Page 661 of 986

Posted: Thu, 20 May 2010, 19:10
by Man in the mirror
Never Had A Dream Come True :surrender: nie! :surrender: :surrender:
Mo glos w na I’ll Bet You !!!
Ile żesz mozna? glupija

Posted: Thu, 20 May 2010, 21:16
by domcia_MJ
Mój głos na I'll bet you. Po pierwsze pioseka w ogóle nie pasuje do płyty i wg mnie nie jest zbyt interesującą piosenką. :-)

Posted: Thu, 20 May 2010, 21:52
by kaem
Ojej, co tu się dzieje. Mord w biały dzień, a siły sprzymierzone milczą i tylko niektórzy nieśmiale się odzywają. Źle się dzieje, oj źle.

Posted: Thu, 20 May 2010, 21:57
by component
kaem wrote:Ojej, co tu się dzieje. Mord w biały dzień, a siły sprzymierzone milczą i tylko niektórzy nieśmiale się odzywają.
I'll Bet You out :diabel2: Wyśmienicie, i tak ostała się tutaj zdecydowanie za długo. Przyznam szczerze, że takiego obrotu sprawy się nie spodziewałem, niemniej jednak, przywróciliście mi wiarę w użytkowników tego forum :-)

Posted: Thu, 20 May 2010, 21:59
by a_gador
Ja wracam do pierwszego typowanego przeze mnie utworu na tej płycie, czyli I'll bet you. I mam nadzieję, że są to ostatnie podrygi tej psychodelicznej ostrygi. Doceniam tę pieśń, pisałam o tym wcześniej, ale braciszkowie są tak pewni swego ją śpiewając, że przekornie mam ochotę utrzeć im nosa i wyautować. Co też niniejszym czynię.

Posted: Thu, 20 May 2010, 23:50
by magnolia
Ostatnim rzutem na taśmę, ale miałam wątpliwości co wybrać. Wahałam się między dwoma utworami. Ale widzę, że walka toczy się między I'll Bet You a (Come 'Round Here) I'm The One You Need, więc zagłosuje w obronie jednego...

I'll Bet You jest niespodzianką na tej płycie, wyróżnia się spośród innych piosenek. Już sam początek zachęca do słuchania. Powtarzalność słów I'll bet you nie przeszkadza mi. Nawet zachęca by dołączyć się do braci i z nimi zaśpiewać.
Tajemniczy krzyk z 2:18 mógłby znaleźć się w jakimś starym horrorze np. Hitchcocka :P.

(Come 'Round Here) I'm The One You Need to utwór z którym miałam największy problem by go uplasować na swoim rankingu. Raz wędrował wyżej, a raz niżej.

Miałam głosować na zupełnie co innego, ale że mój głos nie miałby znaczenia, a tak chociaż porażka I’ll Bet You będzie odrobina mniejsza.
Zatem głos w obronie - eliminuję (Come ‘Round Here) I’m The One You Need...

Chyba, że kilka osób zagłosuje w ostatniej minucie i będzie dogrywka... :D

Posted: Thu, 20 May 2010, 23:51
by anja
Właśnie sobie pomyślałam, że znalazłam się wśród fanów „Od przedszkola do Opola” ;-) , bo jeśli piosenka ma w sobie coś bardziej dorosłego, coś bardziej mrocznego, to zostaje skazana na zagładę. Przecież I’ll Bet You to progres w twórczości Jackson 5.
Michael Jackson robił rewolucję w muzyce i może jeszcze wieku 12 lat, gdy nagrywał ABC, taki landrynkowy róż odpowiadał mu, ale szybko zaczął się buntować i domagać czegoś więcej. Aż uciekł z Motown.
Pewnie I’ll Bet You odpadnie w tej rundzie, ale cieszę się, że bracia nagrali ją na tę właśnie płytę. Świadczy to, o ich ogromnym talencie, mimo młodego wieku i potrzebie odkrywania nowych rejonów w muzyce. Moim zdaniem, dzięki takim odważnym decyzjom, świat muzyki toczy się do przodu.

