MJPT

What Goes Around Comes Around

Minus tego utworu to linia melodyczna. Zupełnie do mnie nie dociera. Wstęp trochę nie zachęcający do słuchania właśnie tego utworu ale później już lepiej. Gdyby zaszła taka potrzeba to w obronie mojego numeru jeden edytuję swój głos.


songbird Dokładnie. Zgadzam się w 100 % z tym co napisałaś. Ben to wyjątkowy utwór.

wilchelm111 pisze:BEN piosenka nie pasuje do tego wszystkiego. Niezbyt dobra piosenka

Zaniemówiłam na moment po przeczytaniu tego uzasadnienia...
Chyba Cię Pan Bóg opuścił po świętach, skoro tak twierdzisz, ale każdy ma niezbywalne prawo do własnych sądów oczywiście, więc szanuję Twój głos, chociaż absolutnie się z nim nie zgadzam. To jedna z najlepszych piosenek w karierze Michaela i to nie tylko małego, ale i dorosłego. Utwór nominowany do Oscara, genialnie wykonany trudno nazwać niezbyt dobrą piosenką...

What Goes Around Comes Around.
Ciągle nie mam kłopotu z wyborem piosenki do głosowania, bo chociaż od trzech rund wymieniam to samo, to nie chce toto odpaść.
Ale za to zaczynają się kłopoty przy uzasadnieniu. Bo podawanie w kółko tych samych powodów staje się nudne. Tak jak ta piosenka. No nie mogę się do niej przekonać, chociaż (uczciwie mówię) starałam się. Inne moje kandydatki do wypadnięcia już załatwiliście beze mnie.
To umpa umpa comes around jakoś tak nijako brzmi. Nawet yeah, yeah Michaela nie rusza mnie. Też takie bez wyrazu.
Kiedy słucham tej piosenki mam wrażenie, że jest „płaska”. Wpada do ucha, wypada i już jej nie ma.
Uff. Jeszcze nigdy tak nie zjechałam Michaelowej piosenki.

My Girl

Co do What Goes Around Comes Around, za recenzentem z Rolling Stone:
Lubię "What Goes Around Comes Around,"- coś jak "Didn't I Blow Your Mind This Time," pełne bólu goryczy za dziewczyną, gdzie adresat uczuć do niej w końcu czuje się na tyle silny by zaniechać do niej uczucia- a do tego bardzo taneczny numer. To, że Michael potrafi tak gładko i z pasją łączyć takie kontrasty jest znakiem wzrastającej w nim dojrzałości.

To wciąż konsekwentnie będę stawiać na In our small way- farewell! Uzasadnienie to co wcześniej
This is my resistance- a to wszystko przeciwko głosom na Ben. Nawet taki się znalazł. Trudno mi to zrozumieć, szczerze mówiąc.
No ale każdy ma inny gust.

Również ja ponawiam mój głos na In your small way.

wolne żarty z tymi głosami na What Goes Around Comes Around, to tak jakby top 3 tego albumu, co nie?

głos na In our small way

Ominęło mnie jedno rozdanie, ale jak widzę In our small way nadal trwa. Konsekwentnie podtrzymuję swój typ, bo nudą wieje od pierwszych taktów tej pieśni, a ja mam już dość smętów.

lazygoldfish pisze:wolne żarty z tymi głosami na What Goes Around Comes Around, to tak jakby top 3 tego albumu, co nie?

Każdy ma swoje top 3. W moim dla tego utworu nie ma miejsca. Jeżeli tak by patrzeć na NO to na nic byśmy nie mogli zagłosować bo ktoś może dany utwór umieszczać w swoim top 3. Na mnie bardziej działa In your small way niż WGACA i znajduje się na wyższej pozycji. Proste

Cztery szanowne Panie zadecydowały, że najsłabszym ogniwem rundy trzeciej jest:

08. In Our Small Way

Czyżby miała to być taka kontra odpowiedź młodego chłopca (młodych chłopców - braci) na tekst dojrzałego faceta, po przejściach In My Way? Takie moje wolne skojarzenie ;]

No a jak rozstrzygnie się...

Runda czwarta?

01. Ben
02. Greatest Show On Earth
03. People Make The World Go 'Round
04. We've Got A Good Thing Going
06. My Girl
07. What Goes Around Comes Around
09. Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day

Głosujemy do niedzieli.

+++

My girl

życie bywa niekiedy jednostajne, tak jak moje typowanie, zatem ponownie My girl, której właśnie sobie słucham.

Opuściłam jedną rundę i nie jest mi z tego powodu szczególnie smutno, ponieważ udałam się na Michael'owy urlop. Wzięłam do ręki "Ben" i przesłuchałam sobie na spokojnie wszystkie piosenki. Spisałam sobie listę w kolejności tak jak mi się najbardziej podobają.

O dziwo, What Goes Around Comes Around uplasowało się na 5. miejscu, a jak tak usilnie próbowałam je wywalić

Cieszę się, że odpadło In our small way, bo zapewne tak bym głosowała, więc nic nie straciłam

Okazało się, że nisko wpisałam We've Got A Good Thing Going. Denerwuje mnie chórek na wstępie, który przez 23s. wzdycha i powtarza "oohuu, oh yeah" i tym podobne. Piosenka niczego sobie, ale po pewnym czasie staje się trochę monotonna - brakuje mi zaskoczenia. Powodem mojego głosu na We've Got A Good Thing Going jest także obawa przed atakiem na Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day, które u mnie jest w TOP 3.

Ponownie What Goes Around Comes Around - uzasadnienie w poprzednim poście, nie będę się powtarzać ani wymyślać kolejnych powodów.
Tak naprawdę, każda z piosenek na płycie ma coś do zaoferowania i wybory zależą tylko i wyłącznie od gustów odbiorców, ilu głosujących, tyle top3.
Nawet klasyk Ben ma już na tym etapie swojego przeciwnika.

Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day znowu.... .

Maria pisze:życie bywa niekiedy jednostajne

nie będę się powtarzać ani wymyślać kolejnych powodów.

Wymyślaj, wymyślaj.


My Girl

Z tej samej recenzji RS:
Z albumu pełnego fajnych kawalków, "We've Got a Good Thing Going" jest chyba najfajniejszy- słodki i relaksujący. Michael zręcznie wyraża cud miłości, z podtekstami i czymś więcej. Tekst The Corporation jest niezły: "Every day in every way she makes my motor purr/and I reciprocate, my life I dedicate to lovin' her."