Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Agnieszkaaaaa
Posty: 293
Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
Skąd: never-never land

Post autor: Agnieszkaaaaa »

Powinnam teraz zagłosować na People Make The World Go 'Round ale to nie ma sensu więc...
głosuję na We've Got A Good Thing Going

Utwór który miło się słucha ale po kilku dniach bez muzyki po przesłuchaniu tego utworu poczułam zimno, nie ma w niej takiej radości jak wcześniej. Trochę smutna się wydaje i nie przeczę że poprzez ten głos stoję obronnym murem za My Girl. Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak ale dużo bardziej wolę wykonanie Michaela niż The Temptations ( chociaż ich wersję też lubię posłuchać). Tyle ode mnie.
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

Nie mogąc zdecydować między ekologicznym przekazem miłosnym w My girl a motoryzacyjno-naukowym również o miłosnym zabarwieniu w We've got a good thing going, zdecydowałam oddać głos na Greatest show on earth. I choć o miłości jest tu bardziej uniwersalnie, to i znacznie dosadniej jako o cyrkowym przedstawieniu. I tu mi się niejaka Liz Taylor i Richard Burton przypominają. Czytam w ostatnim numerze miesięcznika Film artykuł o kochaniu na planie, a w nim o cyrku Bartonów właśnie: Burtonowie do spółki z mediami sprawili, że granica między ekranem a widownią rozmyła się, a ich kolejne wspólne filmy stawały się uzupełnieniem dla medialnych informacji i plotek. À propos, Liz podobno po raz kolejny ma wyjść za mąż.
Wracając do piosenki, choć wiele prawdy w jej tekście, to jakoś jej wymowa nie jest, moim zdaniem, odpowiednia dla nastolatka, który oczywiście w interpretacji dał z siebie, jak zawsze wszystko. Może za dużo.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
component
Posty: 186
Rejestracja: śr, 30 wrz 2009, 21:48
Skąd: Śląsk

Post autor: component »

My girl. Linia melodyczna, infantylny tekst i monotonia stanowią to, co odpycha mnie od tej piosenki. A i niech was ręka Boska broni głosować na People make the world go round i Greatest show on Earth - czołowe utwory na płycie!
Awatar użytkownika
Aisha
Posty: 280
Rejestracja: ndz, 04 maja 2008, 15:33
Skąd: gdzieś z Polski

Post autor: Aisha »

Greatest Show On Earth
Aisha pisze:moment kiedy Michael śpiewa love, love, love szalenie mnie irytuje, zresztą cała końcówka jest mocno denerwująca. Michael tam strasznie piszczy. Za każdym razem nie mogę doczekać się kiedy skończy i zacznie się People Make The World Go Round
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

ddać głos na Greatest show on earth
Kurde.
Jak testowałem tę płytę w drodze, na discmanie marki której tu nie lubimy, to właśnie przy tej piosence mnie wygło najbardziej. Takiej parady dźwiękowego kolorytu próżno szukać w innych piosenkach na longplayu. Ta piosenka tętni życiem i chce się tańczyć, robić piruety i inne takie rzeczy. Muzyczna feta dźwięków, prawdziwie bogata uczta. People Make The World Go 'Round, następująca po tym utworze pięknie tonuje poprzedni utwór dopełniając się jak w małżeństwie i dla mnie ten duet utworów, to Olimp Bena.
Ostatnio zmieniony czw, 15 kwie 2010, 22:27 przez kaem, łącznie zmieniany 1 raz.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
ula
Posty: 117
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 16:31
Skąd: świętokrzyskie

Post autor: ula »

Po długiej analizie i totalnym braku zdecydowania się na cokolwiek, wybieram Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day. Co przeważyło? Nie lubię takich muzycznych klimatów, takiej muzyki niepokoju zaciągajacej trochę ścieżką z serialu Ulice San Francisco.
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Nie wiem, czy powinnam się urywać na tym etapie zabawy... jak gruszka z wierzby... :smiech:

W każdym razie chciałam powiedzieć, że "Stevie Wonder na dopalaczach" kręci mnie zdecydowanie bardziej, niż słodziutka, piękniutka i urocza my girl w szkolnym fartuszku nenene

Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day? / My girl?

Podium ma zaledwie trzy miejsca, a tutaj ciągle tłok... :diabel:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
Anet18
Posty: 406
Rejestracja: czw, 09 lip 2009, 15:58
Skąd: Leszno / Wrocław

Post autor: Anet18 »

w poprzedniej rundzie pozostawiłam My Girl w spokoju ale dziś nadszedł jej kres i chyba zasłużenie ;)

Lubię, dodaje mi energii, ale no na tle pozostałych czegoś jej brakuje.

