Page 1 of 2

News 17.04.06 / Michael ma nowego menadżera :)

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 10:18
by Mike
Michael Jackson's new menager - Crazy Frog guru

Monday, 17 April 2006

The Englishman who took the Crazy Frog to number one in the charts is to become pop superstar Michael Jackson's new manager.

Guy Holmes, Gut Records boss, has flown to Bahrain to sign with the star who has been living there with his children for some time now.

Jackson has reportedly been working out and preparing a spectacular pop comeback - and he has enlisted Holmes to help him.

Besides helping animated ringtone Crazy Frog top the charts and make a fortune for its German makers in the process, Holmes is a genius at helping older acts stay in the stay in the limelight.

Tom Jones had a great 1999 album Reload, the LP that featured raunchy track Sex Bomb and it is well known that Crazy Frog gure masterminded Tom Jones' pop makeover with the mentioned album.
He's also the man behind electropop icons Sparks' latest release.

Gut Records refused to confirm the deal - but spokesperson Sue Harris revealed, "An announcement will be made next week."


Source: UK News / MJJForum
_________________________
Coś, mi się wydaje, że Michael to chyba już Singiel ma, tyle, że sie przygotowywuje do Great Come back. A może i robi singiel wraz z pracą nad Come backiem... Tak, czy siak mam nadzieję, ze ten Menadżer bedzie dla Michaela bardzo dobrym i bardzo wpływowym i efektownym menadżerem:D

Judge dismisses suit against Michael Jackson


Monday, 17 April 2006

Judge dismisses suit against Michael Jackson

NEW ORLEANS - A federal judge has dismissed a lawsuit brought by a Louisiana man claiming he was molested by pop star Michael Jackson.

Joseph Bartucci claimed he was lured into Jackson's limousine in 1984 and held for nine days. Bartucci claimed he was both sexually and physically assaulted during a drive to California and back.

According to court records, he repressed his memory of the case until he saw a television show about child molestation charges brought against Jackson in California. Jackson was acquitted in that case.

Source: klfy.com / MJJForum.com
____________________________
:happy: Wiadome było, że bartucci, G zrobi Michaelowi.

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 10:23
by Maro
Tu Macie Po Polsku z EyeOfKing:

Michael Jackson i Crazy Frog będą mieli najprawdopodobniej wspólnego promotora. Crazy Frog utrzymywał się przez wiele miesięcy w ścisłej czołówce Angielskich list przebojów. Podobno były podpisywane pierwsze dokumenty, które rzekomo mają podnieść nieco upadłą gwiazdę i docelowo wnieść go ponownie na szczyt list przebojów. Szef /GUT RECORDS/ - Guy Holmes poleciał na bliski wschód, gdzie przebywa obecnie Michael Jackson pisze nową muzykę. Po wielkiej zwłoce związanej z singlem charytatywnym, który do tej pory nie ujrzał światła dziennego, będą próby tworzenia duetu z Crazy Frogiem. Pierwszy singiel Crazy Froga został wypuszczony w maju 2005r i dotarł na same szczyty list przebojów. Przyszły promotor Jacksona współpracował z takimi artystami jak wspomnianym wcześniej Crazy Frog'iem, Tom'em Jons'em, kapelą Ring Said Fred, Aswad, Jimmy'm Sommerville.

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 14:19
by Dangerous
Błagam tylko nie to. Tylko nie ta żaba no ludzie.Michael niestac cie na nic innego.

