MJPT

Ten temat był już wcześniej zapoczątkowany bodajże przez Mike’a, ale po naszych przenosinach wątek wcięło.
Powracam do tego tematu, bo są nowe doniesienia i to bardzo pozytywne, oczywiście nie dla MJ tylko dla pracowników. ;)
Przedstawiciele MJ'a poinformowali, że artysta zapłaci wszystkim pracownikom zaległe wynagrodzenia jeszcze dziś (16 marca)!

Dla przypomnienia, władze stanowe otrzymały 30 skarg od pracowników, że od 19 grudnia nie zostały im wypłacone pensje. Władze wysłały list do osób, które zajmują się finansami MJ’a i poinformowały, że ma czas do wtorku (14 marca), aby spłacić ten dług. Potem przedłużono termin do środy a teraz poinformowano, że pieniądze zostaną dziś przesłane bezpośrednio do wszystkich pracowników Neverland.
No to problem z Neverland chyba już z głowy!

http://www.mjni.com/news/details.aspx?ArticleNo=1738

Źródełko : AP / MJNI

oby, oby... wszyscy fani Michaela mają już chyba dość afer z nim związanych. A samemu Michaelowi nie wychodzi to na zdrowie

Oświadczenie Raymone K. Bain!

Michael Jackson postanowił zamknąć swoją posiadłość i zredukować liczbę zatrudnionych osób. Jest to spowodowane nieobecnością Michaela, który teraz mieszka na Bliskim Wschodzie. Nieprawdą są natomiast spekulacje jakoby Neverland został zamknięty na dobre.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Friday, March 17, 2006

Michael Jackson's spokesperson Raymone Bain has released a statement following rumours that Michael was shutting his Neverland Valley ranch down for good.

The statement is as follows;

"It is public knowledge that Mr. Jackson currently resides in the Middle Eastern country of Bahrain. He therefore decided to close his house and reduce his workforce. This is a common practice when a residence is vacant for an extended period of time.

"Reports indicating that Neverland has been closed or 'shut down' for good are inaccurate.

"There will be no further comments regarding this matter."


http://www.mjni.com/news/details.aspx?ArticleNo=1740

Wiesz, strasznie jest stracić to co budowało się tyle lat. Ale tak bywa. Cieszę się, że MJ zamyka neverland, że spieprza z kraju, który omal go nie wykończył i zacznie budować swoje życie od nowa. Tamto życie go zniszczyło. Niech więc teraz wstanie na nowo, w nowym miejscu z nowymi pomysłami i image. cieszyc się trzeba, że dojrzał do zmain.

...

siadeh_ pisze:Nie wiem, jak Wy, ale ja poczułam się jakos nieswojo mysląc o tym, co w temacie... Być moze to nienormalne, ze się przywiązałam do miejsca, którego nigdy na oczy nie wiedziałam, które - tak na zdrowy rozsądek - wogóle nie powinno mnie interesowac... jednak jest coś smutnego, coś niepokojącego w tej wiadomości, cos nawet nie do końca - przynajmniej w moim odczuciu- wytłumaczalnego. Na całe szczęście prawdziwy Neverland istnieje w samym Michaelu...
Wybaczcie, ale siadeh_ bywa czasem nazbyt nostalgiczna...

...pzdr
siadeh_...

Zgadzam się z tym postem, też się poczułam bardzo... jakby to powiedzieć... dziwnie
Jednak było by jeszcze gorzej, gdyby N został sprzedany, gdyby nagle okazało się, że właścicielem wyśnionej bajkowej krainy jest ktoś inny, a nie nasz Piotruś Pan ! Wyobrażacie to sobie??! Ja wiem, że to tylko dom, zwykły kompleks budynków, na dodatek po rewizji policji znacznie stracił na wartości w oczach Michaela. Michael ma pełne prawo sprzedać posiadłość! A jednak... każdy z nas ma w sobie cząstkę Neverlandu, który nieodłącznie kojarzy się z Michaelem (pamiętam, że kiedyś w jakimś teleturnieju było pytanie z tym związane), dorastaliśmy w przeświadczeniu, że gdzieś istnieje Nibylandia, karmiono nas tym od dzieciństwa. To takie naturalne, że chcąc nie chcąc uzurpujemy sobie prawo do tego miejsca...
Wierzę, że zamknięcie Neverlandu to nie jest jedynie symboliczny gest. Przypadek. Traktuje to jako swego rodzaju alegorię. Michael zakończył w swoim życiu pewien etap. Zamknął za sobą drzwi. Wydostał sie z bagna, które omal go nie zniszczyło. Może wreszcie dojrzał, może zmądrzał, może nauczył się czegoś, może te wszystkie bolesne doświadczenia jednak po coś były... Może Neverland nie jest mu już absolutnie do niczego potrzebny. Może jest już innym człowiekiem i chce zacząć wszystko od nowa, zamiast wylizywać stare rany. Któż to wie...
Mam tylko nadzieję, że u progu kolejnego startu - rozpoczynając niejako drugie życie dobrze wie co robi, że już nigdy nie pozwoli nikomu władować się z butami w sferę prywatności, że już nigdy nie pozwoli narazić, zniszczyć, zdeptać tego na czym najbardziej mu zależy, że nie będzie już więcej cierpiał przez ludzką ignorancję i głupotę, oraz przez swoją własną naiwność, że już nigdy nie da pasożytom możliwości sterowania swoim własnym życiem!!
Niech więc zamyka Neverland, byle tylko był SZCZĘŚLIWY I BEZPIECZNY !!

Trochę to smutne, że zamyka Neverland. W końcu wszyscy nabraliśmy trochę sentymentu do tego miejsca. Mam nadzieję tylko, że Michael wyciągnie z tego jakieś wnioski. Możemy być pewni, że już nigdy nie będzie tak samo.
Będzie lepiej!
Musi być lepiej!!! (musimy w to wierzyć)
To był taki trudny okras dla niego i dla nas.

Nie sadzilam kiedys, ze taka wiadomosc nie zrobi na mnie wiekszego wrazenia.... Kazdy musi isc ze swoim zyciem naprzod, MJ takze Poza tym nie zamknal Neverland na zawsze,tylko juz tam raczej nie mieszkal. A taki stan raczej nie mieszkania trwal juz wiele lat,wiec to w sumie nic nowego