MJPT

Hej :) odbierałam dziś wyniki matur i słabo mi poszło... Polski podstawa 77%, rozszerzenie 50%, matematyka podstawa 85%, angielski podstawa 95%, rozszerzenie 58%, biologia rozszerzenie 26%... ustne 100% ale się nie liczą... wiem że może to nie temat na to forum... Ale myślicie że mam szansę dostać się na psychologię?

Ale na UW czy gdzie?
Policz sobie punkty i sprawdx jaki był próg w zeszłym roku.

Jeżeli UW to masz tuttaj statystyki http://rekrutacja.uw.edu.pl/index.php?o ... &Itemid=93

I nie przejmuj się. Masz dopiero 18/zaraz 19 lat, a nie 50 ;) jakby co to możesz poprawiać

Hmm... Myślę, że Warszawa raczej odpada. Już posprawdzałam na innych uczelniach - Wrocław, Kraków, Leszno, Poznań, Kalisz i Łódź i jeśli chodzi o progi z zeszłego roku to mi zawsze brakuje 5-10 pkt. (Takie dziwne przeliczniki mają...). Za to np. na moim drugim kierunku jaki sobie obrałam wyszło mi 170 pkt (automatycznie wyliczone po rejestracji), a w zeszłym roku próg wynosił 82. I to mnie trochę zdziwiło...

Nawet jak się nie dostaniesz na psychologię, to zawsze masz ten drugi kierunek.
I przede wszystkim keep the faith. Mnie sie za pierwszym razem też nie udało się dostac na amerykanistykę na UW, ale próbuję jeszcze raz, z poprawioną (choc nie najlepiej :P) maturą.

PS polecam Zarządzanie na UW. Prawie na pewno się dostaniesz :)

Zarządzanie to nie dla mnie.. Ale dzięki! :) Tak, zawsze mam ten drugi kierunek :)
A z "Keep the faith" to strzał w dziesiątkę. Słucham zawsze kiedy tracę nadzieję :)

Ja też się po maturze nie dostałam na Psychologię UJ, nie było szans, tam trzeba mieć jakieś kosmiczne wyniki -.-

Poszłam na Filologię Portugalską UJ, zrobiłam licencjat, a w ciągu tych 3 lat poprawiłam matury i spróbowałam znowu. Teraz jestem na III roku Psycho. Warto było czekać ;D

A na studiach nie jest tak, że masz tyle i tyle lat=jesteś na tym i na tym roku :D
Ludzie rzucają studia po roku, jak im się nie podoba, latami starają się dostać na wymarzony kierunek. Nie jest taką zupełną normą to, że po maturze zaczynasz studia, które kończysz po 5 latach z mgr
Także nie w tym roku, to w jakimś następnym, jeśli naprawdę chcesz. A może akurat trafisz gdzieś indziej i Ci się spodoba :D jak u mnie z Fil. Portugalską (choć Psychologii, jak widać, nie wyobrażałam sobie odpuścić xP)

Na psychologię się nie dostałam nigdzie. Za to mój drugi kierunek wypalił i to na dwóch uczelniach, więc i tak jestem zadowolona :) Teraz pozostaje tylko wybrać miasto. I tyle :) Dzięki za wsparcie!