HIStory Tour na DVD,Blu-Ray i w kinach-oficjalne od MJEstate

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
LilMonkey
Posts: 330
Joined: Sun, 28 Nov 2010, 2:04
Location: PL

HIStory Tour na DVD,Blu-Ray i w kinach-oficjalne od MJEstate

Post by LilMonkey »

"John Branca, one of the administrators of the Estate, announced today during the press conference of the film "BAD25" in London that Michael Jackson's Estate will launch, as one of their next projects, the legendary last tour of the King of Pop in DVD and Blu-ray 3D.

The "HIStory Tour", which filled the stadiums throughout the world between 1996 and 1997, would also be released in theaters, according to Branca."
You'll be the best that you can be.
User avatar
Olekx
Posts: 427
Joined: Mon, 26 Dec 2011, 19:09
Location: Płock

Post by Olekx »

Super by było, jak bysmy ujrzeli Caly koncert z Polski z 96-ego. :)
User avatar
marcinokor
Posts: 897
Joined: Wed, 31 Mar 2010, 17:07
Location: Ustroń

Post by marcinokor »

Nie rozumiem dlaczego post zgłoszony do moderatora. Czyżby jakiś żart. BTW ciekawe jak to chcą to zrobić. W każdym kraju wydać koncert jaki się w nim odbył, a w pozostałych tylko jeden wybrany np. Monachium?
Image
User avatar
Xander
Posts: 1163
Joined: Sat, 24 Nov 2007, 22:54
Location: Włoclawek

Post by Xander »

Nie rozumiem skąd wysuwasz wnioski, że wydadzą każdy koncert... To by było niewykonalne ze względów finansowych.

Będzie to jeden koncert i chodzą głosy, że będzie to dobrze znane nam Monachium.
Image
User avatar
MJ fan
Posts: 320
Joined: Thu, 31 Jan 2008, 20:14
Location: Warszawa

Post by MJ fan »

Koncert z Monachium jest fatalny. Najgorszy koncert Jacksona jaki widziałem.
User avatar
kamlox
Posts: 240
Joined: Thu, 15 Mar 2012, 17:25

Post by kamlox »

Ja się z tym nie zgodzę, akurat Monachium jest całkiem niezłe tanecznie.
A poza Monachium to co mogło by być:
Seul, Helsinki, Gothenborg...
User avatar
Damianos60
Posts: 466
Joined: Fri, 12 Dec 2008, 10:57
Location: Legnica

Post by Damianos60 »

Jedyny koncert jaki z trasy History jestem ciekawy to z Warszawy i z Pragi.
A skąd te info?
User avatar
Olekx
Posts: 427
Joined: Mon, 26 Dec 2011, 19:09
Location: Płock

Post by Olekx »

Jeżeli chodzi o koncert w Polsce, był on głównie z playbacku. :( Wystarczy TYMMF włączyć na YT i słychać, tak samo HTW. Jest mi przykro z tego powodu, ale wiadomo - Co tam dla Polski się wysilać... heh.
User avatar
MickeyBear
Posts: 39
Joined: Sat, 07 Apr 2012, 10:28
Location: Szczecin

Post by MickeyBear »

Swoją drogą, zastanawiam się, czemu History było prawie całe z playbacku, skoro pozostałe trasy byly albo całe rzeczywiście "live" albo tylko kilka piosenek z playbacku. Jeśli o to chodzi, to ja bym wolała żeby tych koncertów w kinach nie emitowali bo ludzie pomyślą że '"Jackson=playback". Na DVD też w sumie nie wiem czy bym to chciała, bo zaraz by recenzje w gazetach, w radiach się pojawiały, a przez to że Mike był taką legendą, nie byłyby zbyt przychylne że śpiewał z playbacku :( Już widzę te wszystkie szydercze naglowki "Playbackowy Jacko" czy coś takiego :/
Uwielbiam trasę HIStory, ale nie chciałabym zbyt dużego zamieszania wokół niej. Gdyby jednak została wydana, to kupię, a do kina pójdę oczywiście ;D
There'll be no darkness tonight
Lady, our love will shine <3
Image
User avatar
marcinokor
Posts: 897
Joined: Wed, 31 Mar 2010, 17:07
Location: Ustroń

