Strona 649 z 986
: pn, 19 kwie 2010, 20:57
autor: Annie Jackson
Oddaję głos na Ben. Pozostałe dwa utwory są lepsze pod względem tekstu, szczególnie People Make The World Go 'Round. Oprócz tego, są lepiej dopracowane jeśli chodzi o melodię i całą aranżację. Piosenka dla mnie nie musi być ckliwa, żeby chwytała za serce. W tym wypadku People Make The World Go 'Round przemawia do mnie bardziej niż Ben (choć to i tak genialna piosenka).
Podium mnie satysfakcjonuje, jednak i tak odczuwam ogromny ból po Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day.
: pn, 19 kwie 2010, 21:00
autor: a_gador
kaem pisze:A kysz, siło nieczysta! Jak to najbardziej można na forum obrazić...? A! "Potrzebujesz psychiatryka!"
Zabolało kaem, po dyskusjach politycznych w innym wątku straciłam chwilowo dystans do siebie.
Głos ponownie na
Greatest show on Earth. Jest już na pudle, więc brąz tej piosence powinien wystarczyć.
Ale żeby
Shoo-Be-Doo... pozbawić miejsca na podium? Je ne le comprends pas!
: pn, 19 kwie 2010, 21:52
autor: Man in the mirror
cicha pisze:Ekhym, to gdzie My jesteśmy? Ach tak. 7 osób zadecydowało, że na podium nie zmieści się
09. Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day - energetyczna, żywiołowa, humorystyczna nutka, w której wyeksponowany został werso-tytuł w porównaniu do stłumionego w oryginale SW.
Dec
Ben
Ile na to czekałem Yes,Yes,Yes powtórze za naszym charyzmatycznym panem Marcinkiewiczem xD:P
Mój glos na
Ben, Pa szczurku :P (Posluchac poslucham ale nie za czesto do niej wracam)
: pn, 19 kwie 2010, 23:00
autor: anja
Wolę ckliwość Bena bardziej niż taki amerykański hurra optymizm Greatest show on Earth. Dziecko tulące szczurka, pragnące zrozumienia i bliskości działa na moją wyobraźnię. Utożsamiam się z nim. Też chcę takiego przyjaciela. A w Greatest…Jakoś za bardzo nachalnie o tej miłości, że taka wspaniała . Na mnie lepiej działają delikatne aluzje. I bardzo cyrkowo. A ja w przeciwieństwie do naszego idola nie znoszę lunaparków i cyrku. Nawet nigdy nie byłam w cyrku. I nigdy nie dam się tam zawlec.
Tak naprawdę to całkiem ok. jest początek (piękny wokal), ale potem robi się za bardzo… festynowo.
: wt, 20 kwie 2010, 0:02
autor: Lika
anja pisze:Wolę ckliwość Bena bardziej niż taki amerykański hurra optymizm Greatest show on Earth. Tak naprawdę to całkiem ok. jest początek (piękny wokal), ale potem robi się za bardzo… festynowo.
Otóż to. Oddając głos posłużę się fragmentem wypowiedzi koleżanki, bo sama bym tego lepiej nie ujęła
Szkoda, że taki jarmarczno-bazarowy "twór" potrafi pokonać prawdziwe emocje... :(
: wt, 20 kwie 2010, 0:37
autor: Agnieszkaaaaa
People Make The World Go 'Round
Może się nie znam ale w moim rankingu 3 miejsce to i tak wysoko jak dla tego utworu. Nie sugeruję się tutaj tekstem. Nie przemawia do mnie ten utwór. Chórek łącznie z tą melodią początkową ( coś jak dzwoneczki ) nie wzbudza we mnie większych emocji. Zamiast PMTWGR wolałabym In Our Small Way. Cóż...
: wt, 20 kwie 2010, 1:23
autor: Maria
głos ->
Ben - cudowna piosenka, jednak melodia już znana w każdej nutce szczegółowo i pora pozachwycać się teraz też pozostałymi utworami, ponieważ posiadają taką samą głębię co szczurek
jednak i tak odczuwam ogromny ból po Shoo-Be-Doo-Be-Doo-Da-Day.
łączę się w bólu
: wt, 20 kwie 2010, 17:21
autor: songbird
Nie lubię cyrku, wesołych miasteczek, a od samego patrzenia na karuzelę mam już odruch wymiotny, aż nie chcę myśleć, co by się stało, gdybym się na niej znalazła
Nie przyjmuję więc zaproszenia Michaela do lunaparku.
Greatest Show On Earth jest piękną niewątpliwie piosenką, interpretacji MJ nic nie można zarzucić, ale zarówno
Ben jak i
People Make The World Go 'Round są bliższe mojemu sercu.
Wolę pełną uczucia i liryzmu opowieść o przyjaźni ze szczurkiem i skradające się kocim krokiem PMTWGR niż cyrkowe GSOE, które zajmuje u mnie zaszczytne trzecie miejsce. Ładnie tej piosence w brązie.
: wt, 20 kwie 2010, 18:45
autor: pLaYmAn
Greatest Show On Earth - w obronie Bena
Bardzo się cieszę, że mój numer 1 będzie również waszym :D
: wt, 20 kwie 2010, 20:14
autor: lazygoldfish
nice try, Maria ;)
głos na
Greatest Show On Earth. Ben to zwierzęcy klasyk, to taka muzyczna Lassie, to przyjaźń ponad podziałami, to
prawdopodobnie jedyny szczur, któremu nie zafundowałabym takiej jazdy:
: wt, 20 kwie 2010, 20:49
autor: Ola2003
Ben, w obronie Greatest Show On Earth, po prostu. Zarówno Greatest... jak i People... są niewątpliwie jednymi z piękniejszych utworów w solowej karierze Michaela z okresu Motown. Ben jest utworem, za którym kryje się historia nietypowej ale nieco przesłodzonej przyjaźni, w pełni zasługującej na to, by znależć się w finałowej trójce, jednak nie wyżej niż na III miejscu
: wt, 20 kwie 2010, 21:14
autor: Maverick
Ben egen.
: wt, 20 kwie 2010, 21:19
autor: cicha
: wt, 20 kwie 2010, 23:06
autor: Aisha
Greatest Show On Earth - to jeszcze nie odpadło?
Michael piszczący "Love, love, love" - no, no, no.
: śr, 21 kwie 2010, 13:15
autor: ula
Chociaż los szczurzej piosenki jest już przesądzony to ja zagłosuję z całkiem innej beczki, lalalalala...mój głos na People Make The World Go 'Round, pomijając nadmiar dźwięków, dzwoniące na początku kryształki i lalala, dobijające są tu chórki, ale cóż być może się nie znam...