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 14:36
by Jeanny100
He he a dlaczego nie żaba???Żabka jest kochana ;-)

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 19:09
by SILENTIUM
Dangerous wrote:Błagam tylko nie to. Tylko nie ta żaba no ludzie.Michael niestac cie na nic innego.
przecież żaba nie została jego menadżerem ;-)
a skoro facet potrrafił z głupiej żaby zrobić hiciora to tym bardziej uda mu się z Michaelem


jak sądzę ;-)

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 20:07
by Archi
A po mojemu to tylko kolejne gówno warte plotki. Nie oszukujmy się ale to nieźle po raz kolejny nieźle obsrywa MJ. Bo to w sumie nic chwalebnego duet z żabą(a tak apropos to chyba jest tu na MJPT jakaś ŻABA:)

MJ`owi to już wszyscy powinni dać święty spokój! On już jest ma swoje lata, na jego miejscu już bym sięwcale nie chiał pakować po raz kolejny w SHOWBIZNES. Ma o czym każdy gwiazdor marzy, nie wiem jak z kasą ale ja myślę że on może srać forsą.

Odpoczywaj MJ i nich jużci dadzą spokój i fani i zasrani dziennikarze!


M.Dż.*--> Archi, bardzo Cię proszę o używanie nieco bardziej wyrafinowanego języka ;-)
Dziękuję.

Posted: Tue, 18 Apr 2006, 22:33
by Mike
Archi wrote:A po mojemu to tylko kolejne gówno warte plotki. Nie oszukujmy się ale to nieźle po raz kolejny nieźle obsrywa MJ. Bo to w sumie nic chwalebnego duet z żabą(a tak apropos to chyba jest tu na MJPT jakaś ŻABA:)

MJ`owi to już wszyscy powinni dać święty spokój! On już jest ma swoje lata, na jego miejscu już bym sięwcale nie chiał pakować po raz kolejny w SHOWBIZNES. Ma o czym każdy gwiazdor marzy, nie wiem jak z kasą ale ja myślę że on może srać forsą.

Odpoczywaj MJ i nich jużci dadzą spokój i fani i zasrani dziennikarze![/b]
Wiesz, dziwny jesteś, a fani nigdy mu spokoju nie dzadzą bo Go kochają, i ja np. bardzis ie ciesze, że Michael nadal chce nam dawać te radośc i przyjemnośc i nadal dzielić ta miłość. Nie podoba mi sie to co napisałeś, ale mam nadzieję, że Michael nie będzie taki jak Ty byś chciał.

Posted: Wed, 19 Apr 2006, 17:50
by Archi
Absolutnie nie mówię ze bym Ja(jako fan) tak chciał. na miejscu wymęczonego człowieka, z którego od jakiegoś czasu ludzie nie chcą zejść.

Na JEGO miejscu bym się wycofał. Nic nie nagrywał. Oczywiście pewną alternatywą jest koncertowanie. Raczej by fanów nie brakowało. Zrobił by extra show i wszyscy byliby zadowoleni.
Chodzi mi wyłączenie o to.

Posted: Wed, 19 Apr 2006, 19:01
by Mike
Archi wrote:Absolutnie nie mówię ze bym Ja(jako fan) tak chciał. na miejscu wymęczonego człowieka, z którego od jakiegoś czasu ludzie nie chcą zejść.

Na JEGO miejscu bym się wycofał. Nic nie nagrywał. Oczywiście pewną alternatywą jest koncertowanie. Raczej by fanów nie brakowało. Zrobił by extra show i wszyscy byliby zadowoleni.
Chodzi mi wyłączenie o to.
Hyh.. to sie tylko Ciesze, z tego, że Michael tak nie pomyślał jak Ty, jak byś był na jego miejscu.

TAK!!

Posted: Wed, 19 Apr 2006, 21:05
by Trinity
Jejku, ale mnie ta wiadomość ucieszyła. Mam nadzieję i wierzę, że Michael jeszcze nie raz nas zaskoczy jakimś przebojem, który stanie na szczycie listy przebojów. W głębi duszy bardzo chcę pojechać gdzieś na jego koncert, bo jestem jeszcze taka młoda, a gdy MJ był w Warszawie to miałam zaledwie 5 latek!!!

