Mały "update" do tematu (bo właśnie skończyłam oglądać koncert z Kuala Lumpur i mnie naszło

):
- Michael zaczyna koncert z minimalnym opóźnieniem- z pozoru drobny szczegół, ale wybił Go z rytmu już do końca utworu.
Biega biedny po scenie, dyga nóżką i zastanawia się co to On teraz miał
- uporczywy wiatr- szczególne mocno dał się Michael'owi we znaki podczas "Smooth Criminal", kiedy chłopak ma kapelusz nabity mocno na oczy, a i tak co i rusz musi go łapać- czasem nawet oburącz i to w najmniej odpowiednich momentach (czyt. przy stałych elementach tanecznych

)
- sprzężenia i jeszcze raz sprzężenia- szczególnie podczas wykonywania utworów Jackson 5.
Jeszcze zanim Michael zaczął śpiewać, to pół żartem zapytał się akustyka, co to za "dziwny dźwięk"
- numer z zakładaniem maski podczas "Thriller'a"- ciekawe, czy kiedykolwiek Michael'owi wyszedł, bo ilekroć oglądam tę scenę, to Michael musi wynurzać się spod sceny na wpół zgięty, żeby Go publicznośc nie przydybała w stanie jeszcze nie do końca gotowym
- "Beat it"- akustyk chyba poszedł sobie wtedy do łazienki, bo mimo wyraźnych znaków Michael'a, darcia się w mikrofon i tym podobnych, nie włączył Michael'owi mikrofonu ani na chwilę. Ale Michael się tym za bardzo nie przejął
No i uwielbiam u Michael'a- Artysty kilka szczegółów, które powtarza z dziką namiętnością:
- zakrywanie ust tak, żeby nie było widać, że myli tekst
- pokazywanie orkiestrze przez ile taktów chciałby sobie jeszcze potańczyć
- jego genialna wręcz taktyka w postępowaniu z fankami wprowadzonymi na scenę- niby delikatny i czuły, ale zawsze postawi na swoim.
No i ta technika odpychania fanek, kiedy podchodzi po nie ochroniarz- niby nie chce ich puścić, ale.... "precz ode mnie"
- to jak Michael podrywa na scenie kobiety
Bosz.... Michael, gdybyś mi tak zrobił, to z pewnością bym Cię pokochała jeszcze bardziej....
Pogłaskałabym Cię po głowie, pocałowała w czółko i poszlibyśmy na lody w kształcie Myszki Miki
A potem spędzilibyśmy wieczór na zabawie kolejką górską, o której jako dziecko tak bardzo marzyłam
Jednak Michael potrafi rozbudzić mój instynkt.... macierzyński
Uwielbiam tego Człowieka
