie jakoś emocjonalnie, przytłacza i przygnębia. A ja po prostu chcę zapomnieć o całym tym rynsztoku.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
![Obrazek](http://img69.imageshack.us/img69/7966/dsc01851kopia.jpg)
www.forumgim6.cba.pl
![Obrazek](http://img69.imageshack.us/img69/7966/dsc01851kopia.jpg)
-
- Posty: 396
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
- Skąd: Rzym
Ok. Po wypiciu Desperados (tylko to pasuje do takiego glosowania) i puszczeniu sobie wszystkich kawalkow trzy razy pod rzad mam juz w glowie ułożoną kolejność głosowania.
TDCAU jako kandydat do wyrzucenia odpada z dwóch powodów. Po pierwsze, genialna i prosta wyliczanka staje się chwytliwym,, brudnym kawałkiem w przekazem. Po drugie, dziś skończyłam 3 dniowe dni skupienia z dzieciakami i młodzieżą z Domu Dziecka. Po powrocie do domu puściłam sobie teledysk tej piosenki, aby wybrać NO, i co zobaczyłam? Te dzieciaki. Te dzieciaki, które wszyscy mają gdzieś. Z których dobrem się nikt nie liczy. Które krzyczą o miłość, które są głodne miłości i sprawiedliwości. Także tego dzieciaka, który sam we mnie siedzi... Nie, nigdy nie zagłosuję na tą piosenkę.
Smooth Criminal? Jak już mówiłam, dla mnie to michaelowy Czajkowski. Genialna muzyka, genialne zwroty akcji, jak komuś przeszkadza syntezator, to "oczywiście szanujemy ich", ale mnie osobiście nie przeszkadza![;-)](./images/smilies/wink.gif)
Także głos na
Billie Jean. Muzyka świetna, świetne słowa. Ale muzyka mniej życiowa i porywająca niz w Smooth Criminal, a słowa mniej życiowe i drążące niż w They Don't Care About Us.
TDCAU jako kandydat do wyrzucenia odpada z dwóch powodów. Po pierwsze, genialna i prosta wyliczanka staje się chwytliwym,, brudnym kawałkiem w przekazem. Po drugie, dziś skończyłam 3 dniowe dni skupienia z dzieciakami i młodzieżą z Domu Dziecka. Po powrocie do domu puściłam sobie teledysk tej piosenki, aby wybrać NO, i co zobaczyłam? Te dzieciaki. Te dzieciaki, które wszyscy mają gdzieś. Z których dobrem się nikt nie liczy. Które krzyczą o miłość, które są głodne miłości i sprawiedliwości. Także tego dzieciaka, który sam we mnie siedzi... Nie, nigdy nie zagłosuję na tą piosenkę.
Smooth Criminal? Jak już mówiłam, dla mnie to michaelowy Czajkowski. Genialna muzyka, genialne zwroty akcji, jak komuś przeszkadza syntezator, to "oczywiście szanujemy ich", ale mnie osobiście nie przeszkadza
![;-)](./images/smilies/wink.gif)
Także głos na
Billie Jean. Muzyka świetna, świetne słowa. Ale muzyka mniej życiowa i porywająca niz w Smooth Criminal, a słowa mniej życiowe i drążące niż w They Don't Care About Us.
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
a_gador pisze:C'est l'emblème de MJ. Insygnium jego królewskiego panowania.
Chapeau bas! przed Tobą a_gador . Napisałaś wszystko to, co ja myślę na temat BJ, a jak mawiają Francuzi - vouloir c'est pouvoir - wystarczy chcieć, żeby móc dostrzec cały kunszt tego utworu i maestrię wykonania, niedościgniony wzór dla innych artystów.a_gador pisze:I nie chodzi tu tylko o samą piosenkę, ale o sposób, w jaki MJ ją zawsze prezentował na scenie, jak mantrę, bo tego właśnie oczekiwała publiczność, stając się w pewnym stopniu niewolnikiem samego siebie, własnego pomysłu, który zarazem uczynił go nieśmiertelnym.
Ale pomijając powyższe BJ jest rozrywką najwyższych lotów i wbrew pozorom wcale nie traktuje o trywialnych sprawach. We mnie wzbudza szacunek, niekłamany podziw i najzwyczajniej w świecie podoba mi się pod każdym względem. Zawsze tak było i zawsze będzie. Od pierwszego taktu. To jest magia.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Skąd: Wrocław
Billie Jean. Bo choć jest majstersztykiem, to jednak oklepanym majstersztykiem.
Kto w tej rundzie podniósł rękę na TDCAU albo SC, to na MJowisku zostanie mu ta ręka odrąbana.
Tak więc strzeżcie się :P
A ja odbijam piłeczkę i parafrazuję Cyrankiewicza:Jeanny100 pisze: Zeby Was zachęcić:stawiam brofka na mjowisku wsystkim tym którzy ani razu nie podnieśli ręki na BJ
Kto w tej rundzie podniósł rękę na TDCAU albo SC, to na MJowisku zostanie mu ta ręka odrąbana.
Tak więc strzeżcie się :P
Smooth Criminal
Wychodzi na to, że moim faworytem z tej trójki jest Billie Jean. Cholera, a chciałem jakimś anarchistycznym tytułem zarzucić, a poszło mi w klasykę.
Jedna z najbardziej przebiegłych piosenek w jego karierze. TDCAU jest na pierwszy rzut ucha bosko surowe, a przecież nie brzmi jak demo, a ma bardzo złożoną strukturę- o czym świadczy choćby ostatnio zapodawany<< popis beatboxowy. Michael w konstrukcji piosenki i sposobie śpiewania sięga po hip hop w taki sposób, że nikt z przygodnych słuchaczy tego nie wyłapie. Wali prosto w jaja tekstem, a można po prostu posłuchać tego kawałka jak przeboju pop. Inwencja na poziomie wyłomu, jaki zrobił przy pomocy BJ w 1982 roku.
