Strona 1 z 1

Słowa inspirowane życiem i twórczością MJ'a (MJ&attaner)

: pn, 11 lis 2013, 19:47
autor: MJ&attaner
Witam! Od dawna chodziło mi po głowie, aby w jakiś sposób uhonorować Michaela, podziękować mu za jego cudowną muzykę, taniec i niepowtarzalny przykład życia.. Jest dla mnie ogromną inspiracją na co dzień, jego wiele piosenek stało się moimi osobistymi hymnami, apelami i przesłaniami, o których staram się pamiętać. Dlatego skleciłam kilka nieporadnych i chyba naiwnych słów, w których staram się zawrzeć te aspekty życia MJ'a, które mnie osobiście dotykają i wskazują kierunek w życiu.. Może ktoś w nim odnajdzie też swoje myśli i odczucia. Napisałam w czasie teraźniejszym, gdyż dla mnie Michael wciąż żyje w moim i w Waszych sercach.




"Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty synem wiatru w koronach drzew?
Czy może aniołem w ludzkiej postaci, który zapomniał kim był,
I któremu gra w duszy niebiański śpiew,
nie dając zapomnieć o prawdziwej naturze..
Zniewolony ludzkimi słabościami
Ale przekraczający wszelkie granice

Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty wnukiem Charliego Chaplina?
Czy może entuzjastą dobrej zabawy i pozytywnych emocji?
Opiekunem pierwotnej radości dziecięcej
Rozsiewający swój śmiech, jak życiodajne krople deszczu
Zostawiający piękno swej wrażliwości w oczach napotkanych
Nieodłączny towarzysz niewinnej i czystej dziecięcej zabawy
Promotor uśmiechu, psikusów i łobuzerskich igraszek
Wesołek, chowający iskierki rozbawienia w cieniu kapelusza

Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty bratem księżyca i gwiazd?
Towarzyszy bólu samotnych chwil
Czy może nocnym poetą?
Łapiącym za serce mądrą myślą
I głębią przesłań
Czyś Ty wychowankiem harfy i perkusji?
Wierny swemu powołaniu
I posłusznie podążający za melodią serca
Zdolny uczeń słowika
Zachwycający barwą głosu

Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty potomkiem czarnych mistrzów rytmu?
Czy może niewolnikiem niecichnącej pieśni duszy?
Niestrudzenie kładący nuty w mozaice piosenek
Budzący zaspany bit
Nakazujący dźwiękom posłuszeństwo, jak treser lwom
Dawca drugiego życia dla szmerów, stukotów i brzdęków
Nadający melodii kształt ostateczny
Interpretacją dotykający do żywego

Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty wielbicielem boskiej twórczości?
Czy może przyjacielem rozbitków z Arki Noego?
Mecenasem lasów deszczowych i oceanicznych mieszkańców
Wstrząsający świat głosem łkającej Matki Ziemi
Niezmordowany wolontariusz Zielonej Planety
Orędownik w sprawie milcząco konających słoni i delfinów


Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty prezentem dla świata od Wiekuistego?
Oddający siebie bez baczenia na trud i wkład?
Przykładem hojności nie pragnącej nic w zamian
Gdzie prawa ręka tai swą szczodrość przed lewą
Wrażliwy na potrzeby chorych i cierpiących
Sypiący pomocą, jak siewca
Bez reszty oddany inicjator akcji serc

Kim jesteś, Michaelu?
Czyś Ty dobrym duchem odwiecznego rytmu Ziemi?
Czy może reprezentantem tańca natury?
Wirujący lekko jak piasek pustynny
Z gracją płynący w tańcu, jak morskie ssaki
Pokonujący cielesne granice w poszukiwaniu idealnego ruchu
Perfekcyjnie podążający za rytmem i melodią
Jak linoskoczek skoncentrowany do granic transu
Najlepszy z najlepszych

Michaelu..
Uchwyciłeś boską energię ziemi, wody, ognia i wiatru
Opakowałeś w Miłość, przewiązałeś wstążką Radości tworzenia
I oddałeś ją nam w piosenkach, w tańcu i w przykładzie całego Twojego życia..

Kim jesteś, Michaelu?
Czy wystarczająco będzie nazwać Cię Władcą Dźwięków?
Czy może Królem Rytmu?
Wybacz.. nie znajduję słów, które uchwyciłyby całość twoich zasług i dokonań
Podaruję Ci więc skromne - DZIĘKUJĘ
A pieśń moich uczuć niech dośpiewa resztę.."


Z góry dziękuję za konstruktywne opinie i pomysły. :) Pozdrawiam serdecznie! :)