Post by marcinokor »

HWT było z playbacku, bo MJ miał problemy z gardłem. Posłuchaj sobie np. WBSS live in Munchen, które akurat jest na żywo to zobaczysz dlaczego musiał śpiewać z podkładem.
Image
User avatar
majkel1994
Posts: 152
Joined: Mon, 02 Apr 2012, 17:36
Location: Płock

Post by majkel1994 »

Olekx wrote:Jeżeli chodzi o koncert w Polsce, był on głównie z playbacku. :( Wystarczy TYMMF włączyć na YT i słychać, tak samo HTW. Jest mi przykro z tego powodu, ale wiadomo - Co tam dla Polski się wysilać... heh.
chyba przesadzasz. podczas naszej rozmowy jakiś czas temu miałeś inne wyjaśnienie na temat śpiewania z playbacku przez michaela. miał powód dla którego wykorzystał playback. po co się nad tym roztrząsać. jak się nie ma nic ciekawego do powiedzenia to nie powinno się nic mówić.
van der
Posts: 94
Joined: Mon, 24 May 2010, 20:46
Location: Wisła

Post by van der »

Owszem History to playback, ale dlaczego, skoro miesiąc przed tą trasą na Royal Brunei masa była śpiewana na żywo??
User avatar
Olekx
Posts: 427
Joined: Mon, 26 Dec 2011, 19:09
Location: Płock

Post by Olekx »

A jak to było w 2001 na 30th Anniversary Special... Czy tam np. w Billie Jean, You Rock My World jest w wersji playback? :) Ale chyba tam był podkład i po prostu Majkel czasyma śpiewał. Nie wiem, myślę, że od czasu pierwszego oskarżenia zaczął mieć problemy ogólne ze sobą... jak i z głosem.
User avatar
La_Pantera_Rosa
Posts: 401
Joined: Tue, 01 Dec 2009, 20:32

Post by La_Pantera_Rosa »

Michael miał problemy z głosem i lekarz zagroził mu, że może go nawet stracić jeśli będzie się nadwyrężał. Druga część trasy Dangerous też była w pełnym playbacku :)
Ain't no sunshine when he's gone :(
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Posłuchaj choćby tego:
http://www.youtube.com/watch?v=Jk5xEMx4ipM
Słychać, że próbuje, ale ma duże problemy z głosem. Na 30th Anniversary też jego głos nie był idealny - śpiewał z wysiłkiem, a nie tak lekko, jak zwykle. Również w 2006 roku We Are The World wyszło kiepsko. Może to dlatego premiera nowej płyty tak długo się przeciągała, bo starał się śpiewać perfekcyjnie i musiał wiele razy powtarzać. Dopiero w 2009 roku śpiewał tak, jak na trasie Dangerous, czyli lekko i perfekcyjnie, dopiero wtedy to gardło mu się wyleczyło. Szkoda, że był ten playback, ale po tych wykonaniach słychać, że nie miał wyjścia.
Playback tak naprawdę zawsze towarzyszył Michaelowi. Już za czasów J5 mu się zdarzało. Na przykład tu:
http://www.youtube.com/watch?v=MFL_gYXE6Rk
Dla porównania tu na żywo:
http://www.youtube.com/watch?v=_tjzJzKGCrE
Czy na przykład pierwsze wykonania ,,Ben".
Potem oczywiście Billie Jean w Motown 1983, czy TWYMMF + Man in The Mirror na Grammy w 1988, albo Smooth Criminal na trasie Bad. Czemu wtedy używał playbacku? Nie mam pojęcia. Może po prostu oszczędzał głos, w każdym razie każdy wie, że głos miał świetny.
Co do samego tematu - playback na History był znośny dzięki temu, że Michael bardzo skupił się na tańcu i pokazał nam świetne ruchy. Playback jest playbackowi nierówny. Porównajcie sobie na przykład Playback w Jaka To Melodia, gdzie stoją sztywno jak słupy, czasem zamachają rękami i tyle. Michael nam ten playback wynagrodził, bo wiedział, że skoro nie może śpiewać, to musi zrobić wielkie show, dzięki czemu warto mieć ten koncert nie po to, żeby go posłuchać, ale żeby obejrzeć jego taniec.
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
Post Reply