Posted: Fri, 21 May 2010, 2:48
by Lika
component wrote:Niech zgadnę - Lika, jako piosenkę do wykluczenia w tej rundzie zaproponowała Come 'Round Here..., więc nastąpi autosugestia i wszyscy, mając na uwadze jej wotum, zagłosujecie na to samo?
Ekhm... czyli fani Michaela to takie "baranki" o mikroskopijnym rozumku, co to swojego zdania nie mają i sugestiom ulegają... :knuje: ? Sprytnie, bardzo sprytnie component. Twoja autosugestia, za którą "popłynęła" niezdecydowana (?) reszta, niezawodnie zadziałała i... I'll bet you nam skasowała... :diabel:
songbird wrote:Jestem tradycjonalistką i lubię wyraziste smaki. Ponadto po wątpliwej przyjemności spożycia w dzieciństwie słodkiej kaszy manny doprawionej pieprzem, unikam takich eksperymentalnych połączeń.
A truskawek z solą próbowałaś :diabel:?

Na 4um się kiedyś tak jadło :]
Wiem, że może być to szokujące przy pierwszym doznaniu... osobiście praktykuję, odkąd się przełamałam.
To wyłącznie kwestia złamania w sobie pewnych zasad, pokrytych często grubą warstwą gnuśności :P
Nie wszystkie eksperymenty muszą się źle kojarzyć.
Słone truskawki są spoko, no i ta... orientalność ;)
anja wrote:Najfantastyczniejszy utwór na płycie. Dzieło, które pozwala złapać oddech i powoduje, że w tym zalewie różowego nie mdli. Ja nawet wolę wersję dżeksonów od psychodelii Funkadelic. W tej piosence tyle się dzieje. Ma taki cudny, niespieszny rytm, kojarzy mi się z ruchami skradającej się pantery, gitary perkusja, różne przeszkadzajki, te wszystkie dźwięki na wstępie, wejście chórku i wokal Michaela to poezja, a potem falset, fajny głos Jermaine’a i aaaaaaaa ….krzyk Michaela. Odjazd. Chodzi o I’ll Bet You.
Jest niepowtarzalna, tak inna, że aż zatrzymuje uwagę na dłużej, zostaje w pamięci
Pozwolę sobie zacytować koleżankę powyżej, ponieważ myślę toczka w toczkę to samo o I’ll Bet You. Może z drobną korektą, nie najfantastyczniejszy, ale jeden z najfantastyczniejszych utworków na płycie. Co w sumie nie jest istotne. Na pewno zasługuje na więcej, niż mu daliście :-/ Rozczarowała mnie tak niska pozycja tej piosenki.
Osobiście do końca świata i o jeden dzień dłużej nosiłabym "maluchy" na rękach, gdyby nagrały cały album w tak psychodelicznie odjechanym stylu!
anja wrote:
Mam pewną sugestię do Pani Prowadzącej Różowy Pojedynek Na Gumy Balonowe. Może za „nieprawomyślne” głosowanie, jakąś karę by tak zadać? Kiedyś za najsroższą karę na tym forum uznawano zesłanie do szopy. Jako, że mamy do czynienia z małymi Jacksonami, tym razem może wystarczyłaby szopka?:)
Oj tak, propozycja całkiem słuszna :hahaha:

Obawiam się jednak, że szopki, która się tu teraz wyprawia nic już nie przebije. Co ja biedna mogę zrobić... no co...?!? Bezradna jestem całkowicie, ja tu tylko liczę, jakby się pytano... i tworzę posty w środku nocy, kiedy "normalni" ludzie śpią :wariat: Komuś zaginęło auto i kto sugerowany, jako podejrzany z najsłabszego ogniwa łańcucha MJPT-forumowego?! No jak to kto... Ha! Oczywiście Lika. Dobrze, że przynajmniej łapówek nie biorę... :wariat:


I faktycznie jedną sugestię mam. Prośbę właściwie.
Przestańcie już z tą "Panią". Bardzo nalegam. Lika jestem.
Wszyscy, a jest nas tu wielu na jednym skupiamy się celu. Diabelnie zdolnym Michaelu ;)
MJPT to internetowa społeczność. Rejestrując się wybieramy sobie określony nick. To wystarczy. Nie ma sensu zwiększać dystansu, bo on i tak się tworzy przez "szkiełko monitora" Zresztą, odkąd pamiętam fani Michaela to dla mnie bardzo szczególna kategoria ludzi - taka jakby "przyszywana rodzina", która już na wstępie "plusuje" za to, że po prostu JEST! Chyba każdy z Was czułby się źle ze świadomością bycia "dinozaurem", czyli ostatnim żyjącym egzemplarzem wymarłego gatunku? (bo nie o wiek bynajmniej mi się teraz rozchodzi... ) Myślę, że rozumiecie co jest grane ;-) Dziękuję za uwagę :-)
majkelzawszespoko wrote: w obronie bardzo tarantinowskiego I'll Bet You. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ten utwór Quentin wykorzystał w którymś z filmów. Bo to przecież znany złodziej.
Trafiłeś w samo sedno majkeluzawszespoko :-)

A Mandey dał ciała i nie zagłosował… :diabel:
Erna Shorter wrote:Zszokuję teraz?
Mój głos na 2-4-6-8.
Jak najbardziej :-o
Erna Shorter wrote: Mimo genialnej wstawki małego Majkiego " I maybe a little fela but my heart is big as texas,i have all the love a man can giveand maybe a little bit extra."
To może przesłuchaj go nie 2-4-6-8, ale jeszcze kilka-naście-dziesiąt-set razy... :wariat: Jest rozbrajający. Przytoczona wstawka w szczególności.
Mam nadzieję, że Twój głos nie wywróży burzy i nie przyciągnie czarnych chmur zbyt szybko nad w/w utwór :nerwy:
a_gador wrote:I mam nadzieję, że są to ostatnie podrygi tej psychodelicznej ostrygi.
Wiecie jak człowiekowi poprawić humor, mimo wszystko... :smiech:
anja wrote:
Pewnie I’ll Bet You odpadnie w tej rundzie, ale cieszę się, że bracia nagrali ją na tę właśnie płytę. Świadczy to, o ich ogromnym talencie, mimo młodego wieku i potrzebie odkrywania nowych rejonów w muzyce. Moim zdaniem, dzięki takim odważnym decyzjom, świat muzyki toczy się do przodu.
Amen. I tymi słowami pożegnajmy ostrygę Tak zadecydowały MJówki w liczbie sztuk 10. Strzał "w dziesiątkę" to to nie był :>



Bubblegum battle runda 7

(za ostatnią rundę se focha strzelę i powiem, że będę jak przyjdę... w niedzielę :P Oo!)


01 The Love You Save
03 ABC
04 2-4-6-8
05 (Come ‘Round Here) I’m The One You Need
06 Don't Know Why I Love You
09 La La (Means I Love You)


Głosuję tak samo jak poprzednio. Bez autosugestii ;P

Posted: Fri, 21 May 2010, 9:19
by GosiOla
No to została nam sama słodycz, szkoda że już nie ma dla kontrastu i orzeźwienia ostrzejszego czy też egzotycznego smaku w postaci I'll Bet You
Lika wrote:A truskawek z solą próbowałaś ?
Ja polecam również papierówki z solą, to jeden z moich smaków z dzieciństwa, do którego przekonały mnie starsze kuzynki. Szczególnie dobre, gdy papierówka jest jeszcze zielona, niedojrzała, zerwana prosto z drzewa :mniam: . Dobrych balonówek wtedy nie było zbyt wiele do wyboru więc takie specyficzne doznania smakowe były bardzo cenne.

Mój głos ponownie na (Come ‘Round Here) I’m The One You Need. Ten rytm umca umca umca mnie męczy. Do tego dużo hałasu w tle zakłócającego odbiór, tak jakbym oglądała tv w "śnieżącym" monitorze. Albo jakbym żuła Hubbę Bubbę, która po szybkim wyżuciu niewielkiej ilości słodyczy robi się twarda i "mączasta" aż szczęki bolą.