Ech głosy na Greates Show on Earth? na tym etapie? Dziwią mnie bardzo.
dla mnie top 3 albumu.
I absolutnie love, love love mnie nie irytuje :D wręcz przeciwnie.
Ogólnie jak słucham tej piosenki ( właśnie w tym momencie) to głowa sama mi się kiwa. Tekst ;-) też na plus.
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world

Post autor: cicha »

9 osób przypieczętowało ( japrosic ), że najsłabszym ogniwem rundy piątej pozostał:

06. My Girl

Uff...

wchodzimy już w półmetek płytki Ben...

Runda szósta:

01. Ben
02. Greatest Show On Earth
03. People Make The World Go 'Round
04. We've Got A Good Thing Going
09. Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day

Decydujemy do soboty.

+++

Patrzę na swoją top listę i, z tej całej piątki, na tym etapie, Ben plasuje się na najniższym szczebelku. Wykonanie tego utworu na trasie Triumph, na początku lat 80-tych, przez dorosłego Michaela - to czysta poezja. Cenię sobie ten fragmencik 01. Ben 1:15 dużo wyżej niż wykonania z lat 70-tych. Sądzę też, że pozostałe 4 utworki - dużo mniej popularne, mniej ograne i mniej osłuchane oferują więcej emocji, więcej zabawy głosem, więcej napięcia w warstwie muzyczno-wokalnej niż Ben.
Ostatnio zmieniony czw, 15 kwie 2010, 21:42 przez cicha, łącznie zmieniany 1 raz.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

Ile żesz można xD
Ha jestem pierwszy xD
Mój głos na . Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day
Awatar użytkownika
component
Posty: 186
Rejestracja: śr, 30 wrz 2009, 21:48
Skąd: Śląsk

Post autor: component »

W związku z zaistniałymi okolicznościami, jestem zmuszony oddać swój głos na We've Got a Good Thing Going. W przeciwieństwie do pozostałych utworów, ten nie zawiera w sobie nic odkrywczego. Jak to powiedział wcześniej kaem, nie wygina i pozbawiony jest jakiegokolwiek feelingu. Przeciętny, niczym niewyróżniający się utwór - ot co. A jak ktoś spróbuje zagłosować mi w tej rundzie na People Make The World Go 'Round bądź Greatest Show on Earth, to zadźgam cyrklem :rocky:
Awatar użytkownika
Anet18
Posty: 406
Rejestracja: czw, 09 lip 2009, 15:58
Skąd: Leszno / Wrocław

Post autor: Anet18 »

component pisze:We've Got a Good Thing Going. W przeciwieństwie do pozostałych utworów, ten nie zawiera w sobie nic odkrywczego. Jak to powiedział wcześniej kaem, nie wygina i pozbawiony jest jakiegokolwiek feelingu. Przeciętny, niczym niewyróżniający się utwór - ot co. A jak ktoś spróbuje zagłosować mi w tej rundzie na People Make The World Go 'Round bądź Greatest Show on Earth, to zadźgam cyrklem Bojowy
zgadzam się w 100%. Mój głos również We've Got a Good Thing Going.
Monotonia, monotonia i jeszcze raz monotonia.
Na Ben nie zasługuje, mam dreszcze za każdym razem jak słucham. Włos staje dęba.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

We've Got A Good Thing Going
Inaczej nie wychodzi. Potencjalnie na wylocie jest jeszcze piosenka Steviego, a ona dużo lepsza. 2 i 3 to moje faworyty, a Ben, dzięki budowanemu wokalnemu napięciu zasługuje na więcej, nawet jak miałaby to być nieszczęśliwa 4 pozycja.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Maria
Posty: 237
Rejestracja: czw, 08 paź 2009, 18:42
Skąd: Wielkopolska

Post autor: Maria »

We've Got A Good Thing Going, ale trudno było mi wybrać w ogóle cokolwiek, ponieważ wszystkie utwory są niesamowicie melodyjne, czego nie znajdziemy w dzisiejszej "muzyce", a do tego ten aksamitny głosik małego MJa, nic dodać nic ująć, toż to balsam na me zbolałe uszy.

aaa i nie ważcie się ruszać szubidubidudadej okej??? :rocky:
to już prędzej można by gryzonia Bena wypędzić z domu, choć piękna to i jakby kultowa pieśń. Jednak wykonanie w dorosłej wersji ma więcej smaczku, że tak powiem....

**********
There's a place in your heart
And I know that it is love
**********
Awatar użytkownika
Agnieszkaaaaa
Posty: 293
Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
Skąd: never-never land

Post autor: Agnieszkaaaaa »

Agnieszkaaaaa pisze:głosuję na We've Got A Good Thing Going

Utwór który miło się słucha ale po kilku dniach bez muzyki po przesłuchaniu tego utworu poczułam zimno, nie ma w niej takiej radości jak wcześniej. Trochę smutna się wydaje.
Podstępne kreatury nenene Moje ukochane My Girl wypędziliście o wiele za wcześnie :rocky:
Zablokowany