Michael odżył, skandal go nie złamał i wrócił w wielkim stylu. Z najbardziej niedocenionej niesłusznie płyty w jego dorobku. Z topowym utworem z tegoż krążka.
Na taki powrót liczyłem w 2009 roku. I poniekąd, go dostałem, z przesłaniem z 4 liter i kropek. Inny, ale wyłom również. Muzyka znów nie jest taka sama, jak wcześniej.
____________________
Lika is back! Lika is back!
Wychodzi na to, że moim faworytem z tej trójki jest Billie Jean. Cholera, a chciałem jakimś anarchistycznym tytułem zarzucić, a poszło mi w klasykę.
Jedna z najbardziej przebiegłych piosenek w jego karierze. TDCAU jest na pierwszy rzut ucha bosko surowe, a przecież nie brzmi jak demo, a ma bardzo złożoną strukturę- o czym świadczy choćby ostatnio zapodawany<< popis beatboxowy. Michael w konstrukcji piosenki i sposobie śpiewania sięga po hip hop w taki sposób, że nikt z przygodnych słuchaczy tego nie wyłapie. Wali prosto w jaja tekstem, a można po prostu posłuchać tego kawałka jak przeboju pop. Inwencja na poziomie wyłomu, jaki zrobił przy pomocy BJ w 1982 roku.
Michael odżył, skandal go nie złamał i wrócił w wielkim stylu. Z najbardziej niedocenionej niesłusznie płyty w jego dorobku. Z topowym utworem z tegoż krążka.
Na taki powrót liczyłem w 2009 roku. I poniekąd, go dostałem, z przesłaniem z 4 liter i kropek. Inny, ale wyłom również. Muzyka znów nie jest taka sama, jak wcześniej.
____________________
Lika is back! Lika is back!
TDCAU. Utwór cudowny. Latami siedział w mojej głowie i drażnił rytmem, ale nie spodziewałam się, że będzie w pierwszej trójce. I jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zawędrował tak wysoko w związku z 25 czerwca. Mnie już zawsze będzie się tak kojarzył, bo pierwsze doniesienia filmowe pochodziły z prób tej piosenki.
Z obecnej trójki powinnam zagłosować na SC, ponieważ naprawdę najsłabsze dla mnie. Mam do tego utworu ogromny sentyment, bo jak już pisałam, Michael powrócił z nią do mojego serca po latach. Była dla mnie najcudniejszą piosenką z Bad. Ale … Poza tym nie widzę szans, by teraz odpadła.
Billie Jean. Nie da się opisać tego, co czuję, gdy słucham. To nie tylko sentyment. To jest rewolucja w muzyce. Jak to brzmiało w latach 80-tych! I do dzisiaj nic się nie zmieniło. Żadnej patyny tu nie słychać. W tej piosence tyle się dzieje, że ciągle otwieram buzię z zachwytu. Na początku lat 80-tych muzyka weszła na nowe tory. To właściwie Michael ją tam popchnął. Billie Jean miała w tym swój udział. Ta piosenka postawiła muzyce rozrywkowej poprzeczkę tak wysoko, że do dzisiaj mało jest takich utworów i artystów, którzy mogliby próbować dosięgnąć.
Abstrachując od moonwalka, od koncertowych występów, od teledysku, to jest arcydzieło muzyczne. Takie utwory nie powstają co dzień. Czeka się na nie latami. Marek Niedźwiecki powiedział kiedyś o Billie Jean, że nawet gdyby Michael Jackson nie nagrał niczego innego, to dzięki tej piosence, należy mu się miejsce w historii muzyki.
Amen.
Mój głos na They Don’t Care About Us.
Z obecnej trójki powinnam zagłosować na SC, ponieważ naprawdę najsłabsze dla mnie. Mam do tego utworu ogromny sentyment, bo jak już pisałam, Michael powrócił z nią do mojego serca po latach. Była dla mnie najcudniejszą piosenką z Bad. Ale … Poza tym nie widzę szans, by teraz odpadła.
Billie Jean. Nie da się opisać tego, co czuję, gdy słucham. To nie tylko sentyment. To jest rewolucja w muzyce. Jak to brzmiało w latach 80-tych! I do dzisiaj nic się nie zmieniło. Żadnej patyny tu nie słychać. W tej piosence tyle się dzieje, że ciągle otwieram buzię z zachwytu. Na początku lat 80-tych muzyka weszła na nowe tory. To właściwie Michael ją tam popchnął. Billie Jean miała w tym swój udział. Ta piosenka postawiła muzyce rozrywkowej poprzeczkę tak wysoko, że do dzisiaj mało jest takich utworów i artystów, którzy mogliby próbować dosięgnąć.
Abstrachując od moonwalka, od koncertowych występów, od teledysku, to jest arcydzieło muzyczne. Takie utwory nie powstają co dzień. Czeka się na nie latami. Marek Niedźwiecki powiedział kiedyś o Billie Jean, że nawet gdyby Michael Jackson nie nagrał niczego innego, to dzięki tej piosence, należy mu się miejsce w historii muzyki.
Amen.
Ja sobie nie wyobrażam. Cieszę się, że przez całe moje "świadome" życie towarzyszyła mi ta piosenka. Cieszę się, choć teraz jest to radość przez łzy. I wiem, że inaczej słucha się teraz tej muzyki.GosiOla pisze:Wyobrażacie sobie życie bez Billie Jean?
Mój głos na They Don’t Care About Us.
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
Doing what I’m doing
Watching the wheels - John Lennon
- niespodzianka
- Posty: 383
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
- Skąd: Łódź / Warszawa