Schmittko pisze:Pank pisze:Kasiu, wreszcie ktoś szerzy dobre słowo Radia Maryja, niech Cię uścisnę :P
zakładamy Kącik Rydzyka!

1. Rozmowa na antenie Radia Maryja
- Boje sie potepienia, boje sie diabla, boje sie wszystkiego.
Wszedzie jest diabel i mowi do mnie. Juz mnie nawet ksieza nie
chca spowiadac....
- No nic. Zycie jest piekne, ale trzeba sie pchac do przodu .
Kulturalnie ,ale pchac! Alleluja!!
8.o.Rydzyk
Polska stala sie krajem misyjnym dla pogan. Ich wyslannikami sa
prostytutki przy drogach. Siac...trzeba siac, siac, siac...
10. ekspert RM
Jest taka ksiazka dla dziecie pt."Doktor Dolitle".To jest
straszna ksiazka i na dodatek lektura. Ona rowna zwierzeta z
czlowiekiem, czyli rowna czlowieka ze zwierzeciem. To jest
doktryna masonska: swinia jest taka sama jak i ja.
11. telefon do RM
- Dzien Dobry, z kim rozmawiamy?
- Stanislaw Szanowski
- Szanowski?
- tak, tak
- Pieknie....
16.sluchacz RM:
Chcialem pozdrowic moja zmarla siostre. Zeby zawsze byla zdrowa.
19. ekspertka RM:
Telewizja i gry komputerowe moga byc przycyna masturbacji, ktora
bedzie pozniej przeszkadzala w tworzeniu wiezi rodzinnych.
Badania na calym swiecie wykazuja, ze masturbacja jest glowna
przyczyna rozwodow na calym swiecie.
20.przypadkowe wejscie na antene dziwekowca RM zdenerwowanego
odglosami remontu w rozglosni:
-Ku..a, ch..u, przestan wiercic. Jak ja, ku..a moge miksy robic
w takich, ku..a, pier....ch warunkach, co ch..a!
21.rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach i zbierala
pieniadze na RM i wpadla do piwnicy glowa w dol i teraz ma
wstrzac mozgu i cala poraniona jest...
- Moze zle zbierala...
22.rozmowa na antenie RM:
- Tu Radio Maryja, katolicki glos w Twoim domu. Sluchamy, kto do
nas sie dodzwonil?
- Tu...tu...Włodz... dz...dzi...mierz z No...ooooo...weg..
g...g..Sącz...cz.. cza..
- O, widze ze z Panem sobie nie porozmawiamy...
23. rozmowa na a.RM:
- Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co sie dzieje...
- My tez, Panie Janie, ale mowi sie zbulwersowany..
- No wlasnie..jestem zbulserwowany..
24. Modlitwy na antenie RM:
- Sluchamy, RM...w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciala sie pomodlic za wszysktich oszustow, klamcow i
zlodzieji...no i oczywiscie za ojca dyrektora.
25. telefon do RM:
Czlowiek, ktory nie modli sie i nie slucha RM, jest jak to
bydle...
27. rozmowy na antenie RM:
- Jest dzis u nas w rozglosni Marcin. Skad przyjechales?
- Z Bydgoszczy.
- A ile sie jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Poltorej godziny.
- Jestes bardzo dzielny, Marcinie.
29. ekspert na antenie RM:
- Wezmy slowo "komputer". Wszystkie litery w tym slowie
przyporzadkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je
do siebie i pomnozmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A
wiec komputer i internet to narzedzia diabla
30. słuchaczka:
- Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora wie ksiądz, co to jest? ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?
31. Słuchaczka
- Dobrze, że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami, bo jak by zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No ku**a jakaś zwyczajna.
32. Ojciec Rydzyk
Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.
33. Ekspert RM
- Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka. Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... na przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.
34. telefon do RM
- Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.
35. fragment piosenki śpiewanej przez dziecko na antenie RM
- Gdy Pan Jezus był malutki nigdy w domu nie pił wódki.
36. Słuchaczka:
- Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore... to znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno się dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję
- To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, a nie to dziecko.
37. Ojciec Rydzyk
- Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową
- Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.
38. Słuchaczka
- Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw.
Ojciec Jacek
- To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.
39. quiz na antenie RM
- Masz na imię Michał? To pięknie. Pierwsze pytanie naszego quizu brzmi: Nad jakim morzem leży wyspa Kapri?
- A ona leży nad morzem?
- No... każda wyspa leży nad jakimś morzem.
- No to nad jakim ona leży?
- Kto tu w końcu komu zadaje pytania?
40. Telefon do RM
- Tygodnik Powszechny, Gość Niedzielny i Fakty i Mity zatruwają dusze katolików.
41. dowcipy na antenie RM
- Zmieniłeś rybkom wodę w akwarium?
- Po co? Przecież jeszcze poprzedniej nie wypiły.