Michael my wciąż w Ciebie werzymy! May the fan's force be with you :P

Posted: Wed, 19 Apr 2006, 22:51
by thewiz
Michael ma szanse na odbudowanie kariery, ale uwazam,ze nie powinien dlubac przy plycie za dlugo. Moim zdaniem moze ja znowu przedlubac. Swietna muzyka moze powstac w pol roku, Thriller zostal mniej wiecej w takim czasie nagrany. Oczywiscie nikt nie mowi tutaj o jakim tempie na akord,ale Mike swoim perfekcjonizmem naprawde przedabrza. Kiedys juz napisalam,ze ma on szanse znow byc wielkim i kochanym artysta, bo publicznosc wiele moze mu wybaczyc ,ale .... bedzie ciezko. Na pewno powrot do starego wizerunku mu nie pomoze. Osobiscie uwazam,ze MJ byl na dobrej drodze podczas wydania albumu History. Zona, bardziej meskie uczesanie, mniej szminki na ustach.... ciekawe czy wroci on na ta droge ,czy tez usmiechnie sie z powrotem do fedory... Ostatnio czesto sie w niej pojawia ,a przeciez jej zdjecie w 2001 roku nie przynioslo mu szczescia. Moze tego wlasnie potrzebuje? Fedory ? glupija

Posted: Thu, 20 Apr 2006, 0:14
by Invincible
Tak jest napisany post mojej poprzedniczki, że ktoś móglby pomyśleć, że jak Król Michael zdejmie kapelusz to traci talent tak jak Samson stracił silę po obcięciu przez Dalilę włosów. :) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

Posted: Thu, 20 Apr 2006, 4:31
by thewiz
O!Nie mow Invincible ,ze wlasnie tak moj post zrozumialas :smiech: There must be more to life than fedora glupija

Posted: Thu, 20 Apr 2006, 9:18
by Mike
thewiz ma rację, ale myslę, że Michael zawsze wie co robi. Nie wiem czemu, ale swoim optymizmem i wiarą w to co robi Michael, chyba wszystkich przebijam... Ale, ciesze sie z tego, bo przynajmniej wiem, że Michael nadal ma to coś w sobie co mnie do niego i jego muzyki ciagnie, moja miłośc do Michaela, jest taka, że do smierci, mojej napewno mi starczy. Mi w sumie, album Invicible sie bardzo podoba, ale mysle, że sam Michael będzie chciał nagrac teraz więcej szybkich kawakłów, pare teledysków, i nową chareografię tańca. A Fedora, napewno mu się przyda, bo Michael bez Ferodory jakoś tak inaczej wygląda.

P.S. Moonwalk:"Ja mówię zwykle:-"Quincy, pamiętaj, że muzyka stale się zmienia"I żądam najnowszego brzmienia, bębnów jakie dotąd zastosowano. Zawszę chcę wyjśc po za najnowsze wynalazki."

P.S.2 Moonwalk:"Nigdy nie próbujemy schlebiać gustom fanów. Usiłujemy stawiać na jakość piosenki. Miłośnicy muzyki nie kupią byle czego. Kupią tylko, to co im się podoba. Kiedy ktoś zadaje sobie tyle trudu żeby wsiąść do samochodu, pojechać do sklepu z płytami i położyć pieniądze na ladzie, chce kupić coś, co naprawdę mu się podoba. Dokonując selekcji utworów, które mają znaleźć się na płycie, nie można powiedzieć: -"wstawię jedną piosenkę, w stylu country dla nabywców, którzy lubią ten styl, jedną piosenkę rockową dla fanów rocka", i tak dalej."

Posted: Thu, 20 Apr 2006, 17:39
by Archi
Tak nawiązując do MOONWALKA, czy nie było by waszym zdaniem ciekawie gdyby MJ napisał kolejna część swej biographi?

Wsumie to minęło już prawie drugie tyle od ostatniej autobiografi więc niewoątpliwie o czym pisać by było. Nie jest już taki młody, więcej przeżył i może dzięki temu kolejna część nie będzie takim żylastym kotletem.

Wogule to jak wam się moonwalk podoba?