Posted: Fri, 21 May 2010, 9:19
by Agnieszkaaaaa
La La (Means I Love You) :mlotek:
Agnieszkaaaaa wrote: Ten sposób w jaki Michael śpiewa początkowe wersy utworu, to jak akcentuje słowa drażni mnie niemiłosiernie ( później już lepiej ) i ten chórek śpiewający la la... stanowczo mówię nie chociaż tak jak już pisałam w dalszej części utworu jest już lepiej. Szczerze mówiąc podczas słuchania tego utworu parę razy zmieniam zdanie na jego temat, jednak wstęp rzutuje najbardziej na ocenę.
Ja z natury jestem leniwa i wysłużę się swoją poprzednią wypowiedzią, bo po co pisać nową? :wariat:

Posted: Fri, 21 May 2010, 10:34
by GosiOla
Agnieszkaaaaa wrote:Agnieszkaaaaa napisał:

Ten sposób w jaki Michael śpiewa początkowe wersy utworu, to jak akcentuje słowa drażni mnie niemiłosiernie ( później już lepiej ) i ten chórek śpiewający la la... stanowczo mówię nie chociaż tak jak już pisałam w dalszej części utworu jest już lepiej. Szczerze mówiąc podczas słuchania tego utworu parę razy zmieniam zdanie na jego temat, jednak wstęp rzutuje najbardziej na ocenę.
Agnieszkaaaaa to przesłuchaj jeszcze kilka razy a może stanie Ci się coś takiego jak mnie, w ciągu tygodnia moje uczucia zmieniły się diametralnie i z lekkiej niechęci przerodziły się w big :love:.
Może warto posłuchać innych wykonań, np. to słoneczne:
http://www.youtube.com/watch?v=tc7crRl2JqA&NR=1
Wersja The Jackson 5 jest urzekająca.

Posted: Fri, 21 May 2010, 14:39
by component
Lika wrote:Ekhm... czyli fani Michaela to takie "baranki" o mikroskopijnym rozumku, co to swojego zdania nie mają i sugestiom ulegają... :knuje: ? Sprytnie, bardzo sprytnie component. Twoja autosugestia, za którą "popłynęła" niezdecydowana (?) reszta, niezawodnie zadziałała i... I'll bet you nam skasowała... :diabel:
Mój post nie miał niczego nikomu sugerować, był jedynie delikatną aluzją. Posiadam krztynę zmysłu obserwacji i widzę, co się tutaj dzieje, ehm, siły sprzymierzone - tak to nazywacie? :)

Pozbyliśmy się ostatniego potworka, więc w tej rundzie, chociaż z bólem serca, zmuszony jestem wyeliminować utwór o wdzięcznej nazwie "Come Round Here (I'm The One You Need)". Prawdą jest, że cechuje go nieprzeciętność i stanowi fantastyczną dawkę energii, jednakże na tle pozostałych piosenek, które są de facto jednymi* z najlepszych i najbardziej porywających kompozycji na tym albumie, wypada zbyt miernie, bym pozwolił mu awansować do następnej rundy.

*- bo z prawdziwymi Gigantami przez wieelkie G, czytaj Never Had A Dream Come True i True Love Can Be Beautiful, postanowiliście pożegnać się już dawno :-P

Posted: Fri, 21 May 2010, 17:05
by Pank
Do dwóch razy sztuka. Trzy razy to przesada.
Come Round Here (I'm The One You Need).

Usunąć to i mamy naprawdę niezły mini-album. Taki co nie przerazi tych, co nie sięgają po Jackson 5. Takich jak ja.

Posted: Fri, 21 May 2010, 19:06
by kaem
Ja proszę to, co Pank. Resztę pozostaje przemilczeć. Wykastrowano ABC.

Posted: Fri, 21 May 2010, 19:43
by Man in the mirror
NIech będzie zatem ... 2-4-6-8