Miś prowadził sklep
w Tatrach. Przychodzi do niego zajączek i prosi chleb z górnej półki. Wściekły miś przystawia drabinę i zdejmuje ten chleb. Następnego dnia historia się powtarza, więc trzeciego dnia miś, widząc zajączka, już sam wszedł na drabinę, a ten mówi: Poproszę masło z dolnej półki.
Matka w ZOO do syna
- Nie zbliżaj się do niedźwiedzi polarnych, bo się przeziębisz.
Scena w ZOO
- Kiedy będzie pan karmił małpy?
- A co? Już pani jest głodna?
42. Telefon do RM
- Właśnie minął mi okres...
- I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?!
43. Słuchacz:
- W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
Ojciec Piotr:
- Chyba przez lobby żydowskie.
Słuchacz
- A to nie na jedno wychodzi?
44. telefon do RM
- Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele pierwszy raz od wielu lat i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z Płocka...
45. Słuchaczka RM
- Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.
46. Słuchaczka
- Jest u nas w Toronto taki jeden Amerykanin, który przez całe życie wyszukuje i opisuje negatywne postacie Żydów.
- A ja się pytam, czy w imię miłości Chrystusa nie mógłby wyszukać kilku pozytywnych postaci tej nacji?
o. Piotr
- Proszę pani... to za niego robi Gazeta Wyborcza.
47. Słuchaczka
- Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
Ojciec Rydzyk
- Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.
48. telefon do RM
- Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.
49. Słuchaczka
- Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.
Ojciec Piotr
- Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.
50. Słuchaczka
- Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze.
Ojciec Piotr
- Dziecko... czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu?
51. Słuchacz
- Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
Ojciec Piotr
- A pan się schlał po prostu jak świnia...
52. Rozmowa na antenie RM
- Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica.
- Tak, proszę pana.
- To ja jej strasznie współczuję.
53. Ekspert RM
- Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego. Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba kupić, za przeproszeniem, osram.
54. Słuchaczka RM
- Zawsze jestem zabezpieczona i noszę przy sobie prezerwatywę. I co w tym złego? Ktoś by powiedział, że jestem puszczalska...
Ojciec Jacek
- No więc jest pani puszczalska... Na szczęście... to znaczy, niestety...
55. Prowadzący audycję
- Pani Rozalio... czy może pani już zakończyć swoją wypowiedź? Już dosyć głupot pani, jak na jeden raz, powiedziała.
56. Zapraszamy wszystkich do audycji kulinarnej. Jak zwykle przed mikrofonem wystąpi siostra Leonilia. Dziś na szczęście nie jest w kuchni...
57. Słuchaczka
- A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.
Prowadzący audycję
- Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy.
58. Gość RM
- A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
Ojciec Jacek
- To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.
59. Słuchacz
- Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: Zamarynuj go sobie.
Prowadzący audycję
- No... pan jest chyba członkiem SLD.
Ojciec Rydzyk
- Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie. Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt
z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u
mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.
Słuchacz: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np.Płotka,
Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada
pradziada...
o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował...
Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym
stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.
o. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń - liberałem.
Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja. o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć
lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i
koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...
telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi
wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę,
jak młodzi ludzie - tacy po trzynaście, czternaście lat - co drugie
słowo tylko kur.. i kur... No to podchodzę do nich i mówię: "Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam". I wie ksiądz, że to skutkuje...
o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz
będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz
wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.
Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem
właśnie takiego pochodzenia...
o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy...
transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
- Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz
lat?No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile
masz lat?...Głupie jakieś to dziecko, czy co?
Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę... prawda?
o. Jerzy: - Tak jest przyjęte.
Słuchacz: - Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo,
że ona jest nadal dziewicą?
o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.
Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski na
koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?
Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelską.
o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać,a ja
pana na razie wyłączam.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają...mogę i na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?
Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy
wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb
wypaliła.
o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które
czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam wypaliła".
Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że
nie mam spluwy! Trzeba siać...
Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do
nas podzwoni.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy,
a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się
nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.
Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek
tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo.
Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie
wiem, jakto powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.
o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba
było powiedzieć: uprawiają deprawację.
fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej,
pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset
osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach
szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: "Oddam się za pięć złotych". Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją.
Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na
przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.
Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...
o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i
muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a
ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Jest taka gazeta "Fakty i Mity" i wszyscy tam pracujący przedtem
pracowali w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił
kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać...
Młoda słuchaczka RM:
- Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
o. Jacek: - Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:- Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
Słuchacz: - Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest...To
jest wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach. Niech mi ksiądz nieprzerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną bardzo często widziałemtakie młode, zdeprawowane dziewczynki w burdelach we Lwowie.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...
dobranocka w RM:
- Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę,
więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych
kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
- Nie!!!
rozmowa na antenie RM:
- Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan
kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu.
- Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak
będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję ojca dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości
chrześcijańskie.
Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.
Słuchaczka: - Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale
jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się
zdenerwowałam.
o. dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać...
o. dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?
(Coś się może powtarzać, ale co tam...
Trzeba siać!)
